X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Szczęścia 2015 ;)
Odpowiedz

Październikowe Szczęścia 2015 ;)

Oceń ten wątek:
  • agaton Autorytet
    Postów: 1962 2176

    Wysłany: 3 listopada 2015, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katarzyna,brak słów...

    relge6ydp4bm8i03.png
    8p3os65gqclgcd9i.png
  • agaton Autorytet
    Postów: 1962 2176

    Wysłany: 3 listopada 2015, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katarzyna,brak słów...
    My tez na wiosnę robimy chrzciny:)

    relge6ydp4bm8i03.png
    8p3os65gqclgcd9i.png
  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 3 listopada 2015, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U Nas też kupny problem. Mała się pręży, ale nic z tego nie ma. Od dzisiaj piję koper włoski, zobaczymy czy pomoże.

    Agaton na szczęście minęły czasy ze dzieci do miesiąca się chrzcilo :)

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • lojkalojka Autorytet
    Postów: 1465 2082

    Wysłany: 3 listopada 2015, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katarzyna to ci wystrzelila tekst! Braak slow .

    Mikejla odezwij sie ? Jak sobie radzisz ?

    Ja koper pije od kilku dni , ale nie widze poprawy :( Daje tez kropelki ,ale tez kiepsko dzialaja:( Teraz czekam na paczke z polski z lekami .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 12:04


    Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka <3
    [*] 6tc 07.01.2015
    relgwn15o8cdzpyz.png
  • lojkalojka Autorytet
    Postów: 1465 2082

    Wysłany: 3 listopada 2015, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 22:16

    Katarzyna87, agaton, onka, polkosia, zakocona, Little Frog, szczesliwa_mamusia21, Bąbelek, paula1, Nynusia, agania, madu, Blondik, maluda, Lexie lubią tę wiadomość


    Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka <3
    [*] 6tc 07.01.2015
    relgwn15o8cdzpyz.png
  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 3 listopada 2015, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majeczka :)

    737a95ca7b8d5a64med.jpg

    agaton, lojkalojka, zakocona, Little Frog, szczesliwa_mamusia21, Bąbelek, paula1, Nynusia, agania, madu, Blondik, maluda, Lexie lubią tę wiadomość

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • zakocona Autorytet
    Postów: 4025 3871

    Wysłany: 3 listopada 2015, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas pomogło na sen jego spanie na brzuchu wczoraj. Popierdzial sobie dzięki temu i spał pięknie. Dzisiaj o 9 wstałam po raz pierwszy od jego urodzenia chyba. Tak to 7coś i nie ma przebacz matka, że śpiąca jesteś. Spał z nami w łóżku oczywiście.

    Agaton, ja mam wrażenie, że ta moja krecha ciemniejsza niż w ciąży jest.

    Któraś o szwy pytała. Mi to dopiero jakoś po 3 tyg się wchlonely. Ale nie patrzyłam tam jeszcze, żeby ogarnąć jak to wszystko tam wygląda.

    Polkosia, mój tak samo się zachowuje..

    L przewija go w nocy. Ja nie mam tak samo czasu odespac w ciągu dnia. Za to wcześniej od niego spać chodzę, bo kolo 23 a on 1.

    Sliczne fotki dziewczyny!!

    Ja się cieszę, że taka piękna pogoda jest i spacery przyjemne dzięki temu :)

    Ciąża podczas kp <3
    f2w3rjjg8mtxbbsd.png
    atdc4z175b5gir53.png
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 3 listopada 2015, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mleka nie mrożę. Już bym miała chyba pół zamrażarki zapchane. Codziennie muszę wylewać ok 100 ml :/ I aż mi tak strasznie przykro jak czytam, że niektórym z Was brakuje...

    Polkosia, no mój też pod nosem coś tam mówi. Ale praktycznie całe sprzątanie on przejął. W sensie odkurzanie, zmywanie, mycie podłóg, bo rzeczy na miejsce to on nie potrafi układać, tylko upycha gdzie popadnie ;) JAk był w domu to gotował i robił śniadania i kolacje, jak poszedł do pracy, to robi mi kanapki i zostawia w lodówce. A dziś nawet przygotował mi szklankę na herbatę - wsypał cukier i wrzucił torebkę :D
    U mnie póki co mężu wyniósł się na kanapę, a ja z małą śpię w sypialni. Jak był w domu, to się mu sen poprzestawiał i do 2-3 nie może zasnąć, a wstawać musi przed 7. Nie wiem czy się budzi jak mała płacze, ale jak nawet się przebudzi,to później szybko zasypia ;)
    U nas też jest tak, że musi być po mojemu :D

    Katarzyna, no kurde gdzie to z takim tekstem wypalić?! Ludzie to kompletnie nie mają wyobraźni. Nie dość, że się wtrąci, to jeszcze takie rzeczy wygaduje! Bezmózgowie :|
    Ja piję na wieczór kubek tego kopru włoskiego, chociaż wczoraj wypadło mi z głowy... Ale noc nie była taka dość normalna. To nie wiem czy mi to coś pomaga czy mała raczej nie ma problemów brzuszkowych... Ale jest przełom - pierwszy raz jak miałam ten koper wypić, to myślałam, że szybciej zwrócę poprzednie posiłki niż zrobię łyka :D A teraz to jakoś bez większych problemów wypijam :)
    Maja, śliczna!!!!! :)

    Lojka, zawsze możesz spróbować ten z pestek wiśni. Jego się w mikrofalówce podgrzewa :) I długo trzyma temperaturę.
    A królewicz ewidentnie zadowolony :):)

    Agaton, u mnie też krecha jakby ciemniejsza...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 13:11

  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 3 listopada 2015, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wasze dzieci też tak głośno łykają jak jedzą z cyca? :p

    Bąbelek, agania lubią tę wiadomość

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • kasiulka87 Ekspertka
    Postów: 177 286

    Wysłany: 3 listopada 2015, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki :)
    Nawet nie próbuję Was nadrobić, bo brak czasu- może za kilka tygodni dam radę :)
    Wyślę Wam tylko zdjęcie mojej córy która wczoraj skończyła tydzień! :)

    Ogólnie na razie uczymy się siebie. M jest ze mną jeszcze 2 tygodnie, działamy więc drużynowo. Ja jestem głównie od cyca :P Mała jest strasznym głodomorem. Właśnie mi usnęła przy białym szumie (suszara z youtube). To sukces, że udało mi się ją uśpić bez cyca :P W ogóle jest strasznie kochana, mało płacze, dobrze je, w nocy już nam udało się ją przestawić na spanie 4-5 h między 1 a 5-6 rano. Mąż i tak co prawda zmęczony ale ucina sobie drzemki z nią w trakcie dnia ;)

    O moim porodzie napiszę tyle, że I faza spoko, rozwarcie szybko szło, jak dostałam ZZO to wprost bajka- skurcze na 130 w prawie pełnym komforcie, 10 cm miałam w 6,5 h. Położne wpadały do mnie gratulować że wszystko pójdzie super. Moja położna powiedziała, że nie dajemy drugiej dawki znieczulenia, wytrzymam przed partymi chwilę i później aktywna faza druga żeby szybko poszło. A, właśnie- byłam na oksytocynie, bo wszystko zaczęło się tak, że w trakcie badania na patologii ciąży odeszły mi wody. No ale wracając do wątki, parłam 2,5 godz... Po dwóch godz bez skutku kiedy nie wiedziałam już gdzie się znajduję i co robię, po kolejnym badaniu przez położną i lekarza w którym okazywało się że Mała jest b nisko, czuć włosy jak prę, ale po skurczu wraca b wysoko, zdecydowali się mi dać jeszcze pół godz szansy, wlać we mnie oxy w przepływie 6... (w I fazie miałam 1-2 ) i zrobić mega aktywne parcie na piłce, z masażem krocza, w każdej możliwej pozycji chyba.. Nic to nie dało. Decyzja o cc. Usłyszałam że nie będzie łatwo bo Mała jest b nisko. Między skurczami partymi, kiedy już nie mogłam przeć żeby nie zeszła niżej (to chyba było najgorsze) i siedziałam w pozycji na koci grzbiet, założyli mi znieczulenie podpajęczynówkowe i po chwili ból minął. Mała była na świecie w ciągu 10 min. Cudowna :) 3980, 56 cm (to już pisałam). M dostał ją na ręce i oboje poryczeliśmy się ze szczęścia. Potem 1 doba po cięciu - dramat, każdy kto miał wie co mówię. Ale grunt że wszystko skonczylo się szczęśliwie. Teraz już nie pamiętam bólu. Jak zamykam oczy to jedyne co widzę to uśmiechniętą buźkę mojej córy (! ma taki grymas po każdym karmieniu, że się uśmiecha półgębkiem ! :)) I mimo tego co przeszłam, zdecydowanie- było warto ! Właściwie to już myślę o kolejnym dzieciaczku ;)
    Bardzo chciałam urodzić naturalnie i miałam okropne wyrzuty sumienia, że się nie udało (ryczałam całą drogę powrotną do domu i potem jeszcze wielokrotnie... Na sali pooperacyjnej dopytywałam ciągle co zrobiłam źle...). Ale już wiem, że grunt, że udało się urodzić zdrowe dziecko. Mniejsza o to jak.

    Wysyłam zdjęcie mojej Kruszynki :*
    W dyskusje włączę się jak sie trochę bardziej ogarnę czasowo :)

    Buziaki :*

    Aa i gratki dla wszystkich rozpakowanych mamuś :)


    c82f487633aa294bmed.jpg

    bl9c15nmxbdmdvtd.png

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 13:43

    szczesliwa_mamusia21, zakocona, Little Frog, agaton, Bąbelek, lojkalojka, paula1, PauLLa, Blondik, maluda, Nynusia, Lexie lubią tę wiadomość

    kasiulka87
    p19uugpj4gj52rmg.png
    bl9c82c3a80l5w83.png
  • szczesliwa_mamusia21 Autorytet
    Postów: 2680 3831

    Wysłany: 3 listopada 2015, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piekne wasze dzieciaczki :*

    O tak moj tez glosno lyka ! :)

    D pojechal do pracy babcie wziely niunka na spacer mama idzie sie polozyc <3

    Katarzyna87 lubi tę wiadomość

    qb3c3e5ejhan89se.png

    km5sroeq3icra2rc.png
  • zakocona Autorytet
    Postów: 4025 3871

    Wysłany: 3 listopada 2015, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam pytanie co do sexu do dziewczyn, które już wróciły do niego. Była jakaś różnica? Długo zwlekalyscie z powrotem?

    Ciąża podczas kp <3
    f2w3rjjg8mtxbbsd.png
    atdc4z175b5gir53.png
  • Asieńka_86 Autorytet
    Postów: 687 1005

    Wysłany: 3 listopada 2015, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zakocona wrote:
    A ja mam pytanie co do sexu do dziewczyn, które już wróciły do niego. Była jakaś różnica? Długo zwlekalyscie z powrotem?
    Ja poczekalam az minie krwawienie, to bylo miedzy czwartym i piatym tygidniem po porodzie. Seks niebo lepszy niz w ciazy, tylko z gumka za ktorymi nie przepadam, ale trudno. Ogolnie bylo fajnie, jyz dwa razy :-)

    agaton, paula1, agania lubią tę wiadomość

    Nasze kochane szczęście :)f2wli09kw6x0pxt3.png
  • aanaa Autorytet
    Postów: 1274 2231

    Wysłany: 3 listopada 2015, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My czekaliśmy do wizyty u gina, dokladnie 5 tyg po porodzie. Dostaliśmy zielone światło i się wzięliśmy do roboty :) i niestety do dzis jestesmy na etapie szukania dobrych pozycji bo jestem zle zszyta...czuje, jakby mi cos miało pęknąć na wejściu do pochwy. Moze sie to rozciągnie, najlepiej jest mi od tylu no ale ile można w jednej pozycji? Jak nic nie pomoże to czeka mnie zabieg, a najlepiej najpierw jakiś rzeczoznawca coby obciążyć szpital kosztami, ale latanie po sadach w takiej sprawie?

    iv09hdge6yql001e.png
  • agaton Autorytet
    Postów: 1962 2176

    Wysłany: 3 listopada 2015, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiulka,pewnie juz tego nie przeczytasz, ale wiem jak sie czujesz. Ja tez przed i po cc czułam sie jakąś"niepelnowartosciowa" mama,bo nie urodziłam swojego dziecka,tylko mi je wyjęli. Ale szybko odrzucilam od siebie te myśli. Kazda z nas inaczej to przechodzila i jedna bolalo bardzo,inna mniej,sa takie,ze poród dla niech to jak pierdniecie,a ja się swoje oczekslam w szpitalu i umordowalam psychicznie:) a Ty to juz w ogóle,prawie urodzilas,żeby na końcu miec cc. To jest dopiero cierpienie.

    Zakocona,ja juz wlasnie powoli mysle o seksie,juz się przymierzamy;)

    Aanaa,to slabo,ze tak Cie zszyli:/ sama nie wiem czy by mi sie chciało po sadach bujać,ale teraz mozesz wynajac firmę i oni za Ciebie wszystko robią i dajesz im chyba jakiś procent od tego co Ci się uda uzyskać. Mam nadzieje,ze to jednak sie jakos rozciągnie moze hehe,wyrobi sie;) myślisz,ze jest szansa?;)

    kasiulka87 lubi tę wiadomość

    relge6ydp4bm8i03.png
    8p3os65gqclgcd9i.png
  • agaton Autorytet
    Postów: 1962 2176

    Wysłany: 3 listopada 2015, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do kupek do Hela wali w pieluchę równo,10 pieluch dziennie to lekko licząc idzie;) ale my uzywamy pieluch babydream z Rossmana i jakos to nie szarpie nas tak strasznie;)
    Zamowilam dzisiaj chustę:) juz się nie mogę doczekac chustonoszenia:)
    Wychodzicie w chuście na pole? Bo to by trzeba pod kurtkę chyba dziecko załadować?

    relge6ydp4bm8i03.png
    8p3os65gqclgcd9i.png
  • aanaa Autorytet
    Postów: 1274 2231

    Wysłany: 3 listopada 2015, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaton,pracujemy nad tym :) choc trudno nie nasluchiwac czy dziecko w pokoju obok nie płacze ;) pierwszy raz ciężko się bylo odciąć, teraz jest ok :)

    agaton lubi tę wiadomość

    iv09hdge6yql001e.png
  • jacusianka Autorytet
    Postów: 848 1341

    Wysłany: 3 listopada 2015, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaton, ja kupilam taka bluze do noszenia w chuscie- ale to na teraz, w zimę się nie odważe ;)

    agaton lubi tę wiadomość

    f2wlanli87i35nxa.png[/url]

    f2wlvfxmiletxqht.png[/url]
  • jacusianka Autorytet
    Postów: 848 1341

    Wysłany: 3 listopada 2015, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do seksu to czekam na kontrolę u ginki;) choć moj Maz prawie codziennie się do mnie dobiera ;) myslalam, ze nie bedzie chcial, bo wiszący brzuch w rozstepach, duzo kg...a tu takie buty ;) mowi,ze kocha mnie w kazdej postaci ;)

    aanaa, agaton, lojkalojka lubią tę wiadomość

    f2wlanli87i35nxa.png[/url]

    f2wlvfxmiletxqht.png[/url]
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 3 listopada 2015, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej .
    Katarzynka brak slow totalny na takie wtracenie się do rozmowy .
    A no zabko moja kochana pierwsza nocka była z niedzieli na poniedziałek po pprodzie to pol był zw mną , pol z polozna bo badania itp a druga czyli dzisiejsza była fatalna , zero snu , mały tylko ryk i cycek , oczy jak piec zł masakra. Generalnie od soboty godziny 22 jakoś spalam może łącznie z 6 h: / jestem wykończona ale wiadomo ze nie usne jeszcze ciężko mega mi w dzień spać .
    Juz D powiedział ze dziś wracamy i odciagam mleko i on się zajmuje a ja odpoczywam . :) mama to samo powiedziała ale pewnie się tak nie da i będę wstawać .


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
‹‹ 2796 2797 2798 2799 2800 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ