Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
~Rewianka~ wrote:Dziewczyny, jecie swieze pomidory? Te hiszpanskie lub te polskie?
Za mna chodza wlasnie pomidory i kanapki bym jadla z czymkolwiek, byle na tym lezal pomidor. Ale... te pomidory teraz to chyba sama chemia, co?
Ja tam jem pomidory jak mam na nie ochotę. Staram się rozsądnie do tego podchodzić.
Czasm myślę że jak by się przejmować wszystkimi informacjami o tym czego nie możemy jeść to nic by nam nie zostało...magdaa, ~Rewianka~, Bree lubią tę wiadomość
-
aghnies wrote:Hej kobietki prosze Was o poradę. Jestem w 7 tygodniu na jutro mam zaplanowaną pierwszą wizytę. Mam nadzieje ze na nią dotrę bo niestety od piątku leżę w szpitalu (dwie plamki krwi na papierze ) oprócz podawania mi 3x dziennie dupka magnezu i nospy nie zrobili mi żadnych badań, w związku z tym myśle o wpisaniu się na własne żądanie żeby dotrzeć na wizytę w prywatnym gabinecie gdzie mam zagwarantowane badanie USG. Co myślicie ?
Aghnies nie wiem co Ci doradzić. Ja bym chyba spróbowała pogadać z tymi lekarzami w szpitalu czy zrobią usg. Dla mnie to też strasznie dziwne że nie zrobili Ci go od razu.
magdaa, aghnies, Bree lubią tę wiadomość
-
Ķaśku dziś mam zamiar ich zapytać na wieczornym obchodzie co zamierzają ze mną począć. Jeśli zlecą badania to zostane a jak nie to wpisze się bo przepadnie mi wizyta i będę żyć w nerwach do nowego terminu bez pewności czy wszystko jest dobrze
choć i tak straciłam do nich zaufanie i mam wątpliwości co do ich kompetencji
Bree lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAghnies z tego co piszesz to najbepieczniej by Ci było poza tym szpitalem bo na własną rękę zrobiłabyś betę umowiłabyś się na wizytę i usg. A żeby brać tabletki nie trzeba leżeć w szpitalu. Kurczę co to za szpital. Trzymaj się dzielnie i dbaj o siebie i maleństwo!!
Bree lubi tę wiadomość
-
szczesliwa_mamusia21 wrote:Ja własnie sobie weszlam na Marcowe mamusie , a tam juz dzidziusie i lista kto sie juz urodzil a na kogo czekaja
Ale im juz zazdroszcze hehe
A ja dziewczyny zamierzam się cieszyć każdym dniem ciąży. Przy małej mi się dłużyło, ale teraz jestem na zwolnieniu i tak mi błogo. Pomijam oczywiście ciążowe dolegliwości, ale sama świadomość, że mogę odpocząć, po prostu dodaje mi skrzydeł. Bardzo lubię swoją pracę, ale traktuję ją bardzo emocjonalnie i teraz ten spokój w domowym zaciszu jest dla mnie na wagę złota.Kaśku, magdaa, Bree, ola.321, szczesliwa_mamusia21, mała.mi lubią tę wiadomość
-
Kaśku wrote:Cześć dziewczyny!
Ja ostatnio mam coś kiepski nastrój i ogólny brak ochoty na cokolwiek. Ah te hormonki mogły by już odpuścić. Nie pisałam ale czytałam na bieżąco i kciuki kiedy trzeba było mocno zaciśkałam
Co do lotów samolotem to wiem od lekarza że jesli nie ma przeciwskazań to można latać. Trzeba sprawdzać bo to się różni w zależności od przewoźnika ale ogólnie od 24 tc linie lotnicze się zabezpieczają i trzeba mieć zaświadczenie od lekarza. Od 35-36 tc już nie wpuszczają na pokład.
A jeszcze się pochwalę że wczoraj miałam wizytę i maluszek ma się dobrze, serduszko bije i się ruszał i machał rączkamiTo było boskie
. Nie mierzyliśmy się tym razem bo maluch się jakoś tak ułożył że ciężko by było. Dostałam skierowanie na badanie pappa i usg przezierności karku - do zrobienia między 23 a 27 marca.
Aha i te badania trzeba jednego dnia zrobić.
A teraz idę zjeść rosołek
Kaśku, super nowiny!
Kaśku, Bree lubią tę wiadomość
-
Kasia82 wrote:Za mną ostatnio chodzą rzodkiewki, a w planach mam gotowanie zdrowych zup. Jarzynową i rosół zrobię w tym tygodniu.
Ja miałam na nie wczoraj ochotę tzn na rzodkiewki. I co? teraz czekają w lodówce - mam nadzieję że mnie znowu najdzie
Wiesz ja już jestem na L4 ponad miesiąc i zaczynam tęsknić powoli. Choć żeby nie było jak sobie pomyślę że miałabym wstawać tak wcześnie, jechac 1h do biura i wracać koło 19 ... oj to bardzo się cieszę że nie muszę
I jutro znowu będę sobie mogła pospać aż się wyśpięWiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2015, 20:37
Kasia82, Bree, ~Rewianka~, mała.mi lubią tę wiadomość
-
Dziękuję dziewczyny za rady
myślimy o podróży poślubnej zagranicę w maju dlatego pytam, w środę mam wizytę i mam zamiar zapytać czy w ogóle mogę brać to pod uwagę.
Ja dziś spędziłam super dzionek prawie cały dzień na powietrzu..szkoda, że jutro trzeba do pracy
Pomidorki jadam i to baardzo często
Dziś dokonałam kolejnego zakupu tzn krem Palmers wypróbuję zaraz po kąpieli
Bree lubi tę wiadomość
-
Kaśku wrote:Ja miałam na nie wczoraj ochotę tzn na rzodkiewki. I co? teraz czekają w lodówce - mam nadzieję że mnie znowu najdzie
Wiesz ja już jestem na L4 ponad miesiąc i zaczynam tęsknić powoli. Choć żeby nie było jak sobie pomyślę że miałabym wstawać tak wcześnie, jechac 1h do biura i wracać koło 19 ... oj to bardzo się cieszę że nie muszę
I jutro znowu będę sobie mogła pospać aż się wyśpię
Ja i tak muszę trzy razy wstać ok. 6, by córę zawieźć do szkoły na ósmą, ale że na zwolnieniu jestem dopiero od czwartku, to jeszcze nie zdążyłam się nacieszyć.Śpij, kochana! Przed nami jeszcze wiele nieprzespanych nocy. Musimy nabierać sił.
Kaśku, Bree lubią tę wiadomość
-
Kasia82 wrote:Ja i tak muszę trzy razy wstać ok. 6, by córę zawieźć do szkoły na ósmą, ale że na zwolnieniu jestem dopiero od czwartku, to jeszcze nie zdążyłam się nacieszyć.
Śpij, kochana! Przed nami jeszcze wiele nieprzespanych nocy. Musimy nabierać sił.
Ha dokładnie, tylko szkoda że nie da się wyspać na zapasBree lubi tę wiadomość
-
hej Dziewczynki
witam się po weekendzie, widzę że spokojnie tu było ale pewnie w poniedziałek znów się rozkręcimy.
Ja jutro mam wizytę, pewnie znacie to uczucie przed wizytą więc nic więcej nie piszę i proszę o kciuki!!
Nynusia - też jakiś czas temu kupiłam palmersa, ciekawe czy zapach będzie Ci odpowiadał bo jak dla mnie momentami jest trochę słodki - ale to zależy od dnia
.
Małgorzatka, Bree, Kaśku lubią tę wiadomość
-
Jezu jak mogą zostawić w szpitalu i nic nie robić, nie dawać leków
chore. tez bym wyszła. Zapytaj się lekarzy o plany według Ciebie.
Magda nie długo będzie rok jak córka urodziła się i zmarła. Do dziś mi ciężko, Tobie pewnie też 20tc to już połowa ciąży przecież. Myślałam, że ciąża mi pozwoli nie myśleć, cieszyć się, ale nie da się, każdego dnia są łzy, tęsknota, żal do losu. Na zewnątrz się uśmiecham a w domu to już wiadomo jak jest. Jak jest u Ciebie?Bree, aghnies, magdaa lubią tę wiadomość
-
ola.321 wrote:hej Dziewczynki
witam się po weekendzie, widzę że spokojnie tu było ale pewnie w poniedziałek znów się rozkręcimy.
Ja jutro mam wizytę, pewnie znacie to uczucie przed wizytą więc nic więcej nie piszę i proszę o kciuki!!
Nynusia - też jakiś czas temu kupiłam palmersa, ciekawe czy zapach będzie Ci odpowiadał bo jak dla mnie momentami jest trochę słodki - ale to zależy od dnia
.
Oczywiście, że będziemy trzymać kciukasy
Mnie zapachy nie przeszkadzają więc i z tym może nie będzie źleBree, ola.321 lubią tę wiadomość
-
cześć Dziewczyny
również dołączam do Październikamój wstępny termin - 16.10
pozdrawiam serdecznie i życzę szczęśliwości w tym Naszym Dniu!szczesliwa_mamusia21, Majlena, Bree, ola.321, Kaśku, Bunia86, paula1, magdaa, agania, Ursa lubią tę wiadomość