Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Super kochana , widzisz !
)
Bardzo się cieszę :-*
Widze nie tylko u Nas dzis goście hehe .
Ja czekam aż Mama że sklepu wróci to popilnuje Wampirka a Ja szybko smigne sprzatnac nam sypialnie i siebie posprzatam haha , śniadanie właśnie zjadlam , Oskar na kocyku obok leży . Mam chwilę chociaż żeby herbatke się napić ciepła
Kuzwa jutro Oskar kończy 3 tyg :-o masakrycznie szybko ten czas leci :-o szok ... -
Zakręcona,strasznie szybko leci czas, nic tylko trzeba się cieszyć tym,co jest teraz,bo nasze dzieciaczki tak szybko rosną i zmieniaja sie:)
Hela to juz taka ciężka,z 5 kg mysle,ze moze ważyćw ubranku i pieluszce na zwyklej wadze wyszlo,ze 5,4 kg,wiec mysle,ze z 5 wazy, juz mi ciężej ją trzymać
Szczesliwa,cieszę się,ze Gagatek dal pospaćleniuchujcie ile się da:) my po wczorajszym zaspaniu hehe dzisiaj wstaliśmy z Helenka o 8:)
U nas goście byli ostatnio codziennie,za to dzisiaj czas na Voice of Poland:)
Polkosia,spróbuje moze faktycznie tych globulek. Ja w nocy mam przerwę 6 h i nieraz w dzień,moze u mnie nie działać ta metoda przy kp. Dzieki:)
Jacusianka,dzieki,czyli trzeba zacząć działać
-
Dziewczyny któraś z Was miała szwy rozpuszczalne? U mnie od kilku dni coś się dzieje, krew czerwona, nie dużo ale jakby się sączyła. Może to dlatego, że się szew rozpuszcza? nic nie boli tylko ciągnie.
A Hania najedzona po kupie leży w kołysce i śmieje się do misiaTaka już się fajna robi, rozgląda się, szuka jak kogoś znajomego słyszy
Robimy drugiego Dziedzica
-
Wiedzma ja miałam i raz mi się taka krew pokazała. Teraz jasny śluz. Czekam na koniec i zaciagam małża do łóżka
Chciałam pochwalić Moją Kluskę
Co prawda jest to dziecko odbiegające od normy (normalnie noworodek śpi 15-17h na dobę, mój mały człowiek średnio po 8-10h), jednak w nocy obudziła się po 5h i 40 min snu, szybka wymiana pampersa, jedzenie i od razu poszła spać. Zajęło jej to ok 25 min - wszystko. Normalnie min 1h
Napiszę więcej...znów śpijuż wyrobiła 3/4 dobowej normy!
Baaa nawet śniadanie zjadłam! <olaboga co się dzieje>agaton, madu, Little Frog lubią tę wiadomość
-
Mamuśki tak będzie u nas wszystkich za rok!!
https://www.youtube.com/watch?time_continue=159&v=fbnmvS-lRAk
Katarzyna87, BATTINKA, maluda lubią tę wiadomość
-
Zakręcona mi też dnia szkoda ale dwa razy padlam z Małym w po aktywnej nocy
Zakocona kapiemy późno bo sama nie chce jak R w pracy na popoludnie chodzi,a ze wraca o 22:30 zwykle to tak tydzień o 22 i tydzień ok 23 kąpiel
Adrian spał pół godz właśnie i zdążyłam ogarnąć kuchnie i umyć sb buziena malowanie nie pozwolił. Podeszłam sprawdzić czy synuś śpi ale akurat obudził poszłam odnieść recznik a tu ryk . Zanosił sie,rany...
I nici ze spaceru dziś...zostawiłam wózek na korytarzu a matka R wpuszcza tam na noc koty i dzisiaj po jednej nocy w hoy piasku na kocykach i pokrowcu....wszystko do prania...już torbe spod fury musze prać bo łapki kocie odbiły sie czarne...kuvaa!!!! -
My dream czopki nie zawsze działają.
Zakocona, nie chustujemy sie, bo mala zamotana, zamiast siedziec i sie delektowac bliskością mamy, to szuka cyca i sie denerwuje.
My dzisiaj przeżyliśmy chwile grozy, biorę Jagnę do karmienia, zaczyna lapczywie jeść i nagle cala sie prostuje, czerwona, robi mega zeza, jakby na chwile z nią nie bylo kontaktu, biorę do góry odbija i wraca do siebie. Juz kazalam po karetkę dzwonić, chyba się zakrztusila i nie mogla złapać powietrza, bo ja nie wiem co to bylo.
Mam jeszcze pytanie do mam kp, czy wasze sutki nadal sa takie wrażliwe?
Moje zaczerwienione, ale to chyba dlatego, ze mala duże mieli te piersi, 8h na dobę to minimum. -
A co do kup to moja karmiona piersią, robi kupę po każdym jedzeniu, a ze dużo je, to i kup dużo.
A mam do Was pytanie, na czym karmicie swoje dzieci? Bo mi za chiny na niczym nie jest wygodnie, mam juz 4 poduszki do karmienia i nic mi nie pasuje -
Hej!
Rany ile naskrobakyscie....nie nadrobię, bo szykuje sie do kina ....dziewczyny dzisiaj ja przeżyłam chwile grozy...maz schodził ze schodka z wózkiem i gondola sie odpiela i zsunęła w dół....ja tego nie widziałam, ale prawie w pionie stanęła...Michał w środkunic mu sie nie stało chyba oprócz tego, ze sie przestraszył, ale był opatulony mocno...Boże jak dobrze, ze ja tego nie widziałam....ale i tak sie martwię czy z nim ok...teraz śpi
ale takie małe dzieci sa elastyczne i giętkie prawda? Wiec nie powinno sie nic stać? Kurwa nooo jaki stres ;(
Dzisiaj moje miłości kończy miesiąca matka jutro 30stke obchodzi ...
Miłego dnia mamuśki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2015, 14:17
-
Dzień dobry
Współczuję Wam tych nieprzespanych nocy... Mojej Nastusi leci już 5 tydzień i od początku ma unormowany dzień, powiem więcej - pory aktywności i spania z ciąży zostały idealnie zachowaneTak więc jak zaśnie o 23.30 to potem wstaje koło 3 i potem około 6. Ogólnie karmienie mniej więcej co 3 godziny, przy czym między 16 a 23, kiedy jest najbardziej aktywna, na przemian drzemie, ssie cyca i przygląda się otoczeniu wymachując łapkami i nóżkami
W nocy śpi grzecznie w swojej kołysce, nie ma problemu, żeby spała sama (zazwyczaj zasypia przy cycu i wtedy ją odkładam, czasami trzeba pochodzić i pośpiewać).
Przez 3 pierwsze tygodnie mąż był z nami, dostał na mnie L4 i jego pomoc była nieoceniona. Nastka co prawda spała przez prawie cały czas i dałabym radę wszystko ogarnąć sama gdyby nie mój słaby stan po porodzie. Prawie cały ten czas przeleżałam, bo zbyt długie stanie czy siedzenie kończyło się płaczem z bólu... Także mąż robił zakupy, gotował, sprzątał, przebierał małą i chwała mu za to:-) A teraz na spokojnie jestem już w stanie wszystko ogarnąć - wiem czego się spodziewać po Anastazji, więc i posprzątam i mąż zawsze ma ugotowany obiad jak wraca z pracy i jeszcze mam codziennie czas dla siebie - kąpiel, lektura, seriale z mężem - słowem mamy dziecko idealne (tfu, tfu). Muszę jeszcze powiedzieć, że moje dziecko jest cudownym podróżnikiem - po włożeniu do wózka czy fotelika od razu zasypia i budzi się dopiero przy rozbieraniu.
Także teraz mała śpi, mąż coś sobie ogląda a ja piję herbatkę i oglądam sukienki do chrztu. Chcę poprosić babcię, żeby zrobiła na drutach - może macie jakiś fajny wzór do polecenia?my dream lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaagatkaa1984 wrote:A mam do Was pytanie, na czym karmicie swoje dzieci? Bo mi za chiny na niczym nie jest wygodnie, mam juz 4 poduszki do karmienia i nic mi nie pasuje
Agatka ja też już miałam dwie poduszki do karmienia, do tego fotel przygotowany przez fizjoterapeutę żeby było wygodnie (ustawił koc i poduszki żeby było wygodnie, ale denerwował mnie bałagan i poduszki wylatywały). Ostatecznie karmię bez żadnych poduszek - po tej stronie po której mały ma główkę stawiam zgiętą nogę na kanapie i tak mam oparcie pod ręką
-
Zakretka o tak ! Super dzis dal pospac ! Teraz D z nim wyszedl na spacer ale wrocil po 10min bo nie dosc ze zaczelo lac to maly tak chlusnal mlekiem ze wylecialo przez nos wszystko ... Ale chyba chwila powietrza mu dobrze zrobila bo spi przy otwartym oknie 'ala dwor " mu zrobilam
Salatka zrobiona jeszcze tylko odkurzyc i mozna przyjmowac gosci
Jeszcze 5 dni i bede w Polsce ! A pamietam jak mowilam "jeszcze 3tyg"
Milej soboty mamuski ! -
aagatkaa1984 wrote:A co do kup to moja karmiona piersią, robi kupę po każdym jedzeniu, a ze dużo je, to i kup dużo.
A mam do Was pytanie, na czym karmicie swoje dzieci? Bo mi za chiny na niczym nie jest wygodnie, mam juz 4 poduszki do karmienia i nic mi nie pasuje -
Współczuję tych stresów.
Mi się mała raz zakrztusiła. Następnego dnia oglądałam filmik pierwszej pomocy.
A u mnie biało! Nie byłyśmy dziś jeszcze na spacerze, bo do południa lało. Zastanawiam się czy nie zrobić takiego wieczornego spacerku jak mąż wróci...ale to dopiero za godzinkę....
Co do sprzątania i gotowania, to ja też myślę, że to zależy od dziecka i nastroju. Mi najlepiej się ogarnia wieczorem jak mąż się zajmuje małą. Wtedy wiem, że mogę więcej zrobić bez przerw -
Hej. Ja od dzisiaj dół. Mężuś wyjechał wróci na święta
zajebiscie sama z dwójką dzieci. Niewiem jak to ogarne. Jeszcze codziennie latanie na opatrunki
wszędzie będę musiała z malutką i do ginekologa i do ortodonty ach...
Malo tego,wczoraj babka włożyła mi do piersi jakiś malutki wacik i wieczorem juz go nie miałam...? Niewiem czy mi tam wpadł do środka czy wypadł czy się rozpuścił czy h.j go strzelił!
Do poniedziałku to mi się ta dziurka calkiem zasklepi... -
Battinka bidulko
ale Ci pod gorke no !
Mam nadzieje ze do ponoedzialku wszystko bedzie ok z ta rana!
A corcia grzeczna jak wychodzi? Bo z moim nigdzie bym nie poszla dzis w lidlu dal taki koncert ze hoho.
Ale moze starsza corcia Ci pomoze , a do swiat juz niedaleko szybko zleci!
Ja tez wyjezdzam na miesiac ale u mnie to sie nie martwie bo wlasnie wiem ze mama sie zajmie brzdacem a ja sie zrelaksuje!
Juz mam umowiona kosmetyczke fryzjera i masaz od Dnie moge sie doczek 1,5h masowania coz chciec wiecej !
Little Frog lubi tę wiadomość