Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
SS, u nas w szpitalu odbywa się to całkowicie legalnie. Wybieram sobie położną, kontaktuję się z nią telefonicznie, umawiamy się i do dnia porodu jest pod telefonem. Opłatę uiszcza się przy wypisie ze szpitala, a każdy szpital liczy sobie inaczej. W moim jest to 1500 zł.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2015, 16:14
-
Wredotka wrote:Do Zabrza mam kawałek (mieszkam w Jaworznie), ale Chorzów rozważałam. Tylko sporo osób pisze, że tam taka masówka się zrobiła.
W Chorzowie zazwyczaj po 4-6 mam leży na sali po porodzie, nawet do 2-osobowych dostawiają łóżka, a w Zabrzu wszystko nowe, dobry sprzęt, 2-osobowe sale i III poziom referencyjności, to mnie też przyciąga.Blondik lubi tę wiadomość
-
W Mysłowicach kosztuje 600 zł (swoją drogą, masakryczna różnica!), opisane jest wszystko na stronie szpitala więc jak najbardziej legalne
Dzwoni się do wybranej położnej i z nią wszystko ustala. Płatność w szpitalu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2015, 16:21
Kasia82, Magdalena85 lubią tę wiadomość
-
Nynusia wrote:A co do sali to musze dowiedzieć się o tatusia. Wiem ze w czasie porodu jest miejsce dla niego i tv haha tak na odstresowanie się
FreshMm tez zastanawiałam się nad Simin ale po zwiedzeniu tej porodówki juz jestem zdecydowana na Mysłowice
Właśnie, ja po Mysłowicach bym błądziła, trochę obce mi strony. Acz muszę też to Zabrze obejrzeć
-
Agania, porozmawiaj z nim jeszcze raz. Na zmianę lekarza chyba za późno... Ja chciałam rodzić sn, ale nie mogę. Myślę, że to jednak w dużej mierze decyzja lekarza.Szymon ❤ ur. 30.09.2015r. ❤
Hania ❤ ur. 18.01. 2019r.❤
Św. Dominiku czuwaj nad moimi dziećmi. -
FreshMm wrote:W Chorzowie zazwyczaj po 4-6 mam leży na sali po porodzie, nawet do 2-osobowych dostawiają łóżka, a w Zabrzu wszystko nowe, dobry sprzęt, 2-osobowe sale i III poziom referencyjności, to mnie też przyciąga.
Tym bardziej bym się nie zastanawiała, skoro warunki nieporównywalne. Ja tamtych okolic znowu nie znam i trochę daleko, dlatego szukałam w pobliżu
Blondik - o Rudzie słyszałam dobre opinie i kiedy rozmawiałam z jedną położną, to mówiła, że jeżeli poród się zacznie przed 36 tygodniem, to tylko do Rudy, bo tam jest najlepsza opieka dla wcześniaków i noworodkówWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2015, 16:26
Blondik lubi tę wiadomość
-
Blondik wrote:SIMIn ma swietne opinie, ale po wczoraszym zwiedzaniu na dniu otwartym odrzuciło mnie od tego miejsca. może i łóżko na porodówce nowe, dają każdemu zzo, panie położne miłe, ale szpital wygląda jak psychiatryk z horroru upominający się od 20 lat o remont...
ja rozważam Gliwice (ul. Kościuszki), Zabrze lub szpital w miejscu zamieszkania -R. Śl.
Gliwice i Ruda mają ten plus, że są dobrze wyposażone odddziały dla noworodków i w razie czego nie przetransportuja dziecka do innego szpitala...
Dokładnie, nieładnie jest w Chorzowie
W Zabrzu też mają sprzęt, nie przewiozą dziecka - z tego, co wiem i widziałam na filmie. Jest na youtube taki 30-minutowy film o tym szpitalu.
-
Jaroszka pochwal się jak tam po fryzjerze
Pytałaś jak my z farbowaniem. Ja powiem, że się boję... Nie wiem jakie mają farby fryzjerzy, czy są bezpieczne, nawet sam ten "zapach".. A Ty pytasz fryzjerki, czy to bezpieczne w ciąży? Mnie kusi jak nie wiem, bo od początku ciąży nic nie robiłam, ale chyba wytrzymam do końca - "Dzidzia jest najważniejsza"
Polkosia ja odczuwam inne ruchy maluchaCoraz mocniejsze kopy sprzedaje, dziś mnie nawet obudził i zmusił żebym pozycję zmieniła, w ogóle dziwię się, że on już tyle siły ma żeby tak mocno walnąć! A czasem aż się niepokoję, bo tak nagle cały brzuch zaczyna "drgać" jakby jakby się boksował bez przerwy przez parę sekund... nie wiem jak to opisać, dziwne uczucie... takie gwałtowne te ruchy. Ale nie znam się
I może wszystkie dzieci tak robią
A co do siary to cieszcie się dziewczyny, którym jeszcze nie leci, bo ja na chwilę nie mogę sobie zdjąć stanika wieczorem jak już mam serdecznie dość, bo zaraz mam bluzkę/ sukienkę upapraną i do praniaO nocy już nie wspomnę, bo codziennie mam plamy i to nie małe, a ostatnio jak się ubierałam to normalnie mi na brzuch pociekło takim ciurkiem (!) Także tak jak Wy macie te upławy tak ja mam z piersi
-
ss wrote:Kucze kasia82 to fajnie macie, u mnie nie wiem jak to jest:/temu pytam was z ciekawosci
Kochana, zapytaj w swoim szpitalu. Na pewno Ci powiedzą. A różnica cenowa pomiędzy Warszawą a Mysłowicami jest rzeczywiście ogromna. W moim szpitalu to jeszcze nie jest najdrożej. Słyszałam, że na Żelaznej płaci się 2000 zł. za opiekę podczas porodu, więc jeszcze 5 stów dodatkowo. -
Kur. . I wszystko się skasował wrrr...
Kasiu ja myślę właśnie w tej kategorii ze będzie kolo mnie ktoś komu ufam i na pewno będę spokojniejsza przez to.
SS wydaje mi się ze właśnie lepiej dać kasę za to będą chyba na to lepiej patrzeć.
Co do kasy to faktycznie mało 600zl w porównaniu do innych szpitaliKasia82 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, ja po USG. W końcu dziewczyna na 100%, widzieliśmy (i mamy zdjęcie!) psitę
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1b8b052ab34d.jpgKasia82, stokrotka25, Wredotka, madu, onka, Little Frog, ~Rewianka~, szczesliwa_mamusia21, kasiulka87, annggela, Bąbelek, Magnosia, Lexie, ewa13, zakocona, FreshMm, miska2503, agania, agaton, ss, paula1, Natka88, Blondik, lili_madlen lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
U mnie od farbowania włosów jest mąż. Kilka razy pytałam go czy teraz by mi nie ufarbował, ale on kategorycznie odmawia. Powiedział, że nie pozwoli mi wąchać "tych smrodów", nawet jeśli mają być bezpieczne. Nie upieram się, włosy przy okazji trochę zyskają na tym, że będą przez kilka miesięcy nieufarbowane. Może odbiję sobie po porodzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2015, 16:42
-
Nynusia wrote:Kur. . I wszystko się skasował wrrr...
Kasiu ja myślę właśnie w tej kategorii ze będzie kolo mnie ktoś komu ufam i na pewno będę spokojniejsza przez to.
SS wydaje mi się ze właśnie lepiej dać kasę za to będą chyba na to lepiej patrzeć.
Co do kasy to faktycznie mało 600zl w porównaniu do innych szpitali
To prawda, u Was nie jest to dużo. Ja przez jakiś czas się zastanawiałam, bo kurczę, 1500 zł. to sporo, wózek można za to kupić. Mój tata podjął decyzję za mnie, powiedział, że on funduje i niepotrzebnie się nad tym w ogóle zastanawiałam. Dziewięć lat temu też sporo zostawiłam w szpitalu, bo 500 zł. płaciłam za zzo i 500 zł. za poród rodzinny.