Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasia82 wrote:My marzymy o bordier collie, ale na marzeniach chyba się skończy, bo te psiaki potrzebują bardzo dużo ruchu. Nie wiem czy aż tyle moglibyśmy mu zapewnić.
To prawda i to nie tylko ruchu co zmęczenia psychicznego. To psy, które uwielbiaja pracę najszczęśliwsze są z właścicielem, który bedzie z nim cwiczył frisbee albo agility czy obedienceAle to też nie jest zasada... myślę, że dokładnie wybrany szczeniak, po nie sportowych rodzicach dodatkowo o spokojnym temperamencie nie bedzie bardziej energetyczny niż niejeden labrador. Co prawda nie mam border collie ale mam wielu znajomych, którzy mają
Historię z kynologią zaczynałam od suni owczarka szkockiego collie
To ta sama grupa FCI co bordery toteż na wystawach zdążyłam już trochę osób poznac
Tutaj ja z moimi dwoma starszymi dziewczynkami: Achają i Casi
https://lh3.googleusercontent.com/-Lp676HYYsbs/VQ1jAE5vzoI/AAAAAAAACiI/SzjPA4MNe34/w640-h481-no/_A219524.JPG
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2015, 13:28
Kasia82, Ewalika, meeegi1771, Nynusia, Małgorzatka, WiedźmaMaKota lubią tę wiadomość
-
Asieńka_86 wrote:No mi niestety czesto skacze powyzej tego i wtedy glowa boli, jak dzis.
-
Wlasnie tak mnie wkurzyli z pracy ze szok. Nievmam mnie jakies poltorej tygodnia i co sie dowiafuje, ze nie zrobilam tego i tamtego, ze mam braki w dokumentacji, ze szef ma zal, ze tak pozno mu o ciazy powiedzialam i wiele innych a powiedzial to komu? Mojej kolezance, ktora jest na macierzynskim i przyjechala podpisac wnioski urlopowe. No to juz jest szczyt. To ja chora chodzilam do pracy, zeby nie bylo problemow, staram sie za troje, nie chce isc na zwolnienie, bo co oni zrobia a tu tak mnie obszmelcowali... Normalnie szlag czlowieka trafia.
-
Dziewczyny mam takie pytanie...może głupie, bo człowiek sobie wkręca za dużo, jak coś się dzieje. Moje plamienia na szczęscie ustały, ale zauważyłam od paru dni, że mam bardzo mało śluzu,prawie w ogle, gdzie wcześniej było go pod dostatkiem. Głupie to troche,ale się martwie:)JAk to u Was wygląda?
-
A ja juz nie wiem co mam jeść. Zjadłam na obiad trochę makaronu z rosołem i gotowane mięso i cukier godzinę po 139... zwariuje z tym, czemu ja nie mogę jeść jak każdy nigdy nie miałam problemu z cukrem a teraz jak mam już od początku to co będzie później
boję się o dzieciatko
-
Amerie u mnie też wczesniej cały czas było wilgotno a potem nagle sucho i to w tych tygodniach gdy belly pisało mi "możesz zaobserwowac więcej śluzu szyjkowego". Nie wiem o co w tym chodzi ale myślę, że nie masz co się martwic
Dzięki, NynusiaJa jestem od dziecka psiara i koniarą
I to chyba już stan chorobowy
Level hard
Nynusia, Małgorzatka, Kaśku lubią tę wiadomość
-
Małgorzatka, ja już miałam jedną godzinną wizytę u położnej, więc mam nadzieję, że nie będzie to trwało 4 godziny!!!
Ciebie faktycznie wymęczyli
Dziękuję Ci za wyczerpującą odpowiedź. Czyli chcąc nie chcąc i tak będę miała pappa... Ojej chyba się już stresuje. Mam nadzieję, że usłyszę dobre wiadomości tak jak Wy w tym tygodniu
Ja właśnie zjadłam zupkę chińską, wiem, że nie powinnam, ale taką miałam ochotę... Chyba jak zjem raz na długi czas to się nic nie stanie.
Asieńka, nie miej skrupułów i idź na L4 tym bardziej, że wymiotujesz. A szefem się nie przejmuj, pamiętaj teraz Twoje i dzidziusia dobro jest najważniejsze, nie dobro szefa. -
Muffinka jasne, że się nic nie stało, że zjadłaś tą zupkę
Wiadomo, że nie często. Ja w zeszłym tygodniu dwa razy nie mogłam sobie odmowic gyrosa z frytkami a w niedzielę odwiedziliśmy Sfinksa i oczywiście musiałam zjeśc szormę
No i wczoraj zjadła cheetosy a chyba ma tyle samo chemii co taka zupka chińska. Czuję się po śmieciach jak w niebie. Za to sałatka ma dla mnie smak papieru.
Małgorzatka lubi tę wiadomość
-
Ursa ja też kocham psy ale nie mam warunków na utrzymanie takich śliczności zwłaszcza, że to są duże pieski. Jak patrzę na Twoj avatar to ogarnia mnie błogi nastrój
Ja mam swojego kochanego kundelka i kocie ale nie ukrywam, że zawsze marzyłam o rasowym piesku
Ursa, Amerie wydaje mi się, że u każdej z Nas jest inaczej... kiedyś czytałam jak kobieta w ciąży opisywała, że ma tyle śluzu, że czasami czuje sie jakby sie posikała
Ja zjadłam spaghetti po czym poszliśmy na spacer zahaczyliśmy o maca zjadłam lody i dojadłam frytki po moim MUrsa, Małgorzatka, Kaśku lubią tę wiadomość
-
Nynusia to Ty dzielna dziewczyna jesteś. Jakbym wpadła do Maca to w życiu nie skończyłoby się na frytach i lodach
Chociaż jakiegoś McWrapa bym wciągnęła.
A Kundelki kochają tak samo mocno jak rasowce
A to jest najważniejsze w posiadaniu psa
Też mamy jednego kundelka
Tak w ogóle to jeśli ktoś jest z okolicy Bydgoszczy, i miałby ochotę nas spotkac to będziemy na zawodach psich zaprzęgów w Minikowie 11-12 kwietniaJa oczywiście startowac nie będę ale mąż pobiegnie z Achają w Canicrossie
Małgorzatka lubi tę wiadomość
-
No ja właśnie do tej pory tak miałam, a po serii plamień sucho:/ Musicie dziewczyny jeszcze tydzień ze mną wytrzymać:)PO genetycznych jak będzie wszystko ok to obiecuje sobie nie wkręcać i w końcu będę mogła zacząć się cieszyć tą ciążą na 100%
Ursa, agania lubią tę wiadomość
-
Ursa, piękne psy i aż zazdroszczę Twojemu dziecku, ze będzie się z nimi wychowywał - w ogóle w otoczeniu takiej masy przyrody
U nas w Katowickim Spodku chyba ma być niedługo jakaś wystawa psów rasowych ;P
Co do śluzu, też jestem sucha non stop.
Asieńko, tak jak Nynusia myślę, że jeśli oni nie mają skrupułów, to bierz L4Ursa lubi tę wiadomość
-
FreshMm wrote:U nas w Katowickim Spodku chyba ma być niedługo jakaś wystawa psów rasowych ;P
Właśnie trwa. Ona jest zawsze podzielona na 3 dni. Zaczęła się wczoraj, dzisiaj też z tego co widzę po informacjach na FB kończą się finały. Jeszcze jutro. Samoyedy były w piątek. Jutro będą teriery, psy ras myśliwskich i rasy ozdobne czyli wszystkie shih tzu, grzywacze, thasa apso itp. Warto obejrzec bo w przypadku psów ozdobnych to prawdziwy konkurs pięknościPapiloty, perfumy, kokardki
FreshMm, meeegi1771 lubią tę wiadomość