Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
jaroszka wrote:Dziewczyny przeliczcie tv na ddtvn- temat przenoszonej ciazy
Oglądałam, ale za dużo się nie dowiedziałamWszystko już tu omawiałyśmy, hehe
ZakręconaOna, Nynusia, stokrotka25 lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Blondik moj gin tez normalnie dał mi zwolnienie do 4 listopada i jeszcze sie zdziwił jak mu zaczęłam opowiadać, ze lekarze nie dają ... Dziwne
Wiedźma widocznie coś Twój maz musiał jej powiedzieć skoro teraz gada takie farmazony....moze zwierzał sie jej....
Ale z tym gadaniem i straszeniem dot. płci to mogłaby sobie darować....
Chyba sprawia jej przyjemność denerwowanie Ciebie.....co za babsko -
dziekuje za wszystkie mile slowa w imieniu Natana
Blondik o widzisz nie slyszalam o tym porownaniu , mam nadzieje ze dzis pojdzie lepiej !
Arielka kochana trzymam kciuki za ciebie ! Pewnie juz tulisz skarbusia
No i gratuluje nowym mamusia
Battinka piekne to twoje szczescie !
Co do baczkow ja tez sadze ojj dobrze ze jestem sama w sali
wiecie ze u mnie codziennie chodza z karta i mam sobie wybierac co chce zjesc , masakraa
A teraz czekamy na tatusiajaroszka, EwelKa wielka, aanaa, Little Frog, stokrotka25, maluda lubią tę wiadomość
-
Wiedźma, co do płci, to powiem Ci, że tak naprawdę każdej z nas może się to zdarzyć, niezależnie ile USG miałyśmy... A może skocz sobie gdzieś na takie "przedporodowe" i się upewnij? Po co się stresować
U nas dopiero teraz w 39t0d lekarka napisała, że płeć żeńska i na 3D włączyła, żeby nam pokazać. Wcześniej nikt na 100% nie dał pewności. Ale w sumie nie spotkałam się w realu z pomyłką
Tylko na forum ze 2 czy 3 razy czytałam. Pewnie ona Ci po prostu zazdrości.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2015, 09:31
WiedźmaMaKota lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Jestem po wizycie w kiblu - byls bomba wybuchowa 2 razy
polkosia, agaton, ZakręconaOna, Bąbelek, Katarzyna87, maluda, zakocona lubią tę wiadomość
-
Wczoraj wrociliśmy do domu!
Mam chwilę czasu, bo chłopaki śpia, więc tym razem mój opis porodu:)
Od 10.20 zaczęłam dostawać oksytocynę. Skurcze dochodziły do 60, ale jakoś specjalnie ich nie czułam. Po 16 przyszła położna i przekłuła mi pęcherz. Wody były delikatnie zielonkawe, najprawdopodobniej to jakaś infekcja była. PO odpłynięciu wód poczulam co to skurcz... Myslała, że już gorzej nie będzie, ale były one coraz mocniejsze. O 18 zabrali mnie na salę porodową wiśniową, rozwarcie 2 cm, wskoczyłam do wody. zrobiło mi się duużo lepiej. Skurcze przybierały na sile. były momenty, ze myślałam, ugryzę wannę. Po jakimś czasie (40 min?) rozwarcie 3 cm. Miałam wtedy kryzys, myslałąm o znieczuleniu, bo gdzie kolejne 7?? Po 20 min rozwarcie 5 cm. Mąż mówił, że myślał, że rozwalę wannę... Kolejne 20 min, kolejne badanie, rozwarcie...10!
Parłam przy drabinkach i na fotelu. Ja w przeciwieństwie do Zakoconej krzyczałąm, oddchanie mi niewiele pomagało, a klrzyk...miałam wrazenie, że go zwyczajnie zakrzykuję. Głowka nie chciała się urodzić. Został wezwany neonatolog, ginekolog, ktostam jeszce i jeszcze kolejny lekarz miał czekać w pogotowiu ( to przez zielonkawe wody i głowkę, którta nie chciała przejść). Zaczęłam przeć na fotelu, chwilami prawie płakałam z bólu, przy drabinkach nie mogłam się podnieść, mąż mi pomagał. Agnieszka musiała mnie naciąć, bo "wszystko trzaskało" i ze 4 razy się z tego tłumaczyła, ale ja nie mam do niej żalu, bo... o 22.45 połozyła na mnie mojego Ignasia. Moje Cudo. Moje Szczęśćie. Nie miałam siły na płacz ze wzruszenia, ale w srodku wszystko we mie krzyczało ze szczęśćcia. No i zobaczyć łzy szczęścia i mega szacunek po takim wysiłku w oczach Męża - bezcenne.
Dziś jesteśmy kilka dni po porodzie i powiem Wam jedno: już nie pamiętam bólu. Jedyne co pamiętam z porodu to głos połoznej: "Jesteś dzielna! Bardzo dobrze sobie radzisz! A teraz przemy, pomagamy Iganasiowi!". Dziewczyny, wierzcie w swoją kobiecą siłe! My naprawdę jestesmy w stanie gory przenosić!
Na fb zamieściłam zdjęcie, prześlę i Wam, bo większoś jest na telefonie Męża, a nie chcę go budzićagania, WiedźmaMaKota, nat_alia, EwelKa wielka, lojkalojka, jaroszka, polkosia, Mikejla, Blondik, ZakręconaOna, miska2503, Aleksandra90, estrella, Bąbelek, Katarzyna87, ewwiel, madu, Little Frog, Nynusia, stokrotka25, ~Rewianka~, maluda, zakocona, paula1, paula1 lubią tę wiadomość
[/url]
[/url]
-
Wiedźma jak ja to znam. Moja szwagierka uwielbia sie chwalić. Jak to jadła u gesslerowej, gdzie jedzie po raz trzeci na wakacje i takie tam (ma bogatego męża buca). Wysyła smsy do wszystkich na raz jednakowe
i już na nie nie odpisuje. O ciazy to mi tylko pisze jaki mi współczuje. Jak nie wiedziałam czy bede miała cc to mi pisała o wypadających pochwach itp. (Kto pisze takie rzeczy ciężarnej??? Przecież jesteśmy świadome tego ale nie chcemy o tym słuchać). Jak ustaliłam cc to mi współczuje, ze w naszym szpitalu. Dzieci tylko wrzeszczą i sraja. A teściowa mało sie nie zesra zeby ja na chrzestna wziąć
po moim trupie
nat_alia lubi tę wiadomość
-
Hahaha ta też się próbuje chwalić ale nie za bardzo ma czym, wszystko używane miała do małej i teraz ją ch... strzela chyba, ze my mamy wszystko nowe dla naszej małej, wczoraj mnie poprosiła o zdjęcie łóżeczka i wózka, hahaha już lecę, zeby jej wysłać, będzie pewnie nie taki jak powinien, pościel w nie takim kolorze i w ogóle
Jak dobrze się wyżalić u Was zawsze pocieszycie :*EwelKa wielka lubi tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
Hej wam niestety u mnie net dalej kiepski a chciałam wam zdjęcia kącika madzi wrzucić.
Battinka gratuluję z całego serca!! Doczekalas się swojego kolejnego cudusuper.
Jacusianka podbudowal mnie Twój wpis, mam nadzieje, ze dam rade tak jak mówisz!
Wiedzma no powiem Ci ze sama czekam teraz co twoja szwagierka odpisze na zdjęcia dawaj znaćEwelKa wielka, WiedźmaMaKota, maluda lubią tę wiadomość
-
Wiedźma to u mnie teściowej z kolei wszystko mam brzydkie
chociaż ostatnio nie komentuje
jak z nią mieszkałam to nawet sałatę myłam nie tak jak trzeba
a ja nie mogę jej nic odpowiedzieć bo mi kiedyś powiedziała, ze teściowej sie nie mówi co sie myśli.
strasznie sie boje foto bedzie bo ona nie słucha naszego zdania i przy dziecku bedzie robiła to co ona uważa za dobre a nie to co my. Widzę jak nam psa rozpuściła, który w życiu nie zebrał a od kas z nią mieszkaliśmy mało nie wyrwie kanapki z ręki. Ja tez sie wyzalilam!!!
-
Mika - nie wysyłam jej zdjęć
jak już urodzę to ją zasypię zdjęciami. Ja ogólnie nie jestem jakąś chwalipiętą ale jej na złość będę wysyłać, niech ją cholera trafia
Mikejla, ZakręconaOna, polkosia, EwelKa wielka, maluda lubią tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
Tak wogole dziewczyny wczoraj był koszmarny dzień. W szpitalu mnie znereicowali na wizycie, później jak się zapisywałam na porodowke powiedziała mi położna ze potrzebujemy metryk urodzeń przetłumaczonych. Najgorsze ze nikt nie wyda naszych metryk nikomu w Polsce. I co mamy zrobić teraz? Od wczoraj się nad tym głowie, jeszcze jak na złość net nie działa i nie mam jak ruszyć tematu.