Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dobra ! Koniec o tej dziewczynie bo juz przynudzam ale usmialam się strasznie pod nosem:)
Strasznie mi się oko masli juz do spania , dodatkowo dziewczyna z sali obok poszła rodzic , chwile się darla niemiłosiernie a teraz pod prysznicem się chlapie . Eh zazdroszcze jej ...
Dziwne nie ? Zazdrościc ze kogoś boli hahaha: P -
szczesliwa_mamusia21 wrote:Zakretka nie krepuj sie ! Laska daje czadu Ty tez daj
O Arielko to Ty ? Na fb to nie wiem kto kim
Ale fakt te ulewanie mnie przerazahaha
szczesliwa_mamusia21, agania lubią tę wiadomość
-
Zakrętką,nie krępuj sie,ciężarnej wszystko wolno;)
Przerąbane masz w tym szpitalu,widzę ze same konkretne informacje...
Ciekawe jak Wiedzma i inne dziewczyny,bo wlasnie jakas cisza tutaj,moze rodzą wszystkie,bo końcówka października;)
No i wchodzę co chwile i czekam na wieści od Maludy!
-
Zakocona mój też już ma takie kilkugodzinne fazy czuwania. Leży, patrzy się, rozgląda, macha rączkami i nóżkami i sobie robi śmieszne minki
Myslicie, że coś się stanie jak raz nie wykąpiemy małego? Mąż dziś poszedł pierwszy raz od porodu do pracy i jeszcze nie wróciłMały dopiero co zasnął niedawno i nie chce go juz wybudzać
-
O 20:07 przyszła na świat Kornelka
3,5kg i 54cm szczęścia. Poród po całym dniu męczarni z oxy, podanym zzo zakończył sie CC
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e53e0341dd11.jpgLittle Frog, lula.91, madu, Kasia82, aanaa, paula1, szczesliwa_mamusia21, Lexie, agaton, ewwiel, agania, Nynusia, ZakręconaOna, Blondik, onka, Natka88, maluda lubią tę wiadomość
-
U mnie w szpitalu kapali raz zaczęliśmy 7 dobę i nikt nic nie mówi że trzeba kąpać.
Mala mi gratuluję ! I wszystkim rozpakowanym które pominęłam rowniez!
Zakręcona współczuję przejść w szpitalu, mam nadzieję że synek Ci to wszystko wynagrodzi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2015, 01:15
21.10.2015 Leon -
Dziewczynki, ja też już jestem po. Napisałam na FB.
Urodziłam 27.10. o 17.30. Sam poród był krótki (dwie godziny), ale bardzo intensywny, skurcz za skurczem. Niunia mierzy 56 cm i waży 3200 g. Znieczulenia nie dostałam, bo zapis ktg był nie taki jak trzeba, ale miałam zastrzyk i gaz rozweselający. Trochę pomogły. Położna super, była już po dyżurze, przyjechała z domu i całe szczęście, bo pielęgniarki stwierdziły, że na zapisie nie ma żadnego skurczu. A ja wiłam się z bólu. Kiedy przyjechała Sylwia, od razu inaczej na mnie patrzyły. A ona powiedziała, że nie przedłużamy i zabrała mnie na blok. To ktg to czasami dziwnie pracuje. Miałam bardzo silne skurcze, a ono ich nie wykazywało.Ominął mnie cewnik i oksytocyna. Nie musieli nacinać, mam tylko jedno malutkie pęknięcie i już po porodzie czułam się jak nowo narodzona i chciałam na oddział położniczy pędzić na własnych nogach, ale mi nie pozwolili. Zdjęcia wstawię już w domu, bo z kom. nie umiem.
Gratuluję świeżo upieczonym mamusiom i mocno trzymam kciuki za nasze dwupaki. Oby poszło szybko i bezboleśnie.szczesliwa_mamusia21, madu, Lexie, agaton, zakocona, paula1, lula.91, ewwiel, Little Frog, soraya, agania, Nynusia, ZakręconaOna, onka, lojkalojka, Natka88, maluda lubią tę wiadomość
-
U mnie tez po. Mala ciagnie cyca właśnie. Urodzila się 26.10 o 19.30, 3980g i 56 cm. Poród z oxy i zzo, ostatecznie cc. Opiszę w wolnej chwili.
paula1, agaton, lula.91, ewwiel, Little Frog, soraya, agania, Nynusia, zakocona, onka, lojkalojka, Natka88 lubią tę wiadomość
-
Mała mi i Kasia gratulacje
Jednak mały się obudzil bo oczywiscie steskjiony tatuś zawisł nad jego lozeczkiem i chyba mały wyczuł ze ktoś się na niego gapijak juz się obudził to go wykapalismy
trochę później niż zwykle ale trudno
onka lubi tę wiadomość