Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Battinka Kochana i inne mamusie nie wyrzucajcie sobie nic i starajcie się nie denerwowac, bo wtedy też z tego co wiem pokarm ze stresu może zanikac.
Wiem ze czasem jest ciężko, ale jesteś, tak jak każda z nas świetną mamą dla swojego dziecka i tego się trzymaj.
Przystawiaj młodą jak najwięcej to zacznie się ruszać coś, a pokarm wtedy nie zniknie. A jak będziesz widziała ze ma mało to dokarmisz. Najpierw karm chociaż trochę z piersi a w razie co później mm.Ja tez najpierw sobie wrzucalam ze dokarmiam młodą, ale dziecko najedzone jest dla mnie ważniejsze niż gadanie położnej. Chociaż moja nic nie mówiła ze dokarmiam, jeszcze radziła jakie mleko dawać. A teraz jest tak ze np.przez 5 dni jej wystarczało karmienie piersią, a od dwóch dni tez dokarmiam. Tez jest tak ze wisi mi na cyckach, aż flaki są, do każdego po dwa razy i czasami nadal głodna.
Dzisiaj była położna i mam zajrzec do lekarza bo młoda ma chyba skazę białkową i będę musiała zmienić mleko po raz trzeci, no i koniec z nabiałem.
Ja kąpie młoda kolo 18-19 później jedzonko i spanie i zawsze spala do 22 i później co 3-4 h jedzenie do rana. Ostatnio też dwa dni nie śpi do 23-24, albo tak jak dzisiaj obudziła się o 3 w nocy i do 6 nie spala.
Jadę teraz po młodego, do lekarza i później Was Kochane doczytam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2015, 13:46
Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. -
Maluda u mnie dupa ciągle ... Mały fika jak szalony od wczoraj aż momentami dziwie sie bo raczej rzadko tak skakał mocno i długo .
Jeszcze niestety czasami te ruchy są juz bolesne dość ale no co zrobić , czekam .
Dziś szlam się kąpać wiec z kibelka jak wychodzilam to zdjelam wkładkę i byłam w samych majtkach a biale były wiec wszystko widac na nich i zdarzylam iść do pokoju po majtki i do łazienki a Ja spora plama na majątkach takiej wody plus odrobinka śluzu ... Nie wiem co to , ciągle czuje jakby cos ze mnie się wylewalo lekko ale wody to raczej nie są bo wkładkę mam normalna ciągle . Ja juz glupieje serio , jeszcze te skurczybyki bolesne eh -
Dziewczyny dziękuję jesteście takie kochane i pomocne :*
Jak to dobrze się wygadać...no!
Ja mam laktator elektryczny wczoraj za poradą Nynusi działałam ale nic z tego.
Doradcy laktacyjnego u mnie w wiosce nie ma tu to nic nie majuz dawno o doradzcy myślałam.
Nynusia jak ja cie rozumiem...
Nic będę karmić piersią i mm.
Mąż wrócił ze spaceru i juz mam po spaniu. Az godzinę się zdrzemnęłam i jak tu funkcjonować?
Małą mi podrzucił i zadowolony a Pan sam poszedł do pokoju obok się położyć...Kuźwa zrozumieć tych chłopów. Zachowuje się jakby to on do malej wstawał w nocy! Jeszcze mi dzis mówi ze przeze mnie się nie wyspal dziś! Nosz k...mac! Bez komentarza:(Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2015, 14:02
-
Na początku gratuluję nowym rozpakowanym!!!
A teraz mniej wesoło, ja też mam doła
i też oko zatarłam ale na szczęście przeszło.
Mały od 4 dni ma kolki, wieczorami płacze tak że zdziera gardło.
Jest niespokojny od ok 1,5-2 tyg, ma problemy z kupką, z gazami. Mało jest chwil kiedy widać po oczkach że jest pogodny, zazwyczaj jest skupiony na gazach lub kupce, a wieczorami te kolki.
Wczoraj jak się już poryczałam to nie miałam co odciągać bo nic nie leciało i też mnie to zdołowało.
Jednym słowem laktacja do D... u mnie i jeszcze piersi dochodzą mi do siepie po zastoju/zapaleniu. Ostatnio po zastoju w prawej pokarmu było minimalnie przy odciąganiu i mam nadzieję że tym razem tak się nie stanie.
Chyba też mm go uczula-jutro idziemy do pediatry.
Ech... trzeba to przetrwać...
Poza tym ja większość czasu jestem sama z małym bo M w pracy i przyjeżdża 1-2 razy w miesiącu. Dobrze że mama i siostra czasem pomogą.
Jest kochanym dzieckiem i bardzo chcę mu ulżyć ale niestety nie wszystko da się zrobić ;/.
-
ZakręconaOna wrote:Maluda u mnie dupa ciągle ... Mały fika jak szalony od wczoraj aż momentami dziwie sie bo raczej rzadko tak skakał mocno i długo .
Jeszcze niestety czasami te ruchy są juz bolesne dość ale no co zrobić , czekam .
Dziś szlam się kąpać wiec z kibelka jak wychodzilam to zdjelam wkładkę i byłam w samych majtkach a biale były wiec wszystko widac na nich i zdarzylam iść do pokoju po majtki i do łazienki a Ja spora plama na majątkach takiej wody plus odrobinka śluzu ... Nie wiem co to , ciągle czuje jakby cos ze mnie się wylewalo lekko ale wody to raczej nie są bo wkładkę mam normalna ciągle . Ja juz glupieje serio , jeszcze te skurczybyki bolesne eh
Trzymam kciuki, żeby się jednak rozwinęła akcjaja to czuję, że nasz pulpecik już nie ma w ogóle miejsca, uciska mi wszędzie i też to bardzo boli... najgorzej jak chodzę, bo już główka nisko.... nie wyobrażam sobie w moim przypadku, że mogłabym chodzić, aż do 42 tygodnia... jeśli chodzi o śluz to ja już długi czas mam taki wodnisto- kremowy i też się bałam, że to mogą być wody, bo ciągle mam "mokro", ale lekarz wykluczył wody.
-
Kochane ja już znikam, idę się ogarnąć do tego szpitala, bo o 17.00 muszę być na IP.
Odezwę się najszybciej jak tylko będę mogła
jak nie dam rady zalogować się na swoim telefonie na forum to poproszę męża, żeby dał Wam znać jak Wojtuś będzie już z nami
Trzymajcie kciuki
paula1, Nynusia, polkosia, Kasia82, lula.91, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
Olunia pociesze Cie, że ja też jestem praktycznie cały czas sama z młodą. Raz na jakiś czas zajrzy babcia i młody coś pomoże wieczorem, mąż jest w delegacji i przyjeżdża co 5 tyg. Także muszę też sobie radzić sama.
Chociaż z tego co Battinka piszesz to masz męża a i tak musisz w większości sama sobie radzic.ech życie...
Przetrwamy wszystko dziewczyny, nieprzespane noce, pogryzione cycki dla naszych maluszków. Jeden uśmiech i się zapomina
Szczesliwa co do rutyny: wiem z doświadczenia po młodym moim 10 - letnim, że każde dziecko ma swój tryb dnia i każde przeszkadzanie, np inna pora kąpieli, goście, zły humor mamy, jak coś mame bolało to on już był nie swój, płakał, kręcił się. Także wszystko wpływa na maleństwo.
Mamusie trzymam kciuki, co by kolejne się rozpakowywaly.
I gratulacje dla tych świeżo upieczonych mamusiekWiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2015, 14:42
Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. -
Ja od powrotu z medicoveru (przed 13) walczę z młodym. Nie chce iść spać za chiny. Cyc i cyc. 3 kupy. Chusta pomogła na tyle, że zjadłam obiad w końcu,ale spocilisimy się oboje i zaczęło mu przeszkadzać. No i siku było. Aż się boję mu znowu dać cyca, bo przed chusta godzinę ponad na mnie wisiał i awantury dalej były...
Jestem mega zmęczona
Battinka, co za tekst! W łeb bym rabnela. Ma pewno byśmy się poklocili.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2015, 15:25
-
Paula - mój będzie na tydzień na początku listopada
, czyli jest nas więcej :*
Nynusia - po ilu dniach stosowania HA widzisz poprawę i jakie mleczko używasz? my teraz mamy NAN HA od 4 dni i zastanawiam się kiedy oczekiwać zmian. Wcześniej był Bebilon pronutra.
Udało mi się małego dostawić do piersi 15 min lewa (zniknęły mi guzki bo laktator sobie nie mógł poradzić) i na 10min do prawej - bardziej pocmokał niż coś zjadł ale i tak SUPER!
Nie zawsze nam się ta sztuka udaje bo co do jedzenia piersi to mam niecierpliwe dziecko.
Kciuki za mamusie w dwupaku!!Lexie lubi tę wiadomość