Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Wczoraj na forum to dzien lukrowy chyba byl
Ale to wszystko prawda co pisalyscie My to takie juz super kumpele i nawet nie jedna z naszych przyjaciolek nie wie o nas tyle co My tu na forum
Witam na wpol przytomna Znowu chyba cos zjadlam i malego w brzuchu krecilo ,bo wiercil sie od 1 do 4 rano .I kolejny raz pokazala sie plama na jezyku Leona . I ewidentnie to jezyk geograficzny . Chyba go to piecze , bo pcha raczki do buzi i palcem trze po jezyku . Dziwne , ze tego sie nie leczy .
Rano bylam zrobic sobie badania krwi . Ciekawa jestem czy to , ze nie moge schudnac nie jest spowodowane hormonami tarczycy .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2016, 09:06
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
Onka, wiec wszytsko jasne, u mnie marzenie tyle wycisnąć. Może jeszcze w przysżłym tygodniu podziałam
Lojka gdzies czytałam o tym języku geograficznym ale juz nie mapiętam gdzie i co, ale zdziwiłam sie ze cos takiego jest. I mowisz że tego sie nie leczy? To jakis grzybek czy co to dokąłdnie jest?
ja to zaczynam wątpic że to kwestia jedzenia jest ten brzuch. ja prawie nic teraz nie jem a mój Leon to samo odstawia co Twój...u nas troche to wygląda tak, jak by chciał spac, a czuł ze może jakaś kupa idzie i sie wkurzał że go budzi....poza tym barki mu się w koncu rozruszały i wali prostymi rękami przez połł nocy.aagatkaa1984 lubi tę wiadomość
21.10.2015 Leon -
madu to moze byc grzybek , lub jakas alergia pokarmowa ,lub luszczyca ,lub niedobor witaminy B . Moge podac malemu nastatyne , ale problem wroci . No chyba ze okaze sie ze to braki w witaminach . Zobacze co powie pediatra we wtorek . Ale zaloze sie , ze jak jej powiem co to jest to zrobi wielkie oczy .
A co do Naszych Leonkow to u nas wyglada to dokladnie tak jak u Ciebie Tylko , ze u nas kilka nocy jest dobrze , a potem znowu bum ... Do tego chyba przez ten jezyk nie chce smoka ,wiec i trudniej jest mi go ululac . I zazwyczaj konczy sie cycem . No nic nocke odespie na popoludniowej drzemce
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
nick nieaktualny
-
Weszłam sobie do Was, a tu taka wiadomość. Ola - gratuluję!!
Przyznam Wam się, że ja ostatnio miałam bardzo krótki, bo jednodniowy @, podczas gdy normalnie przez tydzień nie nadążam zmieniać podpasek. No i też zrobiłam test. Ale nici. I niby ulga, ale też smutek. Także Ola - zazdraszczam
Mało się tu udzielam, ale odczytuję. Nie wiem, czy mnie w ogóle pamiętacie
Ciekawe, czy to spotkanie, o którym pisała Fatim na fb dojdzie do skutku.
Mąż poszedł z synkiem na spacer a ja korzystam z chwili wolnego.
Miłego dnia Wszystkim i buziaki dla maluszków
ola.321 lubi tę wiadomość
Szymon ❤ ur. 30.09.2015r. ❤
Hania ❤ ur. 18.01. 2019r.❤
Św. Dominiku czuwaj nad moimi dziećmi. -
Onka a czy to byloby możliwe ,ze cala ciążę Tsh w normie ,a po porodzie się zmieniło ?
Blondik Leon tylko raz zrobił pienista kupa . Jak czytalam na necie to główną przyczyna takich kup jest alergia. Nie mam pojęcia czy to ma związek z zabkowaniem .
Magnosia pamiętamy Cie
Ja na to spotkanie się pisze Mam nadzieje ,ze uda mi się przyleciećWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2016, 10:42
Magnosia lubi tę wiadomość
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
Moja bratowa też miała problem z tarczycą i bardzo schudła po ciąży. Ale mówiła, że problemy z tarczycą są u niej rodzinne.
Ależ tu miło na tym forum!
A ja w łóżku i nie zapowiada się, żeby miało być inaczej. Od wczorajszego wieczoru ledwo chodzę, co chwile mam takie bóle w dole pleców (po lewej stronie kręgosłupa w tym "dołeczku") mąż w pracy, a jak wyciągałam małą z łóżeczka, to myślałam, że do łóżka jej nie doniosę (a mam łóżeczko przed łóżkiem). Teraz zjadła, udało mi się ją odbić i zasnęła obok. W łóżku mam jeszcze matę edukacyjną i zaraz obok pampersy. Boję się ją brać na ręce i mam nadzieję, że do 16 jakoś sobie poradzimy bez noszenia.
Aaaaa i wczoraj widzieliśmy fokę! Byliśmy na zakupach i jak wracaliśmy, to mąż zauważył. Specjalnie zawrócił, żeby się popatrzeć. Chcieliśmy zrobić zdjęcie, ale nie wyszło, bo mieliśmy tylko telefony, foka była dość daleko od brzegu i do tego już się ciemno robiło... -
Oj żabko, zdrowia życzę. Wiem jak to jest być samemu z dzieckiem, a jeszcze jak się jest chorym...
A ja nawet krzywej cukrowej jeszcze nie zrobiłam po ciąży i nie wiem, co z moją cukrzycą.
Jacusianka, Ola, Wy robiłyście? Wszystko ok? Muszę się w końcu wybrać, ale boję się. Kilka razy mierzyłam sobie cukier po porodzie i czasem wychodził za wysoki...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2016, 11:51
Little Frog lubi tę wiadomość
Szymon ❤ ur. 30.09.2015r. ❤
Hania ❤ ur. 18.01. 2019r.❤
Św. Dominiku czuwaj nad moimi dziećmi. -
nick nieaktualny
-
Magnosia pewnie że pamiętamy
a co do krzywej - ja nie robiłam po porodzie , najgorsze jest to że nie mierzyłam też cukru - zakładam że teraz będę musiała szybciej to badanie wykonać ale mam nadzieję że będzie tym razem ok.
Co do ciąży to mnie czasem boli podbrzusze tak małpowo, mdli mnie ale piersi mnie dużo mniej bolą niż przy Leosiu. Może czasem pieką po bokach.
Chyba do czasu wizyty jajko zniose z niepewności.
A co do tego naszego forum, ja czuję wielki sentyment .
Bardzo lubię tu zaglądać i czytać co u Was, jesteście faktycznie fajne babki .
Paula - kryzys zdarza się każdemu i czasem zwyczajnie można mieć dość, też tak miałam - głowa do góry :* -
Hej Laski,czytam,ale nie chce mi się na Tel pisac:)
Magnosia,jasne,ze pamiętamy Cie:) Ty mówilas,ze Twój Szymcio to taki śmieszek:) kocham oglądać śmiejące sie dzieci,możesz wrzucić cos na fb:) mija Hela sie przynajmniej raz dziennie śmieje, cos wspaniałego:)
Paula, ciężko masz z tym Adim... Dużo sily ci życzę:*
Frogi, ale lipa z tymi plecami, i jak,dala rade Kaja wytrzymać do 16? Jak sie czujesz?
Foka??? Ale czad:) szkoda,ze się nie udalo zdjęcia zrobić
Nie wiem czy cos jeszcze miałam pisac?
Wiedzma,bo pisalas kiedys ,ze się będziesz lekarza pytala o te wypieki Hani. Dowiedzialas sie czegos? Hela ma straszne wypieki czasami:)
-
Olu gratulacje napisz jak po wizycie
My w czwartek mieliśmy kolejne szczepienie, Zuzia dzielnie je zniosła i mama przy okazji tez Waży 7200 g, po szczepieniu tez jej nic nie było.
A co do forum, rzeczywiście jest tu fajnie, znamy się już dość długo, czasem wiadomo są jakieś zgrzyty, ale ja wchodzę po kilka razy dziennie i czytam, tak już się uzaleznilam. Może mniej piszę bo z tel ciężko, ale jestem. I powtórzę za Ola - fajne z Was kobitki Kurcze jakby udało się tak spotkać nam, gdzieś na kawke lub herbatke...
Pozdrawiamy i życzymy miłej niedzieli walentynkowejWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2016, 11:50
ola.321 lubi tę wiadomość
Nasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. -
Agaton jeśli możesz to zapytaj Fatim na FB jak u niej udało się zamienić antybiotyk na doustny?
Dzisiaj zastępcą ordynatora na porannym obchodzie dobił mnie że mamy rozpisany antybiotyk jeszcze do piątku czyli ogółem 15 dni. A już dzisiaj Wojtek mial mieć koniec więc jutro będę miała wojnę z lekarzem prowadzącym. Wyniki Wojtka z wczoraj są dobre więc nie rozumiem sensu przedłużania takich silnych leków. Jak wyszedł z obchodu to aż się poplakalam z tego wszystkiego. Brakuje mi już siły. Będę wdzięczna za informacje. Przepraszam za błędy ale pisze na tele.