Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Wredotka wrote:
Dziewczyny, pisałyście kiedyś o hemoroidach. One faktycznie zanikają po porodzie? Stosuję czopki i maści, ale mnie to mega martwi. Jak myślicie - warto konsultować z proktologiem? Czy już iść po porodzie? Boję się, że po SN może być jeszcze gorzej choć nigdy nie miałam takich problemów.
Ja po pierwszym porodzie miałam z tym problem, później chodziłam do proktologa na zakładanie pierścienia Barrona, to jest gumkowanie hemoroida. Na chwilę obecną od czasu do czasu dokucza wtedy nasiadówka z kory dębu i maść robiona zlecona przez proktologa. Myślę że teraz to i tak proktolog za wiele nie zaradzi, no chyba że maść jakąś zleci.
-
Hehe:Djaroszka wrote:Agaton dziekujemy za pochwale
tez uwazam, ze u nas jest kulturalnie
nooo od kiedy nenki nie ma
heheh
ale jestem okropna?
Ale na każdy przejaw chamstwa zawsze była szybka reakcja i próby uspokojenia atmosfery:) Także pochwała jak najbardziej uzasadniona:D
Agania, a jak Ty się czujesz kobieto? Wiedźma i Ty dekoratorko, o ile czytasz, bo moze takaś zarobiona?
szczesliwa_mamusia21 lubi tę wiadomość
-
Soraya, a przed porodem miałaś tego typu problemy?soraya wrote:Ja po pierwszym porodzie miałam z tym problem, później chodziłam do proktologa na zakładanie pierścienia Barrona, to jest gumkowanie hemoroida. Na chwilę obecną od czasu do czasu dokucza wtedy nasiadówka z kory dębu i maść robiona zlecona przez proktologa. Myślę że teraz to i tak proktolog za wiele nie zaradzi, no chyba że maść jakąś zleci.
Powiem Wam, ze jak się bałam nacinania krocza, to teraz wolę żeby mnie nacięli, zeby dziecko szybko wyskoczyło, niż żebym parła parła i pompowała hemoroida hehe
-
Jaroszka kochana dobrze ze do Nas wróciłas
Mam nadzieję że troszkę lepiej się czujesz.
Co do wizyt ja byłam w 33w2d i kazał przyjść za 4tyg mówiąc polazi Pani ten miesiąc jeszcze no nie ? Ale potem powiedział ze szyjka długa zamknięta ze ilość wód ok i dzidzia się dobrze rozwija także nie ma potrzeby chodzić częściej a w razie czego mam dzwonić.
Może i u Ciebie jest po prostu wszystko w porządku i dlatego kazał przyjść za 4tyg
jaroszka lubi tę wiadomość
-
Ja miałam pewien etap w ciąży, że czułam jak mnie żyła na tyłku rozrywa, skusiłam się i zajrzałam a tam takie dłuuuugie naczynko pod skórą, bolało jak cholera, piekło i rwało żywcem później po iluś tam dniach przeszło, raz zajrzałam i nie widać już było tej żyły pod skórą więc stwierdziłam, że więcej tam nie zajrzę krwi nie było.
U mnie po luteinie to już nie wiadomo co jest czym, kolor od lutki żółty, ale też się raz przestraszyłam, że mi czop odszedł,bo takiego cuda to nie widziałam jeszcze. W dodatku miewałam dni zastanawiając się czy mi się wody nie sączą - nic nie poznam po tej luteinie
-
hehe
no i jade chyba jeszcze z mężusiem do biedry po zakupy bo w lodówce tylko światło może jak urodze w biedronce to dostane zapas tych Waszych kulek świecących to się podzielę
szczesliwa_mamusia21, ZakręconaOna, agaton, Fatim, soraya, Nynusia, Lexie, Bąbelek, Blondik lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny! U mnie nie boli, nie krwawi tylko jest i ta obecność mega mnie wkurza Tak się właśnie zastanawiam czy proktolog jest w stanie coś teraz zrobić. Za tydzień mam wizytę to się ginki spytam, co ona o tym sądzi.
U mnie też wszystko w porządku, a kazała przyjść za dwa tygodnie więc to pewnie zależy od lekarza
-
Witam po wizycie.
Znalazłam chwilę to i piszę. Wróciłam ok 18 z młodą lekcje i teraz juz śpi więc spokój:)
Powiem tak wizyta trwała pól godziny (i to jest wizyta), dr zbadał serduszko i najważniejsze ze jest wszystko ok,bo nie ukrywam że moje myśli cały czas krążyły wokół tego.
Mala nadal ułożona główko (i niech juz psita tak zostanie), szyjkę mam dluuuuga jak ode mnie do Krakowa
Wiec nic narazie nie wskazuje na szybszy poród. Choc z ust wyszlo na 22wrzesnia ale dr kazał brać poprawkę. Będzie co będzie i tyle
A co mnie zdziwiło ze mala wazy 3kg...nie chce mi sie specjalnie wierzyć bo tydz.temu bylo 2500 co prawda przytyłam kg ale cos musi być jakiś błąd
No i tez mówił ze dluuuga wiec czekam z niecierpliwością na tą moją długonogą fasolkę:*
paula1, Fatim, soraya, Magnosia, agaton, Nynusia, annggela, polkosia, nat_alia, Lexie, szczesliwa_mamusia21, ola.321, Bąbelek, Arielka, Little Frog, lojkalojka, PauLLa, agania, Lucy7, zakocona, Blondik, lili_madlen lubią tę wiadomość
-
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e9a56b2f1d38.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/88f91ed39721.jpg
To jest pisia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2015, 21:17
paula1, Magnosia, Mikejla, annggela, polkosia, nat_alia, Lexie, Nynusia, szczesliwa_mamusia21, ola.321, Bąbelek, Little Frog, lojkalojka, PauLLa, agania, Lucy7, zakocona, Blondik, lili_madlen lubią tę wiadomość
cały czas słyszę, że na tym etapie liczy się waga, nie wzrost
