Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas już skwar i gorąco...wczoraj Mały tak boleśnie się wypinał że zwijałam się momentami z bólu...a ro dopiero początek
zastanawiam się czy nie obracał się główką w dół hmmm
Pisałyście o problemach z żołądkiem no i my od kilku dni męczymy się na zmiane z częstymi wizytami w wc i raz na dzień...
Dzisiaj nawet wyspana. Może popołudnie na basenie spędzimydo później:*
-
Maximmum wrote:TP z Om 18.10, syn Martin
Dziewczyny a czy któraś z Was kupuje monitor oddechu? -
Dzien dobry,
Moj wczorajszy brak aktywności, o ile ktoś zauważył, spowodowany był zaginięciem mojej kotki...cały dzien szukaliśmy jej, a ja zalewalam sie łzami, to było straszne....;( tylko Michałka mi szkoda, bo pewnie czuł moj nastrój, a ja naprawdę nie potrafiłam sie nie przejmować, a ludzie wiecie jak Cię pocieszaja? Nie przejmuj sie to tylko kot!!! Otóż dla mnie to nie tylko kot tylko członek naszej rodziny, była z nami w najgorszym momencie naszego związku...
Trzymałam tylko często rękę na brzuchu zeby mały jak najmniej to przeżywał...
Z nerwów spałam dzisiaj 3 godziny....od 3 juz leżałam i płakałam, a maz tez sie obudził i prosił żebym dla Michałka troszkę sie uspokoiła, wiec tak sobie lezelismy do 5 i nagle usłyszeliśmy miauczenie....na dole pod drzwiami od tarasu czekała na nas wystraszona i wygłodniała, zapewne ktoś ja zamknął, teraz pytanie omyłkowo, czy celowo...
Nigdy jej nie zostawiamy na noc poza domem, ale niestety przed wczoraj nie dała sie złapać i zagonic do domu, bo sie bawiły z drugim kotkiem....no i maz zrezygnował i zostawił ja na dworzu, przez co ja strzelilam focha i pewnie przez to gdzieś polazła...bo ona nie wychodzi w ogóle poza ogrodzenie....
Kociary, czyli glownie zakocona i wiedzma, jeżeli mialyscie zamiar, to proszę nie piszcie mi teraz: a nie mówiłam, dlatego sie trzyma kota w domu etc. bo nie chce sie juz denerwować...dziękuje Wam z góry :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2015, 10:30
-
Apropos niani mi zależy na niani z wideo-monitorem, bo mam duży dom piętrowy, wiec taka niania jest dla mnie niezbędna.
W kwestii monitorowania oddechu nawet sie tym nie interesuje, uważam ze to niepotrzebne i tylko bedzie nas stresowac.
Takie rzeczy przydają sie głownie rodzicom wcześniaków.
Natomiast każdy robi jak uważa. -
Miska ja też praktycznie oka nie zmrużyłam. Co do rozłąki z mężami...dlatego właśnie wyjechałam do swojego, bo albo życie na odległość albo życie za granicą...ale brakuje wsparcia choćby mamy, z którą zawsze miałam dobry kontakt i wymieniam z nią meile. To nie to samo wiadomo. Jak również nawet nie ma z kim wyjść na spacer i porozmawiać o dupie marynie. Do wieczora siedzę sama, dlatego nie mogę się doczekać mojej córci...
-
A dziś ukochany wstał szybko, jak zobaczył, że nie śpię, bo od miesiąca obiecywał mi śniadanie do łóżka. Burdel w kuchni jak cholera, do krojenia szczypiorku wyciągnął mi największą deskę do krojenia mięsa
Organizacji w kuchni to on nie ma, ale może do porodu się ogarnie i będzie robił pyszne kolacje
Bąbelek, Little Frog, BATTINKA lubią tę wiadomość
-
Hej mamusie,
ja dziś po koszmarnej nocy... spałam może z 2h nie dosc ze ból zebodolu po wyrwaniu to jeszcze biodra mi dały w kość
Chodzę jak bym była pijana.
U nas dziś dość ciepło ale co chwile pada i burza od rana.
Jaroszka kochana nie martw się kicia wróci na pewno! Trzymaj się :*jaroszka lubi tę wiadomość
-
Cześć kochane
powiedzcie mi czy, któraś z was miała zalecenie brać 6 tabletek nospy dziennie (3x2) ? Wydaje mi się to strasznie dużo do tej pory miałam brać 3x1, ale wczoraj na IP dali mi m.in takie zalecenie...
Co do monitoru oddechu ja kupuję BabySense, niani elektronicznej nie kupuję, bo mała będzie spać z nami w jednym pokoju przez pierwsze miesiące. Wynajmujemy a zza swooim będziemy latać już po porodzie czyli pierwsze pół roku na pewno z głowy