Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Jacusianka gratulacje roslego chłopaka:) czekamy na zdjęcie:)
Paula,dobrze,ze jabluszko pomoglo i ze jutro wychodzicie:)
Ewalika,pomysl na biznes super,ale do tej firmy musisz podnajac masazyste,bo ja bym wczoraj u siebie jeszcze z rozpędu okna umyka,ale juz mnie tak plecy bolały,ze nie dalam rady;)
Co do męża to masakra jak tak czytam,podobne rzeczy MyDream pisze i bardzo mi was szkoda. Mój mąż sie nieraz tez plecami odwróci,ale to dlatego,ze faceci sie boja placzacych bab. Wtedy mu po prostu mowie,ze jedyne czego potrzebuje to żeby mnie przytulił. Przeważnie pomaga,ale to nie na jakas dluza i poważną kłótnie,bo wtedy to sie trzeba sfochowac.
Jaroszka,facety tak chyba maja. Mój jak sie za cos weźmie to zrobi,ale są rzeczy,które juz 3 lata czekają na zrobienie i nigdy nie ma dobrego czasu na to:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2015, 09:40
-
Dzień dobry:)
Nadrobilam Was na spokojnie , jakoś dużo nie skrobalyscie:)
Jacusianka gratulacje przeogromnekawał dzieciaczka .
Nie Wam zdrowo sie chowa !
Ja juz po kąpieli , sniadanku . :)grzecznie czekam na ktg ...
Dziś w nocy obudziło mnie jakieś pekniecie w brzuchu u mnie , dosłownie pekniecie aż głośno strzelilo i mowie oho ! Wody odchodzą ( naczytalam się waszych sytuacji z takim odglosnem i mi się urabalo) i czekalam ... Nic a nic do tej pory .
Ale nie powiem , lekko się zlekklam i mowie o nie ! Mam nadzieje , ze w nocy nie zaczne rodzic haha .
Aaaaaa i witam się w 38 tygodniu:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2015, 09:51
paula1, Bąbelek, agaton, soraya, maluda lubią tę wiadomość
-
Dzieki za gratulacje;) podczytuke Was jak sie tylko da;) Ignas spi, a powinien jeść...zeby mu cukier nie spadł... Dzieki temu i ja moge podrzemac;) ale prawda jest taka, ze siedze i sie w niego wpatruje;)
aanaa, agania, stokrotka25, agaton, lojkalojka, annggela, szczesliwa_mamusia21, Little Frog, soraya, maluda, polkosia, ~Rewianka~, jaroszka, miska2503 lubią tę wiadomość
[/url]
[/url]
-
EwelKa wielka wrote:Zakręcona moze Ci biodro strzeliło - ta starość.
A moze gdzieś Ci u góry pękło i bedzie sie saczyc powoli. Trzymamy kciuki
U Agaton znikł szwaczek.
No zobaczymy jak dalej będzie ale nie nastawiam się no: p chociaż nie powiem ze chcialabym juz powoli się rozpakowywac: p -
jacusianka wrote:Dzieki za gratulacje;) podczytuke Was jak sie tylko da;) Ignas spi, a powinien jeść...zeby mu cukier nie spadł... Dzieki temu i ja moge podrzemac;) ale prawda jest taka, ze siedze i sie w niego wpatruje;)
Nie ma co się dziwić , ze się tak wpatrujesz hehe -
Jacusianka, najgorsze jest to że to wpatrywanie nie przechodzi z czasem...a potem chodzę taka nie dospana
a no i tadam tadam-wreszcie ruszyłam tyłek do komputera i zmieniłam suwaczek
a komputer stoi metr od mojego łóżka, nieżly leń ze mnie, co?stokrotka25, agaton, annggela, szczesliwa_mamusia21, Nynusia, Little Frog, ZakręconaOna, soraya, maluda, polkosia, ~Rewianka~, miska2503 lubią tę wiadomość
-
U mnie przerąbana noc... poszłam spać o 23, na siku wstałam o 1 w nocy i o 2, no i jak już wstałam o tej 2 to po spaniu. Nie spałam do 6...
po czym jak zaczęłam zasypiać to obudziło mnie wołanie babci... tej babci, która leży w szpitalu i to chyba jej ostatnie dni. Boże, tak mnie przestraszyło to wołanie, że od razu się do męża przytuliłam. I teraz nie wiem czy się spodziewać telefonu, że stało się coś złego czy po prostu za dużo babci myślę i dlatego... straszne to jest. No i od 8:30 już nie śpię, pewnie w dzień będę odsypiała noc, chociaż wolałabym to przetrzymać do nocy żeby móc w końcu się wyspać.
-
Zakręcona,tez bym swirowala,ze to wody,ale to podobno chlusta od razu:)
Ewelka,ja usunęłam suwaczek bo mi juz pisali,ze jestem szczęśliwa mamą,a ja nadal czekam:) mamy umowę z Helenka ze w poniedzialek wychodzi,wiec jeszcze weekend z mezusiem:)
Zaraz idziemy na spacer i może się spotkamy ze znajomymi:)
Jacusianka,nie dziwie sie ze się wpatrujesz w Ignasia,ja się nie mogę doczekać aż zobaczę swoja Balbinke:)
-
Dobry , jej tutaj coraz ciszej , ciekawe co to bedzie jak kazda urodzi
Arielko czuje tylko ekscytacje , mam nadzieje ze to mnie nie zmyli i wszystko pojdzie tak jak o tym mysle , ale lekarze mnie tak nastawili pozytywnie wiem jak tam jest i wgl nie czuje strachu , mam nadzieje ze to dobry objaw ...
Jacusianka ogromne gratulacje :* Widze ze konkurencja mi rośnie
Aaana no to kruszynka daje mamusi pospac , tylko pozazdroscic !
Ty mialas cesarke prawda? mam nadzieje ze tez bede niala tyle mleczka !
Pauula super ze wychodzicie , uciekniesz od tych poloznych ... Buziaki dla kochanej Twojej czuprynki :*Little Frog, Arielka, PauLLa, stokrotka25, EwelKa wielka lubią tę wiadomość
-
Ewelka,przykro mi,ze sie tak u Ciebie dzieje.. Czasem to nie rozumiem facetów,jak sie kocha to nie krzywdzi!Za mojego męża to pokroic bym sie dała,jest cudowny,bardzo dba o mnie a jak płaczę z jakiegos powodu to mnie przytula i pyta co co ma zrobic bo nie moze patrzec na moje łzy.. Za to mój eks to był kawał chama i nie wiem czemu z Nim tyle wytrzymałam,chyba dlatego ze caly czas mi powtarzał,ze sama nie dam rady żyć i bez Niego zgine.. Ale pewnego dnia juz nie dałam rady i stwierdzilam,ze niech sie dzieje co chce,odchodze.. I to byla najlepsza decyzja jaka moglam podjac!Bo teraz jestem mega szczesliwa!Nie sugeruje oczywiscie abys odchodziła od meza ale ze zza chmur kiedys wyjdzie słonce i kazdy w koncu doczeka się lepszych dni.Kochana,głowa do góry i rozmawiaj z mezem jak najczesciej o tym co boli,moze w koncu to do Niego dotrze!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2015, 10:45
agaton, annggela, maluda, szczesliwa_mamusia21 lubią tę wiadomość
-
Kurcze co jest w tych szpitalach.. Paulla przykre to,ze tak trafiłas ale jak juz jutro do domku to jest nadzieja
Szczesliwa to juz pojutrze bedziesz synka tulicahhh jak zazdroszczę,to moj termin a u nas cisza,nic się nie dzieje
szczesliwa_mamusia21 lubi tę wiadomość
-
Soraya czyzby u Ciebie sie cos rozkrecalo ?
Moj synek sie nie spieszy martwi mnie tobylabym spokojniejsza gdybym miala jakiekolwiek usg, chyba pojde prywatnie bo nie wytrzymam
z kasa cienko jeszcze ale na malego zalowac nie bede, od meza wydusze.
-
Arielka chyba tylko wszystko się tam szykuje, ale jest to bardzo irytujące. Wczoraj i dziś w nocy skurcze + ból miesiączkowy, wczoraj w miarę regularne, w nocy się wyciszyły. Nad ranem znów się nasiliły a teraz nic. Mam wyznaczony ten termin cc więc już mogłoby się nic nie ześwirować do tego 12.10, bo przez to wsłuchiwanie się w organizm ja chyba ocipieję.
-
Szczęśliwa zazdroszczę pozytywnego myślenia
Tzn ja też myślę pozytywnie ale jakoś tak mnie to przeraża, że będę świadoma i będę słyszała że lekarz prosi skalpel i coś tam, że mnie to paraliżuje. Nie wiem czemu
Jak dotąd wszystkie operacje, zabiegi miałam w ogólnej narkozie i było ok. Wcale też nie boje się bólu po cesarce bo przechodziłam już operacje i wiem co to rana operacyjna, wiec luz. Ja to zawsze na odwrót niż wszyscy
Soraya u mnie z kolei skurcze w nocy się nasilają i przez to nie mogę spać bo co noc mi się wydaję że zaraz urodzę
Ja jutro zaczynam 40 tydzien wg usg a wg om to 39+4Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2015, 11:23