Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
malgo86 wrote:Cześć dziewczyny
Depresja chyba już minęła dzięki pomocy mojego kochanego męża, mamy i siostry. Pokazał się pokarm, ale w 1 piersi i musimy małą dokarmiać. Sutki mam złe do karmienia, bo wklęsle i dzidzia nie ma jak chwycić piersi. Karmię leżąc, bo mnie rana ciągni i nie mam sprawnych tak rąk. Drętwieją mi obie ręce i nie jestem w stanie utrzymać dziecka. Co mi doradzacie jeśli chodzi o karmienie piersią. Mam jeszcze gorące i bolące piersi i zastòj pokarmu przy laktatorze nic nie leci. Martwią mnie czerwone krostki na pupie niuni, jem same gotowane i pije bawarki -
nick nieaktualnyNynusia wrote:Blondik tez słyszałam że u niektórych kobiet zamiast biegunki są wymioty.
Kurde co z tym olejkiem ?? Może warto spróbować ?? Czy są jakieś inne skutki uboczne oprócz sraki? ?
U MNIE BYŁO tak
godz 20.00 łyżka rycyny ...
ok 22.ej śmierdzące bąki ...
zasnęłam ...
ok godz 2.00
parcie na kibel - ale nie mogę sie załatwić /to były skurcze / porodowe i biegunkowe są podobne
ok.3.00 odeszły mi wody
5.15 urodziłam
nie namawiam - piszę tylko jak było u mnie
polkosia, EwelKa wielka, ~Rewianka~, maluda, agaton, ZakręconaOna, Blondik, Nynusia, ewwiel lubią tę wiadomość
-
Czytałam o tym oleju,mize faktycznie wypróbuję,mam juz w domu kupiony. Zobaczymy co mąż na to,bo on będzie mi musial przynieść.
Ewelka,kciukasy za Ciebie. Masakra z tym lekarzem,pamiętam jak pisalas. Oby bylo dobrze,często praca jest dla ludzi odskocznia i zachowują sie normalnie. Daj znac po.
Malgo,super,ze się lepiej czujesz,mleczko sie rozkręci,mozesz tez inke pic,jesli lubisz:) będzie dobrze:)
-
Aanaa,ja tam mam inne podejście do porodu,chce żeby mój mąż widział,jakie to cierpienie i wspieral mnie. Jeszcze tego brakuje,żebym jego oszczedzala,bo bidulek dlugo czeka:P niedoczekanie jego;)
Dobra żona z Ciebie:)Little Frog, EwelKa wielka, maluda, Blondik, aanaa, polkosia, Nynusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hehe, ja mojemu przeczytałam kilka fragmentów z opisu porodu Zakoconej
Bo w sumie ujęła to w dość zabawny sposób. Ale i tak się biedak przeraził i zapytałam go czy mam już mu więcej nic na ten temat nie mówić, to powiedział, że wolałby nie wiedzieć
No ok
W sumie i tak już jestem z niego dumna, że chce iść ze mną. Na początku chciałam, żeby był przy mnie, później miałam lekkie wątpliwości, on też w sumie jakby się wahał, chociaż ostatnio stwierdził, że się ze mną tylko drażnił
EwelKa wielka, maluda, agaton, zakocona lubią tę wiadomość
-
My mieliśmy plan rodzic razem, ale jak przyszedł czas to kazalam mu się wyspać bo wiedziałam ze wywoływanie potrwa a w razie co dam mu znac. O świcie sam pojawił się w szpitalu, i sie nasluchal moich krzyków. Wie ze mi łatwo nie bylo
do następnego porodu go moze wezmę, choc pewnie znów zmienie zdanie
agaton, Little Frog lubią tę wiadomość
-
Żabo, ja mysle,ze każdy poród jest inny i ze nasze mogą wyglądać zupełnie inaczej,ale fajnie sie przygotować na różne warianty;) u nas sie tylko polozne na Sr śmiały,żeby facet w krocze nie zaglądał tylko stal przy glowie hehe:)
Ja lubię czytać te opisy,ale kiedys podczytywalam lipcowki i jak jedna napisala,ze jej hemoroida jak pięść wywalilo to sobie darowalam,bo nieźle schizowalam po tym;)
Ale nic nasze Pazdziernikoweczki nie piszą o hemoroidach to może nie maja one takie znaczenia;) chic moja położna mowila,ze to cholera straszna,ze ona rany krocza nie czuła,bo tak jak hemoroidy napieprzaly;) no ale cóż,każdy poród jest inny i nasze będą lajtowe;)
Powiedziałam mężowi o olejku i mi przyniesie dzisiaj. Ale nie wiem kiedy zażyję, chyba dam Balbinie jeszcze troche czasu:)
W ogóle dzwonil maz,ze znajomy brat zakonny z klasztoru,co chodzi z nim na ściankę,zamowil msze za mnie,normalnie tak mi się milo zrobilo. Jeszcze nie wiem na ktora,ale pomodlę sie za nas wszystkie i za corcie Agatki,bo ona najwięcej teraz wsparcia potrzebuje.EwelKa wielka, Nynusia lubią tę wiadomość
-
Poczytałam o tym olejku i moim zdaniem można go wziąć, ale tylko w takiej sytuacji w jakiej jest Agaton.
Jeśli dziecko nie jest przygotowane do porodu, to nie wyjdzie. Mamuśka nabawi się tylko biegunki i bolesnych skurczy. Bardzo bym chciała, żeby Majka już wyszła, ale chyba wolę na nią poczekać.
Dodatkowo jest szereg efektów ubocznych i przeciwwskazań (cukrzyca, wysokie ciśnienie - co dla każdej jest czymś innym itp). -
Agaton nie mam pojęcia, pewnie by mi się podczas akcji pytali czy mogą
nie wiem kto by mi grzebał
Ciekawe czy znajdę tutaj olej rycynowy, bo mam z PL ale już dość długo otwarty i chyba się już nie nadaje
Ja też chcę, żeby mój B. był przy porodzie właśnie między innymi dlatego, żeby zobaczył, że to urodzenie dziecka bardzo różni się od zrobienia dziecka
Ja mam jeszcze 2 tygodnie do porodu a wg OM jeszcze 3... a tak już się doczekać nie mogę...
agaton lubi tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
Ja mu to takie fragmenty wybrałam na rozluźnienie
Np o tych decybelach
Ciekawe który z nas będzie bardziej zestresowany jak przyjdzie ten moment
Poza tym moja mama koniecznie chce wiedzieć jak pojedziemy do szpitala. Powiedziałam jej, że dam znać po wszystkim, bo po co się stresować. Mówię, że później będą dzwonić i pytać czy to już itp. Jeszcze się zastanowię. Najwyżej dam znać i wyłączę telefon dla świętego spokoju. W sumie powiedziała, że jak pojedziemy, to ona później poczeka aż będzie po wszystkim. Wiadomo, że się martwi, szczególnie, że jestem tak daleko, ale mówię jej też, że przecież nie będziemy dzwonić do wszystkich, że jedziemy, a później po wszystkim. Bo później się każdy obraża, że ten wiedział wcześniej, a temu się nie powiedziało itp. -
Dziew czyny u nas nadal cisza, tzn skurcze sa takie jak zawsze do tego boli jak na miesiaczke. Lekarz mnie dzis badal bo na wkladce pojawila sie krew- wszystko ok. Powiedzial ze szyjka juz pieknie przygotowana do porodu i jak chce moge dzis robic - powiedzial ze jedno mocniejsze pchnięcie palcem i pecherz plodowy przebity. Nie zdecydowalam sie - wole zaczekac az samo przyjdzie.
Rozmawialam z polozna powiedziala ze maz mi na rano moze przygotować koktajl i moze ruszy:
250ml mleka
3 lyzki oleju rycynowego
1 cukier waniliowy
1 banan
Wiec ja jutro probuje
Aha agatka modle sie za corke :*polkosia, agaton, ZakręconaOna lubią tę wiadomość
-
Czesc dziewczynki!
Dzisiaj troszkę pospalam, ale juz jestem zwarta i gotowa i za pół godzinki wychodzę z domku. Najpierw do galerii do smyka wymienić czapkę dla mojego chrześniaka, a potem na 15 kierunek gin, a po ginu do pracy ze zwolnieniem i chce juz ustalić wszystko w kwestii macierzyńskiego etc...
Z tej okazji musiałam sie troszkę ogarnąć, a oto efekt:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/685336f2d015.jpgLittle Frog, Lexie, maluda, agania, WiedźmaMaKota, agaton, Bąbelek, Nynusia, lojkalojka, miska2503, Katarzyna87, paula1, Blondik, zakocona lubią tę wiadomość
-
A na codzień wyglądam o tak:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ce54fbdec071.jpg
Spamuje trochę wiem, ale to tak na rozluźnienie, bo ostatnio na forum ciagle tylko rozmowy o porodach, co oczywiscie jest zrozumiałe
Buziaki kochane! Miłego dnia :*polkosia, maluda, agania, Little Frog, agaton, Nynusia, lojkalojka, Katarzyna87, Lexie, Blondik, zakocona lubią tę wiadomość
-
Agaton na fb ostatnio jeden narzeczony pisał w imieniu swojej rodzącej narzeczonej i wlasnie napisał, ze stał od str lekarza. U nas na SR tez położna mówiła zeby tam nie stawać bo przeżycia na pewno bedą niezapomniane
mój to na myśl o takim widoku dostaje drgawek
niektórzy faceci sa odważni
ale jak pozniej żyć???
agaton, Nynusia lubią tę wiadomość