Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Polkosia wiem, że to nie jeste takie proste. U nas nasienie było takie, że nawet in vitro miałoby obniżone szanse. I też rozważałam kwestię, co jeśli trzeba będzie kiedyś skorzystać z dawcy. I czym innym jest wybieranie dawcy, najbardziej zbliżonego fizycznie i pod kątem grupy krwi, a czym innym wybieranie sobie płci lub ingerencja w DNA. Tym bardziej, że w przypadku dołożenia DNA drugiej kobiety oznacza, ze to dziecko biologicznie nie bęðzie tylko moje i mojego męża więć niewiele się to różni od skorzystania z dawstwa komórek, jedynie pod względem moralnym jest to moim zdaniem zasadnicza różnica.
Małgorzatka lubi tę wiadomość
-
Lojkalojka trzymam kciuki za twojego maluszka, tym razem wszystko bedzie dobrze
A ja za dwa tyg kolejne usg, rety juz nie mogę się doczekać.
Jak wszystko będzie dobrze to po badaniu powiem rodzince, tiago juz nie może się doczekać aby powiedzieć babciMałgorzatka, Ursa, Bunia86, Kaśku lubią tę wiadomość
-
Dlatego ja jestem neutralna i tak jak piszę wyrażam swoją opinię Lubie znać zdanie innych ale nie krytykuję decyzji (w niektórych kwestiach tylko ) . Każdy wie co jest dla niego dobre i tyle
paula1 lubi tę wiadomość
-
Anastazjaaa wrote:Lojkalojka trzymam kciuki za twojego maluszka, tym razem wszystko bedzie dobrze
A ja za dwa tyg kolejne usg, rety juz nie mogę się doczekać.
Jak wszystko będzie dobrze to po badaniu powiem rodzince, tiago juz nie może się doczekać aby powiedzieć babci -
polkosia , Ursa
Piastki zacisniete
Dziewczyny czy bralyscie moze na mdlosci leki homeopatyczne i czy pomogly ?
Ja dzisiaj sie zaopatrzylam , ale nazazie nie widze roznicyWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 19:58
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
Kochane tak ciezko was nadrobic nie patrzylam jeden dzien i czyatalam teraz 20 stron ! Zanim doszlam do ostatniego nie pamietam komu co napisac !
Ale ciesze sie ze wszystkich waszych procentow , trzymajscie sie cieplo i obyu kazdej szybko minely mdlosci i mogla smakowac wszystkich rzeczy na jakie jej przyjdzie ochota !
Do Bree ! Kochana trzymam mocno kciuki za niedziele , ja tez bylam u lekarza wystarczylo ze zle spojrzal w kalendarz i juz ciaza byla dla niego jakas za duza jak na ten czas co ja podowalam i zanim doszlismy do porozumienia okazalo sie ze wszystko dobrze ! Tez mieszkam za granica .
A w telewizji widzialam niejeden film jak dzieciaczki rodzily sie bez oddechu a po 2h przytulania i skosztowania od mamy na placu mleczka po prostu zaczely plakac , cuda sie zdarzaja , nie trac kochana nadziei ! Glaskaj brzuch mow do niego fasolka wytrzyma i da rade , wierzmy w cuda bo jak nie my to kto ? Jestesmy z Toba kochana !nat_alia lubi tę wiadomość
-
a ja zaczęłam łapać stresa przed piątkową wizytą, boje się że dalej będzie sam pęcherzyk..
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Bree, nie na taką wiadomość liczyłam... Przykro mi i ściskam Cię mocno. Ale tak jak dziewczyny piszą, może błąd sprzętu.
Ja dziś zmęczona jak zwykle, poranne mdłości dały się we znaki. Poza tym jest ze mną duży głód. Na obiad dziś potrawka z kurczaka z marchewką i groszkiem.
Mój mąż mnie wkurza i mój pies tak samo. Och... też już chce drugi trymestr.