Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
no właśnie dogadałam się ze znajomych, że zrobię mu przelew w pln po powrocie...o paliwo musi już zadbać D bo trzeba mnie 300 km zawieźć do niego...
tak nie robi żona, która kocha...nie zostawia, spodziewam się takich komentarzy, potępienia, głupich wzroków. nie daj Boże jak będę musiała zostać i w Polsce urodzić, mieszkać... -
Mikejla wspolczucia ale wiem co czujesz....mam to samo jak czegos sama nie dopilnuje to zapomnij ze on cokolwiek zrobi. JAk mu o czyms przypominam to jeszcze pretensje ze nie przypomnialam po raz kolejny bo zapomnial po 5 min no kuzwa nie bede co 10 min dzownic i sie pytam czy on jak raz mi powie ze mmam cos wziac to mi przypomina potem??? o platnosciach nie mow. jestesmy 5 lata razem a co chwila jakis komrnik go sciga za lata przede mna bo zapomnial zerwac umowy z UPS albo zamknac konta i uroslo itd. masakra. jak dziecko. dobrze ze zdolnosci kredytowej nie ma bo kuzwa nabral by to czy tamto bez mojej wiedzy. niby nie malzenstwo ale wiecie..
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek)))
-
Mikejla wrote:no właśnie dogadałam się ze znajomych, że zrobię mu przelew w pln po powrocie...o paliwo musi już zadbać D bo trzeba mnie 300 km zawieźć do niego...
tak nie robi żona, która kocha...nie zostawia, spodziewam się takich komentarzy, potępienia, głupich wzroków. nie daj Boże jak będę musiała zostać i w Polsce urodzić, mieszkać...
Moze żona nie, ale matka juz tak. Priorytety sie zmieniają kochanie :*ZakręconaOna lubi tę wiadomość
-
ŁO matko,dziewczyny,biedne jesteście z tymi chlopami... W takich chwilach to sie docenia swojego chlopa. Ja się wkurzalam jak oazczednosci wydal na paralotnie, a my się z naszych pensji spokojnie utrzymamy i jeszcze odlozymy,wiec grzechem byloby jeszcze narzekać.
Mój chlop to placu rachunki,ja nic nie tykam nawet, jest tak skrupulatny,ze aż denerwują czasem hehe ale doceniam to.
Trzymajcie się i jakos to sie ulozy. Jak kasa jest to zawsze jakos łatwiej zyc. A w końcu musi być łatwiej.
Trzymam za was kciuki, bo nawet nie wiem co doradzić:**** i sciskam mocnoooooszczesliwa_mamusia21 lubi tę wiadomość
-
kurcze dziewczyny faktycznie macie niewesoło ...
ale jak to czytam to zaczynam doceniac mojego i ciesze sie ze wspolnie odkladamy oszczedzamy bo tez nie wiem co bym zrobila majac taka sytuacje jak Wy.
Zycze zeby szybko sie kazdej ulozylo i jak najmniej zmartwien !polkosia lubi tę wiadomość
-
Zakręcona,bidulko,ja sobie nie wyobrażam nie robic kupy przez tydzień. U mnie jeden dzien to juz panika. Musisz cos znalezc,ale masz żelazne jelita chyba,ze tak nic nie działa.
Mi pomogły czopki eva-q jak mialam zaparcia na poczatku ciąży.
Herbatki to tez ryzyko,ale wg mnie lepiej wypic senes niż nie robic kupy tydzień. Ja to mam na drastyczne sytuacje w pogotowiu zestaw do lewatywy. To by Ci ulgę przyniosło. Yez nie jest wskazana w ciąży,ale mysle,ze twoje zaparcie wyrządzić moze więcej szkód niż lewatywa.
Daj znac jak odniesiesz sukces w wc:)
-
Mikejla - Ty sama wiesz co jest dla Ciebie najlepsze i nikt nie może Cię oceniać... przykre że taka sytuacja Cię spotkała i na dodatek ta baba od mieszkania
. Mam nadzieję że wszystko się u Ciebie poukłada! :*
a ja mam pierwsze wyniki i nie mam ketonów w moczu, ani glukozy, ani bakterii ani innych dziadostw! uff
jeszcze tylko czekam na wynik hemoglobiny glikowanej - ale się boję... oby też było ok!onka lubi tę wiadomość
-
Mikejla, nawet nie wiem co powiedziec
ale dziewczyny maja ravje...pakuj się i jedz do rodziny...teraz maluszek jest najwazniejszy!
No i drogie forumowe ciotki! ignas wazy juz 1600 gr:) jest zdrowy!! Dzieki za kciukasy:**
http://zapodaj.net/53093b00a1806.jpg.html http://zapodaj.net/795422b1feaf2.jpg.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2015, 20:38
jaroszka, lili_madlen, ola.321, Nynusia, aanaa, Bąbelek, soraya, onka, szczesliwa_mamusia21, nat_alia, paula1, Magnosia, polkosia, ~Rewianka~, madu, zakocona, agania lubią tę wiadomość
[/url]
[/url]