Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Małgorzatka będzie dobrze
jak są leki,które można stosować i mogą pomóc to korzystaj bo zamęczysz się niepotrzebnie a masz byc wypoczęta i zrelaksowana
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
just_me wrote:A ja w październiku będę miała bliźniaki
No w końcu mamy bliźniaki Gratulacje
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Małgorzatka będzie dobrze, czasami bez leków się nie da. A funkcjonować trzeba, jeszcze przy dzieciaczkach
Mersiak współczuję Ci, ja mam na szczęście teraz ferie i staram się odpoczywać i łapać siły do pracy. Długie u Ciebie te rady...
Gratulacje Just_me
Pokaż nam zdjęcia jak masz już fasoleczek...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2015, 18:29
Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. -
No to pierwsze bliźniaki piękniejust_me wrote:A ja w październiku będę miała bliźniaki gratuluję podwójnego szczęścia
Później w listach będę dawać jedno lub dwa serduszka żeby było wiadomo która ma bliźniaki a która jednego bąbelka
just_me lubi tę wiadomość
"Ręce , które kołyszą kołyskę rządzą światem"
"Każdy ma chwile że się po cichu modli..."
-
Dokładnie też jestem tego zdania dlatego do niej zadzwonilam inaczej jeśli mogłabym leżeć tylko i nic nie robić . Mama mnie dzisiaj pocieszyła że ona miała to samo z moim bratem przez całą ciążę . I na zapach tektury zwłaszcza co w ogóle mnie rozwaliło heh mówi że jak ktoś brał karton. Lub coś to ja.rzucało od razupaula1 wrote:Małgorzatka będzie dobrze, czasami bez leków się nie da. A funkcjonować trzeba, jeszcze przy dzieciaczkach
Mersiak współczuję Ci, ja mam na szczęście teraz ferie i staram się odpoczywać i łapać siły do pracy. Długie u Ciebie te rady...
Gratulacje Just_me Pokaż nam zdjęcia jak masz już fasoleczek... też doradziła skorzystanie z leku kiedyś tego nie było 
paula1 lubi tę wiadomość
"Ręce , które kołyszą kołyskę rządzą światem"
"Każdy ma chwile że się po cichu modli..."
-
Jestem lekko przerażona ale i przeszczęśliwa!
Moja historia jest długa. 8 lat brałam tabletki anty. Trzy lata temu je ostawiłam a okres przez jakieś 3 miesiące nie przychodził. Podejrzewałam ciążę, a okazało się, że mam PCOS. No i się zaczeło... badania AMH, nasienia, hormony, nieudane stymulacje cylku... tak przez dwa lata. Aż w grudniu miałam zabieg laparoskopii. Owulacja się udała - 3 pęcherzyki.
Ale od owulacji do dnia dzisiejszego też przygody były, bo już po pozytywnym teście ciążowym oraz becie na poziomie 580, pojawiło się plamienie. Wizyta na oddziale, gdzie przesympatyczny doktorek powiedział, że moja beta to marna jakaś, że TAM NIC nie ma, że będzie poronienie i że jak bardzo chcę to mogę brać luteinę, choć on sądzi, że nie ma co podtrzymywać.
Na kolejnym usg pojawiła się opcja ciąży pozamacicznej i pytanie o macicę dwurożną (co to kurde jest?) i... zalecenie poczekajmy tydzień i upewnijmy się...
W międzyczasie wypadł ze mnie jakiś skrzep, beta urosła tylko o 28% zamiast o 60% więc nie liczyłam na dobre wieści...
A tu słyszę:
- Beta może i słaba, ale tutaj bije serduszko! O! Jest i drugie ciałko żółte, ale głębiej, serduszko zobaczymy za kilka dni!
No i pozamiatane
polkosia, Małgorzatka, paula1, Natka88, nat_alia, Nynusia, Bunia86, FreshMm, Fatim, Katarzyna87, Kaśku lubią tę wiadomość
2x[*] luty 2015
-
Malgorzatka, dlatego ja boje sie panicznie wymiotow, a mdlisci mam takue ze nie raz stohe nad muszla, ale powstrzymuje sie czym sie da. W pierwszej ciazy mialam takie wymioty ze wyladowalam na cztery dni w szpitalu tak sie wykonczylam i nie chce powtorki z rozrywki. Mi wtedy dawali czopki torekan.Nasze kochane szczęście
-
Ale fajnie, bliźniaki Gratuluję podwójnego szczęścia!
A ja sobie leżę w łóżeczku i tak mi fajnie. Ja w sumie Wam dziewczyny nie mówiłam, ale przy USG lekarz na początku myślał, że to bliźniaki i potem szukał, szukał i szukał, ale finalnie stwierdził, że będzie jedno.
Mdłości ostatnio mi przeszły, mam nadzieję, że to normalne.
Za Was też trzymam kciuki, żeby przeszły,bo to nic przyjemnego.
Małgorzatka lubi tę wiadomość
-
No to miałaś przygodę just ale ważne że jest serduszko drugie usłyszysz nie długo i jest super :-* Życzę Ci już pozostałych miesięcy bez dalszych "przygód" rośnijcie zdrowo :-*"Ręce , które kołyszą kołyskę rządzą światem"
"Każdy ma chwile że się po cichu modli..."
-
dobry wieczór chciałam się tylko przywitać! gratuluję wszystkich pęcherzyków
są imponujące i już marzę żeby zobaczyć swój...do jutra do 19:00 jeszcze długa droga...jak wszystko będzie ok po wizycie jedziemy do moich rodziców poinformować ich, że zostaną dziadkami - nie też się zaczną cieszyć jutro rano robię jeszcze bHCG i progesteron - na początku zeszłego roku miałam jakieś ,,dzikie" zaburzenia miesiączkowania, wtedy gin kazał zrobić progesteron i był za niski, powiedziała, że z taki prog to ciężko będzie ciążę utrzymać...ale potem wszystko wróciło do normy, @ się uregulowała więc przestałam ingerować...zobaczymy jakie wyniki będą jutro...
Małgorzatka, FreshMm lubią tę wiadomość
-
No właśnie mi powiedziała że jak nie przejdzie po tabletkach to nie ominie mnie szpital bo odwodnienie itd ale myślę że pomogą te tabletki bo ostatnio dały mi ulgęAsieńka_86 wrote:Malgorzatka, dlatego ja boje sie panicznie wymiotow, a mdlisci mam takue ze nie raz stohe nad muszla, ale powstrzymuje sie czym sie da. W pierwszej ciazy mialam takie wymioty ze wyladowalam na cztery dni w szpitalu tak sie wykonczylam i nie chce powtorki z rozrywki. Mi wtedy dawali czopki torekan.
"Ręce , które kołyszą kołyskę rządzą światem"
"Każdy ma chwile że się po cichu modli..."
-
Dziewczyny czy Wy też jesteście takie nabuzowane? jak mnie wszystko z równowagi wyprowadza....
dziś miałam okropne mdłości po śniadaniu...aż bałam się zjeść w pracy, żeby mnie nie dopadło...i jeszcze ciśnienie mam większe niż zwykle 120-130, zawsze to było 100-90....serducho szybciej stuka ok80, chyba się muszę zaadoptować do tych zmian bo na razie strasznie mi to przeszkadza, szczególnie ten szybszy puls...przychodzę z pracy, ziewam, kładę się na chwilę i nie mogę odpocząć bo tylko czuje puk,puk,puk...
czy Wy też macie takie objawy? -
W ciąży ciśnienie może być podwyższone, a jeśli zazwyczaj masz niskie, to pewnie dlatego tak mocno odczuwasz
Ja dziś mam mega apetyt, jem co godzinę i mam wrażenie, że zaraz pęknę, ale dalej głodna jestem.
Małgorzatka, Bunia86 lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
OvuFriend
