Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny
Ja też nie pracuje i raczej wrócę dopiero po macierzyńskim. Pracuję w szkole podstawowej i dyrektor już wymyślił koga da na zastępstwo za mnie. Woli, żebym już nie wracała bo będzie mógł dać to stałe zastępstwo niż żebym chodziła tak "w kratkę". Czeka tylko na moją odpowiedź, którą mu dam we wtorek po wizycie.
Co do listy wyprawkowej to jest też taka w: Moje belly => moje listy. Ja dostałam "gratisy" w przychodni. Takie różne reklamówki i próbki i tam między innymi jest lista wyprawkowa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2015, 10:59
-
hej dziewczynki
witam w piątek dla pracujących ulubiony dzień tygodnia
ja już nie pracuję od miesiąca i cieszę się z tego
szefowie to ...////....szkoda gadać dlatego się nie zastanawiałam, lekarz zaproponował zwolnienie ze wzg na torbiel
Ja miałam na oku wózek http://allegro.pl/bugaboo-cameleon-2-sand-and-brown-doinwestowany-i5190003044.html strasznie się napaliłam, ale rodzice, partner mnie przystopowaliwięc siadłam na tyłku trochę i poczekam...niech będzie
Agaton zanim się dowiedziałam, że jestem w ciąży przez 3 tyg co weekend imprezowaliśmy i oczywiście sobie nie żałowałam ;P ale myślę, że to nie zaszkodziło dzidzi
ta cała wyprawka mnie przeraża...muszę zrobić listę koniecznie bo bez tego to zgłupieję i klasa poleci sama...
co do tych chust to się wcześniej nie zastanawiałam ale jak sobie popatrzyłam na youtube to fajne to jest, może z takim całkiem maluszkiem to bym się bała, ale ze starszym smykiem...temat do rozważenia jak dla mnie -
mała.mi wrote:Cześć dziewczyny
Ja też nie pracuje i raczej wrócę dopiero po macierzyńskim. Pracuję w szkole podstawowej i dyrektor już wymyślił koga da na zastępstwo za mnie. Woli, żebym już nie wracała bo będzie mógł dać to stałe zastępstwo niż żebym chodziła tak "w kratkę". Czeka tylko na moją odpowiedź, którą mu dam we wtorek po wizycie.
Co do listy wyprawkowej na jest też taka w: Moje belly => moje listy. Ja dostałam "gratisy" w przychodni. Takie różne reklamówki i próbki i tam między innymi jest lista wyprawkowa.
Mała Mi, a nie wybierasz się po macierzyńskim na urlop zdrowotny? Ja planuję i mam nadzieję, że dostanę. Zawsze to rok więcej z maluszkiem i co ważne - płatny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2015, 11:00
-
Dużo takich list w necie jest, ja napisałam że robię, bo chcę sukcesywnie kupować większe i droższe rzeczy. Więc takie pierdółki jak proszek do prania czy oliwka dla dziecka zostawię na potem. Na razie na mojej liście jest dużo do przemyśliwania np. jaki rodzaj mebelków, jaki przewijak, tzn. wolno stojący, na łóżeczko czy na komodę Planujecie kołyskę?
Ursa lubi tę wiadomość
-
Kasia82 wrote:Mała Mi, a nie wybierasz się po macierzyńskim na urlop zdrowotny? Ja planuję i mam nadzieję, że dostanę. Zawsze to rok więcej z maluszkiem i co ważne - płatny.
urlop zdrowotny? to zdaje się z karty nauczyciela tylko? fajnie tyle czasu z dzieciątkiem
ja jestem w dziwnej sytuacji bo umowę mam do końca stycznia 2016r. mniemam twierdzić, że mi jej nie przedłużą za ten numer z ciążą... -
Maxymiliana wrote:urlop zdrowotny? to zdaje się z karty nauczyciela tylko? fajnie tyle czasu z dzieciątkiem
ja jestem w dziwnej sytuacji bo umowę mam do końca stycznia 2016r. mniemam twierdzić, że mi jej nie przedłużą za ten numer z ciążą...
O ile nam tej Karty nie zabiorą do tego czasu. Oby nie! Teraz trochę zaostrzyli przepisy dostawania urlopów zdrowotnych, ale mam nadzieję, że choć raz w życiu uda mi się z niego skorzystać. To byłby dobry moment, a i mogłabym w końcu podreperować swoje zdrowie. -
Maxymiliana wrote:urlop zdrowotny? to zdaje się z karty nauczyciela tylko? fajnie tyle czasu z dzieciątkiem
ja jestem w dziwnej sytuacji bo umowę mam do końca stycznia 2016r. mniemam twierdzić, że mi jej nie przedłużą za ten numer z ciążą...
Umową się póki co nie martw. Kurczę, młode jesteśmy. Kiedy będziemy rodzić dzieci jak nie teraz? -
aagatkaa1984 wrote:Maxymilliana, ja bym brala ten wózek, jest ekstra i bardzo dobra cena, nowy kosztuje 4tysiace
Pierwszy raz widzę, tak zadbany, używany wozek
no właśnie ja się napaliłam na niego strasznie chociaż mam też pewne obawy bo nigdy na oczy nie widziałam takiego wózka...nie mam doświadczenia to moje pierwsze dziecko więc opieram się głównie na opiniach które w necie poczytałam...ostatecznie mam jeszcze jeden dzień do namysłu zobaczymy -
Kasia82 wrote:Umową się póki co nie martw. Kurczę, młode jesteśmy. Kiedy będziemy rodzić dzieci jak nie teraz?
ja się tylko zastanawiam czy mi się normalny macierzyński będzie należał w takiej sytuacji? o pracę się nie martwię, w moim zawodzie nie jest ciężko teraz o pracę, szczególnie w mojej okolicy więc znajdę coś mój przyszły małżonek też jest zaradny i roboty się nie boi więc nawet jeśli przyjdzie dłużej czegoś szukać to wiem, że damy radę -
ufff nadrobilam was;) ja biorę tylko kwas foliowy bo gin powiedziala ze jakby mi dala jakies witaminy teraz na te mdlosci to bym juz z nich nie wyszla i mowila zeby sie nie przejmowac ze na tym etapie ciazy dodatkowe witaminy nie sa potrzebne i wprowadzi je na spokojnie jak mdlosci miną.
wizyte mam w pn;)) juz nie moge się doczekac:)) -
Hej, dzięki dziewczyny za podzielenie się swoimi przygodami hehe
Widzę, że nie jestem sama
Czyli dziecko jest zdrowe i tego się trzymajmy
Maxymiliana, fajny ten wózek i cena też jak na wózki raczej przystępna
Dziewczyny, ja pracuję i też zamierzam pracować jak najdłuzej się da, ale też jak mnie szef wkurzy, to idę na zwolenienieAle oby tak nie było, bo chyba z nudów padnę w domu
Ja mam na szczęście umowę na czas nieokreślony, więc przynajmniej mam gdzie wracać, ale w trakcie macierzyńskiego planuję szukać nowej roboty
-
ja wizytę mam dopiero po świętach 13.04...strasznie się dłuży ten czas
od 2 dni trochę mniej mnie mdli i w końcu wróciły siły
jak do tej pory leżałam pół dnia na kanapie i ,,gniłam" a przedwczoraj wyszorowałam łazienkę, umyłam okna dzisiaj zabieram się za szafę bo muszę zrobić przegląd ciuchów. Niektóre się już nie nadają do niczego, a niektóre chciałabym sprzedać, są prawie nowe i rzadko używane.
-
A ja nawet za dużo nie mogę sprzątać w domu, bo mąż mi zabrania.
Myślałam, że przy drugiej ciąży nie będzie już tak chuchał i dmuchał, ale widocznie przejął się zaleceniami lekarza i mogę zajmować się tylko lekką pracą domową.
agania lubi tę wiadomość
-
Kasia82 wrote:Maxymiliana, przeczytaj. Wydaje mi się, że to aktualne informacje.
http://rodzina-i-kariera.infor.pl/praca/powrot-do-pracy/322538,Wygasniecie-umowy-o-prace-w-trakcie-urlopu-macierzynskiego.html#
dziękuję Kasia82 z tego wynika, że nie mam się o co martwić
ja się trochę martwię opryszczką...znowu mnie wysypało na brodzie...jak byłam na początku ciąży u swojego gina to powiedział, że jeśli się coś takiego przytrafi to trzeba koniecznie leki, ale to już od lekarza rodzinnego zależy co i jak wypisze i jakie dawkowanie zleci...więc jak mnie wczoraj wysypało po nocy to poszłam do przychodni, ale tam dwie Panie dr się zastanawiały i uznały, że one nic by nie przepisały, tylko maść miejscowo...ja mam skłonności do ,,zimna" prawie zawsze przed miesiączką więc to nie jest pierwsze zakażenie, czytałam też, że jak się ma już odporność nabytą przed ciążą to nie jest to niebezpieczne dla dziecka. Mam też koleżankę, która miała ten sam problem w ciąży i potwierdziła: jej gin też zalecił tylko maści co Wy o tym myślicie? trochę się boję brać na własną rękę tabletki...