Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Moi rodzice i teściowa bardzo chcą pomagać, ale ja znów tej pomocy nie chce (może jestem jakąś dziwna). Ciężką pracą, mnóstwem czasu i wyrzeczeniami dajemy sobie radę sami.
Cieszy mnie ich zainteresowanie, ale kasę niech odkładają na własne przyjemności. Nie po to sami pracowali lata, żeby mnie teraz utrzymać. Moja mama nie lubi tej mojej "samodzielności", a ja lubię mieć świadomość ze kupiłam coś za swoje
ZakręconaOna, ~Rewianka~, maluda, Lucy7, Nynusia lubią tę wiadomość
-
polkosia wrote:Agatka, my sobie z mężem też bardzo dobrze radzimy finansowo i żadna pomoc nie jest nam potrzebna, ale zawsze jest miło jednak, jak ktoś ma gest. Nie mówię, że zaraz ma za wszystko płacić teściowa, ale po kiego takie gadanie z wyrzutami?! Że po co my tyle rzeczy kupujemy? To moja sprawa co kupuję. Rodziców o kasę nie prosiłam, sami sprezentowali. U nas to będzie dla obu rodzin pierwsza wnuczka i sądzę, że na jakiś mały gest ze strony dziadków można liczyć, pomimo naszej dobrej sytuacji finansowej. Nie widzę w tym nic złego. Szczególnie kiedy dziadki zarabiają 5x więcej na miesiąc niż my. I nie mówię tu o płaceniu za całą wyprawkę, ale jakiś drobiazg czy chociaż pytanie czy coś nam by się nie przydało? Jak powiedziałam teściowej w żarcie, że pieluchy będą niezbędne, to się prawie obraziła.
-
green wrote:Oj ja tez bym zjadla pierozki z kapusta i grzybkami
i skwarkami
mmmmmm Polkosia alez mi narobilas smaka
a pasztet podlaski jest mega
co prawda pozniej przez caly dzien mi sie nim odbija, ale pyszny MOM
Aaaa poprawie Wam humor. Powiem Wam co tesciowa moja jebnela,jakim tekstem
W swojej pracy wykupila ubezpieczenie mezowi, takie wiecie, za 30zl/mies takie dla rodziny od wypadkow, szpitali itp. No i tam za urodzenie dziecka dostaje sie 1500zl. No i maz o tym wiedzial, bo musial dokumenty wypelnic, wiec czytal, co podpisuje. A ona krowa stara czaicie do nas tako:
"No to,jak sie juz Kornelia urodzi, to te 1500 z ubezpieczenia, to bedzie prezent ode mnie dla was" ...........
Dobra jest nie?
Mezowi ze wstydu az swieczki w oczach stanely. Jego rodzice nic nie pomagaja... a od moich pomoc jest nieoceniona. I nie wiem, jak go pocieszac, bo od swojej wlasnej matki nic nie dostal, a moi pytaja, czy nam nie brakuje na cos, czy potrzeba, czy cokolwiek..ZakręconaOna lubi tę wiadomość
[/link]
NT=1,0, 2,995 MoM B-HCG 0,620 Pappa T21 1 :98 Wynik po Nifty 1:238000000 Kornelek)))
-
A ja tam nie widze nic złego w tym, że rodzice pomagają. Wiadomo, w PL nie żyje się łatwo i jak ktoś zarabia najniższa krajową, to jak się ma utrzymać? to jest niemożliwe. A jesli rodziców stac na to, zeby pomagali, to myślę, że nic złego w tym nie ma. A nie posiadanie dzieci, bo mnie nie stać, ale pomocy od rodziny nie przyjmę, mimo, ze oferuja, to też wg mnie (podkreślam!) błąd.
My nieraz z mężem gadamy, że to szczęście, ze się potrafimy sami utrzymać i że na skromne życie nam wystarcza. Więcej nie potrzebuje. A prezenty zawsze miło dostać
A moja mama np oferowała się, że połowe za wózek nam da i chyba zapomniała i nie wiem, czy sobie przypomni czy już przepadło:P
Także każda sytuacja jest inna, i niektórzy tej pomocy rodziców potrzebują i ja nie widzę w tym nic złego, szczególnie biorąc pod uwagę tak marne zarobki w naszym kraju.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2015, 09:57
madu, polkosia, ~Rewianka~, soraya, Little Frog, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
U nas tez tak jest ze nie potrzebujemy pomocy ani rodziców ani teściów, ale oni sami pytają nas czy czegos nie potrzebujemy i to jest najnormalniej w świecie miłe. A mysle, że wynika to trochę u nich z tego, że oni będac w naszym wieku mieli odrobinę łatwiej pod wzgledem finansowym w tych całkiem sporych sprawach jak np mieszkanie. Tesciowie dostali nawet za nie nmusieli płacic, z kolei moi rodzice zbudowali dom, a potem przyszła dewaluacja i cały kredyt spłacili dwoma wypłatami. My mamy obecnie kredyt na 20 lat i w ich oczach to jest trudna sytuacja. Oczywiście nie bralibysmy kredytu gdyby nie było nas na niego stać, remontu tez byśmy nie robili i na dziecko tez byśmy sie nie decydowali. Ale każda pomoc z ich strony sprawia, że jest łatwiej.
AI widze że moja mam jest tysiaćrazy bardziej spokojna po tym jak ja upewniłam ze jesli będe potrzebowac pomocy, to superbohatera zgrywać nie będe i na pewno ją o nią poproszę...teściowa zresztą teżWiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2015, 10:01
ZakręconaOna, soraya, Blondik, maluda, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
21.10.2015 Leon -
Jeszcze chciałam dodać, ze patrząc z dzisiejszej perspektywy, moich rodziców nie było na mnie stać. Bida była, że hej. A jednak jestem na świecie i dziękuję im za to, bo całkiem szczęśliwe życie w tej biedzie mieliśmy:)
polkosia, green, nat_alia, ~Rewianka~, soraya, stokrotka25, maluda, miska2503, Nynusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIviQ wrote:tylko niech ta teściowa sprawdiz czy tam karencji 9 m-cy nie ma na to urodzenie dziecka.....
IviQ, polkosia, agaton lubią tę wiadomość
-
Witamy sie z Floriankiem, czujemy sie swietnie, uczyny sie ssania i oby tak dalej. Trzymamy kciuki za wszystkie e-ciocie i ich skarby:)Magnosia, green, Bąbelek, polkosia, agaton, agania, zakocona, annggela, Lexie, ZakręconaOna, estrella, lojkalojka, nat_alia, ~Rewianka~, Natka88, madu, soraya, Little Frog, linka220, Blondik, onka, stokrotka25, maluda, BATTINKA, ewwiel, Lucy7, Katarzyna87, szczesliwa_mamusia21, Mikejla, miska2503, paula1, ola.321, Nynusia, jaroszka, WiedźmaMaKota, aanaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kochane staram sie was podczytywac i byc w miare na bierzaco.Nie udzielam sie bo nie mam glowy do tego, mialam tez zmartwienia, w zasadzie nadal mam.
Ale gratuluje z calego serca wszystkim mamusiom,pieknych, cudownych i slodkich pociech,za te ,ktore z niecierpliowscia czekaja na rozwiazanie trzymam kciuki aby nastapilo juz nie dlugo, no i te bable ktore jeszcze maja posiedziec w brzuszku niech siedza cierpliwie, nie ma sie co spieszyc;*
Macie piekne brzuszki,pokoiki,itd.
Gratuluje tez donoszonych ciąż i dobrych wiadomosci z wizyt.My bylismy wczoraj na ostatniej wizycie maly w kanale rodnym, szyjka skrocona, rozpulchniona, rozwarcie na palec,wszystko jest w porzadku,jest tak nisko ze gin dotknela go przy badaniu;) i nie chciala juz mi tam nic badac ani usg dopochwowego robic bo by mogla mnie tym "rozrodzic"(tak to ujęła),bedzie malutki wazy 2750g ale wg gin to bardzo dobrze bo bala sie o mnie ze z wiekszym dzieckiem nie dalabym rady bo jestem drobna.takze cieszymy sie i czekamy na bąbla naszego;))no i ma dlugaśne wloski które bylo widac na usg bardzo wyraznie;) od wczoraj wieczora mam jakies plamienie,bardziej taki sluz podbarwiony krwia,mysle ze moze po badaniu.Co do porodu jestem narazie spokojna i nie wyganiam malucha,lubie moj falujacy brzuszek i bedzie mi go brakowac;)buziaki dla wszystkich mam i dzidziusiow;*zakocona, Lexie, estrella, agaton, lojkalojka, nat_alia, ~Rewianka~, green, soraya, Little Frog, Blondik, maluda, miska2503, paula1, Nynusia lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny. Lista uzupełniona.
Zeta, Ursa, ogromne gratulacje!!
ss, dobrze cię czytać, bo ty mój TP masz i ciekawa byłam, jak u ciebie sprawy wyglądająU mnie też gin dotknął główki podczas badania
Ja mam dzisiaj beznadziejny nastrój. Jestem strasznie zmęczona. W sumie nie wiem czym, mam mega lenia i nic mi się nie chceWiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2015, 10:30
-
Starałam się Was nadrobić, ale chyba nie uda mi się. Nowym Mamom gratulowałam na fb, ale to takie cudne wiadomości, ze jeszcze raz: Asieńka, Ursa, Zeta - gratuluję ślicznych dzidziusiów
Iviq, czytałam, że miałaś podobną sytuację z pomiarami do mnie. U mnie też dzidziuś zmalał... Jak się u Ciebie to potoczyło? Chciałam znaleźć na forum, bo pewnie pisałaś, ale tyle piszecie...
Polkosiu, ja bym się tylko cieszyła, że dzidziuś tak rośnie :*
A ja dalej leżę i w dwupaku już nie wyjdę. Dziś lekarz powiedział, że może uda się przełożyć cc nawet do prawie skończonego 38 tygodnia. Pewnie więc jak będzie ok, to poleżę jeszcze sobie... No ale dla synka wszystko!
Kolejnego USG na razie nie mam zaplanowanego i dobrze. Mam już dosyć tych pomiarów z których co chwila co innego wychodzi. U mnie to już było tak, że na jednym usg kość udowa 2 tyg. starsza a na następnym 2 tyg. młodsza....
Co do rodziców i ich pomocy. Oczywiście prezenty tak. Ale nic nie oczekujemy. Nawet źle bym się z tym czuła. Wolimy sami sobie radzić.
Szymon ❤ ur. 30.09.2015r. ❤
Hania ❤ ur. 18.01. 2019r.❤
Św. Dominiku czuwaj nad moimi dziećmi. -
ale mnie przeczyściło... chyba się coś kroi
brzuch cały czas boli jak na miesiączkę
nie spię od 4 - jakieś dziwne mam przeczucia...
do tego złapał mnie okropny skurcz mięśni nad kolanem prawej nogi - nic nie umiałam zrobić - ból straszny
dzwoniłam jjuż do męża czy w razie czego jest dostępny i akurat w pracy mieli jakąś awarię i musiał wyjechać do Cieszyna, na szczęście nie jest to daleko więc jakby co do 1,5h bbyłby w domu
ide do łóżka się położyć może troche odpoczne jakbym miała rodzić
soraya, onka lubią tę wiadomość
-
Ss, dawno Cię nie było, mam nadzieje, ze sie wszystko ustabilizuje z tymi problemami.
Magnosia, to oby Ci ten czas w szpitalu zleciał w miare przyjemnie:)
Natalia, to odpoczywaj, moze faktycznie coś się kroi:)
Zakocona, to jak masz lenia, to korzystaj i nie rób nic, już niedługo będziesz bardzo zarobiona;)nat_alia, Magnosia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitamy się w 39 tygodniu
Teraz już mogę rodzić... szkoda tylko, że się nie zapowiada
Zetaa i Ursa gratuluję!
Asieńka Florianek jest przesłodkinic tylko tulić i całować takie maleństwo
Natalia odpoczywaj! Trzymam kciuki żeby się rozkręciło żebyś niedługo mogła tulić swoje maleństwo
U mnie o dziwo noc całkiem dobra, nawet mniej się na siku budziłam. Jak zwykle miałam tylko problem żeby zasnąć ale jakoś się udało. Piękne słoneczko dziś świeci tak więc trzeba się wybrać na dłuuugi spacer żeby pomóc mojej szyjce skoro taka uparta. Dodatkowo trochę poprasuję i posprzątam... może się ruszy
nat_alia, Little Frog, stokrotka25, agaton, annggela, paula1, Nynusia lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Kolejne dzidziusie!Super! Ursa,Zetaa,wielkie gratulacje!!!!
Magnosia,trzymaj się w tym szpitalu,dasz radę! :*
Polkosiu ale lekarz Cię nastraszył,konował jakiś! Od razu sprawdziłam swoje AFI-mam 16
Green-zobacz jaka teściówka pomysłowa! Usmiałam się jak koń!Po rękach Ją powinnać całować!
Ehhh z tymi teściowymi (niektórymi) to skaranie boskie.. moja sie delikatnie poprawiła,często dzwoni i pyta jak się czujemy ale pomocy od Niej nie mamy żadnej.Nie oczekuję pieniędzy (aczkolwiek stwierdziła,że w wakacje wyjedzie do Niemiec trochę zarobić na wyprawkę dla nas-wybrała jednak swojego przydupasa bo powiedział,że On bez Niej nic a nic nie wytrzyma!No i nie wyjechała) chciałabym tylko,żeby może wpadła od czasu do czasu,coś pomóc,wesprzeć dobrym słowem a tu nic..
Natomiast moja siostra dużo sie interesuje,pomaga( nasi rodzice już nie żyją) Przejeżdża kilkadziesiąt kilometrów tylko po to żeby mi okna umyć czy podłogi, kupiła nam łóżeczko i całą pościel.. To takie miłe jest..
Szczęśliwa,oczywiście KCIUKI
A tak w ogóle to Polkosia narobiłaś mi chęci na pierogi z kapusta i grzybami!Muszę się najeść ich za wczasu bo uwielbiam!Nie wiadomo czy w Świeta pojemy bo jak karmimy to kapusta i grzyby to raczej odpadają..
green, Magnosia, szczesliwa_mamusia21 lubią tę wiadomość