Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale naskrobalyscie, od razu widać, ze koniec weekendu
Zaraz nadrobię, ale najpierw pytanie do ESTRELLI ! Ja jestem jeszcze przed praniem zestawu od Natalii, wiec napisz kochana jak pralas rożek i ochraniacz na szczebelki!?Lucy7 lubi tę wiadomość
-
Polkosia Ja dzisiaj tez tak chodze i ciągle niucham jakby cos smierdzialo ...
Wgle bylam na glukozie i usiadlam kolo tarasu takiego i sobie powietrze wciagalam bo okropnie było mi mdlo a przyszedł PAN usiadł i cos zaczął opowiadać do mnie i do takiej jeszcze jednej kobitki starszej , nagle smród jak nie wiem a ona na pol przychodni , Panie jak się nie wstydisz tak nawpieprzac cebuli przed wizyta do lekarza , przecież to tak smierdzi ze szok aż na odległość czuć jak PAN mówi ! HahahahaHHH usmialam się pod nosem a on ze codziennie je cebule i czosnek bo ma cukrzycę i on musi jeść by być szczupłym jak to ualyszalam to aż wstalam i zaczelam się śmiać i poszlam w inna część przychodni hahahajaroszka, agaton, onka, Nynusia lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny!
Oj będę Was nadrabiać ojojoj
Cały weekend spędziłam z mężusiem to na jednej to na drugiej imprezie wśród znajomych. Dziś w UK wolne więc również spędzam z nim dzień, bo już jutro o tej porze będzie w pracy.
Już jutro do Was wracam.
Lexie, do maluszka na pewno nic nie dotarło, ale wierzę, że się wystraszyłaś.
Chyba serio zaczął mi czop odchodzić, dziś po nocy znowu dużo galaretkowatego żółtego śluzu - dziś już bez krwi. Ale wyczytałam, że parę tygodni przed może już odchodzić, więc póki co nie będę się zamartwiać.Lexie, agaton lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypolkosia wrote:Hehe
Mi dziś strasznie coś śmierdzi w domu, a głównie w korytarzu. Nie wiem czy to od upału mi coś na mózg padło czy naprawdę śmierdzi... Mam tam tylko komodę (nową) i obraz. Nie mam pojęcia co mogłoby tak śmierdzieć. Czekam na Marcina, żeby się "zaciągnął"
Polkosia, u mnie w mieszkaniu kiedyś coś tak śmierdziało w korytarzuOskarżyłam Męża, że pewnie jakieś gówienko przyniósł na butach, albo kanapki mu się w torbie zepsuły czy coś. Sprawdziliśmy wszystko i czyściutko, źródło smrodku pozostało nieznane, a smrodek sam zniknął...
Aż kilka tygodni później przepalił mi się bezpiecznik (czy tam korek, taki od prądu, nie mam pojęcia jak to się nazywa), który właśnie był w korytarzu. Ja go wykręcam, a tu ten sam smrodek co kilka tygodni wcześniejW życiu bym się nie domyśliła, że taki przepalony plastik/metal może śmierdzieć taką zgnilizną... Może u Ciebie to też coś z elektryki, choć lepiej, żeby nie, bo ja po tej awarii 24 godziny prądu nie miałam
-
nick nieaktualnyjaroszka wrote:Zaraz nadrobię, ale najpierw pytanie do ESTRELLI ! Ja jestem jeszcze przed praniem zestawu od Natalii, wiec napisz kochana jak pralas rożek i ochraniacz na szczebelki!?
Ja mam w pralce taki program - pranie ręczne i na tym właśnie programie prałam. To jest bardzo delikatne pranie w 40 stopniach, 3 razy płukanie i 400 wirowanie i trwa 40 minutChciałam tylko te rzeczy odświeżyć żeby pozbyć się zapachu nowości i się udało
jaroszka lubi tę wiadomość
-
Witamy sie w 36 tc i rozpoczynajac 9 miesiac!! Uhu
Wczesniej pisalam na tel i wszystko mi sie skasowalo.
Anna super wiesci! Odpoczniesz we wlasnym domku.
Trzymam kciuki za wizytujace, chyba juz tylko lexie zostala na dzis
Ja mam duzo sluzu od poczatku, ale chyba jakbym miala grzybka to wy wyszlo przy badaniach no nie ?
Jutro wykoncze poprawiac malemu pokoik, dzis sil nie mam. Kupilam cudna posciel, biala z koroneczka
Dzis lub jutro zabiore sie za pakowanie torby, bo chyba tylko ja juz zostalam niespakowanaszczesliwa_mamusia21, Muffinka1019, estrella, Lexie, Bąbelek, agaton, paula1, Nynusia, PauLLa lubią tę wiadomość
-
Muff no tak bo dziś bank holiday:) ale mój idzie do pracy bo dostaje dzień dodatkowo do urlopu plus podwójna stawka: D
A co do czopu to roznie , może być kilka tygodni tak jak u znajomej mojej 3 tyg przed odszedł jej a może być chwila przed , dopóki nic nie jest nie ma co się stresowac kochana:)
Boziu ale mnie mega glowa boli , ja pieprze cos strasznego no ! Leże , nie dobrze mi plus bol głowy , zasnąć nie mogę jeszcze upały . Szok normalnieMuffinka1019 lubi tę wiadomość
-
Anngela, ja też jeszcze nie jestem spakowana, czekam aż mi szwagierka torbę odda w piątek. Kurcze dziewczyny kojarzycie na której stronie była ta lista rzeczy do szpitala? Bo ja wtedy to skopiowałam do worda, ale nie zapisałam i laptop mi się wyłączył i dupa
A wiem, że fajne miałyście te listy
-
estrella wrote:Ja mam w pralce taki program - pranie ręczne i na tym właśnie programie prałam. To jest bardzo delikatne pranie w 40 stopniach, 3 razy płukanie i 400 wirowanie i trwa 40 minut
Chciałam tylko te rzeczy odświeżyć żeby pozbyć się zapachu nowości i się udało
Tez mam taki program, ale to wirowanie mnie zastanawiało...bałam sie, ze sie ten ochraniacz dokształci....czy nic sie nie stało? -
Muffinka, moja lista uzupełniona również po wpisach dziewczyn:
Dla siebie:
• wygodna koszula lub T-shirt (dłuższy) do porodu oraz 2 koszule umożliwiające karmienie piersią;
• szlafrok, klapki;
• 2x biustonosz do karmienia piersią;
• dwie paczki zwykłych jednorazowych pieluch np. Bella + majtki wielorazowe
• przybory toaletowe (jak najmniej zapachowe): mydło, szczoteczka do zębów, pasta, szczotka, gumka do włosów, szampon
• dwa ręczniki (kąpielowy i zwykły);
• ręczniki papierowe
• mokre chusteczki
• woda mineralna niegazowana;
• paczka zwykłych podpasek
• wkładki laktacyjne
• pomadka do ust
• ubranie na wyjście ze szpitala
• herbatka laktacyjna
• ! wywar mocy w termosie
• lizaki + baton energetyczny
• olejek do masażu
• ciepłe skarpety
• aparat, kamera, telefon
• DOKUMENTY
Dla Dziecka:
• 5 kaftaników dla noworodka np. typu body
• trzy pary śpioszków lub 3 pajacyki;
• dziesięć pieluszek tetrowych i paczkę jednorazowych
• dwie bawełniane czapeczki;
• dwie pary skarpetek;
• kocyk lub rożek;
• ręcznik;
• poduszka rogal do karmienia;
• rękawiczki niedrapki
• ciepły kombinezon na wyjście
Dla Ojca (dotyczy porodów rodzinnych):
• wygodne ubranie na zmianę;
• buty na zmianę (klapki, kapcie);
• coś do jedzenia;Muffinka1019, madu, linka220, ~Rewianka~ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjaroszka wrote:Tez mam taki program, ale to wirowanie mnie zastanawiało...bałam sie, ze sie ten ochraniacz dokształci....czy nic sie nie stało?
Nie, nic się nie stałoteż się trochę bałam ale wszystko jest w idealnym stanie i ochraniacz i rożek i kocyk do wózka
tak więc możesz spokojnie prać. Ja nawet poduszki wyprałam i też nic się z tym wypełnieniem nie stało
jaroszka lubi tę wiadomość
-
U mnie to samo ,,wszystko w prosztu,,,maz skrecil lozeczko w sobote ale cale wyposazenie niewyprane,rozek kocyki tez nie,teraz jest u mnie mama wyprala i wyprasowala czesc ubranek..wszystko w stresie..tez powinnam spakowac torbe i kupic reszte rzeczy moze bede spokojniejsza.
Chyba musimy utworzyc dodatkowa liste mamusiek z miekka skracajaca sie szyjka i nakazem lezakowania...nie wiem co sie dzieje,czemu nas tak duzo,gdzie te dzieciaczki sie tak spiesza..