Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Majaaa wrote:Hej dziewczyny! Ja również na L4, we wtorek miałam kontrolę...niestety nie zastali mnie w domu. Pojechałam odrazu do zusu, musiałam napisać gdzie byłam, co robiłam, w jakich godzinach itd. Tez się wkurzyłam. Dołączyłam paragon, na co pani powiedziała, że ja mogę iść do sklepu jedynie po bułki i tu słuchajcie o ile mieszkam sama! Jeśli mąż może za mnie kupić te bułki, to nie mam prawa wychodzić. Koniec świata. Do znajomej przyszły i zapytały dlaczego gotuje zupę, to powiedziala, że chyba musi coś jeść...Siedzę teraz w domu, wole nie ryzykowac:/
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek)))
-
Kasiula daj znać jak po tej depilacji brwi jestem bardzo ciekawa!
Paula o rany ty masz z ta teściową... A pewnie jak mały się urodzi ro stanie najlepsze przyjaciółką byle tylko przychodzić... Nie lubię takich BAB o boże ! Moja mama juz się męczy ze swoja teściową 20 lat u nas też jest hardcore babka nic nie pozwala rzuca butelkami po ogrodzie chodzi i patrzy po oknach obgaduje u sąsiadów oczywiście wyrzuca wszystkich, tylko pytanie po co? I kto jej później pomoże jak juz będzie bardziej wiekowa? Po co sobie robić takie cos.. Ja bym chciała mieć na stare lata oparcie w kimś , żeby mnie odwiedzali pomagali a tacy ludzie tylko działaja na swoja niekorzyść... -
Ja jestem na zwolnieniu od 1 czerwca.
Naturalny Cud - 2015 rok ❤
Starania o rodzeństwo
Słabe nasienie
AMH 1,24
Kir AA
W planach in vitro - lipiec/sierpień 2021 - tylko dwie komórki, obie nie przetrwały doby.
Decyzja o AZ💚
Transfer 21 sierpnia: 5dpt 32hcg, 7dpt 92hcg, 9dpt 192hcg, 12 dpt 820hcg🍀
Wierzę, że będzie dobrze...
Każdy dzień przybliża nas do spełnienia marzenia. -
Ja od marca na l4 i nie miałam jeszcze kontroli...współczuje Wam takich nieprzyjemnych sytuacji...
Szczesliwa mamusiu też myślałam ze czlowiek na starość nie chce być sam a ta baba musi być z kimś pożarta bo inaczej ciągle kłóci się. Pokłóciła się ze mną to drugi msc leci jak ze wszystkimi jest w zgodZie ale nie ze mną. A do Synka jej nie dopuszcze...nie tak podłą babe...tesciowa jeszcze nie jest...
IvQu meeegaa się uśmiałam
Ja nie wiem co powiedziałabym odnośnie akcji z zus...mam dość stresów i nerwów...IviQ, szczesliwa_mamusia21 lubią tę wiadomość
-
Iviq to samo mi dzis gin powiedziala, tymbardziej ze synek duzy i az sama sprawdzala po kilka razy wody i wszystkie pomiary,ale wszystko jest ok.No i przez miesiac przybralam tylko tyle co synek czyli ok 700g.
jaroszka nie mam skoliozy za to mam lordoze przez co koszmarne bole kregoslupa, dzis mnie gin po usg zbierala z lozka bo nie moglam wstac:D -
A na wizycie w porzadku, synek nadal glowa w dol, wazy 1200 ale podobno jest dlugi.wynik cukru i moczu idealny a z krwi minimalna anemia ale przepisala zelazo.maly buzia tak mocno wcisniety w pecherz ze zdjecia bardzo slabe:/ dlugosc stopy 5cm;))kawal chlopa;) niestety ja nic nie rozchodze sie w biodrach a synek z tego co widac bedzie duzy i powiedziala ze bedziemy to obserwowac. Aha i plci znow nie bylo widac,ale gin twierdzi ze wtedy na tym jednym z usg bylo widac wyraznie.
jaroszka, Lexie, paula1, lili_madlen, annggela lubią tę wiadomość
-
ss wrote:Iviq to samo mi dzis gin powiedziala, tymbardziej ze synek duzy i az sama sprawdzala po kilka razy wody i wszystkie pomiary,ale wszystko jest ok.No i przez miesiac przybralam tylko tyle co synek czyli ok 700g.
jaroszka nie mam skoliozy za to mam lordoze przez co koszmarne bole kregoslupa, dzis mnie gin po usg zbierala z lozka bo nie moglam wstac:D
SS sorki, ze tak wypaliłam, ale ja mam skolioze i zauważyłam u Ciebie na zdjęciu charakterystyczne boczne skrzywienie w odcinku lędźwiowym, ale to w takim razie musiałaś krzywo stanąć
Myślałam, ze będę miała z kim na ten temat pogadać, bo mi sie to cholerstwo pogłębia wraz ze wzrostem brzucha ....
Ale jedno mamy wspólne....bóle kręgosłupa.... -
PauLLa wrote:Ss ja w poprzedniej ciąży miałam tak długie badanie że omal nie zemdlałam
przewracali mnie lekarze na bok bo to w szpitalu było
Zakrecona i jak pod względem wnuków?normalne kontakty??czy masz opory? -
Kurczę dziewczyny od powrotu z zoo mam jakiś ucisk w dole brzucha, jakby wzdęcia, ale sama nie wiem co to....nie boli tylko tak uciska wlasnie moze trochę tez kłuje....leżę juz od godzinki w łóżku i pije rumianek. Mały sie rusza, ale nie tak bardzo jak zawsze....
Mam nadzieje, ze to nic poważnego myślicie, ze jak nie przejdzie do jutra to jest sens panikować i dzwonić do giną albo do szpitala? -
Ja mam skolioze i kifoze, jaroszka. Ale u mnie nie czuję, żeby mi się pogłębiala. Ale kręgosłup w odcinku lędźwiowym boli i L mnie masuje wg masażu, który jest w książce z fundacji rodzic po ludzku i tego, co mi doula na warsztacie pokazała. Naprawdę pomaga. No i przyda się nauka tego masażu do porodu
Edit: nie, moim zdaniem absolutnie nie jest. Wystarczy przecież że dzieciak się obróci tyłem i już mniej czuć. Dwa dni u mnie ruchy słabo wyczuwalne były (wczoraj i przedwczoraj). Dzisiaj od popołudnia szaleje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2015, 21:54
-
miska2503 nie strasz jak to na drugi dzien. JA liczę na to ze w miesiac sie nie zorientuja. ale moze dlatego ze u rodzicow ale rety ja tez chce pracowac podczas zwolnienia troche wiec terz juz zwatpilam. masakra
u rodziców ale pracuje kilka lat tam i ma inne nazwisko niż oni, mieszka w radomiu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2015, 22:06
Zosia
-
Jaroszka nachodzilas sie w zoo to moze od tego.. Mialam tak ostatnio po parogodzinnym spacerze,strasznie mnie bolalo podbrzusze,podobnie myslalam,ze to wzdecia,nawet nospa nie pomagala..trzymalo mnie tak ze 2-3 dni a ginekolog powiedzial ze sie przeforsowałam i spacer byl za dlugi.Oczywiście jesli sie niepokoisz to zadzwon do swojego lekarza i sie upewnij