Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny
u mnie dzisiaj ciężka noc, w nocy wiało, u sąsiadów coś ze ścian chyba leciało, ja zaspana wstałam sprawdzić czy to nie u nas coś leży i tak łaziłam po mieszkaniua później Mała się obudziła i kręciła się z godzinę, to było koło 4 rano, kopała, przeciągała się, a jak już usnęłam to robotnicy, którzy ocieplają budynek obok tłukli jakieś szkło no masakra jakaś...
-
agatka dasz radę z tą glukozą, ja jak ją wypiłam to mnie mdliło i też myślałam, że wyjdzie coś nie tak z wynikami, ale były bardzo w porządku. No, ale w sumie Ty masz porównanie z tym co było przy pierwszej ciąży... mimo to trzymam kciuki i wierzę, że będzie dobrze!
-
ZakreconaOna wierze na słowo że po porodzie przejdą te bóle
Wgl ja od początku technikum miałam problemy z plecami i od ortopedy zwolnienie z wfu i wgl oszczędzanie pleców bo niby zmiana w kręgosłupie jest. Niby od urodzenia...już 4razy miałam takie ataki. Przy ostatniej takiej akcji wyprostowałam się i zero leżenia a tak to dusilo mnie w klatce i myślałam że umieram...odplywalam R na rękach a on prosił żebym nie umieralaale to za pierwszym razem było
niby śmieje się ale po pierwszym porodzie też miałam taką sytuacje i matka R pomagała mi do łazienki wstać. Obie miałyśmy pełne gatki
jednak potem pomyślałam że co by było gdybym ja akurat Córką się zajmowała?? I żadnych leków na to nie ma...znowu zaczynam się martwić...
Wgl rano Pokłóciłam się z R...wymyślił sobie że jak zbierałam kota z salonu to go uderzyłam. Zaprzeczałam ale nie wierzył...nazwał mnie...ekhem jeban*m klamcą. Wyszedł z sypialni i spał w salonie...płakałam tak bardzo że zaczął boleć brzuch...wystraszyłam się i zaraz ogarnęłam...jak już R wstał to ja akurat w sypialni zaglądałam do torby szpitalnej co mam i czego brak (jutro jade do miasta pare drobiazgów kupic) i położyłam się a on położył się obok i przeprosił...mamy często takie zbędne spiecia...albo przez jego rodzine albo przez nasze problemy... -
Hej hej
U mnie Antoś się obudził o 7, kilka minut po tym jak ja wstałam. Żyje nadzieją, że i po porodzie tak będzie
agania, najgorsze jest to, że jak już prawie usypiasz to zaraz coś zbudzi. U mnie starsza babina w bloku obok ma swój ogródek i czasami od 5 rano przycina żywopłot
Mordka mi się cieszy od rana. Przyszedł drugi kombiak jesienny z HM dla Antka, jedyne 20zł z przesyłkąListonosz daje mi ta paczkę a za nią druga.. BebiProgram przysłał drugą teczkę na dokumenty i kołysanki :o a przecież nie zamawiałam na ich stronce nawet. No cóż. Przyjaciółka tydzień temu dowiedziała się, że jest w ciąży więc już prezent dla niej mam
Nynusia, agaton lubią tę wiadomość
-
PauLLa , najważniejsze ze facet przeprosił.. U mnie to wygląda tak, że jak ewidentnie źle postąpił to siedzi cicho, taki fochowaty nastrój mu się udziela.
I praktycznie nie przeklina, nawet jak się zdenerwuje porządnie. Już bardziej ja
Muszę się w końcu wyciszyć z tym.
-
Mój też nie przeklina, nawet nie podnosi głosu, jeszcze nigdy mu się nie zdarzyło na mnie krzyknąć lub powiedzieć coś głośniej, taka oaza spokoju mi się trafiła
a jak go za mocno wkurzam to wychodzi sie przewietrzyć, wraca i wg niego wszystko jest ok. Tylko ja nadal się gotuję
Ale w sumie już dawno nie mieliśmy takiej dziwnej akcji. Teraz to ja też się spokojna zrobiłam, a i on chyba jeszcze bardziej wyrozumiały
Bąbelek, agaton lubią tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
A my oboje klniemy strasznie
Ale tylko przy sobie. Ani moi ani Marcina rodzice nie znoszą przekleństw i by nam się oberwało
Przyjechał do mnie balonik Epino. Dzisiaj go wypróbuję i dam znać jak wrażeniaBąbelek, ~Rewianka~ lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
agania wrote:U mnie podobnie jak u Polkosi - klniemy strasznie nieraz
no, ale siebie nie wyzywamy oczywiście!
Nie no, my siebie też nieNam się najbardziej udziela jak coś przeżywamy mocno czy sobie opowiadamy
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Dziewczyny też macie takie spadki nastroju?
Nosz ku.wa!!!
Właśnie wróciłam z miasta i mam tak podły nastrój ze brak słów (z chęcią bym poryczała ale córcia obok) nie dość ze czuję się jak slon. Chodź każdy mówi mi ze dobrze wyglądam to i tak w to nie wierze bo czuję sie jak tłusta świnia
Pojechałam do miasta kupić coś dla fasolki ale oczywiście Kuźwa nic nie ma w tej wiosce akurat co bym chciała!
I jak tu sie nie wkurzyć?
Poszłam młodej książki kupić...i co? Oczywiście nie ma! Trza przychodzić i się pytać....fajnie bo mi się chce tak latać.
Teraz mam tyle wolnego myślę sobie:zrobię ruskie pierogi,upiekę ciasto,zrobię weki! Taaaa... Pomarzyć fajna rzecz.
Nie mam motywacji do niczego. Z chęcią bym leżała w łóżku 24/h
Jakas depresja czy co. -
No tak w eter to my oboje przeklinamy jak szewce ale ja przy moich rodzicach to raczej nie, czasem mi się wymsknie ale to od niedawna w sumie
Jednak B. jak się kłócimy to nie przeklina, raz tylko powiedział, że go wkurwiam. To akurat ma po jego tacie, z tym, że jego tata to w ogóle przy żonie nie klnie.
Battinka ja się też wybieram teraz do miast żeby coś w lumpie upolować i wydaje mi się, że jak wrócę to będe miała podobny humor do Twojego...Robimy drugiego Dziedzica
-
Battinka, zjedz coś słodkiego i zaraz Ci endorfiny skoczą
Ja to bardziej takie huśtawki miewam. Ryczę na samą myśl o różnych rzeczach...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2015, 12:30
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Baattinka,mam podobnie.. wczoraj mimo udanej wizyty,ryczałabym tylko cały czas,nic mi sie nie chce,nawet pójśc do sklepu,czeka mnie jeszcze prasowanie,zrobienie obiadu... a ja nic.. Nie mam nawet ochoty tego robić,podobnie jak Ty przeleżałabym w łóżku cały dzień.. Energii i siły zero..