Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
paula1, soyara, gratuluję fasolek
Buniu86, u mnie 3 dni po tym jak beta była 9 331, widziałam jeszcze tylko pusty pęcherzyk... także na razie nie musiało być nic widać, nie ma się czym martwić Ja rozpaczałam w swoim pamiętniku, a pocieszyła mnie inna Mamusia, która jeszcze dłużej nie widziała bobaska (napisała: "jak już wszystkie inne widziały serduszka") i wszystko skończyło się dobrze przy następnym usg.
mersiak, rady pedagogiczne są tak nudne jak wspominam pracę w szkole... dobrze, że już na takiej nie będę
Widzę, że mamy wreszcie pierwszą mamę bliźniaków just_me, fajnie i niezła historia, pewnie co się stresu najadłaś to Twoje, ale cudowne zakończenie
Wiecie, znacząco osłabły mi mdłości, są raczej okazyjne... gdy czuję głód (ale już opanowałam sztukę jedzenia tak, by ich uniknąć), gdy jakiś zapach mi nie podejdzie, gdy jechałam autobusem.
Ale nie przejmuję się, to pewnie zbawienne leżenie w domu w błogim spokoju, bez stresowego myślenia o pracy i najbliższej przyszłości - w końcu i tak conajmniej 2 tygodnie leżenia przede mną.
Natomiast trzymam kciuki za wszystkie cierpiące, by i Wam mdłości nie utrudniały już życia
Dobranoc :*
paula1, Bunia86 lubią tę wiadomość
-
melenaxoxox wrote:jestem w 7 tygodniu i po prostu meczal mnie mdlosci.. pojawiaja sie jak glodna jestem (czyli co godz.. bardzo czesto) znacie jakies sposoby na to? i wiecie moze dlaczego tak sie dzieje?
A na zgagę miętówka tylko gorzka koniecznie.Robimy drugiego Dziedzica
-
Magnosia wrote:Plkosiu, ja nie mogę nic złego powiedzieć na Prządkę-Rabaniuk (rzeczowa, konkretna) - nie ma w gabinecie USG niestety, dziewczyny z pracy chwalą Kucewicza. Jedna z koleżanek też chodziała do Pająka i też go bardzo chwaliła. Nie wiem, czy pomogłam
Teraz jeżdzę do Warszawy do Gin, która specjalizuje się w ciążach z problemami z krwią. Wykryto u mnie przeciwciała (stąd Acard i Clexane)
Kucewicz to kolega mojej mamy
Kasia82- ja po tym rozpoznałam że jestem w ciąży bo mi od razu wywala tak że zaraz się będą pytać kiedy na porodówkę jadę -
witam sie z rana niestety w złym humorze, niewyspana i do tego obudziły mnie mdłości... mało brakowało do wymiotów,ale szczegółów zdradzać nie będę bo każda zwymiotuje
brak mi sił... nie wiem jak wytrzymam w pracy... chyba nadszedł czas żeby powiedzieć szefowi bo nie wiem jak będzie przez weekend i czy dam rade przyjść do pracy w poniedziałek... -
Ja to mam podzielone zdanie na temat zwolnienia w poprzedniej ciąży pracowałam do 6 miesiąca, a zwolnienie dostałam po zatruciu pokarmowym, które lekarz przeciągnął już do dnia porodu. Natomiast czułam się bardzo dobrze. To był ostatni rok studiów, pisałam wtedy pracę magisterską i do końca chodziłam na zajęcia. Pamiętam jeszcze jak w szóstym miesiącu biegłyśmy z koleżanką do autobusu bo stał już na przystanku. Miny pasażerów przylepionych do szyby bezcenne
W związku z tym póki dobrze się czuję to na razie nie planuję zwolnienia, ale czas pokaże.
Wiadomo, mdłości, wymioty to nie dobry czas na pracę wtedy ewentualnie krótkie zwolnienie ale potem bym chyba jeszcze wróciła.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 07:18
-
Cześć dziewczyny Bardzo współczuje chorowitkom i biedactwom z mdłościami. Ja jakoś żyję Dziś zaczynam 3 miesiąc jupi!
Wczoraj miałam rozmowę z mężem, zagroził, że po porodzie będziemy robić test na ojcostwo a wszystko dlatego, że on jest największym mięsożercą jakiego znam, a ja w ciąży źle reaguje na wieprzowinkę mam zgagę i w ogóle mi po niej niedobrze On twierdzi, że to niemożliwe, żeby jego potomkowi nie pasowało mięsko hehe
I jak tu wytłumaczyć facetowi, że ja teraz wolę rzodkiewkę i pomidorówkę niż świnkę?
Miłego dzionkapaula1, Małgorzatka, Nynusia, Kaśku lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
Ja jeszcze chyba jestem na wczesnym etapie ciąży i nie mam mdłości i nie wymiotuję (byłoby cudownie gdybym tego nie przechodziła), u mnie tylko na razie ból w podbrzuszu w po bokach. Na pewno zauważyłam zwiększenie metabolizmu, ból skutków, piersi. Strasznie jestem głodna, aż mnie w żołądku skręca, a wczoraj z głodu aż miałam zawroty głowy wieczorem... mam nadzieję, że te zawroty głowy się zdarzająMałgorzatka lubi tę wiadomość
-
U mnie na początku były potworne gazy, co 5 minut. Teraz spokój już od dawna
A zawroty głowy mi się zdarzały sporadycznie, ale zdarzały.
Dziś czuję się w miarę OK. Na razieaanaa, Małgorzatka lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Aanaa ja też zaczynam 3 m-c dzisiaj
Dzisiaj też się czuję w miarę ok, jeść mi się chce cały czas, ale to już się przyzwyczaiłam, że co 2-3 h muszę coś zjeść. Później skoczę do sklepu po jakąś rybkę i kapustę kiszoną na surówkę i kapuśniaczek, bo mam ochotę
Jedno co się wkurzam na siebie - mam strasznego lenia, nic mi się nie chce, miałam tyle planów, że zrobię w ferie, ale jak na razie tylko odpoczywam. Dobrze, że jeszcze przyszły tydzień wolny, to coś może zrobię, żebym później miała mniej.
Miłego dnia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 08:43
aanaa, Małgorzatka, Bunia86 lubią tę wiadomość
Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09.