Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam dosyć. Od trzech godzin mały drze sie,cyca nie chce,na moment rowerek nozkami pomaga,o już nawet masaż nie daje nic,noszenie na rękach też guzik daje...rycze a raczej wyje razem z nim a R co????jego kuzynka z chlopakiem przyjechala i wgl nie przyszedł a jesteśmy w pokoju obok i otwarte drzwi mamy!miałam chęć podciac sobie żyły! Matka R mówiła żebyśmy przynieśli jej Małego jak sobie nie radzimy,kurwa Ja sobie radze i to SAMA bo jej synalek to maminsynek i pizdus który wcale mi nie pomaga! Zostawiam mu dziecko nakarmione,bo ide robić dla NIEGO jedzenie(on naeet kanapek do roboty nie potrafi sb zrobic) no i slysze ryk. I co?dziecko płacze a ten albo zapatrzony w tv albo laptopa i dopiero jak mnie widzi ze patrze to bierze dziecko na rece!potrafie sie dwoic,troic i tak dalej,i tylko dwa czy trzy razy zdarzyło mi sie że było brudno a domu albo noe bylo obiadu....nie spie po nocach często,niewiele jem,niewiele pije,prawie cale dnie na nogach(noszenie dziecka,sprzatanie,robienie zarcia dla R)....napady płaczu u Małego są coraz częściej a w nocy już tak boli głowa że slabo mi....nie wierze że wytrzymam tak dlugo...
-
Paulla kuzwa weź go opierdziel raz a porządnie , śniadania to on Tobie powinien robić ... Przede wszystkim pomagać jak maxcie taki ciężki okres z małym .
Kochana dasz radę , długo czy krótko ( oby krociutenko ) My kobiety zawsze dajemy radę , tak jak napisalas dwoimy się i troimy ale zawsze dajemy radę.
Kuzwa czuje się jak swinia !
Ogólnie pieczywa nie jadlam na mojej diecie ale
Przy karmieniu jem na śniadanie mała buleczke ciemna ( co i tak przyprawia mnie codziennie o złość ale jest to jedyne jedzenie jakie mogę zjeść gdzie małego nic nie boli ) ale dziś zaszalalam ... Zjadlam 4 bułki w ciągu dnia plus obiad !!!
Czuje że mam rozepchany aż żołądek i mi ciężko a taka głodna dziś byłam ... -
Paula,to nie rob mu kanapek. Ja nie wyobrażam sobie,żeby mój małż tak się zachowywał,ale on po prostu wie,ze nie może sobie na to pozwolić. Najczęściej jest tak,ze ja karmie,a on robi dla nas kanapki,salatki. Jak mam czas to oczywiście sprzątam i dzisiaj ulepiliśmy pierogi.
Ja tez specjalnie chce isc na aerobik,żeby sam został z małą,żeby wiedział jak to jest;) ale wiem ze sobie super by dal rade,a gdyby tylko mial mleczne cycki to juz w ogóle nie byłabym potrzebna;) od chlopa trzeba wymagać,bo oni sami z siebie nic nie zrobia. Tzn będą robic tak jak im najłatwiej. To tylko Szczesliwa ma takiego ideała:P
Agania,spróbuje tak zrobić,dzieki.
Dziewczyny,wam tez tak wypadają włosy? Bo mi od kilku dni garściami...
-
Paula,nie zapracowywuj sie tak,bo chlop tego nigdy nie doceni i nawet prawdopodobnie nie zauważy,a w Tobie będzie rosła tylko gorycz i żal. Powiedz mu co Cie boli, ze jest Ci ciężko,co chcesz żeby on robił itp. Jak maly ryczy to powiedz mu,żeby go uspokoił. Fajnie,jakby sam przyszedł i sie nim zajął,ale niestety chlop to chlop...
aanaa lubi tę wiadomość
-
Agaton on wie...ja tyle tłumaczyłam ale jak widać nic to nie daje...a jak jestem zmęczona i proszę żeby chwilę posiedzial z Małym to on chce go swojej matce wynieść!!! Jak ona tak chce pomóc to swojemu synalkowi niech gotuje...niech pierze jego gacie...ja i tak całe dnie sama jestem,bo on albo coś robo poza domem albo na kompie...ehh
Synuś śpi od pół godziny o właśnie zaczął mi kwilić przez sen...ma cyca w buzi i dyda jak smoczek hehe... -
Jejku Paula, ale masz chłopa
Mój to anioł. Wstaje w nocy i przebiera, a potem mi Maję przynosi, gotuje i pomaga utrzymać dom w czystości. Czasami muszę go zmuszać, żeby spał przez nocy, bo ja to mam wolne, a on do pracy chodzi o chciałabym, żeby się wysłał.
Mój małż codziennie rano, przed pracą chodzi do piekarni po świeże pieczywo.Natka88, agaton, Little Frog, my dream, zakocona lubią tę wiadomość
-
Agaton hehe debesciara jestes !
To ja w takim razie nie pisze co mow robi heheb
Paula kooochana a wez sie zabierz i jedz do mamy swojej jak Cie zapyta to powiedz ze idziesz bo i tak Ci nie pomaga mpze jak sam sobie posiedzi w domu i nie bedzie mial kanapeczek to cos zrozumie a ja sie przylaczam i tez Ci radze mu nic nie robic a tym bardziej nie biegac i sprzatac jak maly tak dokazuje !
Jedno jest pewne ! Dasz rade! My jestesmy silne kobitki i kto jak nie my ??!!
Trzymaj sieeee tam kochana :*agaton lubi tę wiadomość
-
Paula zabieraj się stamtąd. Szkoda kuzwa nerwów i Twojego zdrowia do cholery. A pamiętaj, że dziecko to czuje
Ja teraz się zastanawiam czy ten niepokój Madzi nie jest przez stres jaki mam. Tez nie śpię nocami właśnie przez to. Ultimatum. U Ciebie z tego co widzę to nic innego. Łatwo komuś z boku mówić, ale teraz jak popatrzę wstecz to żałuję, że was nie posłuchalam, bo może teraz byłoby inaczej -
Paulla a Ja się zgadzam z dziewczynami ! Wiem , że to ciężką decyzja ale wiadomo że to nie na stałe a na parę dni dla otrzezwialki takiej dla jego osoby bo chłopak ewidentnie ma za dużo w dupie ...
Tak wgle dzień dobry, nocy nie pamiętam czy miałam ok czy nie ale chyba całkiem możliwa ... Za to od 5 rano moje dziecko nie śpi nic a nic , gada sam do siebie i cycka wszędzie szuka : p dodatkowo te nieszczęsne bóle brzucha ... Eh
musimy sie jakoś ululac no hehe . -
nick nieaktualnyPaulla ja też się zgadzam z Bąbelkiem. I najważniejsze żebyś się nie czuła samotna z tym problemem, Mama Cię na pewno wesprze.
Agaton mi od 2 tyg lecą włosy. Moja fryzjerka mówiła ze w ciąży i przez pierwszy okres po ciąży nie lecą i są mocne a potem ok 2 mca po porodzie zaczynają lecieć. -
Nawet nie pomyślałam o tym wcześniej ale faktycznie z faceta mi się ksiezniczka zrobila...obiadu nie ma to zły,bo cały dzień siedzę w domu i tyle nie zrobie...Synek w nocy wstał o 2:20 na cyca,zjadł i o 5:30 coś marudził,pociumkał i dalej lulu do 8:30...zmęczony pewnie po tej wczorajszej akcji...znowu jęki stęki przy karmieniu...
Propo mojej mamy to ona jest za R niestety...wie jaki mam charakter,że nie dam sobie wejść na głowę ale ona nie chce żeby jej wnuk ojca nie miał. No tak...wzorowy tatuś a mamusia be bo wkurwia sie przy dziecku... -
Paulla,bez przesady,nie zeby Adi ojca nie mial,ale obrazić sie mozesz,focha zarzucić,kanapek nie zrobić i tyle. Ja tam mysle,ze wyprowadzka to w ostateczności.
Twój mąż tez,z tego co pisalas,to pracuje,wcześnie wstaje i dużo ma zajęć jako zlota raczka po pracy,no to wiadomo,ze jest zmęczony tez,ale musi pamiętać,ze Ty tez nie leniuchujesz caly dzień. Moze jakby został z małym jakis wieczór to by zrozumiał.
Onka,no wiem,ze niby wypadaj te włosy,co w ciąży nie wypadly, ale jest ich bardzo dużo,ciągle mam je na plecach,rękawach,wszędzie sie walają,ciekawe ile to potrwa;)
-
Dziewczyny,gdzie jesteście?
Mój małż dzisiaj na caly dzień pojechał na wspin,a my z Helenka sie wybieramy na spacer,do kościoła i do mojej mamy,bo ma skrecona noge i juz chyba 1,5 tyg nie widziała Helenki:)
W nicy ja przebieralam i juz coraz więcej pajaców odkladam,bo są za male;) taki klocus mi rośnie ze hej,widzę po ciuchach najbardziej;)
A mam do was pytanie. Bo mi Hela ostatnio dużo ulewa. Nieraz jej się leje i leje z paszczy. Macie jakies pomysły dlaczego i co z tym zrobić? Wczesniej tak nie bylo.
-
Paulla współczuje, niektórzy faceci myślą, że jak siedzimy cały dzień w domu, to wszystko powinno być zrobione. Może by się przydało trochę, zeby został sam. Szkoda ze Twoja mama jest za nim, bo powinna Ciebie wspierać. Ja nie mówię, bo są dzieci przy których można coś zrobić, ale są i takie które cały czas potrzebują bliskości, czasami coś je boli i płaczą i się nie da. Ja na swojego M nie mogę narzekać, bo jak przyjeżdża na tydzień to robi w domu i pomaga mi jak może. Nawet jak coś robi i zawołałam to przyjdzie i młoda się zajmie żebym mogła coś zrobić. Jednej nocy tak padlam jak był w domu, że nie słyszałam kiedy poszedł do łazienki, przykrywal mnie, Zuzia się wiercila a ja nic i w końcu podszedł i zaczął mnie ruszać czy coś mi się nie stało. Jak jednego dnia nie mogłam zrobić obiadu bo młoda miała ciężki dzień to przyjechał z miasta i sam zrobił. Także ja narzekać nie mogę. Ale jak słucham jak u Was to trochę przykro, że Was nie doceniają Wasi faceci. Niech się zamienia jak dzidzia ma ciężki dzień i zobaczą ze to nie zawsze jest łatwo.
Co do włosów to nie zauważyłam zeby więcej mi wypadaly, na pewno szybciej rosną bo co rusz muszę farbowac.Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09.