Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Skończyłam fasolkę i mój przyznał, że pyszna....całe szczęście, bo ostatnio jak robiłam (na przyjazd teściów), to była tak ostra, że mi oczy na wierzch wychodziły, a raczej lubię ostre potrawy
Mikejla, wydaje mi się, że na to jak się czujesz w danym miejscu, to składa się całe mnóstwo różnych elementów....sklepy to mały problem, chociaż u mnie też straszna drożyzna, ale mieszkam w małym miasteczku turystycznym nad morzem, więc nie ma się co dziwić. Ja mieszkałam na początku w takim...hmmm...baraku? Niby wszystko ok w środku - własny pokój, kuchnia, łazienka, ciepła woda. Normalne warunki. I wszystko może byłoby ok, gdyby nie fakt, że mieszkaliśmy w tym z 50 letnim małżeństwem....wścibscy, zaniedbani i złośliwi. Wytrzymywałam maks 2 miesiące i musiałam zjeżdżać do Polski, bo się łzami zalewałam i myślałam, że wpadnę w depresję. Kolejny punkt, to papierologia, której myślałam, że za nic w świecie nie ogarnę. Brak znajomych też nie był zbyt pocieszający. Tobie doskakuje jeszcze teraz problem ekonomiczny i brak sprawnego samochodu. Może to kwestia czasu aż się poukłada, a może wrócisz jednak do Polski. Czas pokaże. Ja na chwilę obecną nie mam pojęcia czy wrócę do Polski, czy jednak tu będę układać sobie życie. Teraz jest w miarę dobrze, ale kto wie co będzie za kilka lat.
Mój znajomy po półrocznym pobycie w Holandii stwierdził, że już za żadne pieniądze nie wyjedzie za granicę i woli klepać biedę w Polsce. Widocznie, nie każdy odnajduje się w obcym kraju.
IviQ, faktycznie ciężka sytuacja. Nie wiem jak odbywa się cały ten proces, że oprawca jakoś owija sobie ofiarę wokół palcaJa też jakby mnie ktoś chciał skrzywdzić, to bym nie siedziała spokojnie, a oddała czymkolwiek, co bym miała pod ręką... Mojej znajomej siostra też już kilka razy oberwała od swojego faceta...niedawno urodziła mu drugie dziecko... Nie wiem czy kiedyś znajdzie w sobie tyle siły, żeby od niego odejść. A średnio wierzę w zmiany...
madu lubi tę wiadomość
-
Iviq bo postawilam sobie grzejniczek kolo łóżka bo jestem zmarzluch no i laptop przedłużacze no i sie potknelam , na szczescie wszystko sie na strachu tylko skonczylo
Mika , Niedersachsen/ Dortmund / Bielefeld/ Osnabruck ( to mam najblizej jako wieksze okolo 30 km do niego ) a mieszkam w duzo mniejszym , a nawet bym powiedziala ze jak na wsi , mam za oknem konie , pola , widoczki jak na niejednej wsi a jednak dookola swietne rzeczy wiec mam nadzieje ze u siebie rowniez sie odnajdziesz
No i czasem sie szarpne skocze do Holandi na zakupy ale wiadomo to juz nie DE wiec nie porownuje
Frogi ma szczescie ze tak powiedzial
Zaraz przez was musze cos zjeść ...
No podpisuje sie pod tym co powiedzialas , tzn napisalas , jest wiele czynnikow ktore maga wplywac na zle samopoczucie w danym miejscu wiec mysle ze jak wszystko sie pouklada , z autem , mezem i wszystkimi sprawami tez zaczniesz cieszysz sie z tego ze tam jestes a jesli tak nie bedzie , to po prostu wrocisz tam gdzie bedziesz szczesliwa czyli do PL
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2015, 17:20
IviQ lubi tę wiadomość
-
Ja chce grzybkow ! Kto mi nazbiera tez ?? ;P
Szczęśliwa ! Uważaj na siebie Michelinka bo Ci skopie zadek .
Ja bym się pamietam w 30 tyg ciąży zrabala ze schodów , nogi mi się poplataly w japonkach , masakra tak się wystraszylam , ze aż plakalam tez z nerw .
Jej laski 17 dni i mój Misiak będzie z Nami !tak tesknie za Nim , a On mi ciągle pisze , ze źle mu bez nas
eh. Doczekać się nie możemy siebie normalnie .
szczesliwa_mamusia21, onka, maluda, agaton lubią tę wiadomość
-
Mika,mija szwagierka mieszka w Koloni,niedaleko Bonn i tam jest super,ona sie bardzo zaaklimatyzowala i my tam uwielbiamy przyjezdzac. Zawsze nas szlag trafia,ze w sklepach ceny jak w pl i paliwo tak samo,a zarabiają duuuuzo więcej. Jedynie usługi są drogie.
Moze i Ty się odnajdziesz za jakiś czas,bo jej tez teoche zeszlo i nadal tęskni za pl,ale za rodzina tylko, bo tak to żyje im się w de dużo lepiej niż by im się żyło w pl.
Ale życzę Ci,żebyś mogla wrócić do pl,bo ja tez wole w tej naszej poczciwej Polszy,ja to przywiążą jestem do kraju i czuje sie tu dobrze,jak sobie po polskiemu z ludźmi pogadać mogę
Onka,trzymaj się dzielnie w tym szpitalu i oby cos tam wymyślili dla Ciebie dobrego:* nie stresuj się i uwierz w moc naszych kciukasow:*
Jestem z Toba,tym bardziej,ze termin mamy ten sam:)
Madu,pól krowy zjadlas haha:) teraz to będziesz miec sile;)
Zakocona,a ja zrobiłam Twoja zupę kartoflanke i calkiem dobra,gesta ze hoho,mężol zjadł pelna michę i dojadl po mnie tez hehe:)
IviQ,nie pisałam Ci chyba,ze dobrze,ze te wyniki nie gorsze,i dobrze,ze badaja Cie co trochę
Ja to dziewczyny mysle,ze nie ma co popadać w paranoje,ze kazda musi kazdej odpisywać. Bo zginiemy id tego natloku postów hehe:)
Jak komuś na cos nie odpowiemy to nie obrażać sie tylko pytać drugi raz:)
Ja się kiedys pytalam,czy jak odchodzą wody,to sie brzuch zmniejsza i nikt mi nie odpowiedział,ale juz wiem,ze się nie zmniejsza hehe:) takze informuje was,jak ktoras jest ciekawa:)madu, szczesliwa_mamusia21, IviQ, onka, stokrotka25 lubią tę wiadomość
-
Zakręcona, ja mam kilka woreczków zamrożonych, więc jak Madu się ze mną chciała swoimi zapasami podzielić, to i ja chętnie mogę się moimi podzielić z Tobą
Poza tym zapomniałam dodać, że wszystko tak apetycznie wyglądało, Madu, że mi soki żołądkowe ruszyło i muszę coś zjeść
Chyba spróbuję tą fasolkę, bo jeszcze nie jadłam. Mąż po pracy przyniósł krokiety z grzybami i z czymś tam dla mnie...znajomy zrobił. Ten z czymś (jakby mielonką) w środku zbytnio mi nie zasmakował, a specjalnie zrobił dla mnie, bo nie wiedział czy mogę jeść grzybyAle za to ten z grzybami to pychotka. Aż się poczułam jak na wigilii
Agaton, zanim ja mojego pościka ulepię i wyślę, to też mam zawsze trochę do nadrabianiaWiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2015, 17:28
Mikejla, madu, ZakręconaOna, jaroszka, agaton lubią tę wiadomość
-
ZakręconaOna wrote:I wgle madu !!! To karkoweczka ???
Steczek
Wybacz FrogA krokieciki mniam mniam, moze nie z mielonką ale z grzybkami omnomnom;) Ja jescze z mieskiem i barszczykiem lubię
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2015, 17:32
21.10.2015 Leon -
Wszystkie macie rację - Szczęśliwa, Żabka, Aga też
Wiadomo, że składa się na to wiele czynników. Myślałam o tym na początku, żeby przenieść się w inną część Niemiec - ale niestety w ciąży się na to nie odważę, co innego, gdybym i ja była zdolna do jakiejkolwiek pracy i moglibyśmy zacząć od nowa. Szczęśliwa super, że udało Ci się trafić na świetny rejon. Tu w Rheiland-pfalz wiele osób narzeka na te rejony, czytywałam fora różne, żeby jakoś się tu odnaleźć. Narazie o powrocie nie ma mowy, muszę odłożyć jakieś pieniążki na start w Polsce, jakiś plan obmyślić, żebyśmy mogli zaklimatyzować się tam na nowo. Do rodzinnego domu nie wrócę, już nie będę przypominać czemu, a wynajmować wiecznie nie można - muszę mieć swój kąt i zabezpieczenie dla dziecka. Wierzę, że jak przyjdzie na świat nasza Księżniczka, tak będę pochłonięta Nią, że zapomnę o tym, co się dzieje za oknem
W dodatku nie chcę zapeszać, ale być może niedługo będę miała same dobre wiadomości i narzekająca Miki odejdzie w niepamięć
Little Frog, madu, szczesliwa_mamusia21, maluda, agaton, WiedźmaMaKota lubią tę wiadomość
-
madu wrote:Steczek
Wybacz FrogA krokieciki mniam mniam, moze nie z mielonką ale z grzybkami omnomnom;) Ja jescze z mieskiem i barszczykiem lubię
A z mięskiem też lubię i zazwyczaj takie robię. No i z kapustą i grzybami. No mniam
Mikejla, czasami trzeba sobie ponarzekać, żeby nic tam nie zalegało na wątrobieA ja dalej trzymam kciuki, żeby się wszystko pięknie poukładało i żeby Twoje problemy odeszły w niepamięć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2015, 17:35
madu, szczesliwa_mamusia21, jaroszka, Magnosia lubią tę wiadomość
-
Szczesliwa!!!! Ty kobieto uwazaj! niech Cie nie zgubi to, że nie masz żadnyvh objawów
aa i dziekuje, ze pytasz, plecki dzisiaj sie nademna zlitowaly i dobrze spalam :*
Onka trzymam kciuki zebys juz w przyszlym tygodniu rodzila, po co masz sie meczyc!!
Mika no i pieknie! zrob tam porzadek!
Wiedzma ta piosenka bajmu zawsze mi sie podobala, ale teraz nabrala nowego znaczenia
Ciebie też upominam jak Szczęśliwą
Madu, ale pyszny obiad...mniam mniam
madu, szczesliwa_mamusia21 lubią tę wiadomość
-
jaroszka u mnie 18, ale nie doszłam jescze do tego jakie są normy. Nkt nc nie mowił wiec zakładam że ok
A ja tez głupia bo jak nic nie mowia to nie dopytuje .
chociaz wczoraj doktorka szepnęła sobie pod nosem sprawdzając jak ułożony jest mołody cos o pepowinie, to dopytałam bo sie przestraszyłam ze owinięty, ale na szczescie niea powiedziała ze zawsze na tym etapie na to patrzy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2015, 17:43
jaroszka lubi tę wiadomość
21.10.2015 Leon -
ZakręconaOna wrote:Ja chce grzybkow ! Kto mi nazbiera tez ?? ;P
Szczęśliwa ! Uważaj na siebie Michelinka bo Ci skopie zadek .
Ja bym się pamietam w 30 tyg ciąży zrabala ze schodów , nogi mi się poplataly w japonkach , masakra tak się wystraszylam , ze aż plakalam tez z nerw .
Jej laski 17 dni i mój Misiak będzie z Nami !tak tesknie za Nim , a On mi ciągle pisze , ze źle mu bez nas
eh. Doczekać się nie możemy siebie normalnie .
Zak pamietam ten Twoj "prawie" upadek - my tez drżałyśmy jaki osiki za Ciebie
Tylo 17 dni? ale zlecialo!!! -
Madu no mniamcis !
Mika każda z Nas narzeka jak cos jest nie tak , a u Ciebie ostatnio nie zaciekawie się działo wiec masz prawo:) najważniejsze , zeby było lepiej:)
Jaroszka Ja miesiąc temu miałam AFI 10i tez w normie
jaroszka, madu lubią tę wiadomość