Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Juz wstaja
Witam !
villemo ,ale naczyniaka u Ciebie czy Majki ?
Tak czy i naczek Trzymam Kciuki !
Wczoraj caly dzien sprzatalam ,lacznie z myciem okien i dzisiaj ledno z wyrka wstalam tak bli mnie kregoslup . Ja jeszcze zosala mi kuchnia do generalnego ogarniecia .
Leon wczoraj zostal oddelegowany na podloge i skubaniec potrafi sie czolgac Czyli juz nieglugo skonczy sie moje siedzenie na dupsku . Bede latac za mlodym
U nas dzisiaj cieplutko ,ale slonca nima W planach dlugi spacer ,a wieczorem moze rower .
Milego dnia dziewczyny !
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
My się szykujemy już do drzemki
Villemo, kciuki za wizytę, daj znac czy to u ciebie czy Mai.
Lojka, pracusiu, odpocznij dzisiaj Ja wczoraj też sprzątałam, ale bez mycia okien, mi została na dzisiaj łazienka
U nas słońce dzisiaj ale dość chłodno, ale mam w planach długi spacer, bo miałam jechac do pracy ale kolezanka jest na zwolneiniu i dopiero się wybiore w przyszłym tygodniu
Buziaczki dla was mamusie i dla dzieciaczków :*villemo_gbm lubi tę wiadomość
-
Hejoooo.
My wstalismy dziś o 8:20 a Oski już drzemie , po śniadaniu teraz kawki idę się napić i zabieram się za trening . Wczoraj byliśmy na meeeeega długim spacerze , poszliśmy do przeswietnego parku gdzie pływają kaczki , przrozne zabawy są , płace zabaw , historyczne ogrody , brodzik dla dzieci nawet , kolejka ah coś pięknego. Chłopaki przyszli po mnie na silownie i wyciągnęli jeszcze hehe ale było świetnie więc i dziś po.treningu idziemy tam.) koc , jedzonko , picie i pol dnia w parkuagaton, aanaa lubią tę wiadomość
-
agaton wrote:Kurde, to juz mi sie pomyliło coś, chyba sobie pozapominałam coś niecoś To w ksiażce było napisane? Trzymam kciuki, zeby ci sie udało pościć tyle ile chcesz
Dobrawa, a dlaczego teraz sobie nie wyobrażasz postu? Ja wręcz sie go nie mogę doczekać
Kochana nic Ci się nie pomyliło, w książce jest napisane, że dwa razy do roku. Ale na fb jestem w grupie osób, które są na poście dr Dąbrowskiej i kilka osób z nich konsultowało się bezpośrednio z dr Dąbrowską i właśnie był wątek, że można szybciej niż za pół roku jeśli zrobiło się np. 2 albo 3 tygodnie postu. Ja zrobię akurat po 3,5 miesiąca przerwy więc myślę, że nie za wcześnie. -
agaton wrote:Wiem, osobiście ją dodałam
Maluda, ja mam to samo, w ramionach i w talii jestem szczupła a biodra mam duże. Nigdy spodni nie mogę kupić, bo zawsze w pasie odstają Jak chudnę, to najpierw mi obojczyki i lopatki wystają, a dupsko i nogi wielkie
Znam ten ból doskonale i jeszcze często problem z sukienkami- bo jak góra dobrze dopasowana to dupsko i nogi nie wchodzą a jak dól sukienki dobry to w ramionach i biuście wszystko odstaje Powinno się chudnąć od tego miejsca, gdzie się ma najwięcej zapasów.agaton, aanaa lubią tę wiadomość
-
Dobrawa wrote:nie wiem,chyba zbyt wielkie wyrzeczenie,szczególnie jak się gotuje dla reszty,kanapki robi,czekoladę kupuje....to tak jakoś
Dobrawa dla mnie najgorsze to gotowanie dla reszty rodziny na poście, bo lubię spróbować jak doprawiam, a na poście wszystko trzeba na oko robić
A polecacie jakieś diety na przytycie albo inne sposoby? mój maż ma ten problem, że nie może przytyć. Na dodatek jak Wojtek był w szpitalu po porodzie to z tych wszystkich stresów dodatkowo schudł i teraz nie może tego nadrobić. Dodam, ze ma spory apetyt i oprócz konkretów "wciąga" dużo słodyczy.Dobrawa lubi tę wiadomość
-
lojkalojka wrote:Juz wstaja
Witam !
villemo ,ale naczyniaka u Ciebie czy Majki ?
U Majeczki , no nic cały rok będziemy jeździć na sniegowanie oby znikło.
Ktoś jeszcze zmaga się z naczyniakiem u Maleństwa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2016, 11:41
-
Ja ostatnia kiecke musiałam kupić rozmiar większą przez cycki widzę że nie tylko ja mam problem z ciuchami;)
My już po wizycie moja dzielna dziewczynka tylko mruknela przy sniegowaniu mam nadzieję,że w miarę szybko zejdzie i nie będziemy musiały jeździć dwa lata . -
Villemo, oby szybko zeszło. Trzymamy kciuki
Zakrecona, super dzień się zapowiada, ja czekam aż Helenka wstanie i też idziemy na spacerek niestety tylko we dwie
Maluda, dlatego ja bardzo lubie sukienki rozkloszowane, bo góre dopasowuję, a w dupsku luzy ;P
Nie znam sposobów na przytycie, na mnie zawsze działały węglowodany, nalesniki, ciasta, chlebek itp, ale jak byłam na zdrowej diecie i chciałam przytyć to nie dało się
-
hej Dziewczynki
Villemo - ja się zmagam, maluszek urodził się z malformacją. Przy porodzie naczyniak był widoczny jako zgrubienie pod skórą, a na tą chwilę nic nie widać bo zmniejszył się 2x od urodzenia. Mamy już nie przyjeżdżać na planowe kontrole tylko jak będziemy widzieć taką potrzebę no i zobaczymy z czasem czy i kiedy będzie potrzebna interwencja chirurgiczna. To nie jest taki typowy naczyniak - czerwony i widoczny.
Wam życzę powodzenia na zabiegu!
Agaton - a ja zawsze miałam problem w dopięciu się w biuście , wszystkie ubrania na guziki jak dobre w cyckach to w brzuchu wiatrołapy.
villemo_gbm lubi tę wiadomość
-
Ola ,Dobrawa mojej siostry mała nie leżała na brzuchu nic a nic i normalnie raczkowała.
Mój Kuba uwielbia leżeć na brzuchu i pełzać do zabawek,daleko odłożone zabawki to dla niego nie problem czasami zgina kolanka i podnosi się na rączkach już ciut ciut brakuje mu i pojmie jak się raczkujeagaton, Dobrawa lubią tę wiadomość
-
Ola pamiętasz jak pisałam, że chcę mieć tylko jedno dziecko ? hmm... jednak odmieniło mi się i stwierdziłam, że chyba pod koniec roku trzeba będzie się postarać :)jeśli teraz nic nie wyjdzie
villemo_gbm, ZakręconaOna, agaton, Little Frog, paulinkas, maluda lubią tę wiadomość
-
Dodinka moja tez nie lubi na brzuszku leżeć pocieszylas mnie.
Ola mam nadzieję ze naczynia zniknie u Was u nas jest właśnie wypukły i czerwony i na dekolcie Małej więc trzeba coś z tym zrobić by mogła w przyszłości walory pokazać. Z tymi cyckami w sukienkach mam tak jak ty -
Dodinka - no pamiętam to planujących jest już sporo trzymam kciuki aby się wszystko udało . No i mnie też pocieszyłaś z tym raczkowaniem bo to ponoć bardzo rozwojowy etap.
Villemo - nie zniknie to wiem bo to jest wada wewnątrz w naczyniach, ale pocieszeniem jest to że maleje a nie zwiększa się ze wzrostem dziecka. Zabiegu nie zrobią bo nic się nie dzieje a może się ujawnić jeszcze w okresie dorastania i zbyt wczesny zabieg może spowodować że na nowo się pojawi. Ponieważ u nas na tą porę go nawet nie widać to musimy reagować w przypadku gdyby się coś działo ale odpukać wszystko jest ok. Naczyniaków takich czerwonych widziałam sporo bo jak jeździmy na kontrole to bardzo dużo dzieci ma je w przeróżnych miejscach. No i faktycznie jak są w widocznych miejscach to warto wcześniej o to zadbać żeby było z głowy .
A ja już się nie mogę doczekać wizyty czy wszystko ok z maluszkiem w brzuszku. Nie mam czasu na stresy ale czasem jak mnie złapie myślenie to sobie za bardzo wkręcam . No i sama nie wiem czy to były ruchy bo teraz nie czuje za bardzo. Jeszcze 1,5 tyg.