Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
aagatkaa1984 wrote:Batinka, a Ciebie tez dziewczynka?
Tak tak taktak jak chciałam miec drugiego dziurawca
opłaca się przechodzić te męki i bóle.
Ja to teraz mowie a niech mi kto powie ze ciąża to nie choroba...cholercia. Tyle w tej ciąży cierpię ze Glowa mala. Ta co tego nie przeszła nie zrozumieaanaa lubi tę wiadomość
-
BATTINKA wrote:Agania ja mam te bole spojenia i to praktycznie od początku. Pytałam dwóch lekarzy i ciągle słyszę ta sama odpowiedz to jest ukrwienie takie a nie inne. Nie ma na to rady ja juz się przyzwyczaiłam do tego bólu to takie ciągnięcie i klucie prawda?
Nie martw się będzie dobrze!
Rozumiem, czyli mam się nie martwić, bo nic złego się nie dziejeto chyba znaczy, że dzidzia rośnie
i może niedługo coś brzuszek urośnie, bo jak na razie to rano płaska, wieczorkiem coś tam widać jak jem cały dzień
-
onka wrote:Dzień dobry Dziewczyny
Dziś obudziła mnie wiertarka sąsiada - zawsze lepiej niż młot! Mam ochotę go rozszarpać...
Zauważyłam, że mój suwaczek twierdzi, że moje dziecko ma 28 g, tymczasem wedle wczorajszych pomiarów ma od 135 - 145 g... Niezła rozbieżność.
Chciałam Was zapytać, czy wiecie coś nt. tego, czy w późniejszych okresach ciąży mniejszą uwagę przykłada się do CRL? Wczoraj na badaniu miałam tylko pomiar główki, brzuszka i kości udowej. Widziałam, że na każdej z tych podstaw ocenia się wiek ciąży (CRL miałoby nie być takie ważne?) i na podstawie wszystkich tych ocenia się wagę.
Któraś z Was pisała wczoraj, że teraz to już nie ma za bardzo co porównywać dzieci i chyba się z tym zgodzę - moj synek (jeszcze się trochę boję z całą pewnością tak mówić) na każdym usg ma coraz bardziej nieoczekiwane wymiary
np. główkę i brzuszek miał wczoraj na 16t1d, a kość udową na 15t4d.
U mnie już od 12 czy 16 tyg. ciąży nie określali CRL. Im dziecko jest większe, tym trudniej. Przecież nie wyciągnie prosto nóżek, gdy jest już większe.Rozbieżnością w wymiarach też się nie ma co martwić, ja też tak miałam, czasami nawet z dwutygodniowym przesunięciem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 09:23
onka lubi tę wiadomość
-
onka wrote:Dzień dobry Dziewczyny
Dziś obudziła mnie wiertarka sąsiada - zawsze lepiej niż młot! Mam ochotę go rozszarpać...
Zauważyłam, że mój suwaczek twierdzi, że moje dziecko ma 28 g, tymczasem wedle wczorajszych pomiarów ma od 135 - 145 g... Niezła rozbieżność.
Chciałam Was zapytać, czy wiecie coś nt. tego, czy w późniejszych okresach ciąży mniejszą uwagę przykłada się do CRL? Wczoraj na badaniu miałam tylko pomiar główki, brzuszka i kości udowej. Widziałam, że na każdej z tych podstaw ocenia się wiek ciąży (CRL miałoby nie być takie ważne?) i na podstawie wszystkich tych ocenia się wagę.
Któraś z Was pisała wczoraj, że teraz to już nie ma za bardzo co porównywać dzieci i chyba się z tym zgodzę - moj synek (jeszcze się trochę boję z całą pewnością tak mówić) na każdym usg ma coraz bardziej nieoczekiwane wymiary
np. główkę i brzuszek miał wczoraj na 16t1d, a kość udową na 15t4d.
Nawet w BBF nie ma już siatki centylowej dla CRL dla 15. tygodnia, czyli CRL nie jest już istotneu mnie mierzyli też główkę i kość udową dziecka.
Co do wagi, może wczorajsze pomiary dotyczyły dziecka wraz z łożyskiem i całą resztą, stąd różnica?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 09:27
-
Oto mój brzuchol
na głodnego też jest niczego sobie
ja już ciąży nie ukryję
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/828f08585743.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 09:40
onka, Ewalika, aniacicha, Nynusia, Lexie, Magnosia lubią tę wiadomość
-
Dzieci po 14tc nabierają swojego tempa rozwoju. Mamuśka mająca 1,5m i Mamuśka mająca 1,8m będą miały dzieci innego wzrostu. Dałoby się zmierzyć CRL, ale po co? Niska mama martwiłaby się, że dziecko jest za małe, a wysoka, że ma wielkoluda
U mnie znów dzisiaj plamienia. Choć nie wiem czy nie są związane z wczorajszym kebabem (ostre rzyganko wczoraj i biegunka dzisiaj). Mam nadzieję, bo ja już chyba rekord pobiłam (w sumie już mi sie 2 tyg samych plamiących dni uzbierało) ;/Ursa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witam was kobietki
Czy któraś tak ma jak ja?? Masakra jakaś ja to chyba całą ciąże prześpię wczoraj poszłam spać gdzieś koło 21 spałam do 6,20 zjadłam śniadanie i znów spać wstałam przed chwilą na siku i znów w sumie bym mogła spać już się zastanawiam czy to jest normalne?? dodam że po południu też ucinam drzemkę eh przed ciążą to w łóżku nie mogłam uleżeć -
nick nieaktualnyss wrote:Ktos tu wczoraj pisal ze spac nie mogl , to dzis ja od 7nie spie bo łataja dziury w drodze pod naszym domem i tak walą młotami i klną że oszaleć mozna:/ a ze mnie śpioch, rano sobie odsypiam całonocne wędrówki na siku i dzis nic z tego:/
ss, łączę się w bólu, w dźwiękach młotów i wiertarek...
aniacicha, zazdroszcze mozliwosci spania -
Witacie dziewczyny
To co jest poniżej siusiaczka takie duuuże to pupa a nie jajeczka. Mój mały bezwstydnik na hasło "pokaż co tam masz" zrobił fajt, tyłek wypiął, nogi rozłożył i proooszę
Oglądajcie
Nynusia straszną babą z inspekcji się w ogóle nie przejmuj. Zawsze się taka znajdzie
A co do ciotki... nie będzie to na pewno jedyna niezadowolona. Tak to już ze ślubami bywa. Wszystkim nie da się dogodzic.
Co do CRL to mi też wczoraj już nie mierzyła. Ale uwaga!! miałam USG dopochwoweBo moja ginka teraz na sympozjum była i uczulali ich, że coraz częściej zdarza się niewydolnośc szyjki i trzeba oceniac szyjkę nie tylko palpacynie ale i ultrasonograficznie. A ponieważ maluszek fik rozłożył nóżki to już nie robiliśmy przez brzuch.