Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
BATTINKA wrote:Ach...dziewczyny jestem umówiona na pon.do poradni laktacyjnej 100km od domu. No niestety...ale trzeba jechac. Mala dokarmiam MM i koniec
Cycki moje miękkie i tyle niby mala siedzi przy jednej 10min ale i tak się nie najada
Zaraz będę walczyć z laktatorem może cos pójdzie. Ach porażka.
A moja mala terrorystka mala śpi zawinięta w kokonik jak ja na to mówię (w rożek). Lubi byc w niego zawinięta:)
Mnie chyba pomoglo picie ziol (Lactosan) i Femaltiker- jedno i drugie pije raz dziennie i wieczorem jeszcze melise. Wczoraj mialam spotkanie z doradca i b.pochwalila i mowila,ze to dobrze,ze pijam te specyfiki.
Moze sprobuj? -
aanaa wrote:Agania, ja przez dwa tygodnie miałam dosłownie przepraszam ale wode z dupy. Teraz juz ok na szczęście
O widzisz! U mnie dwie pierwsze kupy były ok, ale następne to bardzo luźne. Oby mi też przeszło! A miałaś też dreszcze i poty nocne? -
Agania,mnie za to gazuje i to boleśnie,i bardziej mam zatwardzenie,to nie pomogę Ci...
Szczesliwa,ja nie dokarmiam mm,nie chce,chce dziecko cycem wykarmić a póki nie placze ze jest glodne,tylko zasypia po cycu, robi kupy to mam nadzieje,ze jej wystarcza to co je, tym niemniej jestem załamana,ze nie chce ssać.
Ja mam doradcę laktacyjnego 70 km od domu, nie wiem jak z takim maluchem pojechać...
Battinka,jak to logistycznie rozegrasz?
Polkosia,u mnie mówili,żeby z pępkiem nic nie robic. Ja niczym nie smaruje,nie psikam,ciekawe kiedy odpadnie. W środę będzie położna,to zobaczymy co powie.
-
Tez slyszalam ze ta bawarka to mit,a mleko z mleka sie nie robi...ale wiadomo ze jak czlowiek nie ma juz pomyslu to sprobuje i tego.
A te poty nocne i dreszcze to ja mam, choc juz coraz mniej.polozna mowila ze to hormony i jak najbardziej jest to normalne. -
Eh , 3 h prawie minęły odkąd wypilam ten koktajl i nic a nic ...
Z D mam hardcore w domu , awantura od wczoraj rana ( chwile dziś w południe było ok ! I znów się zjebalo) mam dość wszystkiego , wydarlam się tak , ze na dole mnie Mama słyszała i zaraz przyjdzie z awantura ze się wydzieram ...
Laski jak Ja mam dosc , nawet nie zdajecie sobie sprawy: ( mam ochotę wyjść i nie wrócić . Płacz od 4 rano dziś to normalne ? A nawet bym powiedziała od wczoraj wieczora ...
Po dziurki w nosie juz mam to cale życie z D i z nimi wszystkimi ... Momentami zastanawiam się nad sensem naszego związku -
Zakretka az tak ? Moze to wina hormonow , no i calego stresu ttego ze porod sie opoznia? Jak pojawi sie kruszynka na pewno wszystko sie unormuje ! Musisz byc dzielna mam nadzieje ze ke klotnie to nic powaznego i jeszcze bedziecie sie cieszyc soba te oststnie dni . Trzymaj sie kochana dzielnie
-
agaton moja Mała też ssać nie chciała.. teraz jest lepiej, mam nakładki na sutka i one mi trochę sutki powyciągały, bo płaskie były. Teraz daję jej cyca raz z nakłądką a raz bez. Nie chciała ssać cyca, bo po urodzeniu dostałą jedzonko w butelce 3 razy. I otwierała buzię jak do butelki. Oj była walka... ale jest już lepiej. Dzięki nakładkom właśnie.
agaton lubi tę wiadomość
-
szczesliwa_mamusia21 wrote:Zakretka az tak ? Moze to wina hormonow , no i calego stresu ttego ze porod sie opoznia? Jak pojawi sie kruszynka na pewno wszystko sie unormuje ! Musisz byc dzielna mam nadzieje ze ke klotnie to nic powaznego i jeszcze bedziecie sie cieszyc soba te oststnie dni . Trzymaj sie kochana dzielnie
ciągle źle się czuje bo nerwy , stres to cisnienie ... Boje się o dziecko eh no cos strasznego przezywam a w życiu bym się niespodziewala , ze będzie miedzy Nami tak źle a nawet bym powiedziała chujowo na maksa .
-
Zakretka domyslam sie jak Ci ciezko
mam nadzieje ze to sie szybko unormuje ... Bo bez sensu jak ty sie zamartwiasz i jestes smutna i zla !
Oby to szybko minelo i nie mysl ze Twoj zwiazek nie ma sensu ! Bo to nie prawda ! :*
Laski poradzicie cos na przeziebienie lekko mnie boli gardlo i katar mam nie chce doprawiac malego co moge pic ? Jakis fervex albo apap hot? Herbata z cytryna? Bo slyszalam ze herbaty jak sie karmi nie i sama nie wiem a chce sie szybko postawic na nogi! -
Dzisiejsza rozmowa z jedną znajomą:
- Kiedy rodzisz?
- Wczoraj.
Hahaha ale mam ubaw.
To samo przy kasie, ekspedientka mi się pyta na kiedy spodziewam się porodu. Moja odpowiedź jak wyżej. Mina kasjerki bezcennaszczesliwa_mamusia21, zakocona, polkosia, lojkalojka, agaton, paula1, Lexie, agania, jaroszka, lula.91, maluda lubią tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
Głupie pytanie - głupia odpowiedź, ale w sumie prawdziwa
Mój B. w pracy wczoraj odpowiedział znajomemu na pytanie kiedy rodzę, ze za 4 dniteż już mam dość tych pytań.
No uparta ale chyba już też ma dość i jest ciekawa jak to jest po drugiej stronie brzucha bo nie chcę zapeszać ale czuję, że to już niedługo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2015, 18:11
Robimy drugiego Dziedzica
-
W poniedziałek mam wizytę u położnej i pewnie się dowiem co dalej bo szczerze mówiąc nie wiem. Z OM mam 28.11. więc też aż tak nie panikuję. Dowiem się w poniedziałek w takim razie. Idę cos porobić może ją wycisnę
maya34 lubi tę wiadomość
Robimy drugiego Dziedzica
-
Agania, tez mam te silikony, ale u mnie to dziwna sytuacja, bo młoda ssie z cycka, który jest nieforemny, a z tego co tak lapie dobrze i ma super kształt to nie ssie. Kolejna proba z laktatorem i póki co pusto:(
Eh no ale nie poddam sie tak łatwo, moze sprobuje w tym kapturku...
Szczesliwa, dla mnie zawsze na wszystkie choroby najlepsza witamina C:)
-
szczęśliwa, my mamy woombie, ale ja nie mogę patrzeć jak dzieciak w tym jest.. No i ja nie widzę różnicy między spaniem w rożku a w woombie. Dobrze, że to pożyczone, bo kasa w błoto byłaby niezła.
agaton, pusto masz w obu piersiach czy w jednej (sorry, jeśli pisałaś, a ja nie doczytałam)?
Battinka, dobrze robisz, że do poradni jedziesz! 100km może i daleko, ale jeśli mają ci pomóc, to warto
Zakręcona, ja dalej trzymam kciuki, żeby u ciebie ruszyło!
jaroszka, jak wy się czujecie z Michałem?