Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do ściągania, to ja ściągam dla starszej córki, ja mam sporo mleka, ale moj głodomor ściąga wszystko, wiec laktatorem jestem wstanie ściągną z tej piersi, z której jadla 20ml.
Za to w nocy kiedy dlugo spi, jak zaśnie o 21 to budzi sie 2-3, wstaje i ściągam 120 ml.
-
Co do ściągania, to ja ściągam dla starszej córki, ja mam sporo mleka, ale moj głodomor ściąga wszystko, wiec laktatorem jestem wstanie ściągną z tej piersi, z której jadla 20ml.
Za to w nocy kiedy dlugo spi, jak zaśnie o 21 to budzi sie 2-3, wstaje i ściągam 120 ml.
-
aanaa wrote:Dziewczyny a ile macie kontroli bioderek? Bo ja juz miałam dwie, wyniki prawidłowe i znowu mam się stawić w lutym. Nie wiem czy ten lekarz nie jest nadgorliwy czy to normalne?
My mieliśmy jedną 2 tygodnie temu- wynik prawidłowy i na druga mamy przyjść za pół roku. -
jacusianka wrote:Ignasiek waży 5740
ale rośnie!
Dziś przepisuje go do innego pediatry. Poszlismy z oczkami, a ona znów coś wynalazła: mamy iść na rehabilitację na napięcie-mimo, że neurolog stwierdziła, że ok, zapisać się na zabieg przetkania kanalików już teraz, i zostaliśmy skierowanie do chirurga, bo podobno ma wodniaki jądrek - najczęściej samo przechodzi, ale niech zwrknie chirurg.
Wydalismy już na wizyty u specjalistów kupe kasy. I gdyby była taką potrzeba to ok, ale każdy stwierdza,że nasza wizyta jest bez sensu, bo wszystko jest w porządku. No...to za godzinie idziemy na mikołajkowe spotkanie mam
Kochana doskonale Cię rozumiem, nam w szpitalu przed wypisem Pani ordynator nawymyślała tysiąc różnych wizyt u specjalistów, nastraszyła np. obniżonym napięciem mięśniowym (którego ja na szczęście nie widzę), torbielami na prawej nerce..., nasz pediatra powiedział nam, że mamy nie dać się zwariować, bo na początku często coś tam w badaniach wychodzi u takich maluszków a za miesiąc samo się wchłania i że z niektórymi wizytami mamy trochę poczekać, bo badania krwi i moczu są prawidłowe. A najlepsze jest to, że na oddziale intensywnej terapii miał badane wszystkie organy i badania wyszły dobrze, a ona wynalazła tyle wizyt... do neurologa wysłała nas tylko dlatego, bo jak miał 2 tygodnie i złapała go za rączki to główka leciała mu do tyłu. Powiedziałam jej, że u 2 tyg dziecka to jest normalne, że jeszcze leci a ona do mnie, że nie powinna, bo on się duży urodził... już nawet komentować mi się nie chciało jej teorii... -
~Rewianka~ wrote:Dzień dobry dziewczyny
Mam do Was pytanie. Mój synek ma od kilku dni taki biały "łupież" na główce (tylko na szczycie powyżej skroni, po bokach i z tyłu głowy nie ma). Położna tydzień temu powiedziała, że to ciemieniuszka, ale taka nienasilona. Stosowałam Olejuszkę, żel na ciemieniuchę z Oilatum i szczerze mówiąc nie widzę poprawy. Zaczynam wątpić w to, że to ciemieniucha. Wygląda to jak łuszcząca się skóra i jest taka szorstka. Czy któreś z Waszych dzieciaczków miało coś takiego?
Chyba dziś go umówię do jakiegoś dobrego pediatry, bo zaczynam się martwić
Rewianka u nas główka wygląda tak jak u Ciebie, i najpierw położna powiedziała nam, że to ciemieniuszka i kazała natłuszczać oliwką mimo, że
Wojtuś miał dodatkowo wysuszoną skórę na uszach, wysuszone policzki oraz wysypkę na ciele. Nie kazała mi niczym tej buzi smarować, miało się niby samo zregenerować. Po kilku dniach pediatra zdiagnozował skazę białkową i żałuję, że jej posłuchałam i go wcześniej nie zaczęłam niczym nawilżać, bo teraz dłużej potrwa regeneracja skóry. Jesteśmy właśnie na etapie szukania odpowiednich kosmetyków... dla mnie oilatum jest przereklamowane, wysuszyło nam jeszcze bardziej skórę naszego synka... idź dla swojego świętego spokoju do pediatry, żebyś mogła działać odpowiednimi kosmetykami.~Rewianka~ lubi tę wiadomość
-
aanaa my tez mielismy i kolejną mamy za 4 tygodnie a potem pewnie jescze jedno tak mówił lekarz który robił nam badanie, że trzy razy się sprawdza. Jeśłi na 1 nic nie wyszło to najprawdopodobniej nic nie wyjdzie na kolejnych ale lepiej sprawdzać.
Rewianka, nie wiem czy u Ciebie to samo co u nas, ale ja taką zgrubiałą sucha skóre na skórze głowy potraktowałam linomagiem zielonym, wymasowałam i się zrolowało. mój miał na na przodzie teraz widze ze idzie mu to w kierunku czubka głowy. Ma jescze na brwiach.
Moze źle zrobiłam, może to nie ciemieniucha, ale zniknęło:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2015, 11:33
~Rewianka~ lubi tę wiadomość
21.10.2015 Leon -
Maluda cud, że nie wysłała Was na rehabilitację, bo synuś jeszcze nie chodzi (w końcu urodził się duży)
To się da skomentować tylko jednym zwrotem - ja jebie :p
U nas na ciemieniuche pomogło smarowanie oliwką na 20 min przed kąpielą, potem dokładne mycie myjką i znów dużo oliwki + czapka~Rewianka~, Blondik, maluda, Little Frog lubią tę wiadomość
-
Rewianka opis wygląda na ciemieniuszke ale idź , pewnie , że idź na kontrolę przecież nie zaszkodzi
Nam cemieniuszka zeszła po myciu główki ziajka kremowym balsamem na ciemieniuche do kąpieli :-)czapeczka i czesanko , teraz profilaktycznie od dwóch dni smarujemy oliwka główkę ale nie mamy już tam nic
Jacusianka , Zakocona wszystkiego dobrego dla waszych pociech z okazji kolejnej miesięcznicy~Rewianka~, jacusianka lubią tę wiadomość
-
Mój Pitus zjadł z rana jak napisałam tu i potem spalismy do 9:40 razem hehe .
Już posprzatalam domek , jem śniadanko , kawke pije i Geslerke ogladam . Lece zaraz się kapac jak mały śpi i zabieram się za szykowanie , obiad i spacer jak siostra wróci
Dziś dzień pełen roboty a o 17 tak jak pisalam goście !nareszcie spotkam się z moimi dupeczkami hehe , pohadamy i wgle . Strasznie mi tego brakowało
Edit: jeszcze moja Przyjaciółka dziś właśnie się rozwodzi i no musimy pogadac wiadomo heheWiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2015, 11:55
-
Czesc przesyłam coś w temacie szczepień, zmroziło mi krew w żyłach jak kto przeczytałam...
http://alexjones.pl/aj/aj-nwo/aj-kartel-farmaceutyczny/item/71786-zamordowani-holistyczni-lekarze-odkryli-powodujacy-raka-enzym-dodawany-do-wszystkich-szczepionek -
Jaroszka, błagam nie wiesz w te super ekstra doniesienia medyczne...
Zobacz na jakich stronach sa publikowane, a prawda jest taka, ze mniej dzieci umiera teraz, niz kiedys.
Moja corka ma nowotwór i na pewno nie przez szczepionki. Bardziej sklanialabym sie w stronę chemii w żywności i podatnosci organizmu. Ja juz się naczytalam co wywołuje raka i nie jest to na pewno szczeponka.
Do mam dzieci z nietolerancja mleka, kurde nawet na kaszy jaglanej napisane jest, moze zawierać śladowe ilości mleka i co juz odpada?BATTINKA lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzięki wielkie dziewczyny za odpowiedzi. Pochrzaniło mi się, ten żel na ciemieniuchę jest z Emolium, a nie Oilatum i niby ma nawilżać. Ponieważ oliwka Hipp nie daje rady, Olejuszka nie daje rady, to dziś tę główkę posmarowałam parafiną. Nie powinno zaszkodzić, a już nie wiem co robić.
Maluda, Franio ma to tylko na szczycie głowy, boczki i tył są ok, całe ciałko poza tym też zdrowe, więc mam nadzieję, że to nie skaza białkowaKupy są piękne, brzuszek nie boli. Ale na ciemieniuchę też mi to średnio wygląda, bo to powinny być łuski i żółte, a on ma taką białą schodzącą skórkę, jakby się za mocno opalił i do tego jest to szorstkie. Na brwiach i uszkach też niczego nie ma. Jak jutro nie będzie poprawy po parafinie i tym żelu (dziś dopiero drugi raz zastosuję), to jutro lecę do pediatry.
Bardzo Wam dziękuję za rady! -
Rewianka, u nas ciemieniucha sie właśnie tak zaczynala. Białe skorki. Ale ze nie wiedziałam co to, bo tez nie myślałam ze to ciemieniucha, to tylko smarowalam kremem nawilżającym. A teraz przed kąpielą zauwazylam w jasnym świetle juz prawdziwa zolta ciemieniuche...moze gdybym od razu olejkiem smarowala by się ja zdusilo w zarodku?
-
nick nieaktualnyAanaa - my mieliśmy kontrolę w 3 tygodniu, a teraz mamy iść jak Franio skończy dokładnie 3 msc.
Tak FYI - ortopeda nam powiedział, że pierwsze badanie powinno być jak najwcześniej i na zachodzie robi się je jeszcze w szpitalu po narodzinach, a u nas w 6-8 tygodniu, bo tyle wynosi średni okres oczekiwania na NFZ... No więc my w tym 3 tyg poszliśmy prywatnie, a teraz już pójdziemy na "kasę" chorych -
Dawno mnie nie bylo, bo w piatek miałam pogrzeb mojej mamy. Nic tu nie pisałam, bo nie chciałam w tym ciężkim okresie czytać 100 kondolencji. Powiem Wam, ze strasznie balam się ze stracę z nerwów pokarm, ale udalo się
dzieki malej jakos przetrwalam najgorsze pierwsze dni. Musiałam sie do niej usmiechac, gadać radośnie bo bardzo nie chciałam żeby zarazila sie moimi emocjami. Czytałam Was żeby zajmować sobie wolny czas i dziękuję ze jesteście
Dosyc smęcenia, czas zjeść obiadek a później pobawic sie z Natalką -
Katarzyna87 wrote:Maluda cud, że nie wysłała Was na rehabilitację, bo synuś jeszcze nie chodzi (w końcu urodził się duży)
To się da skomentować tylko jednym zwrotem - ja jebie :p
U nas na ciemieniuche pomogło smarowanie oliwką na 20 min przed kąpielą, potem dokładne mycie myjką i znów dużo oliwki + czapka
Kochana i jak byśmy klasyfikowali kategoriami Pani ordynator, że urodził się duży to niedługo powinnam wymagać żeby czytał i pisałchyba chciała zabłysnąć i na siłę coś znaleźć, ale nie wiedziała, że na co dzień pracuję z dziećmi z obniżonym lub wzmożonym napięciem mięśniowym i niestety nie dam sobie pewnych rzeczy wcisnąć.
Katarzyna87 lubi tę wiadomość