Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie wyobrażam sobie tu leżeć w tych temperaturach do jutra...jestem strasznie podenerwowana, mam w sali laske, ktora ciągle ktos odwiedza. Dzis pobili rekord- siedmioro gości. No cholera jasna, ja tu próbuje dojść do siebie, wietrzyć sobie krocze itd a mysz wstawac z nogami zlaczonymi żeby pól jej rodziny mojej podpaski nie oglądali. Jak jakimś cudem nikt jej nie odwiedza to ciągle wisi na telefonie i wszystkim po kolei opowiada to samo...

-
nick nieaktualny
-
O matko aanaa trzymaj sie dzielnie, masakra z taka wspollokatorka. Zamiast spokoju to wszystkim sie musisz denerwowac - wspolczuje :* i nie watpie ze lepiej byloby Ci w domu... trzymam kciuki zeby Cie puscili albo chociaz zeby ta laska sie troche ogarnela...:*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2015, 16:51
-
nick nieaktualny
-
A ja się zastanawiam dlaczego oni mierza Ci CRP. Przecież to normalne, że po nacięciu krocza będzie podwyższone...
Moja walka z CRP trwała 2 miesiace. Nic nie działało, niczego nie znaleźli. Samo spadło nagle nie wiedziec dlaczego. Ogólnie CRP świadczy o stanie zapalnym a przy ranach takich jak rana krocza białka zapalnego z założenia jest więcej. Czy może nie?
Mi niektórzy mówili, że to CRP może nawet od porządnego uderzenia wzrastac.
onka lubi tę wiadomość
-
Podobno moje crp 10krotnie przewyższa normę. Wartości nie znam...przyszedl młody lekarz, albo stażysta bo mu się ręce trzesly i mnie cala obsluchal, oklepal, wszędzie zajrzal, nawet mi uszy zatykal. I nic nie znalazł. Mam spuchnieta bolesna zyle po wenflonie, zwrocilam mu na to uwagę to popsikal octaniseptem, owinal bandażem i zobaczymy. Do tego zmienia mi antybiotyk, ale zostane minimum dwa dni aż crp spadnie...mam nadzieje ze ta laske jutro wypuszcza i będzie chwila spokoju...albo trafi mi się jeszcze gorsza...

-
nick nieaktualny
-
U mnie wskaźniki wątrobowe piękne, cytomegalia ujemna,hbs ujemny, toxoplazoza ujemna, prawowirus ujemny, wszelkie posiewy: pochwa, mocz, gardło- jałowe. Zęby zdrowiutkie. DO aparatu wyrwali mi wszystkie zęby po kanałowym leczeniu lub z dużymi plombami poza jedną szóstką. Tej szóstki zrobili mi nawet cyfrowe foto bo wszyscy ginekolodzy zwalali na zęby. Nic szóstka zdrowiuteńka. Generalnie byłam zdrowa jak ryba... a CRP latało 26-49-98-49-98. A potem nagle ni z gruszki ni z pietruszki niecałe 7.
Już mówiłam, że jak mi ktoś po ciąży wspomni o CRP to za siebie nie ręczę
-
Hej dziewczynki jestem juz w szwabolandia bardziej zmęczona niż wypoczęty. Jutro o 8 mam wizytę u lekarza, zaraz później zacznę chociaż przeglądać co się tu przez ten tydzień działo...
Jeśli o mnie chodzi mała kopie tak fajnie, że czuje jej małe nóżki. Brzuch mi się wiadomo powiększył i juz mi ciężko ze wszystkim. Ściskam was od powrotu śpię teraz tylko kolacja i spowrotem do spania. Do jutra
annggela, Lexie, BATTINKA, paula1, lojkalojka, Nynusia, Bąbelek lubią tę wiadomość
-
Aanaa przykro mi z powodu tych ekscesow ale jednoczesnie super ze Natalka po udanej operacji
to najwazniejsze ze kazdy dzien przybliza was do bycia razem 
Polecialam po te papierki o ktorych pisalyscie , dobrze miec je w domu . Ja doatalam je u siebie w aptece ktora nazywa sie superpharm ale nie orientuje sie czy macie ja obok siebie bo nie wiem jaki zasieg ma ta sieciowka

czekam na decyzję lekarki...może da mi antybiotyk do domu?









A antybiotyk działa tylko na bakterie. Ech miejmu nadzieję, że spadnie i wypuszczą Cię do Natalki.


