Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Teściowie kupili whisbeara....wkurzona jestem, bo to tylko szumi! Nic wiecej i jeszcze jak głośno i wkurzająco - dodatkowo nie działa na mojego Mikiego .... Szumis byłby lepszy, ma kilkanaście dźwięków, a tutaj tylko ten szum ....myśle czy nie zwrócić....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2015, 07:39
-
Dobry
Trzymam kciuki za oczekujace :* !
Agatka duzo zdrowka i niech mala szybko pokona zoltaczke!
Jaroszku to ciesz sie moj tak tez spal a teraz moge zapomniec o takich dlugich snacha dzwiek mozesz regulowac wystarczy dluzej przytrzymac i ustawic gloSnosc szumu
LojkA Tobie tez tylko zazdroscic
Dzis mamy 3 tygodnie
agaton, jaroszka, Blondik, onka lubią tę wiadomość
-
Estrella, Rewianka piękne porody - szkoda, ze ja nie mam takich wspomnień - no parte były spoko, ale to Wam opisze w wolnej chwili, bo to potrzeba wiecej czasu....
W kwestii porównywania do siebie boli to głupota. Każda z nas inaczej i gdzie indziej go odczuwa mniej lub wiecej.
A juz w ogóle porównanie bólu porodowego do wyrywania zębów ?
Szczęśliwa biedna niuniu :* życzę zeby szybko te wstrętne zębiska dały ci spokój!!!!
Dobra czytam dalej to co naskrobalyscie i bede edytować posta
Agatka Jesteś na Karowej? Chciałam Cie odwiedzić, ale nie zauważyłaś chyba mojego posta, w którym pytałam o numer Twojego pokoju.
Ja byłam w 268
Maluda nie wiem co napisać nawet...teraz jak juz mam dziecko przy sobie to jestem w stanie sobie wyobrazic co przezywasz....bardzo mi przykro....całuje, tulę i modlę sie za Was.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2015, 08:08
maluda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjaroszka wrote:Czesc,
Oooo jest dobry temat to sie włączę
Ja mam bardzo duzo mleczka, tylko synuś wcale tak duzo nie pije....paula jak przeczytałam, ze Twoje dziecię je godzinę to prawie z wyra spadłam, ale rozumiem, ze to dlatego, ze ma juz ponad miesiąc?
Moj moze z 20/15 minut pociągnie i usypia przy tym cycu...biorę do odbicia, przystawiać i znowu Kima...
Narazie to 5 doba, wiec powiedzcie łaski to normalne, ze maluchy tak krótko jedzą?
A i często muszę go wybudzać na karmienie, bo śpi po 4 godziny...
A i moj ulewa niestety, szukam dobrej pozycji do karmienia, ale z bólem krocza jest kiepsko-poczekam aż ściągną szwy.
Zakręcona, Mika, Wiedźma proszę meldować jak sytuacja?!
Jaroszka, mój czasami je po 30 min, ale najczęściej po 10-15 lub max 20 i kima. Oczywiście jak je te 10-15 to też nie non stop, bo musi sobie opoczywać, dlatego się martwię, czy dobiera się w ogóle do tego bardziej wartościowego pokarmu. Z drugiej strony je tak łapczywie, że potrafi się zakrztusić, dość ładnie opróżnia pierś, robi kilka ładnych kup dziennie i co chwilę mokra pielucha. Dlatego chyba kupię wagę i będę sprawdzać. Mój jak przyśnie, to tylko zmiana pieluchy go może dobudzić -
Jaroszka niestety u mnie cisza nadal, a do tego wszystkiego wczoraj mnie rozbolało gardło i ledwo gadam
Dziś mam położną zobaczymy co mi powie. Chyba nawet wolałabym, żeby mnie już do szpitala położyli i zaczęli coś działać. Czuję się tragicznie do bólu krocza, nadgarstków i bioder, puchnących nóg (nie tylko stóp ale całych nóg) doszedł jeszcze ból kolanwykończy mnie ta końcówka.
Robimy drugiego Dziedzica
-
Ja karmię różnie.
Rewianka, po 15-20 min aktywnego ssania, dziecko się najada, także no panic
Poz tym dziecko najedzone śpi. Głodne będzie się pokarmu domagało, choćby brakowało do sytości tylko trochę.polkosia, Little Frog lubią tę wiadomość
-
Blondik wrote:Dziewczyny, chciałbym mieć nawał mleka jak wy, u mnie pomimo prsystawiania i dojenia laktatorem mleka starcza na ledwo trzy karmienia. Czuję się gorsza
złote rady i telefony od rodziny z pytaniami o pokarm wpedzaja mnie w depresję. Pytanie do mam karmiących mieszanie: jakie mleko dajcieecie i jaki macie schemat karmien
Ja mam to samo w dzień mleka wystarcza a wieczorem bardzo malutko, mała muszę dokarmiac na noc ale to juz wczesniej musialam bo sie okazalo ze po tygodniu od wyjscia ze szpitala mala nie przybrala na wadze ani gramaP tygodniu dokarmiania raz dziennie miałyśmy 200 gram na plusie, dzisiaj minal kolejny tydzien i czekam na polozna czy dalej idzie do przodu. Chcialabym odstawic juz mm ale mala sie chyba przyzwyczaila ze na noc dostaje.
Jaroszka ja właśnie na poczatku bardzo dlugo mala karmilam, non stop przy cycu, po 1,5 godziny. Teraz juz wypracowalysmy ssobie system pol godziny na jednym cycu i jak sie nie naje to jeszcze dostawiam do drugiego. W nocy zazwyczaj jeden starcza a w dzien karmie z dwoch.
Polkosia co do pepka to moja tez miala zolta wydzieline. Połozna mi nawet raz to czyscila. Psikala octeniseptem i patyczkami do uszu usuwala cala ta wydzieline i osuszala pepek.
Maluda trzymam kciuki za synka...musi byc dobrze!!!!maluda lubi tę wiadomość
-
Jaroszka u mnie młoda z reguły je ok godz, ale zdarza się że je 15-20 min i z jednego cyca i tez idzie spać, tyle że szybciej się budzi. Jak miała 2 tyg to jadla mniej i potrafiła 4 h pospac. Mi lekarz powiedział że jak przybiera na wadze to nie budzić w nocy i cieszyć się, że można się wyspać.
Zakocona masz rację, jak dziecko bedzie głodne to się upomni o jedzonko.
Wiedzma trzymaj się, jeszcze troszkę Ci zostało.Little Frog, jaroszka lubią tę wiadomość
Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. -
Jaroszka, mój mąż wyrywał wszystkie ósemki i jak widziałam, jak cierpiał, to ja już wolę znów urodzić
Na szczęście mam wszystkie ósemki i mam nadzieję, że jeszcze długo będę je miała
Wszystko zależy od progu bólu i nie ma co porównywać, zgadzam się.
jaroszka lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
jaroszka wrote:Czesc,
Oooo jest dobry temat to sie włączę
Ja mam bardzo duzo mleczka, tylko synuś wcale tak duzo nie pije....paula jak przeczytałam, ze Twoje dziecię je godzinę to prawie z wyra spadłam, ale rozumiem, ze to dlatego, ze ma juz ponad miesiąc?
Moj moze z 20/15 minut pociągnie i usypia przy tym cycu...biorę do odbicia, przystawiać i znowu Kima...
Narazie to 5 doba, wiec powiedzcie łaski to normalne, ze maluchy tak krótko jedzą?
A i często muszę go wybudzać na karmienie, bo śpi po 4 godziny...
A i moj ulewa niestety, szukam dobrej pozycji do karmienia, ale z bólem krocza jest kiepsko-poczekam aż ściągną szwy.
Zakręcona, Mika, Wiedźma proszę meldować jak sytuacja?!
Do tego też krótko je i wszyscy mówią, że się pewnie nie najada i żeby budzić. Ale ona jak zabita śpi po jedzeniu. Musiałabym ją chyba szczypać, żeby się obudziła, bo ją odkrywam troszkę, żeby było jej chłodniej, zmieniam pozycje i nic! Śpi! Do tego tak jak piszesz - jakbym jej nie budziła, to nie wiem ile by spała, a położna mi mówiła, żeby przerwy między jedzeniem nie były dłuższe niż 4 godziny. No i sama już nie wiem, bo każdy ma jakieś swoje dobre rady i każdy inne...
Poza tym widzę, że wspomnienie porodu w Twoim przypadku również nie należy do najlepszych...
Ehhhh....jak czytam o Waszych problemach z karmieniem, to strasznie współczuję. Bo ten fakt sam w sobie jest dość stresujący i dodatkowo może przeszkadzać. Mam nadzieję, że się jednak rozkręci. A jak nie, to w żadnym wypadku nie czyni to z Was kogoś gorszego! Ja obstawiam, że każda z tego forum jest dobrą matką. W końcu nie trafiłyśmy tu bez powodu. Chciałyśmy się dowiedzieć czegoś więcej, znaleźć wsparcie i dać je innym, zadbać o zdrową ciążę i o to, żeby nasze maleństwa były szczęśliwe i zadbaneI nie dajmy sobie wmówić, że jest inaczej. Chociaż ja doskonale wiem, że dobre rady potrafią dobić. Słucham ich od kilku dni i czasami aż się we mnie gotuje, a wczoraj nawet mojemu mężowi podnieśli ciśnienie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2015, 09:56
jaroszka lubi tę wiadomość
-
Hej .
Jaroszka melduje się dalej w dwupaku i mogę ponarzekac jak Wiedźma na bóle bioder aż promieniujace do nóg ... Popuchniete ręce mam tak , ze wyglądają jak kolki moje palce , przynajmniej jeszcze raz takie jak miałam wczesniej , ociezala jak słoń , ledwo wloke się za D jak idziemy gdzieś , bóle krocza , podbrzusza momentami takie , ze wyjść z siebie idzie i co ?! I nic , nadal w dwupaku -
Wiedzma,ale nie fart,na końcówce jeszcze cos się przypaletalo...
To karmienie mnie tez najbardziej stresuje... Ja mam mleko,tylko ja nie slysze polykania prawie w ogóle... Moze na jednym cycku to z 5,razy przełknie to jestem happy,a drugiego tylko ciumka. Wisi na cycu z 40 minut bo dużo odpoczywa,ale po tym śpi jak zabita 2,5 h wiec tym się pocieszam,ze chyba jednak musi cos jeść. Kupy robi i siku,glupieje juz z tego wszystkiego. W środę będzie położna na ważenie i ciekawe czy cos mala przybrala przez tydzień. Juz się boje...
-
Jak ja Wam współczuje problemów z karmieniem! Nie poddawajcie się Dziewczyny! A jak się okaże, ze nie idzie to nie dajcie sobie wmówić, że jesteście złymi mamami! Jesteście najlepszymi mamami jakie mogły sobie wyobrazić Wasze dzieci!
Ja dziś jestem wykończonaIgnaś słabo spał w nocy
łapie czasem takie fazy aktywności i niestety często to wypada w nocy ;/ po południu odeśpię...
Szczęśliw, wspólczuję problemów z zębami... Wyrwij i miej spokój!
Maluda, pamietam w modlitwie :* przytulam Was mocno :*
Nie mieszczę się w żadne ubrania i butyw sobotę jade po nową kurtkę ;(
szczesliwa_mamusia21 lubi tę wiadomość
[/url]
[/url]