Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się ponownie .
Zrobilam pH wyszło 5Wiecie co ??? Blondik chyba miala racje , ze mydło mogło tak wpłynąć dziwnie na wynik ... Bo wczoraj pierwszy test zrobilam odrazu po wyjściu z wanny i przetarciu się recznikiem i wyszło 9 , ok. 2 h później wyszło juz ok 8 wiec zaczęło jakby spadać a dziś 5 z porannego moczu . Jeżeli byla by to jakas mega infekcja lub wody ( o których IviQ mówiła ze nie można przez takie pH sprawdzać i sugerować się nimi) to by nie zmniejszylo się aż tak . Chyba za dużo paniki wczoraj miałam chociaż połączona z wewnętrznym luzem bo czulam ze wszystko ok w jakim stopniu:) takze nigdzie nie jade a Oskar na pewno Mamusi psikusa nie zrobi i posiedzi chociaz miesiąc jeszcze:)
Jaroszka moje kondolencje kochanie: ( jak Ja Cie kurwa ( wybaczcie za brzydkie słowo) rozumiem ... Jestem w ten samej sytuacji , ze moja Bunia ukochana ( dla mnie również nieśmiertelna od zawsze) nie pozna Oskarka , nie zatańczy na naszym ślubie o czym bardzo marzyła tylko ,ze moja Babcia graniczy ze śmiercią ... Kwestia dni, ten rok miał być cudowny a będzie szczęście połączone ze smutkiem: ( to wszystko jest niesprawiedliwe , za szybko zabierają nam dobrych ludzi których kochamy !
także przykro mi bardzo a ze jestem w tej samej prawie sytuacji jest mi jeszcze bardziej przykro bo wiem jak Cie to boli: ( trzymaj się skarbenku :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2015, 08:53
-
Witam się z rana. Noc ciężka strasznie twardniał mi brzuch takie bóle miesiączkowe z mega twardnieniem, ze dwa razy ból mnie obudził ale starałam się zasnąć. Więc noc do dupy.
Paula, Battinka ja też jutro wizytuję na 15:45. Jutro poznam termin cc.
Jaroszka jak byłam w poprzedniej ciąży 7 lat temu w styczniu zmarła babcia mojego męża, która była zupełnie na chodzie, nie była tak aktywna jak twoja ale nic nie zapowiadało nagłej śmierci. Trzy miesiące później urodziłam, babcia nie poznała prawnuka a tak bardzo na niego czekała. Natomiast dwa tygodnie po urodzeniu Szymona zmarła moja babcia, chorowała przewlekle ale mimo wszystko, nie mogłam się z tym pogodzić, przecież to moja babunia, która zawsze była i być powinna. Zobaczyła Szymcia ale nie wiem czy świadomie
-
Green no to kurde to weź pogadaj z mamą przecież tak jak piszesz ułomna nie jesteś tez byś chciała coś zrobić.
Myślę ze musisz tutaj być konsekwentna a mama tez niech cię zrozumie przecież jesteście dorośli!
Mimo ze jesteście u rodziców tez chcecie trochę prywatności...o takie moje zdanie.
Green gadaj gadaj i jeszcze raz gadaj.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2015, 08:55
ZakręconaOna lubi tę wiadomość
-
Green, współczuję... na pewno Ci ciężko, ale dobrze, że macie swoje mieszkanie, które się remontuje... co innego gdybyście nie mieli tego mieszkania i mieli z rodzicami mieszkać. Wiem co czujesz, my z mężem jak remontowaliśmy mieszkanie to mieszkaliśmy z teściami, bratem męża, bratową i ich córeczką. Mieliśmy jeden pokój u góry, jedną wspólną łazienkę na tyle osób no i kuchnia na dole u teściowej... trochę się tam czułam jak taki nieproszony gość, bo ten pokój który my zajmowaliśmy to wcześniej bratowa męża miała tam graciarnię, tzn. przechowywała wszystkie rzeczy, jakieś ubrania, w których rzadko się chodzi, kołyskę małej, suszyła tam pranie i takie tam. No i mieszkaliśmy tam lekko ponad 3 miesiące, a ja już nie mogłam psychicznie znieść tej sytuacji, na dodatek mąż remontował mieszkanie sam, więc codziennie wychodził przed 8 rano a wracał koło 22. Masakra była, siedziałam cały czas u góry sama i oglądałam filmy na ipli. Już bym wolała mieszkać ze swoimi rodzicami niż tam.
-
Green i Nynusia ale Wy macie przesrane sytuacje życiowe na ta chwile ... A bardziej materialne bo tu o pieniazki głównie się rozchodzi ... Wiadomo o nie male wiec nie ma co się dziwić ! Wspolczuje Wam laski strasznie ... :o
Nie wiem co mam Wam powiedzieć: (
Trzymac mogę za Was tylko kciuki żeby było wszystko po waszej myśli juz w niedalekim czasie ..
Nynusia tak jak napisalas , w końcu do każdego się los usmiechnie -
Witamy
Jaroszka strasznie mi przykro :* najszczersze kondolencje:*
Paula i battinka,więc jutro dwie wizytysuper
Green zleci ten czas :* dasz rade :*
Zakręcona ja z ciuszkami mam sprawę z głowy ale swoje szafy chce opróżnić z tych rzeczy,w których nie chodzę. Wczoraj miałam to robić to R siedział u szwagra i wróciliśmy po 22...zła jestem...w niedzielę takie coś robić...
Aanaa cieszy mnie bardzo Twoje szczęście:* wspaniała wiadomość,że operacja udała się:*
czekam na październik a tu już pierwszy tydzień września przeleciał raanypoza tym swedzi mnie brzuch i albo nowe rozstępy albo te stare jeszcze się powiększają...i nic kremy i oliwki nie dały.. buuu mamy 9tą...budzim R bo nudno
aanaa lubi tę wiadomość
-
Paulla no Ja dziś muszę np. Robić bo jednak wczoraj nie skonczylam a takiego syfu nie zostawie
a moje szafy wczoraj zostały uporzadkowane juz: D
No ale to prawda , niedziela powinna być dla Ciebie i męża a nie na porządki , Ja z nudów robię i bo po prostu chce mieć z głowy:)
Nooo , juz dziś 6 września ... Zlecialo straaaaaaasznie szybko i juz chłodniej , wczesna jesień ! -
Hej
Oj jesień nadchodzi wielkimi krokami,powietrze jest już inne. Zawsze jakoś średnio lubiłam tę porę roku. Jednak od 4 lat wiąże z nią pozytywne emocje-październikowy ślub
My juz po śniadaniu, mały pojadł i fikazaraz kawka jakąś i muszę podgonić prasowanie..
Milej niedzieli mamuśki! -
nick nieaktualnyDzieki dziewczyny.. co z tego, ze gadam, jak jest zaraz gadka, ze "przeciez masz lezec, lepiej nie dzwigaj, nie podnos, ja to zrobie" ..
A maz caly czas praktycznie w mieszkaniu i wykancza, zeby jak najszybciej moc sie wyprowadzic. Dzisiaj to o 8 rano juz pojechal - korytarz pomalowac i troche ogarnac to mieszkanie.. wiec siedze znow sama w pokoju i ogladam tv.
A nie, nie sama-dobrze ze mam moje koty. Tez jak sie na nie patrze to lzy w oczach mam, bo jedna wzielismy ze schroniska, bo byla "bez szansy na adopcje", a druga przygarnelismy taka poturbowana- nie ma oka, czesci zebow, ma krzywe zebra, krzywa nozke.. -
Dzień dobry!
Jaroszka, okropnie mi przykro. Tak jak dziewczyny piszą - jeżeli jest Ci lżej, to pisz. Chyba prawie każda z nas dotychczas zmierzyła się ze stratą kogoś bliskiego...
Green, współczuję takiego układu. Ale jakbym miała wybierać, to zdecydowanie wolałabym mieszkać ze swoją mamą niż z teściami. Chociaż nawet jak przyjeżdżamy na wakacje, to czasami ciężko wytrzymać, bo u mnie to teoretycznie też spore zaludnienie. Tylko że najstarszy brat z żoną i 2 córkami ma swoje piętro, ja mam z młodszym bratem i jego dziewczyną, a najmłodszy brat z moją mamą. Ale mimo wszystko są to spory - składanie się na opał, koszenie trawy, palenie w piecu itd itd. A nasze mieszkanie to się baaaardzao powolutku robi na podniesionym piętrze u teściów i z jednej strony się cieszę, bo niezbyt chcę tam mieszkać, a z drugiej, to trochę szkoda, bo to już całe mieszkanie dla siebie i więcej spokoju.
Faktycznie już tydzień z września uciekł!!
Miłęgo dnia! -
Oj smutno tu dziś widzę. Jaroszka mów ile masz ochoty. Każdy musi się czasami wygadac po prostu. Widzę że dziś wogole dzień oczyszczania duszy. ..i dobrze po to jesteśmy tu wszystkie by wysłuchać i wesprzeć.
Ja tez mam nijaki nastrój nie wiadomo dlaczego...
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek)))
-
Dokładnie IviQ , po to tu jesteśmy . Czasami lepiej się z wierzyć obcej osobie niż rodzinie czy przyjaciółką bo taka obca osoba lepiej Cie zrozumie nie raz.
Green dobra duszyczka z Ciebie ! Ja jakbym miała mozliwosci mieszkaniowe aż tak duże to bym adoptowała duuuuuuzo psów co nie maja domów , mój D to samo !
Babelek mój mały tez fika ale aż dość boleśnie: P niech fika niech fika ale siedzi w brzusio haha
Kciuki za wizytujace -
Jaroszka niestety na takie sytuacje nie da sie przygotować
za to trzeba sobie z nimi jakos radzić. Trzymaj sie dzielnie. Wysyłam moc dobrej energii!
-
Cześć
Nadrobiłam
A propos paznokci to ja w pt pomalowałam na turkusowy z brokatem (lewa ręka 4 palce + prawa ręka 1 palcec) + róż (lewa ręka 1 palec, prawa ręka 4 palce). Od dłuższego czasu miałam lewego kciuka okropnie pękniętego i wczoraj już poszedł całkiem
ana, super wieści!! Będzie tylko lepiej obecnie!
Barbie24, dopisane
Ja pierdzielę Tadek jest obrócony! Panika mode on, mam ochotę się zaryczeć -
Zakocona skąd wiesz , sensie obrócił ???
A z pazurkiem wspolczuje: (
Ja wczoraj zaszalalam i rozjasnilam włosy od spodu: D a cooooo ! Zatkalam gebe maseczka , mama fryzjerka robiła włosy wiec wiedziała co i jak , skory nie dotykała za dużo a wyszły faaaaajnie:) powtórka za 2 tyg: D
Pazurki zrobilam i baja , skrocilam mega dużo a wyglądają mega ładnie plus seksu czerwony lakierem hihi . Jeszcze twarz by się przydało okiełznać: p np. Brwi: pWiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2015, 09:45
-
Jaroszka bardzo mi przykro, moja babcia i babcia mojego męża też chorują na tę chorobę więc wiem o czym piszesz
My wczoraj nie daliśmy rady skręcić komody więc zaraz mąż się za to zabiera, ja dzisiaj niw śpię od 6, robię się powoli wykończona, bo nie zasypiam wcześniej niż 1-2 w nocy, może to natura stara się przygotować mnie do zarywania nocy?
-
nick nieaktualnyWiem, ze nie jestem w jakiejs zlej sytuacji, ale 5 lat, cale studia mieszkalismy sami i to taki dla nas ciezki czas teraz.
Wynajmowalismy kawalerke w Lublinie za 1000 zl/mies - warunki 'studenckie', ale no jak rata kredytu za mieszkanie, to 800-900 zl? To wybor byl prosty.
A koty kocham nad zycie, szczegolnie te dwie moje roztrzepanceFrocia z nami jest juz 2,5 roku, a Frania rok i 2 miesiace
To bure to Frotka, to laciate-trzy kolorowe, to Frania
Zakrecona, my z nimi na 28 metrach jakos sobie radzilismy, mieszkanie kupilismy 65 m kw wiec beda mialy gdzie ganiac
Jak o nich mowie, to i humor mi sie poprawia
Zakocona jak sie obrocil??? Skad pewnosc??Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2015, 09:58
Nynusia, zakocona, agaton lubią tę wiadomość