Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurcze spróbowałam na pół leżąco karmić. Mały niby na mnie leżał i jadł ładnie...cmokniecie jedno tylko pod koniec...ale paluszek przy nosku musze trzymać bo inaczej sie udusi,ale tak mocno wciskam cycka bo maluszek wtulony . Oby ta pozycja odpowiadała...
Poza tym u nas w dzień czuwanie i jak śpi to 2*3,5 godziny...w nocy zależy czy dobry humor to śpi w łóżeczku pierwszy sen a potem już z nami bo co chwilę pobudka na cyca... -
Hej laski. My dzis szczepiliśmy małą na pneumokoki, i dobrze ze się dopytalam co w razie gorączki. Otóż nie wolno dawać po tej szczepionce paracetamolu, pozostaje wiec nurofen dla dzieciaczków. Moze którejś z Was sie przyda ta wiedza
Nynusia lubi tę wiadomość
-
jacusianka wrote:Zakrętka, częste mycie + octanisept + osuszanie recznikami papierowymi. Polozna mowita tez o tantum rosa, ale ja uzylam tylko raz
siedzieć dobrze nie mogę , chodzić bo ciągnie , szczypie ... Tam taką mała dziurkę mam z której coś leci , ala woda mega delikatnie lepka zabarwiona krwią dziwnie pachnie takim cytrynowym domestosem czasem , Mama moja sprawdzała rane mówi że wszystko pięknie się goi , D to samo i moja Mama mówiła że goi się dlatego tak jest a zapach Ona też taki miała przy kali pomagali właśnie . Tantum rosa raz podmylam też
Myślicie że ok robię ? Nie chciałabym kuzwa żeby od nową coś było -
Zakręcona i wietrzenie rany!
Kurde laski, oglądam te filmiki z chust i ja nie wiem czy to ogarnę... Tyle roboty z naciąganiem tych poł chusty, a mi się Hela zesra i ja będę musiała odmotac:/ dzisiaj juz próbowałam ja zamotac i nie potrafię tego tak zrobić żeby Kark byl usztywniony, dla starszaka to super, ale z Heli bezwładną Glowa to ciężko. Poza tym szukają cyca od razu mimo ze po jedzeniu ja włożyłam ( ale ona dzisiaj ma dzień glodomora) i jak go nie znalazła to w ryk:P
Szczesliwa, co u z ciebie? Dawno nie pisalas;) tzn chyba wczoraj, ale jakoś dawno mi się wydaje:) jak tam babcie się Nathankiem zajmują?
-
Agaton, motanie to kwestia wprawy. Ja wiele razy motalam (i nadal tak mi się zdarza) beznadziejnie i do rozwiązania zaraz po zawiązaniu. Jak się dobrze do tyłu odegniesz, to główka nie będzie tak latać. L np teraz się już chyba 10x męczy z zawiązaniem i msm ochotę dziecko mu zabrać i sama zamotac
ale no musi próbować aż się nauczy.
Jak ci mała marudzi podczas motania, to chodź, bujaj się, gadaj, śpiewaj itd itp -
U nas byla polozna u Malego. Stwierdzila ze mam przez tydzień karmić tylko piersią, pokarm mi przybędzie, a Maly chce ssać tylko go nie doceniam.
Ok, spróbujemy postanowiliśmy z mężem. Przez 5 godzin Synek jadl cyca, plakal z głodu, spal przez 5 minut i budzik sie z krzykiem. W końcu nie wytrzymałam!! Nie będę martretowac swojego Syna!! Czuje się teraz okropnie, ze posluchalam tej baby. Przez resztę dnia Maly byl bardzo niespokojny. Chciałabym karmić piersią, bo to cudowne uczucie, ale nie mam wystarczająco pokarmu i choćbym stanela na glowie tego nie zmienię. Probuje caly czas te cyce obudzić, herbatki, woda, madaze woda, zdrowa dieta, laktator, przystawianie Malego. Nie będę patrzę jak mój syn placze z głodu żeby za wszelka cenę kp. Trudno kuzwa, czuje ze ponioslam porażkę w tej kwestii, ale Pawelek jest najważniejszy, wiec jesli nie najadą sie przez kp to zostaje mm. Przeciez mogę sie spisac dobrze w pozostałych aspektach macierzyństwa.
Musiałam się wam wygadać mamuśki. -
Zakręcona, ja ze 2 tygodnie męczyłam się z rana. Ciągnęło, bolało... Największy problem miałam ze wstawanie z łóżka i z śniadaniem (tu rewelacyjnie sprawdziło się koło poporodowe)
No i tak... Zapomniałam o wietrzeniuAle na pocieszenie Ci powiem, że teraz. - po miesiącu od porodu już śmigam jak ta lala:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2015, 22:08
[/url]
[/url]
-
ZakręconaOna wrote:Kochana no właśnie Ja się myje białym jeleniem plus polewam ranę kali pomagali , psikam octeniseptem i wietrze duspko troszkę i osuszam właśnie papierem nie ręcznikiem zwykłym . Boli ta rana jak skurczybyk
siedzieć dobrze nie mogę , chodzić bo ciągnie , szczypie ... Tam taką mała dziurkę mam z której coś leci , ala woda mega delikatnie lepka zabarwiona krwią dziwnie pachnie takim cytrynowym domestosem czasem , Mama moja sprawdzała rane mówi że wszystko pięknie się goi , D to samo i moja Mama mówiła że goi się dlatego tak jest a zapach Ona też taki miała przy kali pomagali właśnie . Tantum rosa raz podmylam też
Myślicie że ok robię ? Nie chciałabym kuzwa żeby od nową coś było
Zakręcona ja sie tutaj żaliłam na krocze, a teraz juz jest super!
Tantum rosa mnie z tego wyciągnęło ( podmywalam sie rani i wieczorem), a na sącząca sie rankę maść lub żel solcoseryl - smaruj rowniez rano i wieczorem i polez trochę aż sie wchłonie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2015, 22:44