Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
szczesliwa_mamusia21 wrote:Dzień dobry! Wpadłam się przywitać i lece na badanie!
Trzymam kciuki za wszystkie dziś wizytujace ! I proszę tez o małego kciuka dla nas ! Będziemy wdzięczni!
Do usłyszenia :*
Pamiętamy o serduszku i będziemy czekać na niusyszczesliwa_mamusia21 lubi tę wiadomość
-
Czesc kobietki !
O to sie bedzie dzialo dzisiaj po wizytach:)
Jak ja lubie takie dni ,kiedy sie czeka na dobre wisci i zdjecia
Powodzenia dziewczyny i kciuki zacisniete !!!
Ja u tesciowej
Powiedzialam wczoraj mojemu D , ze to ostatnia taka wyprawa przed porodem . Strasznie to meczace siedziec za kolkiem w pozycji siedzacej przez dwie godziny .
Pozytywnego dnia i nie bardzo dusznegohaen lubi tę wiadomość
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
Dzień dobry !
Jaroszka myślę , ze Michaś oszczędza Mamusie po prostu i Klementysia tak samo bo Ja mam TP w sumie taki sam jak Ty a zaliczam kopniaki takie same jak Zakocona opisuje:) mój mały będzie podlizna Ja juz to wiem: D on dewastuje mnie od środka czasami tak , ze powietrza po kopniaku w zebra muszę powoli nazbierac bo boli: D
Ostatnio przy obiedzie dostalam takiego aż zupa mi się cofnęła ahaaha
Polkosia haha ale mnie od rana rozbawilas z ta kara za nie posprzatany pokój: D
Szczęśliwa trzymam mocno kciukaski:)
I za każda mamuske która dziś się kluje i wizytuje:)
Za Oskarka tez prosimy bo za parę h idziemy się podgladac , ciekawe czy jestem małym tluscioszkiem czy kruszyneczka
A teraz chce mi się jeść i chyba machne owsianeczke na sniadanko , tak za mną od tygodnia chodzi juz a kupilam i w końcu zapominam ciągle zjescjaroszka, annggela, Muffinka1019 lubią tę wiadomość
-
jaroszka, pewnie przyjdzie i na ciebie czas, a przyjdzie czas na ciebie, żeby kopniaki obrywać. Szczupła jesteś, to poczujesz co to znaczy
My już w domu po pobraniu krwi i moczu, czas na śniadanie i biorę się za prasowanie, póki skwar nie jest jeszcze kosmiczny.jaroszka, ZakręconaOna lubią tę wiadomość
-
jaroszka wrote:Wczoraj w wiadomościach mówili, ze w te upały nie powinno sie wietrzyć, czyli wszystkie okna zamknięte.
Otwierać dopiero na noc, dzisiaj sie dostosowalam i czuje różnice
Racja, w końcu wpuszczamy w dzień tylko to gorące powietrze.jaroszka lubi tę wiadomość
-
Ale miałam dzisiaj noc ;/ masakra! Mała mnie tak tłukła, ze nie mogłam zasnąć, kręciłam się po mieszkaniu, żeby ją ukołysać a ona jak na złość... Jak już się zmęczyła to było koło 1.30, zasnęłam ale śniły mi się jakieś głupoty...
Nie zdążyłam z praniem ciuszków i spakowanie torby, poprosiłam B. żeby mi przywiózł coś do szpitala bo nie będzie w czym małej odebrać a on najbrzydsze wziął... a później prałam po jednej sztuce... a pralkę mam na 7 kg... no i budziłam się co chwilę, masakra jakaś...
Tak w ogóle to dzień dobry laski
Miłych wizyt wszystkimRobimy drugiego Dziedzica
-
jaroszka, ja zawsze mam w upały zamknięte okna od wielu lat już
Zamykam rano i otwieram dopiero wieczorem. Pisałam już o tym też tutaj
polkosia, to po tatusiu pewnie. Tatusia w dzieciństwie roznosiła energia, aż w końcu zapisali go na akrobatykę, bo by dom rozwaliłChoć L się śmieje, że po prostu mega uzdolniony piłkarz nam rośnie
jaroszka lubi tę wiadomość
-
Zakocona u mnie bokser chyba.
Ja to samo robię , w skwar dopiero wieczorem otwieram okna bo inaczej cale to ciepło by zlecialo przecież do domciu:) i jeszcze gorzej
Eeeeeeee i zeszlam na dol , wzielam się za parówki ( polkosia narobilas wczoraj ochoty) a owsianka poczekać może: Dpolkosia, annggela lubią tę wiadomość
-
Bo w Norwegii jest tylko jedna wizyta, na polowkowych badaniach.... Chyba, ze cos jest nie tak to wtedy lekarz rodzinny kieruje do ginekologa na badania. Nie wiem co wymyslec aby mnie wyslala. Slyszalam, ze dziewczyny mowia, ze ruchow nie czuja ale moj maly jest tak aktywny ze na badaniu pokazuje na co go stac