Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Estrella, ja absolutnie nie mam zamiaru Cię straszyć
Tak jak pisała Polkosia, to można pozazdrościć, bo już wkrótce będziesz miała to za sobą, a u boku swój skarb
Sama bym chciała, no ale wiesz - mam jeszcze trochę czasu i kilka spraw do dokończenia
EwelKa wielka, estrella lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypolkosia wrote:A my dziś pojechaliśmy na obiad do knajpy i chyba ominie mnie picie olejku dzisiaj. Dostałam mega srania po dewolaju... A żołądek aż mi skręca. Cudownie
Polkosia -jak ty tak ostatnio ciagle sraszto ty juz kobieto na wylocie
oczyszczasz sie - daje ci 2-3 dni a z rycynkiem jutro
powodzeniapolkosia, ~Rewianka~, Nynusia lubią tę wiadomość
-
Niestety nic to nie pomogło
Srałam pół nocy i ćwierć dnia i dupa. Zasrany dzień!
ZakręconaOna, Bąbelek, Nynusia, nat_alia, agaton, estrella, maluda, Blondik lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Chwilę mnie nie było a tu same pozytywne wieści po wizytach
Też bym chciała, żeby ktoś mi powiedział kiedy dokładnie zobaczę swoją córcię
Arielko sam swoimi rękami zrobiłZ tego co pamiętam, to mówiłaś, że na szkole rodzenia mieli Was oprowadzać po porodówce? Mnie interesuje jak wyglądają sale, po ile kobiet rodzi, czy są dostępne jakieś piłki, prysznice itd (w planie porodu niby muszę zaznaczyć jakich "gadżetów" w pokoju oczekuję, ale nie wiem jak to wygląda w praktyce). Jak się przygotować do porodu - to znaczy czy dostanę może jakieś wdzianko, czy powinnam wziąć coś ze sobą? Jestem zupełnie zielona w temacie porodu, zaczynam się stresować tym, że nie wiem czego się spodziewać
No i czy Panie położne pomogą mi na początku? Nie wiem jak przewijać i karmić malucha, nie chciałabym wyjść na jakąś nieprzygotowaną do roli matki...
-
Informacja dla Agatki co do krwi pępowinowej: Jeśli pobierana jest krew pępowinowa w celu ratowania starszego dziecka to jest to ZWOLNIONE Z OPŁAT! Szczegółów nie znam niestety ale taką informacje podawała pani z Banku Komórek Macierzystych na warsztatach w moim mieście więc warto się zorientować. Będę o Was pamiętała w modlitwie!
polkosia, agania lubią tę wiadomość
-
Aleksandra90 wrote:Chwilę mnie nie było a tu same pozytywne wieści po wizytach
Też bym chciała, żeby ktoś mi powiedział kiedy dokładnie zobaczę swoją córcię
Arielko sam swoimi rękami zrobiłZ tego co pamiętam, to mówiłaś, że na szkole rodzenia mieli Was oprowadzać po porodówce? Mnie interesuje jak wyglądają sale, po ile kobiet rodzi, czy są dostępne jakieś piłki, prysznice itd (w planie porodu niby muszę zaznaczyć jakich "gadżetów" w pokoju oczekuję, ale nie wiem jak to wygląda w praktyce). Jak się przygotować do porodu - to znaczy czy dostanę może jakieś wdzianko, czy powinnam wziąć coś ze sobą? Jestem zupełnie zielona w temacie porodu, zaczynam się stresować tym, że nie wiem czego się spodziewać
No i czy Panie położne pomogą mi na początku? Nie wiem jak przewijać i karmić malucha, nie chciałabym wyjść na jakąś nieprzygotowaną do roli matki...
Było oprowadzanie ale w końcu na nie nie dotarłam bo się akurat tego dnia nie czułam najlepiej - to było jakoś pod koniec września, ale jak będę w szpitalu to się rozeznam z tematem:) Pewnie jutro o tej porze każą mi już zapierdzielać, więc będę łazić po oodziale i zwiedzać przy okazji rozchodzenia sięJeśli przezyje rzecz jasna bo jak na razie jestem taka zdenerwowana ze zaraz chyba dostane zawału, udaru i urodze na raz
-
Green gratulacje! Jejku to jakieś takie niespodziewane było czy mi sie wydaje?
Battinka, a co to była ta żywa krew??
Ja dzisiaj czuje sie jakbym maraton przebiegła....myślałam, ze zajrzę do kilku sklepów, ale gdzie tam !! Wyminilam ta czapkę i tylko na kawkę poszłam....ledwo sie poruszałam, brzuch bardzo twardy i na każdym kroku kłucie w pipie...wiec odpuściłam i pojechałam od razu do ginekologa posiedzieć przed gabinetem...
Przytyłam 12 kg wazę teraz 69 ( w tym miesiącu przytyłam najwiecej, bo tez brzuch wystrzelił no i wpieprzam teraz jak głupia...)
Szyjka miękka, ale długa .... wiec na poród sie nie zapowiada...Gbs pobrany, kolejna wizyta za tydzień, dostałam tez skierowanie na usg i muszę sie zapisać. Tętna posłuchałam, wiec wszystko ok
W pracy sie tyle komplementów nasłuchałam, ze aż wypieków dostałamWiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2015, 19:38
agaton, Nynusia, Little Frog, maluda, lojkalojka lubią tę wiadomość
-
Battinka powodzenia
Estrella do czwartku już tak blisko i będziesz tulić swoją kruszynkę
Gratulacje dla Wszystkich Mam
Agatka bardzo Ci współczuje, że musisz patrzeć, jak Twoja córcia tak cierpi. Ale najważniejsze, że jest lepiej i trzeba być dobrej myśli, chociaż czasem jest ciężko.
Kurcze co wchodzę i czytam jak Wasze przygotowania do porodów, to przeżywam razem z Wami, jakbym jeszcze nie urodziła ZuziW nocy jak karmię to wchodzę na face i forum, i czytam czy któraś nie urodziła...uzależniona od Was jestem
U nas ok, Zuzia ma już 3 tyg., czas leci bardzo szybko. Trochę taka dzisiaj niespokojna była ( może ze względu na pogodę), od rana pospała do 12.00 i później biedna się męczyła, żeby zasnąć do 17.00, cały czas jakby głodna była, wisiała na cycu i jeszcze musiałam ją dokarmić 20 ml mleka. Na razie śpi, zobaczymy jak w nocy. Zawsze mi żal takich kruszynek bo nie wiadomo co zrobić, przy cycu śpi, jak odkładam do kosza to płacze, chyba bliskości potrzebowała ...
Robicie smaka tymi wszystkimi potrawami, a tu za wiele jeść nie można, żeby młoda się nie męczyła. Ale wytrwam, z Tomkiem do 10 miesiąca karmiłam i dałam radę, to teraz też dam
Trzymam mocno kciuki za kolejne Mamusie
Polkosia chyba pierwszeństwo ma, bo już wszystkiego próbowała, żeby Klementysia była na świecie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2015, 19:52
Aleksandra90, Nynusia, Little Frog, jaroszka, estrella, maluda, agaton, Blondik lubią tę wiadomość
Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. -
Arielka wrote:Było oprowadzanie ale w końcu na nie nie dotarłam bo się akurat tego dnia nie czułam najlepiej - to było jakoś pod koniec września, ale jak będę w szpitalu to się rozeznam z tematem:) Pewnie jutro o tej porze każą mi już zapierdzielać, więc będę łazić po oodziale i zwiedzać przy okazji rozchodzenia się
Jeśli przezyje rzecz jasna bo jak na razie jestem taka zdenerwowana ze zaraz chyba dostane zawału, udaru i urodze na raz
Wcale Ci się nie dziwięByle udało się zasnąć dzisiaj, to potem już szybko cała akcja się zacznie i będzie po wszystkim. Ale będziesz pod dobrą opieką z tego co zdążyłam zauważyć prowadząc ciążę w Instytucie
No i ja się cieszę, że będę miała w Tobie źródło informacji w razie czego
Ja w czwartek mam KTG to może zrobię ostatnie podejście do oddziałowej, ale jakoś straciłam nadzieję, że ktoś mnie w końcu oprowadzi...
Styczniowa Nadziejo widzę, że jedziemy na tym samym wózku, u mnie też nie zanosi się na wcześniejszy poród... Pozostaje nam czekać, obserwować jak kolejne październikowe zostają mamusiami i starać się zbyt mocno nie zazdrościć -
Ja juz na oddziale 4cm rozwarcia i bole częstsze...odezwe sie później
paula1, polkosia, Little Frog, jaroszka, Nynusia, ~Rewianka~, agania, miska2503, PauLLa, Katarzyna87, ZakręconaOna, Bąbelek, EwelKa wielka, estrella, maluda, agaton, aanaa, lojkalojka, Lexie, nat_alia, Blondik, ewwiel, Arielka, zakocona lubią tę wiadomość