Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
ola.321 wrote:Dodinka - daj znać jak już jutro będziesz po wizycie, powodzenia
Ja jeszcze nie dałam truskawek , ale ja nie KP więc nie mogę tak sprawdzić jak Wy . Jak daję coś nowego to bardzo niewiele, zazwyczaj kilka małych plastikowych łyżeczek.
Warzywa zaczęłam podawać chwilkę przed skończonym 6 miesiącem. Przez bardzo długi czas dawałam tylko warzywa żeby się do nich przyzwyczaił i żeby je polubił. Owoce dołączyłam dużo później ale z nimi nie przesadzałam żeby Leoś lubił jeść warzywa.
Wisienka - zwyczajnie Twoje dziecię uwielbia słodkie , może zacznij od nowa podawanie warzyw np. od marchewki? też jest lekko słodka i może jakoś przejdzie, albo wstrzymaj deserki na jakiś czas a dawaj tylko warzywa? Nie mam doświadczenia więc może głupio gadam .
Aaaa - mówiłam Wam że mamy górną lewą jedynkę??? i że prawa już prawie prawie??
Villemo - no waga może i stoi w miejscu bo mięśnie swoje ważą ale zapewne wygląd się zmienia!
Po wizycie pęcherzyk 28,6mm, zarodek ze znakiem ? 2mm ale są w nim przepływy więc lekarz mówi że jest ok i że za 2dni trzeba poczekać jeszcze i będzie serduszko, to co mam w jajniku to mała torbiel krwotoczna ciałka żółtego a nie cp. Mam już skierowanie na badania i kolejne usg piątek/sobota -
U mnie nowe informacje w lipcu, dawno nie byłam na wizycie. Malutka wierci się strasznie więc zakładam że jest ok. Teraz zastanawiam się nad wózkiem, bo czas leci mi tak szybko w tej ciąży a jak chodzić na spacery z dwoma wózkami . Chyba kupię taki bliźniaczy rok po roku, ale nie mam pojęcia co wybrać.
Poprzednio wózek dostaliśmy w rodzinie więc nie miałam okazji szukać i zapoznawać się z markami a teraz będę musiała .
Poza tym tyłek mi rośnie!!! masakra, jak z Leosiem przytyłam właściwie tyle co ciąża to teraz podwoje ten wynik w najlepszym przypadku. Tak mnie ciągnie do podjadania wszystkiego co widze i do słodyczy że już jestem zła na siebie . Od wtorku koniec, muszę się powstrzymywać jakoś . -
Witajcie nieliczne mamusie
Ola teraz sa fajne wozki dla rodzenstwa . Znalazlam kilka w necie . Niestety do tanich nie naleza . Pewnie mozna cos kupic z okazji
Piszesz ,ze rosniesz ? ! Wkoncu jestes w ciazy hihi , a kazda ciaza jest inna . Choc ja w obu przytylam tyle samo i tez nie gubie kilogramow tak samo
A co tam u Leonka ?
U nas tragedia ja juz chyba jakas depreche lapie . Leon w nocy budzi sie co godzine i tylko cycek jest stanie go ululac .Spi praktycznie cala noc z nami i dzien zaczyna codziennie o 5
Wczoraj byla proba podania butelki na noc , bo kaszkijuz tez nie chec jesc i skonczylo sie histerycznym placzem .Juz nie mampomyslu jak gonauczyc przesypiac noc a bylo juz tak milo . spal do 3 potem cyc i dalej spal do 6-7
Licze , ze te czasy wroca .
Udanego slonecznego dnia dziewczyny :*
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
villemo o tak
ostatnio Leon nauczyl sie robic papa i do tego tez mowi papa to cala rodzina skakala z radosci i oczywiscie obdzwonilam rodzicow,tesciow ,rodzenstowvillemo_gbm lubi tę wiadomość
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
u mnie to samo i do tego codziennie cwicze i chodze na spacery . Ciesze sie, ze nie jestem sama z tym problemem
Ja juz nawet rozmyslalam nad zaprzestaniem kp ( u mnie to wlasnie karmienie blokuje spadek wagi ) ,ale jest to niemozliwe ,bo Leon nie toleruje butelki
Szkoda ,ze w lato nie wyjde w stroju na plaze
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
Hej hej witam sie po dłuższej przerwie (cały czas czytam)
Lojka to co piszesz przypomina mi troche naszą sytuacje. Po koszmarnych nocach (bo zęby) przyszły lepsze dni, a teraz znów częstsze pobudki (na szczęscie juz nie co godzine) bo znow zęby. Moze u Was to też wina ząbkowania?
Villemo postępy cieszą strasznie. U nas raczkowanie pełną parą, mały zaczyna wstawac, trzeba mieć go cały czas na oku. No i zrobił sie z niego straszny śmieszek, śmieje się całą buzią do każdego Aaaaa i my umiemy robić "tasiu tasiu"
Ola, Dodinka rosnijcie zdrowo
Ja wychodziłam z założenia ze szybko chcemy 2 dzidziusia to nie ma sensu brać się za odchudzanie czy ćwiczenia ale jak ostatnio zobaczyłam swoje zdjęcie to normalnie prawie deprecha od razu odrzuciło mnie od słodyczy, staram sie jeść zdrowo, nie jem pieczywa, ograniczyłam mączne rzeczy i juz 1,5kg mniej(w tydzień). zostało 2,5 do wago sprzed ciazy ale ja bym chciała zgubić jakieś 6 kg. W ramach motywacji założyłam się z mężem że nie polegne... no zobaczymy(jest o co walczyć bo nagroda fajna).
Oczywiscie perspektywa drugiego maluszka u nas nadal aktualna, zobaczymy czy sie uda
Aaaa i ostatnio zrobiłam sobie badania kontrolne takie podstawowe i wyszło ze jestem odwodniona... a ja przecież tyle wody w siebie wlewam.... teraz tylko pije i latam do łazienki
Pozdrawiamy serdecznie z małym urwiskiem1Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2016, 09:16
villemo_gbm, dodinka, ola.321 lubią tę wiadomość
-
Styczniowa ja też chcę drugiego bo u mnie już wiek odpowiedni na konczenie imprezy mamusiowej ale chcę schudnąć mimo wszystko bo źle się czuję samą z sobą
Moja na brzuchu pelza po całym pokoju, w łóżeczku już wstaje i wtedy cieszy się na całego, zaczyna bujać się na czworakavh więc myślę raczkowanie tuż tuż , tylko gadać nie chce no ale nie można mieć wszystkiego.
Mojego chłopa zgwalce w sierpniu może coś z tego wyjdzie -
villemo ja też po cichu licze na sierpie, nie mam nic przeciwko zeby było wcześniej ale obawiam sie że u mnie jeszcze nawet w sierpniu moze sie nie udać. Dalej karpie piersią i mój organizm proni się jak moze przed owulacją
villemo_gbm lubi tę wiadomość
-
O widze, ze sierpien bedzie miesiacem bardzo produktywnym Oby w takim razie wrzesien byl szczesliwy
Ja prokreacje juz zakonczylam . Jeszcze jak maly mial okolo 2-3 miesiecy to sie zastanawialam nad trzecim ,ale teraz zdecydowanie mowie - NIE !!!
villemo ja tez juz 36 na karku i moze tez przez to ciezko cos zrzucic
villemo_gbm lubi tę wiadomość
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
Ja się strasznie wzruszam jak Alanek robi coś nowego, bije mu brawo jak oszalała i patrze godzinami jak się bawi.Od kąd sam potrafi sie przemieszczać,siadać,wstawać to naprawde dlugo bawi się sam pod warunkiem,że jest wyspany i najedzony;)No i mamy już 6 zębów i ida nastepne.
My ustaliliśmy ,że starania o rodzeństwo zaczynamy za rok,a jak będxie to się okaże;) -
No to mam nadzieję że we wrześniu będzie wysyp pozytywnych testów!!!
Lojka - a próbowałaś różnych butelek? może Leosiowi nie pasuje jakaś konkretna butelka . Ciężka sprawa... może faktycznie te ząbki są winowajcą.
U nas cały czas w nocy coś innego się dzieje. Nie ma takiej stabilności na dłuższy czas. Może kilka nocy przespał "całych". Przeważnie budzi się na jedzenie tylko o różnych porach, teraz od tygodnia ok 3 nad ranem i musi zjeść dopiero idzie spać. Przez ostatnie 3 dni po tym jedzeniu nie chciał usnąć i męczyłam się z nim po 1,5 godz, dawałam wodę do picia i odkładałam na nowo aż w końcu usypiał. Dopiero dziś normalnie usnął po jedzeniu i spał do 7!! to ostatnio rekord bo zazwyczaj budzi się ok 6 lub trochę po 6.
Poza tym nie mam co marudzić, Leoś jest raczej grzecznym dzieckiem, nauczył się jakoś bawić sam i są chwile że przez długi czas sam zajmuje się sobą a ja odpoczywam. Jak się wyśpi, jest pojedzony i nie ma problemów z ząbkami to jest super. Czasem coś wywinie i marudzi ale jak na dziecko to jest super.
ODPUKAĆ! . Oby tak zostało jak malutka się pojawi . -
Zakrecona wszystko zalezy kto ile i gdzie ma nadbagazu. Mi wszystko ladnie zlecialo zostalo jakies 6kg ktore powoli leca, juz teraz nie mam zadnej nadwagi czy cos waze w normie, problemem jest brzuszek ktory zostal ale to wina rozejscia kresy biaalej. Przy wzroscie 160 waze 61 kg obecnie wiec dramatu nie ma tym bardziej ze nie mieszcze sie np w bluzki z przed ciazy przez piersi a nie inne elementy ciala, spodnie sprzed ciazy sa ok wiec pewnie dlatego brak motywacji, a na tym zdjeciu poprostu zobaczylam ze cialo sie zmienilo i ksztalty. Gdybym nie zrzucila tego co przytylam w ciazy i wazylabym wiecej to motywacja by byla wczesniej a tak mysle ze druga ciaza nie pogorsz
y mojecho obecnego stanu -
Zakręcona dlatego wszystko zależy od sytuacji. Gdybym miała dużo nadbagażu też pewnie myślałabym tak jak Ty, ale u mnie do stanu sprzed ciąży obecnie tylko 2 kg ( a jeszcze 2 tyg temu bylo 5) więc moge sobie pozwolic na drugą ciąże bez odchudzania Tobie kibicuje
villemo_gbm lubi tę wiadomość
-
ola.321 wrote:
Lojka - a próbowałaś różnych butelek? może Leosiowi nie pasuje jakaś konkretna butelka . Ciężka sprawa... może faktycznie te ząbki są winowajcą.
Probowalam roznych butelek z roznymi smokami, kubki niekapki tez juz mam dwa i nawet siostra przyslala mi z pl kubek z polecenia "aagaty" do samodzielnego picia i tez Leonowi niepodpasowalo
Wczoraj wieczorem przed snem dalam paracetamol i roznica byla taka , ze obudzil sie dopiero o polnocy ( potem oczywiscie co godzine) . Spal od 19:30 . Zobacze czy tej nocy bedzie identycznie i wtedy bede pewna czy to zeby .
Teraz synek spi ,a mam moze wreszcie wypije ciepla kawe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2016, 08:52
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015