Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
polkosia wrote:Ale u Was był ten żółty kolor czy nie? Spróbuję ze spirytusem w takim razie, dzięki.
polkosia lubi tę wiadomość
-
Szczęśliwa juz jest lepiej ale smród kosy w powietrzu wisi bardzo .
Uwierzycie , ze nie podzialal na Mnie olejek ?! Nawet sraczki nie dostałam a koktajl wypiłam o 14 ! Ja mam jakiś żelazny organizm
Nie powiem , ze ciągle czuje od południa ucisk mega w podbrzuszu tak mi ciężko mega jakby mały całkowicie leżał na dole i jak siadam , wstaje czy leże to boli szyjka ale to tyle i nie sadze by było to cos w stronę porodumaya34 lubi tę wiadomość
-
agania wrote:agaton moja Mała też ssać nie chciała.. teraz jest lepiej, mam nakładki na sutka i one mi trochę sutki powyciągały, bo płaskie były. Teraz daję jej cyca raz z nakłądką a raz bez. Nie chciała ssać cyca, bo po urodzeniu dostałą jedzonko w butelce 3 razy. I otwierała buzię jak do butelki. Oj była walka... ale jest już lepiej. Dzięki nakładkom właśnie.
-
Agaton dziekuje za odpowiedz :*
Zakocona ja tez nie moglam patrzec na to ale jak widze ze malemu dobrze to czemu nie
Zakretka dobrze ze chociaz troszke lepiej :*
D juz wrocil super! Jemy kolacje i idziemy sie kapac jesc i spac ciekawe tylko czy tak wyjdzie wszystkoagaton lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczynki dokarmiające mm i nie tylko. Mam pytanie - w ile butelek i smoczków z jedną dziurką się zaopatrzyłyście? Czy może od razu z dwiema dziurkami kupowałyście? Ja jeszcze jestem przed porodem. Póki co mam dwie butelki Aventu (jedną 125 ml, drugą 260 ml) i do nich dwa smoczki z jedną dziurką i chyba dwa z dwoma. Nie wiem czy jest już teraz sens robić zaopatrzenie jak na wojnę, bo wiadomo, że są to produkty dostępne od ręki. Przy mojej pierwszej córce musiałam dokarmiać tylko dwie noce po powrocie ze szpitala, a później butelki poszły w odstawkę, bo była tylko pierś, stąd jestem trochę sceptyczna do kupowania "na zapas", ale że tym razem może być inaczej, proszę Was, poradźcie, ile warto jeszcze dokupić.
-
zakrecona na koncowce to takie nerwy i klotnie to normalne . Napeno wszystko sie ulozy jak tylko urodzic .
Mikejla co u Ciebie?
Widze , zeteraz to wiecej rodzi po terminie . Chyba dzieciaczki wiedza , ze jesien przyszla i zimno na dworze i wychodzic nie chca
No wlasnie jaroszka jak sie czujesz i jak Michalek ?
I ciekawe co u katarzyny ? Pewnie juz urodzila
Ja dzisiaj zaszalalam i wysprzatalam caly dom i zaliczylam pierwszy spacer z synkiemA na koniec dnia musialam wziasc leki przeciwbolowe, bo brzuch mnie boli
A jutro przytule i wycaluje mojaa mame i siostrePrzylatuja na dwa tygodnie . Jak ja sie ciesze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2015, 21:01
aanaa, jaroszka, agaton lubią tę wiadomość
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
mała.mi wrote:Kurcze, a ja na jutro mam termin z OM. Wg USG termin minął 18.10 a mojej Nelce nie spieszy się na spotkanie z rodzicami
Mała Mi, ja miałam termin z USG na 15.10., a z OM na 21.10. Jestem już więc dwa dni po terminie z OM, a mała ciągle siedzi w brzuszku. Miałam dzisiaj wrażenie, że zeszła niżej, bo nagle zrobiło mi się ciężej - gorzej mi się siedzi, chodzi i czuję się niepewnie, jakby miała wyskoczyć. Mam wrażenie, że to już może być lada moment, ale kto ją tam wie? Póki co siedzi uparcie.mała.mi lubi tę wiadomość
-
Dzisiaj o godz. 8:58 urodził się nasz synek Wojtus. Wazy 4810 g i mierzy 62 cm. Dostał 10/10 punktów. Niestety po dwóch godz. Zaczęły się problemy...zaczął pojekiwac i zabrano go na obserwacje. Właśnie przewieziono go do innego szpitala bo nie wiedza co się dzieje. Pojawiły się wymioty z krwią napinanie brzuszka i problemy z oddychaniem... Jestem załamana... Nawet nie mogę z nim być. Leże i rycze w poduszkę. U mnie po CC bol masakryczny. Paracetamol na mnie nie działa w ogóle.. Mamusie trzymajcie kciuki za mojego synka...
polkosia, jaroszka, paula1, lula.91 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny pożyczyłam od szwagierki laktator ręczny i muszę powiedzieć ze jest lepszy od tego elektrycznego który ja mam. Ściągnęłam w pól godz 40ml gdzie to dla mnie jest WOW! Bo wcześniej ledwo 20 ściągałam:(
Jak pojadę dziewczyny dobre poradni to obiecuje zdać relację z wizyty(ktora ma trwać godzinę) bo tez tu są takie mamuśki dokarmiające MM. Może akurat komuś się przyda info.
Moja mala wypiła z piersi do tego 30ml MM o śpi w łóżeczku od 19.30no i tak powinno być. Jak dziecko najedzone to i spokojne:D
Taka....ale jeszcze noc przed nami...?
Dziewczyny tam gdzie miałam stan zapalny w piersi mam guzek o to sporawy...dlatego ta pierś mnie tak boli( i Malo mam tam pokarmu
może i dlatego.
Kasia82, Nynusia, Amerie lubią tę wiadomość
-
Dzisiaj o godz. 8:58 urodził się nasz synek Wojtus. Wazy 4810 g i mierzy 62 cm. Dostał 10/10 punktów. Niestety po dwóch godz. Zaczęły się problemy...zaczął pojekiwac i zabrano go na obserwacje. Właśnie przewieziono go do innego szpitala bo nie wiedza co się dzieje. Pojawiły się wymioty z krwią napinanie brzuszka i problemy z oddychaniem... Jestem załamana... Nawet nie mogę z nim być. Leże i rycze w poduszkę. U mnie po CC bol masakryczny. Paracetamol na mnie nie działa w ogóle.. Mamusie trzymajcie kciuki za mojego synka... Tylko dla niego wstalam z łóżka...
ZakręconaOna lubi tę wiadomość
-
maluda wrote:Dzisiaj o godz. 8:58 urodził się nasz synek Wojtus. Wazy 4810 g i mierzy 62 cm. Dostał 10/10 punktów. Niestety po dwóch godz. Zaczęły się problemy...zaczął pojekiwac i zabrano go na obserwacje. Właśnie przewieziono go do innego szpitala bo nie wiedza co się dzieje. Pojawiły się wymioty z krwią napinanie brzuszka i problemy z oddychaniem... Jestem załamana... Nawet nie mogę z nim być. Leże i rycze w poduszkę. U mnie po CC bol masakryczny. Paracetamol na mnie nie działa w ogóle.. Mamusie trzymajcie kciuki za mojego synka...
Maluda, kochana! Domyślam się jedynie jak Ci ciężko, ale trzymam za Was kciuki. Bądź dzielna! Wierzę, że lada chwila się dowiecie, co się dzieje. Jesteś w dobrych rękach. Dobrze, że już po porodzie i że mimo bólu jednak miałaś to CC, bo waga synusia rzeczywiście duża. Trzymam za Was kciuki z całych sił i życzę zdrówka dla Ciebie i Wojtusia.maluda lubi tę wiadomość
-
Maluda Gratuluję synusia:*
Kawal z niego chlopa! Szok jaki duży:)
Wiem ze to żadne pocieszenie bo jak cos sie dzieje z dzieckiem to najgorsze co może byc
Ale bądź kochana dobrej myśli! Musi byc dobrze a e-ciotki działają cuda także trzymamy kciuki!!!
Synka przewieźli do szpitala specjalistycznego który mu na pewno pomoże!
Trzymaj się :*maluda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Lojka ale Ci zazdroszcze !
Battinka gez slyszalam ze reczne lepsze ! Super ze sie udalo powoli powoli i bedzie coraz lepiej !
Maluda Wojtus to duzy chlopak ! Poradzi sobie trzymam mocno za niego kciuki ! A wiem ze bol straszny tez to przechodzilam 4 dni nie moglam wstac.. Ale mam nadzieje ze u ciebie bedzie lepiej pros o tabletki albo kroplowki ! Trzymaj sie !maluda lubi tę wiadomość
-
ZakręconaOna wrote:Kasia mam dziś to samo uczucie ! Mega ciężko tam na dole plus bol przy siadaniu itp
Lojka mówisz ? Może faktycznie działa tak stres a My mamy podwójny z tym jego wyjazdem lada dzień: (
Zakręcona, no popatrz! Zupełnie jakbyśmy się zgadały.Może jeszcze wyskoczą w tym samym czasie?
Ech, nie lubię tej niepewności.
Ja dzisiaj ledwo co wsiadłam do samochodu, mała jakoś dziwnie się ułożyła, a jak niosłam zakupy, które wcale nie były ciężkie, to znów zaczął mnie boleć brzuch. Rano miałam częste skurcze i dość silne, ale oczywiście przeszły po godzinie, bo jakże mogłoby być inaczej?Kochana, w każdym razie już chyba mamy coraz bliżej.