Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula cieszę się ze wychodzicie juz do domku. Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej:) wklej koniecznie fotkę swojej księżniczki
Fatim do cholery ty juz za długo masz to rozwolnienie dlaczego lekarze to lekceważą?! Kuźwa!
Pojedz na IP powiedz jaka sytuacja i niech ci do cholery kroplówkę choc dadzą nawadniającą ale na IP!!! Chamy jedne nie muszą cię do szpitala odrazu kłaść
Cholera bo jak bys 3 dni leżała w szpitalu to by złodzieje dostali kasę z NFZ a tak mają cie w d...!
Powiedz ze jesteś przez to słaba zle się czujesz i może akurat ci podłącza kroplówkę tym bardziej ze domowe sposoby i leki z apteki na ciebie nie działają!
Fatim do dziela...szkoda mi ciebie bo to naprawdę długo trwa.
I co w ogóle za pomysł kobietę w ciąży na zakaźny wysyłać? Mądre to to jest? Od czego jest ta zasrana IP?! Sie pytam..chyba od tego żeby nawadniać alkoholików (bo nie raz widziałam jak takie lumpy leżały pod kroplówką) ajjjj włos sie jeżypaula1 lubi tę wiadomość
-
Fatim obojętnie jakie, one tylko mają skolonizować na nowo florę bakteryjną jelit, nie są szkodliwe w ciąży bez obaw
W aptece Ci zresztą dadzą, ja bym na pewno wzięła na Twoim miejscu, uważam że to podstawa przy biegunkach i dziwię się, że jeszcze nikt Ci nie zalecił najprostszego rozwiązania
Smecta z doświadczenia raz pomoże, raz nie. Nifuroksazyd tylko jeśli biegunka ma podłoże bakteryjne, czego nikt Ci nie sprawdził, a elektrolity mają za zadanie nawodnić, a nie powstrzymać biegunkę...Także w sumie trochę się nie dziwię, że Ci nie przechodzi jak masz kompletnie wyjałowione jelita pewnie po tygodniu "czyszczenia"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2015, 10:57
BATTINKA, estrella lubią tę wiadomość
-
Paula1 no super, w końcu w domu najlepiej
czekamy na fotkę.
Stokrotka ja wg. OM mam na 31.10 z Usg I trym na 28. A późniejsze USG to różnie-ostatnio 23. W poniedziałek idziemy na USG i zobaczymy co gin powie. Ostatnio mówi ze przed 37tyg. urodzę.
Zakręcona kurde mi też się już myli.. później zmienię jak będę na laptopie
paula1 lubi tę wiadomość
-
melenaxoxox wrote:chyba się do baru przejde po cheesburgera bo mam takiego smaka ze masakra to może coś się rozwinie
jak leżałam na OCPie to laski żeby skurczy dostać wychodziły na chwilę ze szpitala do pizzeri
a w szpitalu znały wszystkie kąty
-
Bąbelek no to mamy wręcz identyczną sytuację
Ja mam z OM 30.10, z 1.usg - 26.10, z ostatniego usg - 20-22.10, a że 5.10 mam ściągany krążek to mogę już czasem urodzić (w 37+4)
Battinka dobrze gadasz!BATTINKA lubi tę wiadomość
-
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/945bdc214ae4.jpg
Dziewczyny a to moja płaszczka:)
Pod noskiem ma rączkę a nad noskiem ma...uwaga co? Nóżkę...(nie pytajcie jak ona to zrobila ale te girki to dlugasne tez ma)...cholercia to dziecko jest tak wbite we mnie ze niewiem jak ono daję radę
Szkoda mi jej bo ta komnata jest naprawdę ciasna co zresztą widac:/
Lecę dziewczyny na lumpy może cos wyrwę dla moich dziewczyndodinka, Lexie, ~Rewianka~, agaton, madu, green, Bąbelek, PauLLa, agania, polkosia, szczesliwa_mamusia21, estrella, paula1, Little Frog, nat_alia, onka, lojkalojka, Magnosia, Nynusia, zakocona, Blondik, lili_madlen, Lucy7, miska2503, Fatim lubią tę wiadomość
-
Battinka dobrze mówisz ! A co do corci to mój Oskar na USG niedawno tez tak miał , normalnie stopa się bawił i do buzi dokładał Hahaha . Powyginane są dzieciaki , ze szok !
Babelek nawet sama się mylisz ? Hahaha to nieźle !
Stokrotka , Babelek Ja miałam z OM i 1 trym USG na 29.10 a teraz na 3 USG trym na 24 i kazała tym się sugerować juz bo powiedziała , ze dziecko nie zmaleje a wręcz jeszcze szybciej może się urodzić , także 3 lekarz który mi to powiedział wiec się stosuje:) a skierowanie do szpitala dostałam na 23 w razie gdybym nie urodziła przed: p -
Doczytałam WAS
Melenaxoxox trzymam za Was kciuki
ZakręconaOna nawet nie komentuję... trzymam kciuki, żebyście przetrwali ten najtrudniejszy czas i żeby się wszystko szybko ułożyło (a tak nawiasem mówiąc jakie życie byłoby prostsze, jakby człowiek nie musiał myśleć o pieniądzach...)
Jaroszka- pięknie uśmiechnięty synekmąż artysta
Green-współczuję, coś ostatnio wszystko trzeba reklamować
Fatim- mam nadzieję, ze uda Ci się dostać do lekarza...żeby coś zaradził...
Polkosia- ja też spuchnięta.
Odnośnie 600 g szczęścia- za bardzo mnie ten program wzrusza i nie jestem go w stanie oglądać...
Odnośnie pożyczania- to lubię kupować książki i często wszyscy ode mnie pożyczają, gorzej jest z oddaniem, a ja nie zawsze pamiętam kto pożyczył... ostatnio powiedziałam mężowi, że chyba przestaję pożyczać, bo albo nie wracają albo wracają zniszczone...
Po raz pierwszy dzisiaj w nocy (od bardzo dawna) miałam normalne sny, śnił mi się nasz synekjaroszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMaluda - trzymam dalej mocno kciuki za pozytywne dla Was rozwiązanie sprawy
Kiedyś miałam taką sytuację z zakupem w sportowym sklepie firmowym, że sprawa wylądowała u rzecznika praw konsumenta. Ta pani nawet wykonała ekspertyzy na koszt urzędu ochrony praw konsumenta i udowodniła im, że sprzedali bubel. Na pewno też znajdziecie rzecznika, który w razie potrzeby doradzi.
Kurczę, tak to jest z tymi zakupami w internecie. Czasem się człowiek natnie na Allegro albo na takim "rzetelnym" sklepieAle, zazwyczaj jest jednak taniej i wygodniej.
Jeszcze jedną rzecz Wam powiem, sorry, że się tak wymądrzam, ale to a propos tego, gdzie co kupować, może Wam się przyda na przyszłość.
Oczywiście, jak większość z Was malowaliśmy naszą sypialnię w ramach przygotowań na Synka. Pojechałam po farby akurat bez Męża do normalnego specjalistycznego sklepu z farbami. Pomógł mi BARDZO kompetentny (i przystojny) sprzedawca, dobrał wszystko jak trzeba i zaniósł mi wszystkie zakupy do bagażnika
Okazało się, że białej farby na sufit kupiłam ciut za mało, a że na drugi dzień byłam w dużym markecie budowlanym po coś innego, to dokupiłam "taką samą" puszkę farby właśnie tam. I wiecie co?Wcale nie była "taka sama" - kolor owszem (w końcu to biały mat), nazwa niby też, ale jakość i krycie zupełnie inne, ta farba z C... (market budowlany) po prostu się lała po wałku! Nasz "nadworny malarz", który od lat nam maluje od razu wiedział, która farba jest ze sklepu profesjonalnego, a która z marketu budowlanego. Powiedział, że do tych dużych marketów po prostu producenci robią niższą jakość (co wcale nie oznacza niższej ceny, bo akurat farby kolorowe były tańsze w małym sklepie niż w markecie). Zresztą ta farba z małego sklepu była na rynek europejski, bo miała etykiety w różnych językach, a ta z marketu tylko na rynek polski, co już mi dało do myślenia. Tak więc ja już farb i materiałów wykończeniowych chyba w życiu w C... lub LM... nie kupię
Może macie inne zdanie i doświadczenia, a może się komuś taka informacja przydastokrotka25, soraya, jaroszka lubią tę wiadomość
-
Zakręcona bo kątem oka zobaczyłam zdjęcie i byłam pewna że to Mika hehe.
Teraz gin powinien już dokładniej określić termin tak mi się wydaje. Ze względu na ułożenie, wagę i szyjkę.. Tak bardzo bym chciała żeby bąbel już był główkowo ułożony.. Ale pewnie zrobi matce na złość. (tfu tfu tfu!) -
Zakocona, ja dzisiaj dowiedziałam się, że do DN można zakwalifikować się nawet na miejscu, w dniu porodu, jak się akcja zaczyna i jedziesz do szpitala rodzić
Zgłaszasz prośbę, że chciałabyś tam i jeśli są miejsca, a nie ma przeciwwskazań, to idziesz rodzić do DN, więc pewnie moim pierwszym podejściem jednak będzie Żelazna, a potem Karowa. A, no i jak mam pessar, to nie jest to przeszkoda, bo jak mi go zdejmą to przecież poród może być sam w sobie fizjologiczny
Także trochę mi się rozjaśniło z tym szpitalem. Zawsze chciałam uderzyć na Żelazną w pierwszej kolejności, ale przez tą wizję przedwczesnego porodu, to jednak skłaniałam się ku Karowej lub Madalińskiego. Oby tylko było miejsce, jak mnie "weźmie"
~Rewianka~, Magnosia, agania lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Melena a więc kciukamy :*
Fatim bidulko strasznie Ci współczuję ale nic więcej od dziewczyn nie pomogę
Agu26 Maleństwo wyjdzie kiedy uzna to za słuszne:*
Zakocona piękne kocięta
Battinka słodki widok
Eeee tyle pamiętamogólnie zasnęłam przed 8...yhh od 4 to masakra. Znowu skurcze miałam,w nocy teraz z rana. Ale najgorsze że nie wiem czy Mały tak nisko siedzi czy szyjka tak bolała. Pierwszy poród to było tak że zaczynało boleć jak na @ i cały brzuch robił się twardy
teraz wychodzi że mam tak samo tylko wtedy szyjka rozwierała się i ból w środku był jeszcze....tak jak dziś rano.
Ajjj jaki piękny miałam sennie pamiętam porodu ale jak z Synkiem szliśmy do domku,jak karmiłam go eee (z butelki?) i mówiłam R,że on co 1-1,5h musi jeść a Synuś takie piękne oczyska miał i wgl cały czas spokojny...jak pierwsza kąpiel i mój R PODRZUCIL MAŁEGO a ten śmiał się wtfff???
tyle hehe
Lexie, agaton lubią tę wiadomość