WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Szczęścia 2015 ;)
Odpowiedz

Październikowe Szczęścia 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • Bąbelek Autorytet
    Postów: 1427 1927

    Wysłany: 17 października 2015, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondik gratuluję mamuśko!!! :)

    atdc6iyehd9qphks.png
  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 17 października 2015, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondik gratuluję :)

    Doskonale rozumiem dzisiaj dziewczyny dalej w dwupaku. Czekamy, czytamy o brzuszkach i zazdrościmy.
    U mnie ból w okolicy miednicy, czasami się brzuch zepnie i tyle...czekanie jak na skazanie :(

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • paula1 Autorytet
    Postów: 663 1162

    Wysłany: 17 października 2015, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondik gratulacje :-)

    Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. :)
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 17 października 2015, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondik gratulacje:)
    Jaroszka moje lekarka mówi , ze tak , ze na palce i robiła masaż szyjki a tu lekarz ze szyjka ma ok 3 cm i pozamykana:-/ bądź mądrym ...

    Klade się spać , dobranoc


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • szczesliwa_mamusia21 Autorytet
    Postów: 2680 3831

    Wysłany: 17 października 2015, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondik gratttulacje ! <3

    Zakretka nie czuj sie winna tak jak mowisz to natura !

    Odpoczywajcie kochane, my sie karmimy i idziemy spac! Dobraanoc :*

    qb3c3e5ejhan89se.png

    km5sroeq3icra2rc.png
  • Arielka Autorytet
    Postów: 872 1137

    Wysłany: 17 października 2015, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zakocona też mam sesję u Aleksandry Majchrzak <3 idziemy w poniedziałek :) A ty kiedy robiłaś? W sensie ile Tadzio miał dni wówczas? Antek będzie miał 12 :)

    zakocona lubi tę wiadomość

    p19u9jcg6txrbtcl.png

    atdc6iye6tcg50ab.png
  • Aleksandra90 Ekspertka
    Postów: 237 366

    Wysłany: 17 października 2015, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak jest dziewczyny, piszcie koniecznie, Wy się już swoje wyczekałyście i teraz stanowicie większość na forum ;-) A my możemy się czegoś od Was na przyszłość dowiedzieć. Już przydały mi się np. Wasze opinie o Szumisiu, Nastka dostanie go na prezent od mojej mamy :-)

    To czekanie teraz jest najgorsze, bo do terminu to jakoś człowiek mógł sobie coś zaplanować, a teraz to już strach, właściwie z godziny na godzinę dopiero można stwierdzić czy jeszcze da się radę podejść do sklepu czy podjechać na wizytę... Dla mnie to wyjątkowo trudne, bo zazwyczaj mam zaplanowane życie na miesiąc do przodu :-D Myślałam, że do 18 to chociaż mi czop odejdzie albo będę miała jakieś objawy, a tu chyba jednak nadal się nic nie szykuje... A obiecałam teściowi, że do 20 urodzę, bo wtedy wyjeżdża i wraca dopiero na Boże Narodzenie :-P Co prawda nie jest to taka dramatyczna sytuacja jak u Ciebie Zakręcona, bo to jednak dziadek nie ojciec, ale naprawdę nie mógł się doczekać tej wnuczki.

    Blondik gratulacje! PePePe również gratuluję, może coś więcej o Twoim potomku?

    Katarzyna87, maluda lubią tę wiadomość

    82do3e5egr62ty7k.png
    wff2df9h1v1cw6q6.png
  • Bąbelek Autorytet
    Postów: 1427 1927

    Wysłany: 17 października 2015, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PePePe gratulacje ;)

    atdc6iyehd9qphks.png
  • Wredotka Autorytet
    Postów: 698 697

    Wysłany: 18 października 2015, 00:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam trochę czasu więc opiszę poród :) Generalnie było szybko i znośnie - naprawdę mamy z mężem piękne wspomnienia. Każdej przyszłej mamie takich życzę :)

    W środę stwierdziliśmy z mężem, że czas na wywoływanie Ignasia. Około 3:30 obudziło mnie sączenie wód. Skurcze pojawiły się z godzinę później - regularne, w odstępach 10-minutowych. Poszłam pod prysznic i do łóżka - zaczęły się robić coraz bardziej bolesne i z krótszymi przerwami. Cały czas jednak nie wierzyłam, że tak skutecznie zadziałaliśmy :D Mąż przed 7:00 pojechał do pracy chociaż kilka razy pytał czy jest sens. Około 8:00 wody dalej się sączyły, skurcze coraz częstsze i zaczął odchodzić czop. Stwierdziłam, że pójdę jeszcze odebrać do przychodni moje wyniki badań, bo mogą się przydać. Kiedy wróciłam, zadzwoniłam po męża i pojechaliśmy na IP. Trochę się wyczekaliśmy, bo była jakaś kumulacja przyjęć. Cały czas żartowaliśmy, że jeden raz wystarczył :D W między czasie zadzwoniłam do swojej położnej - nie do końca wierzyła, że mnie przyjmą, bo skurcze były regularne, ale krótkie (30-40 sekund). Po przyjęciu trafiłam na salę - 3 cm rozwarcia. Skurcze zaczynały być naprawdę bolesne i dłuższe. Byłam niesamowicie wdzięczna, że mąż był ze mną i mnie wspierał. Przy 5 cm zdecydowałam o zzo (po dłuższych namowach położnej). Cewnik założyli ekspresowo, praktycznie nie czułam; cały czas byłam też pod kroplówką ze względu na dodatni GBS. Dostałam dwie dawki znieczulenia i pierwszą fazę porodu zniosłam super (skurcze były bolesne, ale do zniesienia). W godzinę zrobiło się rozwarcie 10 cm i mały zaczął się wstawiać w kanał. I tu zaczęła się masakra. Dostałam za dużą dawkę zzo więc nie bardzo mogłam przeć, a mały schodził z każdym skurczem po ...1 mm. Po półtorej godziny prób parcia, znieczulenie trochę puściło i skurcze parte zrobiły się naprawdę bolesne. Następna godzina była bardzo ciężka, mdlałam i miałam chwile, że myślałam, że nie dam rady. Bardzo wspierał mnie mąż i rewelacyjna położna. Główkę rodziłam długo, bo miał sporą i do tego wychodził z rączką. Stąd też położna zapytała o nacięcie - zrobił mi się krwiak i pęknięcie w tamtym miejscu mogłoby się skończyć krwotokiem. Szczerze to mi było już wszystko jedno, tym bardziej jak powiedziała o minimalnym nacięciu ;) Po urodzeniu główki poszło ekspresowo - zaraz miałam małego na brzuchu i zaczął płakać. Najpiękniejszy dźwięk na świecie :))) Potem leżeliśmy tak w trójkę prawie dwie godziny, mały szukał piersi. W między czasie urodziłam łożysko, a położna mnie zszyła - bez znieczulenia, nieprzyjemne, ale przy jednym szwie do przeżycia. Potem szybko wstałam i udaliśmy się na oddział. Jestem obolała, ale poruszam się bez problemu, a mały wynagradza wszystko :)

    Nie żałuję, że zdecydowałam się na poród naturalny. Poród rodzinny to też była dobra decyzja - widzę, jak mąż bardzo docenia, ile trzeba się namęczyć, żeby urodzić; jak bardzo jest wdzięczny i zakochany w małym. Do tego fantastyczna położna i jej wsparcie,bez którego nie dałabym rady. Cudowne doświadczenie w życiu - choć nie obyło się bez szwów, pęknięcia naczynka w oku i pogorszenia hemoroidów. Patrząc na ten cud obok mnie - warto :))))

    Używałam też żelu Natalis - nie wiem czy pomógł, bo nie mam porównania, ale faktycznie pierwsza faza porodu była krótka, a mały wstawił się w kanał bez problemu (pomimo rączki przy główce). W planie porodu miałam ujętą lewatywę, ale jakoś wszyscy o niej zapomnieli. Podczas partych wypróżniłam się kilka razy, szczerze to było mi wszystko jedno. Położna skomentowała, że to naturalne i mam się nie przejmować. Mam teraz problem z wypróżnieniem, mija druga doba...zaaplikowałam czopek, ale nie bardzo pomógł. Może w domu się uda.

    Ciekawe czy ktoś dotrwał do końca :D

    Blondik, Pepe - gratulacje!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2015, 00:23

    Little Frog, zakocona, Lexie, onka, lula.91, jaroszka, maluda, miska2503, Szi lubią tę wiadomość

    0d1y0dw4yn6q5nuq.pngmhsv9vvjs7exhbly.png
    lprkg7rfsh1vaeeq.png
  • Wredotka Autorytet
    Postów: 698 697

    Wysłany: 18 października 2015, 00:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zakocona - śliczny Tadziu <3 Jal będziesz mieć chwilę to możesz mnie zmienić na 1 stronie - Ignacy, 3160g, 51 cm. 15.10 o godz. 14:45, SN z zzo w 38 i 6 tygodniu.

    zakocona lubi tę wiadomość

    0d1y0dw4yn6q5nuq.pngmhsv9vvjs7exhbly.png
    lprkg7rfsh1vaeeq.png
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 18 października 2015, 00:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondik, Pepepe gratulacje! :) :)

    Wredotka, super wspomnienie porodu i najważniejsze - wsparcie męża :) oby każda z nas miała takie pozytywne wspomnienia :)

    No i dziewczyny, jeszcze ją wciąż 2w1 ;) jeszcze nas trochę zostało, chociaż lista dość mocno się uszczupla ;) ale już wkrótce wszystkie będziemy tulic nasze szczęścia :)

    maluda lubi tę wiadomość

  • paula1 Autorytet
    Postów: 663 1162

    Wysłany: 18 października 2015, 01:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wredotka wytrwałam do końca - ładnie opisalas wrażenia po porodzie :-)

    Juz nie długo i wszystkie będziecie mieć swoje dzieciatka przy sobie :-)

    polkosia lubi tę wiadomość

    Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. :)
  • PauLLa Autorytet
    Postów: 1152 1423

    Wysłany: 18 października 2015, 02:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondik i pepepe gratulacje:*

    Wredotka super,że tak dobrze wspominasz poród :*

    Szczęśliwa ja jak po tygodniu już miałam po krwawieniu tak po kilku dniach wróciło i nadal trwa. Mamy 19dni po cc ;) przypomnij jak czyścisz nosek i czym...Adi ma gluty...a wielce położna twierdziła,że na cycu to nie będzie chory...

    Aktualnie Mały śpi na mnie po karmieniu. Cud!!! Spał od północy 2godziny!!!:D teraz czekam chwile zanim go położe :)

    Dwupaki moja sis to już wgl świra dostaje,cyka się przed porodem a tp na 21.10 :) ok 22giej pisała że chyba sączą się jej wody i boli ppdbrzusze...kazalam liczyć odstępy między skurczami hehe :)

    Aanaa kochana napisz Ty mi czego absolutnie nie jesz przy karmieniu,bo ja wczoraj mało mleka spożyłam :P i Mały pierwszą noc przespal od kąpieli 2godziny bo go bączki i kupka nie męczyła. Czyżby nietolerancja nadmiaru laktozy???

    bi7y7ddlfmn3ut49.png

    74dii09kdzbtm8xb.png
  • aanaa Autorytet
    Postów: 1274 2231

    Wysłany: 18 października 2015, 04:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulla, u mnie jak najbardziej zakazanym produktem są herbatniki. Mała ma straaaszne wzdęcia po nich. Jesli chodzi o nabiał to tez kiepsko go znosi a raczej jego nadmiar. Położna doradzila mi, żeby dawkować produkty mleczne przez caly dzien- np na śniadanie moge zjesc 2 plasterki sera, do obiadu jogurt np z mizerią a do kolacji szklanka mleka. U mnie to pomaga :) raz się skusilam na talerz budyniu, oj niezbyt dobry pomysl :)
    Teraz staram się jeść coraz to nowe rzeczy, ale tu wiadomo- każde dziecko może cierpieć po czy innym. I tu polecam kapsulki bobotic, działają jak espumisan, przynoszą ulgę dziecku w ciagu 20 min. Są lepsze od espumisanu bo nie trzeba ich rozpuszczać w mleku :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2015, 04:22

    PauLLa, Bąbelek lubią tę wiadomość

    iv09hdge6yql001e.png
  • aanaa Autorytet
    Postów: 1274 2231

    Wysłany: 18 października 2015, 04:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz przeczytałam ze zabrzmialam jak z reklamy, ale naprawde ten lek nam nie raz ulgę zapewnił. Aha, i jesli dawkowanie nabialu nie pomóż trzeba poinformować lekarza, bo byc moze zdecyduje ze trzeba będzie go wykluczyć z diety. Ale to podobno tylko za radą pediatry sie robi.

    iv09hdge6yql001e.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 18 października 2015, 05:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    18.10 o godz. 2.30 urodziła sie nasza Ala. Poród Sn, 40+2. 3380g i 56 cm

    polkosia, agaton, aanaa, Little Frog, PauLLa, Lexie, onka, lula.91, paula1, Magnosia, zakocona, Bąbelek, Arielka, Katarzyna87, ZakręconaOna, maluda, Amerie, zetaaa, miska2503, Nynusia lubią tę wiadomość

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7433

    Wysłany: 18 października 2015, 05:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewwiel, Blondik, PePePe, gratulacje!!! <3

    ewwiel lubi tę wiadomość

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7433

    Wysłany: 18 października 2015, 05:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wredotka, 1,5h parcia to rzeczywiście męka. Ja opadłam z sił po około 15 minutach. Dopiero, jak poczułam główkę, to power wrócił. Fajnie to opisałaś :)

    Wredotka lubi tę wiadomość

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • agaton Autorytet
    Postów: 1962 2176

    Wysłany: 18 października 2015, 05:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondik,pepepe,ewwiel,gratuluje!
    Weredotka,pięknie to opisalas,uwielbiam czytac wasze opisy porodów:)
    Ewwiel,udalo się!!! Tak się cieszę,ze w końcu z tych straszakow sie rozwinęła akcja:) jak dojdziesz do siebie to napisz cos więcej:)

    ewwiel, Wredotka lubią tę wiadomość

    relge6ydp4bm8i03.png
    8p3os65gqclgcd9i.png
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7433

    Wysłany: 18 października 2015, 05:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam tragiczny wieczór wczoraj. Mała po zjedzeniu zamiast iść spać, to ryczała wniebogłosy. Nic nie pomagało, smok, bujanie, noszenie, nic. Płakała i prężyła się ponad godzinę no i zastanawiam się czy to możliwe, że to już kolka? Bo niby one są tak od 1 miesiąca życia. I ewentualnie czy to może nie skaza, bo jadłam wczoraj i przedwczoraj na śniadanie zupę mleczną... A na ciałku ma taką jakby wysypkę, ale możliwe, że to od potu na materacyku od lampy. Wasze pociechy miewają już kolki?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2015, 05:39

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
‹‹ 2703 2704 2705 2706 2707 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ