Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej kochane witam się w pierwszy dzień świąt
Ja z wczorajszego przejedzenia aż zmierzylam dziś cukier ale jest dobrze 83.
Tez miałam usg przez brzuch.
Poszłam w ślady Małgosi i tez zrobiłam focie brzusia
Miłego dnia kochane ;*paula1 lubi tę wiadomość
-
Ale tu cisza dzisiaj... Wszyscy świętują
A ja dzisiaj zjadłam kromke chleba z tatarem...a czytałam że niby nie wolno. Normalnie nie mogłam się powstrzymać.
Teraz jedziemy do rodzinki na obiad i na cmentarz.
Ja tez zrobię zdjęcia brzusia ale od rana, bo popołudniu i wieczorem to mam jak w 6 m-cu.
Miłej sobotyNasza księżniczka Zuzia już jest z nami od 15.09. -
Fajny brzucho, Małogorzatko
Patrze na Twoje zdjęcia i mam wrażenie, że tak jak u mnie również kręgosłup przybiera inny kształt - wygina się w krzyżu do przodu
Zauważam to u siebie i u innych ciężarnych na zdjęciach.
Co myślicie o porodzie w wodzie? Mnie zniechęciła ostatnia prawdziwa historia, która się przydarzyła...
1 kwietnia przyjaciółka mojej szwagierki rodziła pierwsze dziecko w wodzie. Co prawda była bardzo zadowolona i mówi, że to bardzo jej pomogło rodzić, ale... no właśnie, jest jedno ale: noworodek miał zatrucie i na antybiotyku cały tydzień spędził z mamą jeszcze w szpitalu - nawet lekarze mówią, że najprawdopodobniej dlatego, że zdążył zrobić do wody smółkę i łyknąć się tej wody...
To mnie zniechęciło do porodu w wodzie. Przecież czyta się nawet, że lepiej, by kobieta w ciąży brała prysznic niż kąpiel w wannie, bo w wodzie łatwiej przenoszą się bakterie. A przecież podczas porodu też może tak być, że w wodzie znajda się różne rzeczy... krew, bakterie itd. Póki co, ta historia sprawiła, że na taki poród nie zamierzam się skusić. Martwiłabym się, że zdrowie dziecka na tym ucierpi jak w przypadku córeczki Mirki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2015, 11:34
-
Jakie piękne brzuszki
super Ja nie wiem jak dodać zdjęcie ale mój brzuszek też widoczny bardzo już!! Dzisiaj się trochę zamartwiałam bo od wczoraj troche nawet w nocy czułam takie kłucie w podbrzuszu pod pepkiem
takie regularne kłucie jak by ktoś od środka igłą wbijal Nie jest mocne ale.co chwilę czuję Czytam że często się tak zdarza bo rozciąga się macica Macie może też tak??
-
FreshMm wrote:ps. jak tu cicho, wszyscy świętują
U mnie pojechali do kościoła, a ja się w domu kuruję, kaszlę, kicham, dmucham nos
Na czas obecny mój brzucho wygląda tak:
Ja sie dzisiaj przerazilamStanelam na wage - A TAM 2.5 kg na plus . O zgrozo . Postaram sie troche ograniczyc jedzenie , bo przed ciaza bylam na diecie , a jak tylko zrobila test i zobaczylam dwie kreski to zaczelam jesc normalnie . I oto efekt
Ja Swietuje sama i troche brakuje mi rodzinkiFreshMm lubi tę wiadomość
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
u mnie też brzuch i boczki, w najgorszym momencie było nawet 2,5 kg na plusie, ale przed świętami spadlo do 1,2 kg na plusie przez wymioty. Chociaż jak patrzę na siebie to przez święta z pewnością przybędzie. Ale daleko mi do takiego ładnego okrągłego brzuszka, a w sumie już bym chciała
przynajmniej widać byłoby że to ciąża a nie sadelko
PS. ktoś Was głaska po brzuszkach już? w sensie z rodziny np? Bo moja teściowa tak i straaaasznie mnie to krępuje póki coagu258 lubi tę wiadomość
-
Hej kochane
FreshMm piękny brzusioja wstawię zdj może wieczorkiem. Co do porodu w wodzie szczerze nie zastanawiałam się nad tym musze poczytać o tym.
Linka takie klucie to normalne nie przejmuj się.
Póki co to ja jestem na zero tyle samo ważę co przed ciążą.
Kasia mnie tylko mój M nikt więcej. No i sama głaskam brzusio przed snem.
Ja dziś swietuje;)
Miłego dnia ;*linka220 lubi tę wiadomość
-
Witam i ja. Poki co chora wciaz, ale mam nadzieje ze przejdzie. Dzisiaj stawiam na leniuchowanie w lozeczku, bo jutro do pracy.
Superasne macie te brzuszki, ja z moja nadwaga poki co mam spozywczy nie ciazowy. Poki co tak jak spadlo 2 kg na poczatku tak trzyma i nie tyje.
Milego dnia kochane -
FreshMm wrote:lojka, ja mam 2 kg na plusie i chyba w pośladki oraz uda poszło niestety
ale jak będę po porodzie i po karmieniu dziecka piersią, to zacznę się odchudzać
Fresh, może dziecko z Ciebie samo wyciągnie. Moja córa była takim cycożercą, że pół roku po porodzie byłam dużo chudsza niż przed ciążą, a już przed ciążą byłam szczuplutka. Rok po porodzie to już byłam wychudzona maksymalnie, a jadłam już wszystko i o dowolnych porach. -
Witajcie dziewczyny !
Ja mialam wczoraj lenia i przelezalam w lozku prawie caly dzien ogladajac filmy z cora . Po poludniu robilismy porzadki w kabanie (tak malo swiatecznie ) i chyba musze zrobic vide-greniers , bo uzbieralo sie sporo rzeczy na sprzedaz . Dzisiaj chyba czas ruszyc dupsko i moze nad morze
A to ja w 12 tygodniu :
Z profilu to jeszcze jakos wygladam . W srode kolejne zdjecieWiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2015, 13:00
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
Kasia82 wrote:Fresh, może dziecko z Ciebie samo wyciągnie. Moja córa była takim cycożercą, że pół roku po porodzie byłam dużo chudsza niż przed ciążą, a już przed ciążą byłam szczuplutka. Rok po porodzie to już byłam wychudzona maksymalnie, a jadłam już wszystko i o dowolnych porach.
Kasia to tylko pozazdroscic , bo ja karmilam corke 15 miesiecy i nie schudlam , ani deka . Potem musialam przerwac karmienie (problemy zdrowotne ) i waga sama zaczela spadac . Ale jak mowia kazda ciaza jest inna , wiec mam nadzieje , ze teraz bedzie jak u Ciebie i juz na lato 2016 bede laska
Szczesliwa mama dziewiecioletniej Cariny i malego Leonka
[*] 6tc 07.01.2015
-
lojkalojka wrote:Kasia to tylko pozazdroscic , bo ja karmilam corke 15 miesiecy i nie schudlam , ani deka . Potem musialam przerwac karmienie (problemy zdrowotne ) i waga sama zaczela spadac . Ale jak mowia kazda ciaza jest inna , wiec mam nadzieje , ze teraz bedzie jak u Ciebie i juz na lato 2016 bede laska
Masz rację, wiele zależy od różnych czynników - przebiegu ciąży, wieku, chyba wszystkiego. Moja koleżanka tak nie schudła jak ja, ale karmiła trochę mniej. Ja mam wrażenie, że schudłam przez to, że dla mojej córy mógł istnieć tylko cyc. Ciągle przy nim wisiała, aż się trzęsła, jakby była uzależniona.Może, jakbym trochę mniej karmiła, to tak bym nie schudła, sama nie wiem.
Ja karmiłam w sumie półtora roku i wtedy byłam bardzo zadowolona ze swojej figury. Dopiero po odstawieniu małej, powoli zaczęłam przybierać na plusie i drugą ciążę zaczynałam z wagą większą o 12 kg niż przy pierwszej. Trochę już wprawdzie lat minęło, ale z chęcią bym po ciąży trochę schudła.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2015, 13:06