Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas noc bdb. Mały się budził 2x co 3h. Ale coś od h wiercil się bardzo w łóżku i w końcu o 8 obudził się z placzem. Brzuch go boli pewnie, miMo że próbowałam go odbić po każdym karmieniu to nie odbijal. I właśnie znowu zjadł cyca.
Paulla, nasz przybrał dużo i jest wielki, nie ma się czemu przejmować
Lucy, dopisze cie.Lucy7 lubi tę wiadomość
-
staram się Was nadrabiać, ale przez te kolki i wieczorne "szarpanie się" żeby ją uśpić nie mam humoru. w dzień ładnie zasypia, a wieczorem: kolka a potem przez 4 godziny sie tuli i zasnąc nie potrafi...wczoraj taka akcja trwała od 19 do 1 w nocy...
dziewczyny, podłamalam się, Madzi zrobiły się jasnoniebieskie BIAŁKA oczu... naczytalam się dr google i wg niego nic dobrego to nie zwiastuje...być może jakaś wada genetycznawe wtorek idziemy do lekarza
proszę o kciuki
miała któraś tak z oczkami maluszka?
udanego weekendu życzęjacusianka lubi tę wiadomość
-
lojkalojka wrote:zakocona pamietaj , ze czym dziecko bardziej zmeczone tym trudniej mu zasnac .
szczesliwa super , ze juz jestescie w mamyZdazylas do urzedu po dowor dla malego ?
polkosia u mnie tez po ciezkiej nocy maly spal caly dzien . Potem od 17:30 do 20 zabawa,placz i kapanie i teraz spi wyjatkowo spokojnie . Moze to zasluga mojej diety z ktorej wyeliminowalam przetwory mleczne .
Teraz ide ,bo corka bedzie masowac mi stopy
-
Tak . Nie jem masla , ciastek (sprawdzam sklad ,bo ostatnio obrzeralam sie maslanymi) , ciasta, desery . Widze duza poprawe cery malego . Zniknelo uczulenie i tylko jeszcze troche chropowata skora zostalo . Z bolesciami brzucha tez widze poprawe . Mam nadzieje , ze juz bedzie tylko lepiej
A my dalej na papmersach 1 i wlasnie musze dokupic jeszcze jedna paczke .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2015, 09:26
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
dziewczyny, ale czemu eliminujecie nabiał skoro nie ma objawów nietolerancji-tzn. wysypki i zielonej kupy...troche to dziwne...pediatra wam tak doradził? jak nie ma objawów nietolarancji to chyba nabiał trzeba zostawić, a szukac przyczyny w innych pokarmach... a kolki są bo są...jelitka się uczą pracowac i tyle.
~Rewianka~, zakocona, polkosia lubią tę wiadomość
-
łooooo u nas taka dobra noc była:) mały spal od 20 do 23 od 23 do 1 miał swój czas a potem zasnał o 4 zaczął stękać na spaniu ale dospał do 5 karmienie i obudził się po 7, dojadł w łózku i spał do 8:30, a teraz znów śpi
W domu posprzątane właśnie pijemy z mężem kawę
Zostawiamy go dzis pierwszy raz- z moj amamą zobaczymy jak to bedzie:)21.10.2015 Leon -
lojka, i lekarz jest pewny, że to od nabiału? Na skazę białkową tak naprawdę mało dzieci cierpi. Ja co prawda piję mleko bezlaktozowe, bo brzuch mnie bolał po normalnym, ale jem WSZYSTKIE sery itd itp
Blondik, współczuję. U nas wczoraj przemęczenie małego i guganie wieczorne pomogło na szczęście na uśpienie.
Nasz ma też chropowatą skórę na buzi, ale to trądzik niemowlęcy. Jesteś pewna, że to nie to lojka? -
zakocona tradzik on tez mial i to byly ewidentnie innekrostki ,ktore mial po porodzie przez dwa tygodnie .
Tesciowa mowila ,ze moj D tez mial jak byl maly skaze ,ktora minela po roku czasu . Moze maly to odziedziczyl po tacie .
Jak bede 15 grudnia u pediatry to poprosze o zrobienie testu i wtedy bede miala pewnosc . Ale mysle , ze cos jest na rzeczy , bo odkad nie jem produktow mlecznych buzka wypiekniala
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
Szczęśliwa to Ci się udało
bo powinnaś wyrobić dokument tymczasowy, byłby problem jakby was wyrywkowo sprawdzili.
Jak jeździliśmy autem na pl blachach to za każdym razem sprawdzali, jechali za nami włączyli "koguta" i bum. Niemców tak nie sprawdzają
ZakręconaOna lubi tę wiadomość
-
lojkalojka wrote:Blondik u mnie wysypka na buzi (na calym ciele tez ,ale troche inna niz na twarzy), bole brzuszka .
Lojka jak u Was wygląda ta wysypka na buzi i na ciele? bo u nas masakrycznie małego wysypało i zaczynam wątpić czy to tylko po antybiotykach... do tego ciągle bóle brzuszka i problemy z kupą...
-
maluda wrote:Lojka jak u Was wygląda ta wysypka na buzi i na ciele? bo u nas masakrycznie małego wysypało i zaczynam wątpić czy to tylko po antybiotykach... do tego ciągle bóle brzuszka i problemy z kupą...
Paulla no jak budyn juz chyba 6 pod rzadWiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2015, 13:03
-
annggela wrote:Tez czekam na odpowiedz bo u nas to samo, ale czy tak nagle dziecko moze dostac skazy bialkowej ?
Paulla no jak budyn juz chyba 6 pod rzad
Annggela a u Was jak to wygląda?
U nas mały ma na policzkach takie place zaczerwienionej, wysuszonej skóry, ma wysuszoną skórę za uszami i na uszach, wysuszoną na przedramieniu, na klatce piersiowej i brzuszku takie malutkie, czerwone krostki. Jest nadpobudliwy, ciągle macha rączkami przy buzi, trze nimi po buzi i nosie, często się pręży. Wygląda to tak jakby go wszystko swędziało... Jak puszcza bączki to się budzi w nocy, często muszę go odgazowywać czopkami albo rurkami. Ogólnie jest niespokojny i mało śpi, w dzień prawie wcale, jak się zdarzy to max. 30 minut. Wszyscy zrzucili te wszystkie objawy na oczyszczanie po antybiotykach, dla mnie to wygląda na skazę białkową... Pediatra zmienił nam we wtorek w nocy mleko na bebilon pepti DHA, bo miało pomóc oczyścić go po antybiotykach, ale jeszcze nie widzę poprawy.... pewnie na efekt będzie trzeba poczekać ze 3 tygodnie... zastanawiam się czym mogę smarować mu te wysuszenia i czy jakoś pomóc małemu, bo pewnie nieźle go to wszystko swędzi i dlatego jest taki niespokojny... do kąpieli używamy kosmetyki oilatum, ale mam wrażenie, że są przereklamowane... -
Maluda moj Dorianek tez ma krostki czerwone na ciele i na buzi, zauwazylam ze raz jest ich wiecej a raz mniej. Problemy mamy z kupka, robi raz dziennie, czesto sie prezy az czerwony jest od tego wysilku a w pieluszce nic
kupka dziwnie pachnie jest lekko zielona. Aaa no i caly dzien baki puszcza, tez sie zdarza, ze go budza.
-
annggela wrote:Maluda moj Dorianek tez ma krostki czerwone na ciele i na buzi, zauwazylam ze raz jest ich wiecej a raz mniej. Problemy mamy z kupka, robi raz dziennie, czesto sie prezy az czerwony jest od tego wysilku a w pieluszce nic
kupka dziwnie pachnie jest lekko zielona. Aaa no i caly dzien baki puszcza, tez sie zdarza, ze go budza.
U nas odkąd jesteśmy na bebilonie pepti DHA to kupa jest raz żółta, raz zielona i śmierdząca, do tego wczoraj była ze śluzem (wyglądało to jak białko kurze), dzwoniliśmy do pediatry i nas uspokoił, że po przestawieniu na to mleko teraz tak może być przez jakiś czas... dzisiaj jeszcze nie zrobił mimo, że się strasznie pręży, rozgazowałam go, ale kupy nadal dzisiaj brak... w poniedziałek jedziemy do szpitala na zaległe szczepienie przeciwko gruźlicy i przesiewowe badanie słuchu to podpytam jeszcze o tą skazę białkową. Może coś mi doradzą na te zmiany skórne. -
agaton wrote:Maluda, nie znam się za bardzo na tym wszystkim, ale mi przyszło do głowy, że może kąpiel w krochmalu by Wojtusiowi pomogła?
Biedny ten Twój Wojtuś, taki mały, a tak dużo już przeszedł w życiu...
Agaton dziękuję, że mi o tym przypomniałaś, myślę, że warto spróbować, na pewno nie zaszkodzi. Ja to już wszystkiego próbuję, tonący brzytwy się chwyci... My to już stali klienci apteki, właśnie męża wysłałam po inne kosmetyki do kąpieli ze wskazaniami do atopowego zapaleni skóry... już nie możemy patrzeć jak Wojtuś się ciągle męczy...