X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Szczęścia 2015 ;)
Odpowiedz

Październikowe Szczęścia 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • maluda Autorytet
    Postów: 501 479

    Wysłany: 16 września 2015, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję za miłe przyjęcie :) córka wybierała imię dla brata :)

    właśnie czekam na męża, musimy na jakieś spożywcze zakupy podjechać, bo do jutra światło w lodówce tylko zostanie :)
    tak mi się dzisiaj strasznie nic nie chce, a planowałam trochę rzeczy ogarnąć w mieszkaniu... na planach się skończyło... od wczoraj odczuwam ból gardła (mam nadzieję, że nic się więcej nie rozwinie, córka jest już od wczoraj chora) i na dodatek głowa mnie boli tak jak przy migrenie (pewnie ciśnienie się zmieniło, na dodatek sąsiad przez pół dnia wiercił w mieszkaniu, własnych myśli nawet nie słyszałam).
    Już nie mogę się doczekać jutrzejszej wizyty u lekarza prowadzącego- mam ostatnie szczegółowe USG, dowiem się ile nasz synek waży i mierzy :)

    Nynusia, szczesliwa_mamusia21, IviQ, IviQ, ~Rewianka~ lubią tę wiadomość

    relganli4wkmj4ii.png
  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 16 września 2015, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mikejla wrote:
    W poniedziałek miał wolne, wiadomo ktoś mnie ze szpitala musiał przyprowadzić (tak przyprowadzić, bo auta przecież nie mamy), wczoraj go nie było do 20, kazał się odezwać jak się źle poczuje, a jak wysłałam smsa, że znów czuję kłucie w sercu jak wtedy, to cisza..."zablokowali mu konto". Niby sprząta, gotuje, ale ja nawet nie mam apetytu i sił na jedzenie, śpi na podłodze nie umiem się zmusić żeby leżeć obok niego, za bardzo mnie skrzywdził w tej ciąży. Boje sie każdego dzwonka do drzwi, wyciszam telewizor i udaje, że mnie nie ma. Wczoraj zmusiłam się odezwać do niego, tłumaczył, że nie zrobił tego specjalnie, że pracuje dla nas, a nie dla siebie i nie ma czasu załatwiać w międzyczasie innych rzeczy. Zapytałam po co się upierał na mój przyjazd skoro sobie nie radzi (wiadomo ja bez niego niczego nie załatwię), mogłam zostać w Polsce znaleźć jakąkolwiek pracę na chwile i pójść na zwolnienie i tam siedzieć, tęskniłabym za nim, ale nie miałabym teraz kłopotów z sercem i nie bałabym sie o jutro, no i nie byłabym z tym wszystkim sama. Co z tego, że on tu jest skoro tak naprawdę...same wiecie . Odpowiedział, że jak się kłócimy lub kiedy mówię o wyjeździe odechciewa mu się wszystkiego i traci motywacje na wszystko...czyli co? jest ch.jowo ale muszę udawać, że jest okej bo on traci motywacje i istnieje ryzyko, że będzie jeszcze gorzej? Przecież to chore, myślałam, że zmotywuje go fakt, że myślę o wyjeździe całkiem, ale okazuje się, że daje to odwrotny skutek
    Kochana ściskam mocno, przykro mi, że taki jest a zapowiadało się, że się trochę ogarnie. Chciałabym, żeby było wszystko u wszystkich ok... A ile on ma lat w ogóle?

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
  • Nynusia Autorytet
    Postów: 2736 3716

    Wysłany: 16 września 2015, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maluda witaj ;)

    My dream, Mika bardzo mi przykro ale ta sytuacja na pewno się odmieni jeszcze będzie dobrze zobaczycie.

    Ja ostatnio nie mogę nic złego powiedzieć na meza dba o Nas wszystko mi przynosi robi a od wczoraj jak wyszło z tym ciśnieniem to już w ogóle się przejął bardzo. Także ksiezniczkuje :)

    Lojka gofry mniammm ale mi smaka narobilas :) gdybym nie musiała leżeć to bym zrobiła :( a może teściowa poproszę żeby zrobiła :)

    Mikejla lubi tę wiadomość


    l22nhdgeccid541p.png
  • BATTINKA Autorytet
    Postów: 1616 1788

    Wysłany: 16 września 2015, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zakocona wpisałaś mi imię Liwia?

    Mika pamiętaj że wcale nie piszesz wypocin tylko opowiadasz o swoich problemach tak jak i my.
    Po to tu jesteśmy żeby się wspierać. Punkt widzenia osoby obcej może nam na pewne rzeczy otworzyć szeroko oczy :)

    maluda, Little Frog, Mikejla, lojkalojka, szczesliwa_mamusia21, agaton, ~Rewianka~ lubią tę wiadomość

    3i49tgf6plfmlliy.png
  • maluda Autorytet
    Postów: 501 479

    Wysłany: 16 września 2015, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję Wam tych sytuacji z mężami i trzymam kciuki, żeby się wszystko poukładało :)
    ja miałam sporo szczęścia, trafiłam na prawdziwy skarb, który zostawiła niedojrzała kobieta (zamiast męża i dziecka wolała mężczyzn, ciągłe imprezy i alkohol)... w sumie to jestem jej wdzięczna :)

    Little Frog, BATTINKA, lojkalojka, szczesliwa_mamusia21, stokrotka25, estrella, ~Rewianka~ lubią tę wiadomość

    relganli4wkmj4ii.png
  • maluda Autorytet
    Postów: 501 479

    Wysłany: 16 września 2015, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BATTINKA śliczne imię LIWIA. Zawsze chciałam mieć córkę o tym imieniu :)

    BATTINKA, szczesliwa_mamusia21 lubią tę wiadomość

    relganli4wkmj4ii.png
  • zakocona Autorytet
    Postów: 4025 3871

    Wysłany: 16 września 2015, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Battinka, dopisane :) Jakie rzadkie imię!

    Ciąża podczas kp <3
    f2w3rjjg8mtxbbsd.png
    atdc4z175b5gir53.png
  • Mikejla Autorytet
    Postów: 2085 1877

    Wysłany: 16 września 2015, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiedźma w grudniu 26. Dziękuje Battinka -szczerze to chyba bym się załamała całkiem jakby nie Wy.

    Wzięłam się za obiad...może to krok ku lepszemu.

    Kochana mój mąż jest też skarbem i wściekła jestem na siebie, że tak go traktuje, ale n a Boga...chciałabym żeby się ogarnął, bo ja tu w Niemczech nie mam jak niczego załatwić sama, tam gdzie mogę załatwiam meilowi, szukam informacji po internecie przygotowuję, ale niestety reszta już zależy tylko od niego. W Polsce byłoby łatwiej, bo wiem gdzie i do kogo, dogadać się umiem. To wiele komplikuje. Pieprzona polityka

  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 16 września 2015, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My Dream Twoja historia tez mnie smuci, jak tak można? co się mu odmieniło, że tak zaczął Cię traktować?


    Ja z moim znam się 7 lat, parą jesteśmy po przejściach bo najpierw spotykaliśmy się tylko przypadkowo i lądowaliśmy w łóżku, później kontakt nam się urwał na ok 2 lata. potem znowu gorący romans, który doprowadził do związku, ale po ponad roku mój B. stwierdził, że chce być sam, że mnie nie kocha... no i nie kochał mnie tak przez rok, ja próbowałam sobie ułożyć życie z innym facetem ale tylko sobie problemów narobiłam przez debila... No i jak po równym roku nie bycia razem zeszliśmy się i tak właśnie minęły 3 lata od tego zejścia. Lepszego faceta nie mogłabym sobie wymarzyć, choć nie było kolorowo bo B. dość dużo pił. Teraz jednak zmienił się całkowicie i widzę, że skoczyłby za nami w ogień, tak że dziewczyny czasem warto walczyć o miłość ;)


    Witamy nową mamusię <3

    Mikejla lubi tę wiadomość

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 16 września 2015, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mika młodzi jesteście, może on póki co nie ogarnia tego, że za chwilę będzie ojcem?

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
  • Mikejla Autorytet
    Postów: 2085 1877

    Wysłany: 16 września 2015, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WiedźmaMaKota wrote:
    Mika młodzi jesteście, może on póki co nie ogarnia tego, że za chwilę będzie ojcem?

    Takie właśnie mam wrażenie. Tylko ja bez znajomości języka kokosów nie zdziałam, a chętnie załatwiłabym wszystko sama, a jemu zostałaby tylko praca.

  • WiedźmaMaKota Autorytet
    Postów: 2584 3171

    Wysłany: 16 września 2015, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz co kochana? Ja rok temu jak przyjechałam do Szkocji i poszłam do pierwszej agencji pracy to na wejście powiedziałam "gud morning aj dont spik inglisz" :D tak że tego :D sama widzisz. A jeszcze szkocki z angielskim nie ma za dużo wspólnego więc wiesz... teraz już więcej ogarniam i potrafię coś tam załatwić ale i tak w większości korzystamy z pomocy znajomych bo sami to byśmy dużo nie zdziałali... może warto kogoś poznać? A Twój w pracy nie ma nikogo zaufanego?

    Robimy drugiego Dziedzica ;)
    3i496iye8v37prd8.png
  • Mikejla Autorytet
    Postów: 2085 1877

    Wysłany: 16 września 2015, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ma! Pracuje teraz w nowej pracy u kolegi, dlatego musiał założyć firmę. Ja nikogo nie znam, a jak pytam czemu się z nikim nie spotkamy?To tylko kumple w pracy. Z resztą on mówi, że głupio mu się ciągle kogoś o coś pytać, no i tak właśnie w dupie jesteśmy cały czas dzięki temu

  • Aleksandra90 Ekspertka
    Postów: 237 366

    Wysłany: 16 września 2015, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maluda witamy, uwielbiam imię Wojciech <3 A ile ma i jak ma na imię córcia? :-)

    Mika nie rób sobie wyrzutów, po to jest forum, żeby się wyżalić. Czasami samo napisanie o problemie i sformułowanie myśli w słowa może pomóc znaleźć jakieś rozwiązanie. Mam nadzieję, że tak będzie i w Twoim przypadku, wspieramy Cię :-)

    Na poprawę humoru wstawiam pojazd Nastki (jeszcze ja się nie pochwaliłam :-P )

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5efe7bc61a02.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2015, 16:16

    annggela, madu, Nynusia, Mikejla, lojkalojka, szczesliwa_mamusia21, agaton, estrella, ewwiel, ~Rewianka~, nat_alia lubią tę wiadomość

    82do3e5egr62ty7k.png
    wff2df9h1v1cw6q6.png
  • madu Autorytet
    Postów: 1403 1326

    Wysłany: 16 września 2015, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maluda- witaj :)

    mika, my dream ja mam nadzieje że Wasi faceci sie ogrną w koncu. tzn. jestem pewna ze sie ograną tylko pytanie, czy to juz nie bedzie za późno.
    Mika powiedz mi nie znasz w ogóle języka, czy znasz słabo. Mowisz ze jestes w stanie sie przygotować jesli masz cos przez maila załatwić, może dasz radę tez sie przygotowac żeby osobiście załatwić? Może kilka 2-3 h dziennie nauki niemieckiego, jak już sytuacja wyglada jak wygląda? Myśle, ze tylko jakies działanie, które krok po kroczku będzie Ciebie prowadziło do jakiegos konkretnego celu podbuduje Ciebie a może i Twojego męza?? A jaki jest Twój cel, w tym momencie? Może męza Twoje przytłacza to wszystko? Nie ma jakiś polek w mieście w którym mieszkasz, żebyś miała jakiekolwiek wsparcie na miejscu, zeby zbudowac jakis krag znajomych? Nie wiem cokolwiek, to nie musi tak być zawsze. Kiedyś ogarniesz język, zdobędziesz znajomych, krok po kroczku zaczniesz umiec załatwiac sama sprawy, jezyk pójdzie doprzodu< moj tata z zerową znajomością niemieckiego wyjechał za młodziaka i ogarnął>, bo tyrzeba było. Dasz rade mamuśka!!!!Nie jesteś uzalezniona od męża, a to ze Cię czasem ktos nie zrozumie, walić to ważne że sie starasz, a mówię Ci z kazdym kolejnym sukcesem będzie Ci lepiej!:*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2015, 16:18

    Mikejla, WiedźmaMaKota, ~Rewianka~, maluda, Blondik lubią tę wiadomość

    21.10.2015 Leon <3
  • Nynusia Autorytet
    Postów: 2736 3716

    Wysłany: 16 września 2015, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mika teraz to kochana musisz myśleć o sobie i małej. Może faktycznie jak się mała urodzi mąż weźmie się za siebie

    Mikejla, Wredotka lubią tę wiadomość


    l22nhdgeccid541p.png
  • Mikejla Autorytet
    Postów: 2085 1877

    Wysłany: 16 września 2015, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksandra a wcale że nie bo jeszcze ja nie pokazałam fotki, czekam aż brat mi z polski wyślę pake ;) oj pomaga pomaga właśnie samo sformułowanie myśli w słowa chociazby

    Madu szukałam na my Polacy na przykład, ale to kiedyś bo teraz to olalam bo nie mam ochoty nawet z mieszkania wyjść. Języka nie znam wcale, meile to z translatorem, a tutaj żeby coś załatwić np w banku czy urzędzie to musze mieć tłumacza bo nic nie załatwię, takie mają wymagania, nawet mój D chodzi z tłumaczem...uczę się sama trochę, ale teraz szczerze to co innego w głowie siedzi i ciężko się skupić nawet na zwykłym gotowaniu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2015, 16:26

  • Mikejla Autorytet
    Postów: 2085 1877

    Wysłany: 16 września 2015, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok dosyć smutków, dzięki wszystkim za rady uśmiech się lekki pojawił, obiad tez...wracamy do żywych może.

    Oglądam rozmowy w toku - jakie piersi są lepsze małe czy duże? ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2015, 16:30

    Nynusia, Little Frog, stokrotka25, WiedźmaMaKota, ~Rewianka~ lubią tę wiadomość

  • zakocona Autorytet
    Postów: 4025 3871

    Wysłany: 16 września 2015, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, bardzo proszę o kciuki. Zbieram się właśnie na spotkanie z położną , żeby podpisać z nią umowę i zrobić kwalifikację do DN. Ostatni krok przed porodem! Kurde, ale mnie to stresuje o dziwo o.O

    L ma fuck-up w pracy i nie wiadomo, o której wyjdzie, więc nie może ze mną pójść :( :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2015, 16:32

    szczesliwa_mamusia21, ~Rewianka~ lubią tę wiadomość

    Ciąża podczas kp <3
    f2w3rjjg8mtxbbsd.png
    atdc4z175b5gir53.png
  • Nynusia Autorytet
    Postów: 2736 3716

    Wysłany: 16 września 2015, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zakocona kciuki. I czekamy na relacje :)


    l22nhdgeccid541p.png
‹‹ 2246 2247 2248 2249 2250 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ