Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Bąbelek, super pamiątki ze zdjęć
Ale Ci się trafiła okazja, grzech nie biec do tego kiosku!
Aż mi się przypomniały gratisy z apteki jak zamawiałam wyprawkowe rzeczy - jakieś próbki kremów 60+ itp ;]
dddodiii, witamydaj znać po wizycie jaką wizję ma Twój gin.
Bąbelek, dddodiii, szczesliwa_mamusia21, maluda lubią tę wiadomość
-
A ja w domu ...
Nie przyjęli mnie, bo nie miałam jeszcze skończonego 39 tygodnia ( hmmm szkoda, ze ani w piątek ani w sobotę nikt mi o tym nie powiedział....)
Mam sie zjawić w środę, przyjmą mnie, ale nie jest powiedziane, ze indukują poród, bo to zależy od decyzji ordynatora, a ponoć sa rożne szkoły. Jedni mówią indukować, a inni ze nie, bo clexane wystarczajaco mnie zabezpiecza....
Także w środę powtórka z rozrywki ...
Skurcze sa, ale jak to lekarz nazwał oszukańcze....szyjka nie ruszona, nadal zamknięta 1,5-2cm.....dramat....
Mowię Wam laski, ze to przez te leki rozkurczowe, ktore miałam w kroplówce wtedy co groził mi poród przedwczesny.
Tyle w temacie ;(
Biedna Zakręcona tez została odprawiona z kwitkiem.
Agatka to my sie spotkamy w środę -
Katarzyna87 wrote:Laski korzystajmy, że jeszcze w dwupaku jesteśmy! Wczoraj chińskie żarcie, dzisiaj budyń...potem tylko gotowana marchewka ;p
chińskiego dawno nie zobaczę haah a wczoraj tez jedliśmy. Przypominałaś mi ze mam budyń krówkowy, muszę z niego jeszcze skorzystać
Katarzyna87 lubi tę wiadomość
-
Ja mam chwile i Was nadrabuiam. Przyznam Jaroszka, że myślałam o Tobie dzisiaj co i jak. I co z Maludą.
RZadko teraz piszę, ale nie mam zwyczajnie czasu (albo siły). Jestem wykończona nocnymi pobudkami.
Gratuluję nowym Mamom i trzymam kciuki za jeszcze nierozpakowane.
Już niedługo każda z nas będzie trzymała w ramionach małego Bobaska:)
Ipytanie do mam: czy Wasze dzieci też robią kupki o konsystencji pianki? czasem mój robi normalną, a czasem właśnie piankową... dziś idziemy do lekarza na ważenie/ mierzenie itd to się dopytam, ale zastanaqwiam się czy to normalne...
i chyba mam zastój w piersi, w dodatku pogryzione brodawki. W dodatku w tej samej. Ból nie do zniesieniaJUż trochę mija, robię masaze ciepłym prysznicem i co 2 h ściągam pokarm... Przeżyłam poród całkiem nieźle, a tu rozwala mnie pogryziona brodawka
[/url]
[/url]
-
nick nieaktualnyszczesliwa_mamusia21 wrote:Doddi pewnie witamy
na kogo czekasz cora czy syn?
Babelku hahhaha dobre rozsmieszylas mnie niezleOliwka
Jej imię zaplanowaliśmy w Grecji
jak jeszcze o dziecku nie myśleliśmy
Oliwka,bo kojarzy nam sie z Grecją..raj po prostu na ziemi..I ona będzie dla nas takim rajem
agaton, maluda, szczesliwa_mamusia21 lubią tę wiadomość
-
Ja to juz się boje jutrzejszego KTG ze znowu nic się nie zapisze. Jeszcze ta położna to nieporozumienie. Podpiela mnie i tak kazała podtrzymywać mimo zaczepienia tych diod czy jak to się tam fachowo nazywa. Jeszcze Ktg nie odwrocila w moja stronę żebym widziała tętno i skurcze. Jutro trzeba jej wygarnąć.
-
Bąbelku ale Oni mi kazali iść do domu skarbie:)
Rozmawialam juz z lekarzem , nie IDE w środę do szpitala , mam się w domu obserwować dokładnie , jeżeli skoczył cisnienie 140/90 a raczej powyżej tego to wracać mam juz tu . Na razie juz leki zwiększone i cos jeszcze dostał am wiecmnedzie dobrze .
Na ta chwile wracam do domu i dzialam sama z" wypluciem" synka plus obserwacja , jak cos do szpitala mam 10 minut:)Bąbelek lubi tę wiadomość
-
A ja sobie dzisiaj pepsi kupię i wypiję, a co! Lecę się szykować do położnej. Trzymajcie kciuki, żeby stwierdziłą gotowość do rodzenia
A może dziś zrobimy dzień brzuszków? Pokażcie się jeszcze w dwupakach. mamuśki tez mogą pokazać ile im zeszłomaluda, Kasia82, Bąbelek, aanaa, ZakręconaOna, paula1 lubią tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
Katarzyna87 wrote:Laski korzystajmy, że jeszcze w dwupaku jesteśmy! Wczoraj chińskie żarcie, dzisiaj budyń...potem tylko gotowana marchewka ;p
-
Jaroszka kochana biedna jesteś z tym szpitalem. A Twój gin nie pracuje w tym szpitalu ?
Zak u mnie to samo było w ciśnieniem. Odesłali mnie z kwitkiem a czym bardziej i częściej mierzyłam miałam wyższe.
Ja zaraz zrobię fotę to wstawię. Od dnia porodu mam 10kg mniej -
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f2d6ec41c320.jpg
Na razie wstawiam fotę LenkiBąbelek, Bąbelek, zakocona, aanaa, szczesliwa_mamusia21, maluda, ZakręconaOna, Little Frog, madu, paula1, miska2503, Katarzyna87, WiedźmaMaKota, polkosia, agaton, lojkalojka lubią tę wiadomość
-
Doodi to super ! Pieknie
Zakretko no to obserwuj w domku i masz racje teraz dzialaj na wlasna reke z D
Jaroszlu uuu szkoda ze nikt Ci tego nie powiedzial.. Ale sroda juz niedlugo no i ciekawe co pozniej , ale juz niedlugo :*
czekam na wasze brzuszkidddodiii lubi tę wiadomość
-
Witajcie
Dziękuję za wsparcie i trzymanie kciuków
Pojechaliśmy najpierw wcześnie rano na Inflancką, ucieszyliśmy się, bo byliśmy 3 w kolejce na IP, a za nami zrobiła się ogromna kolejka. Niestety na tym szczęściu się skończyło... bo wszyscy mnie olali... Okazało się, że do CC kwalifikuje tylko ordynator, który przyjmuje raz w tygodniu, w środy między 10.00 a 11.00 i pierwszy wolny termin do niego to 4 listopada więc zostaliśmy odprawieni z niczym. Nawet nikt nie chciał zobaczyć mojego skierowania do szpitala, nie zaproponowano mi nawet żadnego podstawowego badania. Kazali przyjechać jak odejdą wody lub będą regularne skurczeNajgorsze, że przez telefon mówili nam coś innego... mogli od razu powiedzieć, że tylko ordynator raz w tygodniu może zakwalifikować i byśmy czasu nie tracili... Tak skończyła się w skrócie nasza przygoda z Inflancką...
Zdegustowani sytuacją pojechaliśmy do szpitala Praskiego (dziękuję Polkosia za polecenie, z nieba mi spadłaś z tym Praskim) i tam już była zupełnie inna rozmowa. Najpierw zrobili mi KTG na IP (be problemu), bardzo miła pani doktor zbadała mnie i po wypełnieniu dokumentów skierowała do ordynatora szpitala, który zakwalifikował mnie bez problemu na CC (i znalazł wolny termin w swoim kalendarzu mimo, że miał już bardzo dużo zaplanowanych zabiegów i operacji na ten tydzień). Zwrócił tylko uwagę na to, że późno zgłosiłam się do szpitala na umówienie CC, ale wytłumaczyłam mu, że dopiero w czwartek lekarz prowadzący zadecydował o CC.
Zostałam zapisana na CC na 23 października w piątek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2015, 14:23
Little Frog, Bąbelek, paula1, Katarzyna87, WiedźmaMaKota, polkosia, agaton lubią tę wiadomość