Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Matko jakie to wszystko powalone. Człowiek w tej chwili nie ma kasy,a oni płacą po kilku miesiącach. Mam nadzieje,ze chociaż D cos wywalczył w tym biurze. Daj znać jak wróci .
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
Mika ściskam Cię i trzymam kciuki, żeby zechcieli Wam łaskawie oddać papiery.
Moje dziecko mnie nie lubi, wczoraj do wszystkich miała zaciesz a jak tylko ja ją na ręce wzięłam to ryk i ani na chwilę się nie uśmiechnęła do mnie. Śpi ostatnio też jakoś dziwnie bo w dzień to prawie wcale i w nocy też postanowiła sobie czuwać, wczoraj 2 godziny, dziś pół. No ale jak ją wezmę do łóżka to zadowolona, a jak się rozwala. Ma coś z kota to dziecko ewidentnie.
Mam nadzieję dziś iść na dłuższy spacer. Muszę jakieś zakupy zrobić bo wszystko się kończy. Może uda mi się wybrac do tesco. Tylko niech nie pada!!
Teraz Hania śpi już 4 godziny i jakoś nie zanosi się do pobudki, mama w spokoju pije kawę i ciekawe czy zdążę w spokoju zrobić kupęWiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 09:51
Robimy drugiego Dziedzica
-
Mika współczuję...ale co racja to racja,uchodźcy przychodzą nie wiadomo skąd i dostają to mieszkanie albo kase a my mamy liczyć każdy grosz żeby przeżyć do pierwszego
Ahh my dziękujemy za kciuki :* Synuś zważony 5800i 75centyl no i nadal malutki bo 57cm ale już 25centyl hehe Pulpecik kochany
pani doktor zbadała i co? Kazała pieluszkować mimo wzorowego usg bioderek tiaaa na problemy z gazami nie wiele pomogła...dostał Mały skierowanie na piar bilurbiny bo ciągle żółty lekko. No i samo szczepienie...miały być 4wkłucia a były 3(na nasze szczęście). Była zoltaczka,skojarzone 5w1 i pneumo. W trzy miejsca kłucie a jaki ryk? Trzymałam i w sumie to myślę że jak tak Synka skrępowałam to on się denerwował,zanosił się ale już super
niestety paprze się odczyn po pierwszym szczepieniu...teraz Adrianek śpi w bujaczku a mama się relaksuje
ok 16wzmożona czujność na gorączkę. .
Pytanie czy viburcol używacie??bo on od 3miesiąca dopiero i nie wiem czy jak coś to pół czopka mogę podać...jakby bardzo niespokojny był bo tak to przeżyje:) -
Mika kochana dlaczego Tobie zawsze pod górkę? Malo masz problemów? Ciągle coś. Nawet niewiem co napisać
bo wiadomo przy dziecku każda złotówka sie przyda a tu ciągle kłody pod nogi! Niech to szlag
Mam nadzieję że w końcu i u ciebie zaświeci słońce:*
Dziewczyny karmiące Mm polecam to mleko co pisała Olcia321 z Hippa. Moja mala wcześniej po Bebilonie miala mega wzdęcia a dzis po kilku butelkach Hippa tak się zerżnęła aż jej wypłynęło z pampersa po same pachy!! Szok. Pierwszy raz sie tak okupkala no w końcu w ndz.ostatni raz robila kupkę.
No i w nocy co 4h sie budziła. Nie chcę krakać ale jest ok
Dzieki Olcia321 za radę! :*aanaa, ola.321, maluda, onka lubią tę wiadomość
-
Battinka a jak tam Twoja pierś?
I jeszcze raz jakie to jest dokładnie mleko z Hippa? może tutaj też znajdę bo Hania też ma straszne bąki ;/
Zastanawiam się czy iść z małą do tesco czy nie, nie wiem czy bedzie padać a do tesco mam pół godzinki w jedną stronę... nie lubię listopada!Robimy drugiego Dziedzica
-
Wiedźma dziękuję za pamięć. Pierś juz lepiej
takze widzę ze idzie w dobrą stronę. Byl mi potrzebny silny antybiotyk.
Mleko to nazywa sie Hipp Bio Combiotik. Jest naprawde dobre i sama polecam:)
A o pogodzie nic nie mów u mnie tez pada takze nici ze spacerupogoda w sam raz na choroby mokro i wilgotno...brrr.
-
BATTINKA wrote:Dziewczyny a czy wy już składałyście o becikowe? Bo ja idę dzisiaj i aż mnie szlag trafia tam dobre Opieki iść. Jeszcze muszę kupę papierów wypełnić co by kasę dostać...
My już złożyliśmy, u nas oprócz tego stosu papierów co zawsze zażyczyli sobie wszystkie umowy zlecenia męża i świadectwa pracy z tamtego roku. MASAKRAale jakoś się udało złożyć i czekamy na kasę.
-
Cieszę się, że już lepiej
U nas dziś na szczęście nie pada i jest cieplej niż wczoraj więc idę na zakupy. Jak będzie to mlekczko to kupię bo na stronie widze, ze jest tańsze nawet od Bebilonu.
Tylko teraz nie wiem czy nie zaczekać jeszcze godzinkę i najpierw nakarmić małą czy wziąć arsenał ze sobą i liczyć na to, ze pośpi do powrotu z miastaRobimy drugiego Dziedzica
-
Dzięki dziewczyny, wiem, że nie wiecie już c o mi napisać zdaje sobie sprawę z tego, sam fakt, że mam do kogo się odezwać...
Agania oczywiście, że chciałabym wrócić. Niestety to nie takie proste. Musimy wygrzebać się tu z długów, w Polsce tymbardziej nie zarobimy na spłacenie zaległości tutaj. Napisałam bratu żęby nie przyjeżdżał, bo za co ja obiad chociażby zrobie? Co mu dam? Nic. Więc zostajemy tu wciąż tylko we trójkę, a szkoda bardzo mi brakuje kogoś z zewnątrz... To co wydałby na bilet ma pożyczyć mi, poszedł właśnie do banku zrobić przelew. Dobre i 100 euro! Nie wiem czy ja głupia jestem, ale wciąż mam nadzieję, że będzie lepiej... Poza tym dlaczego do cholery nikt nie chce nam pomóc...wszystko przez to, że nie znamy za dobrze języka i mają nas w dupie...jeszcze ten adwokat poleciał po całości.
D był złożyć ten papier o macierzynski, a tam? otwarte do 11 !! szał macicy na dzielnicy kurwa ich mać. Ale dobra jest. Dziś mi D powiedział, że kredyt chociaż zawieszony jest póki jest bezrobotny, bo go ubezpieczył...w dodatku widzialam, że chciał sprzedać obrączke...Boże do czego to doszło! Ale nadzieja wciaż jest...a za rok maksymalnie chce stąd wypieprzać, tylko wyjdźmy wreszcie na prostą...
Dodatkowo mała tak mi ryczy jak cholera, non stop chce na cycu wisieć, a ja mam czarno przed oczami. Ona naprawdę za dużo je...probowałam przysnąć teraz w dzień...a gdzie tam...nie ma szans. -
My od wczoraj wieczora dokarmiamy już HIPPEM. Mamusie dziękuję za polecenie mleczka, mam nadzieję, że i u nas się sprawdzi
Wczoraj nasz Wojtuś przez cały dzień darł się przez to, że nie mógł kupy zrobić, już nie wiedzieliśmy jak mu mamy z mężem pomóc. Jedną ogromną kupę udało się zrobić po akcji z termometrem, ale jeszcze mu coś zalegało i po wieczornej konsultacji z pediatrą mąż po godz. 22.00 pojechał do apteki po czopki glicerynowe dla dzieci. Po zaaplikowaniu połowy już po 3 minutach wydalił wszystko, co zalegało, a następnie zasnął na 5 godzin i jak na razie jest spokojny. Podejrzewam, że jego ostatni brak snu był spowodowany tymi strasznymi zaparciami...