Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja myślę że nie masz się czym martwić a aparat usg ma bardzo duże znaczenie jeśli chodzi o pomiary itd. ... A dwa rożnica pomiędzy jednym a drugim usg to aż 3 dni dla rosnącego malca to bardzo dużoMo_niczka wrote:Serduszko mojej Fasolki pokazało się i usłyszałam je 6tyg. 3 dn. tętno 121, pani dr z ICZMP, która wykonywała usg powiedziała, że tętno mogłoby być większe. Troszkę mnie zdziwiła wielkość zarodka, bo w Matce Polce w czwartek (12/02) podali, że ma 5,1 mm, zaś w poniedziałek (09/02) ginekolog na opisie usg wpisał 6.0 mm i oprócz zarodka zobaczył dodatkowy obszar, który go zaniepokoił i dostałam skierowanie do szpitala. W szpitalu nic nie widzieli i po serii badań i pozytywnych wynikach dostałam wypis. Lecz na pytanie skąd różnica w pomiarach nie dostałam konkretnej odpowiedzi.
Co prawda wydaje mi się, że usg z 9 lutego było wykonywane na lepszym sprzęcie niż w szpitalu, ale czy to może być powód takiej różnicy?
i o ten nie cały mm dzidziuś po prostu urósł 
Mo_niczka lubi tę wiadomość
"Ręce , które kołyszą kołyskę rządzą światem"
"Każdy ma chwile że się po cichu modli..."
-
nick nieaktualny
-
Małgorzatka wrote:Ja myślę że nie masz się czym martwić a aparat usg ma bardzo duże znaczenie jeśli chodzi o pomiary itd. ... A dwa rożnica pomiędzy jednym a drugim usg to aż 3 dni dla rosnącego malca to bardzo dużo i o ten nie cały mm dzidziuś po prostu urósł
Ale na pierwszym usg był większy niż na drugim, zrobionym 3 dni później. Wiem, że może to być różnica jakości sprzętu, może w MP mają nieco gorszy i Maleństwo jest zbyt małe aby jakieś konkretne wnioski wysuwać, ale jednak trudno mi o tej różnicy zapomnieć, pozostaje mi czekać na kolejne badanie w piątek.
Dziękuję za miłe słowa
-
Acha no to nie wiem kochana no musisz być cierpliwa nie myśleć źle jeśli byłoby coś nie tak to na pewno od razu byś się dowiedziała :-*Mo_niczka wrote:Ale na pierwszym usg był większy niż na drugim, zrobionym 3 dni później. Wiem, że może to być różnica jakości sprzętu, może w MP mają nieco gorszy i Maleństwo jest zbyt małe aby jakieś konkretne wnioski wysuwać, ale jednak trudno mi o tej różnicy zapomnieć, pozostaje mi czekać na kolejne badanie w piątek.
Dziękuję za miłe słowa"Ręce , które kołyszą kołyskę rządzą światem"
"Każdy ma chwile że się po cichu modli..."
-
Kochana to samo spokojnie i jeśli coś się będzie działo szpital nic innegO nie zrobisz w weekend . Nie sprawdzaj już czasem tam nic i odpoczywaj :-*tomania2806 wrote:Dziewczyny nie chcę tez wariowac ale ja zauważyłam taki lekki różowy śluz ale to jak bralam lutaine
Nie wiem co robić. Śluz byl tak głęboko widoczny a nie na papierze albp wkladce"Ręce , które kołyszą kołyskę rządzą światem"
"Każdy ma chwile że się po cichu modli..."
-
FreshMm wrote:Ja idę na domówkę do znajomych wieczorem ale za długo nie posiedzę, trzeba o siebie dbać
Tak sobie myślę... podobno jak podczas usg podłoży się ręce pod pośladki, to lekarz może więcej zobaczyć... zrobię tak w poniedziałek, tylko czy podłożyć zwyczajnie rozłożone dłonie, czy jest w tym jakaś głębsza "filozofia"? Wie ktoś?
Mi ginekolog kazała podłożyć pięści pod pośladki i wtedy mąż więcej widział na usg
polkosia lubi tę wiadomość
-
Polkosia widzę że spać nie mogłaś
A co do syropu z cebuli to powiem Ci że mi mega pomaga. M mi zawsze robi jak choruje, a choruję baardzo często i zawsze pomaga także jeden dzień góra dwa dni i będziesz zdrowa
Małgorzatka lubi tę wiadomość
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Dzień dobry mamusie! Ja dziś czuję się super, może to wina słoneczka, które mnie obudziło. Ciągle zastanawiam się czy już czas iść na L4...
Małgorzatka, Kaśku lubią tę wiadomość
Aniołek † 11.09.2010 (6tc), Aniołek †28.02.2015 (8t4d), Aniołek †14.03.2016 (6tc) i jeszcze 6 Aniołków... -
Witam się i ja z rana
Syrop z cebuli rzeczywiście pomaga, więc polkosia dla dzidzi na pewno dasz radę...
A ja dzisiaj trochę w złym nastroju, bo mój M znowu wyjechał i przyjedzie dopiero za 5 tyg Ten tydzień tak szybko mija jak jest w domu, że szok, człowiek nie zdąży się nacieszyć i znowu wyjazd.
Mo_niczka myślę, że Małgosia ma rację, nie ma co się denerwować na zapas. Trzymam kciuki za piątkową wizytę, będzie dobrze wszystko
Mersiak z tym L4 to zależy jak się czujesz i jaką masz sytuację w pracy. Ja zamierzam iść dopiero po zakończeniu roku szkolnego (w czerwcu) jak będzie wszystko dobrze. Bo w lipcu mam ważny dla mnie egzamin i jeśli poszłabym teraz to muszę przedłużać staż. Mogę w razie co iść na krótkie zwolnienia do 30 dni. Ale to pewnie czas pokaże co z tego wyjdzie
(do wizyty zostały 4 dni)Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2015, 09:48
Małgorzatka, Mo_niczka lubią tę wiadomość
Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. -
nick nieaktualny
