Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
lojkalojka wrote:jaroszka "windi" to czopki ,ktore sie dajew ostatecznsci jak dziecko sie meczy z bolami brzucha i gazami .
O tymtermometrze Brauna tez slyszalam same dobre opinie .
To juz podjelam decyzje , dzieki
Kasia ,a ten nalon moj maly ma caly czas.
Lojka, ale to sie tak nazywa, czy to jakis skrót?
Ten nalot na języku to moga byc pleśniawki -
jaroszka to chyba o to chodzi :
https://www.doz.pl/apteka/p22480-Windi_Kateter_rektalny_dla_niemowlat_10_szt
Jutro mam lekarza to zapytam czy to oby nie plesniawkiWiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2015, 14:50
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
Agania moj tez ulewa
i wraca mu tez , nieraz zasnie i tylko slysze jak mu wraca do buzki i sie budzi ...
pisalam kiedys na fb i sporo osob ma ten problem jedyne co robie to klade pod glowke cos zeby mial wyzej i jak je butle np 100ml to po50 ml np staram sie go odbic i daje reszte no dalej ulewa ale juz nie tak jak wczesniej nie wiem czy to pomoze ale nie jestes sama !
-
dzieci ulewają, nawet do roku, taka ich natura...trzeba przetrwac
moja tez miala jeden dzien, ze po kazdym karmeiniu był "wyciek"...teraz ja dluzej nosze pionowo na klacie zanim połoze do łozeczka, kładę na boczku i nie powiem , zdarza się, ale jest lepiej... no i nie karmię juz na lezaco...po tej pozycji najwiecej jej się ulewało...ten sposob "pod górkę" tez chyba działa -
Blondik wrote:dzieci ulewają, nawet do roku, taka ich natura...trzeba przetrwac
moja tez miala jeden dzien, ze po kazdym karmeiniu był "wyciek"...teraz ja dluzej nosze pionowo na klacie zanim połoze do łozeczka, kładę na boczku i nie powiem , zdarza się, ale jest lepiej... no i nie karmię juz na lezaco...po tej pozycji najwiecej jej się ulewało...ten sposob "pod górkę" tez chyba działa
Ja karmię właśnie w ten sposób, że główkę trzymam wyżej od reszty ciała. Po karmieniu trzymam do odbicia (nieraz nie odbija nawet po 10-15minutach), później trzymam jeszcze na rękach też w ten sposób, że główka wyżej no i do tego kładę zawsze na bok. Najbardziej mi chodzi o to, że ona płacze, bo boli ją brzuszek jak ulewa... ja mogę tylko przypuszczać, że je za dużo. Bo wcześniej ulewała jeden raz i malutko, a teraz po kilka razy w większych ilościach i jest spinanie się, bóle brzuszka... tak bym chciała jej pomóc a nie wiem jakmoże zacznę stosować ten delicol i za jakiś czas będzie poprawa...
-
Blondik wrote:najlepiej chyba podpytac pediatre lub polozna...ja sie boje jakiekolwiek leki stosowac
No dzisiaj rozmawiałam z położną i mówiła żeby spróbować delicol... W każdym razie ja na razie trochę inny system przyjmę - przez ostatni tydzień budziłam ją co 2 godziny na jedzenie, bo tak mi pediatra kazała, a teraz będę karmić na żądanie. To wybudzanie ją rozregulowało, stała się niespokojna i zaczęła całkiem inaczej jeść niż wcześniej. Jeśli to nie przyniesie skutku to zacznę podawać jej delicol - może po jakimś czasie coś pomoże. -
Lojka dziś byl pediatra u Mnie i też oglądała małego i mój Oskar też ma nalot na języku biały , powiedziała że to natol zostając od mleka a plesniawki żeby się nie zrobiły to na podniebieniu i gazikiem z woda przegotowana codziennie przemywac.
-
Mojemu małemu też zaczęło się ostatnie dni ulewac często dość , pytalam również o to ... Lekarka powiedziała że to dość normalne u dzieci bo lapczywie jedzą , My możemy tego nie zauważyć a one lykaja jak szalone i później się cofa wszystko .
Też mi mówiła ze główkę wyżej niż całe ciałko , że tak karmić i wiadomo raz na jednym raz na drugim boku dziecko kłaść , broń boże na wznak ale do tego akurat już wcześniej się stosowalam -
Blondik u mnie to samo. Na początku kazali wybudzać, a teraz jak śpi to mam ją zostawić. Jak powiedziałam pediatrze, że raz spała 6h i ja budziłam przerażona, to mi tylko powiedziała ze mam się cieszyć, że dziecko śpi
Blondik, agania, madu lubią tę wiadomość
-
Ja też już od dzisiaj nie wybudzam - to głupota jakaś. Teraz spała ładnie 4,5 godzinki, zjadła na spokojnie, wszystko zdążyło się przetrawić i nie ulała! Więc coś w tym jest, słucham dziecka i siebie, a nie pediatry.
Blondik, Katarzyna87, madu lubią tę wiadomość
-
jak bedzie głodne to zapłacze. jak robi kupki, sika, tzn, ze nie jets odwodniona...jeszcze po ciemiączku sie niby sprawdza odwodnienei, jak się bardziej zapadnie tzn, ze cos jets nie tak...'
spokojnie, nasze szkarby potrafia się upomnieć o swoje
dziś objadłam się ptasim mleczkiem i brak efektów ubocznych juhujuz niedlugo trzeba bedzie rozszerzac dietę powolutku i jesc normalnie
agania, co pediatra to opinianajlepiej metdą prób i błędów
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2015, 16:47
-
Hej dziewczyny
Tu grudniówka
jestem aktualnie w 35 tygodniu
i mam pytanko do Was bo jesteście juz doświadczone w kwesti porodu
Od dwóch dni mam jakieś dziwne przeczucia, boje się przedwczesnego porodu.
Od piątku mam takie lekkie bóle miesiączkowe, brzuch twardnieje przy każdym ruchu dzidzi, do tego odczuwam okropne kłucia w pochwie i jeszcze od tych paru dni mam strasznie dużo takiego żółtego galaretkowego śluzu, który dosłownie czuje jak mi spływa tam w pochwie.
Czy któraś może tak miała?
Czy to są oznaki zbliżającego się porodu?
-
Agania, u mnie jak u Ciebie od wczoraj nie wybudzam, mały sam się budzi dostaje cycka, je mniej i krócej ale częściej i nie to dziecko. Śpi spokojnie, ręce go nie atakują, kupy idą spokojnie. Ja myślę że przede wszystkim nasz zdrowy rozsądek no i dziecko które też sami sobie reguluje co i jak. Mam nadzieję...
agania lubi tę wiadomość
21.10.2015 Leon -
Blondik właśnie mój tak miał płakał na jedzenie, kupki, siku było ideał ale niestety mały przyrost wagi...i bądź tu człowieku mądry...
Olunia na pewno zwiastuje to poród ale takie objawy mogą być na dluuugo przed. Jeśli się martwisz skonsultuj z lekarzem, albo ma ip.21.10.2015 Leon