Październikowe Szczęścia 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa jak mialam wywolanie to bylo tak: bylam na normalnej wizycie, a lekarz do mnie to co? Wywolujemy? Dzisiaj. A ja wielkie oczy i sie pytam dzisiaj.?? A nie moze byc jutro? No dobra to do jutra ja mam zmiane takze przyjsc o 7 rano i wywuolujemy. Heheh
ten moj lekarz tak ma ze lubi wywolywac porody.. bo w sumie jakis wskazan specjalnych nie bylo..
mojej siostrze tez wywolal.. -
Hahah ach te brwi, jakby nie mogły być takie naturalnie piękne codziennie

Kasiu mi październik będzie przypominał powroty z Afganistanu. Dziewczyny, jakie to sa emocje, kiedy Twój facet wraca po pol roku z wojny! Jakie motyle w brzuchu jak się po niego jedzie, jak się człowiek trzesie przy przytulaniu, a przy sexie to juz nie wspomne
ile łez szczęścia, kiedy się dowiadujesz, ze kolejni 'zieloni' wylądowali w Polsce
. Tak sobie wyobrazam październik i koniec września
ach ale się rozmarzylam
szczesliwa_mamusia21, Kasia82, nenka2, Muffinka1019, ola.321, Nynusia, ss, Lexie, miska2503, aanaa, FreshMm, soraya, lili_madlen lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Oj ile bym dala za takie brwiaki piekne

Agu ja ogladam na yt filmiki o powrocie z Afganistanu jak ojcowie robia niespodzianki swoim rodzica , 10 sekunda a ja juz rycze ! Niesamowite
Ja mam rozne zdanie o tych wyjazdach ale na pewno nie bede sie wypowiadac bo nie sie na tym nie znam i nie bede nic mowic chociazby zeby nie wywolac niepotrzebnych nieporozumiem 
Az mam ochote obejrzec taki filmik ale zaraz moj wraca z pracy a ja bede zaryczana , oj nie moge tego zrobic
agu258 lubi tę wiadomość
-
szczesliwa_mamusia21 wrote:Oj ile bym dala za takie brwiaki piekne

Agu ja ogladam na yt filmiki o powrocie z Afganistanu jak ojcowie robia niespodzianki swoim rodzica , 10 sekunda a ja juz rycze ! Niesamowite
Ja mam rozne zdanie o tych wyjazdach ale na pewno nie bede sie wypowiadac bo nie sie na tym nie znam i nie bede nic mowic chociazby zeby nie wywolac niepotrzebnych nieporozumiem 
Az mam ochote obejrzec taki filmik ale zaraz moj wraca z pracy a ja bede zaryczana , oj nie moge tego zrobic
Tak właśnie wygladaly nasze powroty w maju, tyle ze tu sa niespodzianki, my raczej wiedzialysmy kiedy będą, bo oni tez nie mogli się doczekać i głownie informowali o tym, kiedy będą
my niestety nie mogliśmy się nie zgodzic. Po pierwsze, ja nie wtracalam się do jego decyzji, bo podjął ja przed poznaniem mnie. Było to w 2008 roku, a my się poznalismy w 2009. Po drugie gdyby nie pojechał, to na pewno mógłby się pozegnac z praca. Oczywiście byłoby to określone, ze brak możliwości przedłużenia kontraktu z jakiegoś tam innego powodu, a nie dlatego, ze nie był na misji. No ale co do emocji jakie przezywalismy to filmik oddaje wszystko. Jak go ogladalam przed misja albo w trakcie, to jakoś nie wierzylam, ze tak to będzie, ale naprawdę tak było
-
nick nieaktualny
-
Nenka teraz na pewno bym nie puscila, bo wiem, jak to wyglada, jego raczej tez by nie przymuszali, bo juz raz był, a poza tym nawet kwestia finansowa nie jest warta tego stresu, tych łez, tego rozstania. Jest to okropne przeżycie, długo po misji nie mogłam dojść do siebie i jakakolwiek zla informacja o Afganistanie wywoływała u mnie łzy. Nikomu nie życzę tego przeżyć, ale powrót był cudowny i takich chwil życzę każdemu
.
nenka2, Kasia82, szczesliwa_mamusia21, lili_madlen lubią tę wiadomość
-
Takie chwile sa niesamowite, a nie nam oceniac kto powinien tam byc .
Znam jedna pare ktora sie poznala jak mezczyzna byl juz w wojsku i kobieta do niego dolaczyla , tak ... nie planuja dzieci , rodziny , chca zyc tylko misjami i oboje bardzo do tego powaznie podchodza i to ich decyzja , jedni maja takie powolanie a inni inne i nikt do naszego zycia nas nie zmusza sami podejmujemy decyzje
Moge tylko napisac Agu ze nie znam Twojego meza ale ogromny szacunek dla niego , jak nie spi to mozesz mu przekazac ! Az we mnie sa cale emocje bo to na prawde odwaga i oddanie pojechac na misje i służyc .
agu258 lubi tę wiadomość
-
nenka2 wrote:Ja juz bym wolala zeby maz ta prace rzucil. Ale rozumiem ze jak on byl sam a nie w zadnym zwiazkuto pojechal, i wiem, ze w niektorych jednostkach nie maja wyboru, to przykre..
Kochana jest masę mezczyzn , mających zony, dzieci, którzy jada 4 czy 5 raz, a zony jeszcze się zgadzają i utwierdzaja w przekonaniu, żeby jechali zarabiać pieniądze. Sa tacy co wyjeżdżają i zostawiają zony, które moment znajdują sobie kochanków i wydają na prawo i lewo zarabiane przez mężów pieniądze. Przyjezdzaja po pol roku, a tu ani zony ani pieniędzy. To jest naprawdę temat rzeka, każdy ma zawsze jakiś powód do wyjazdu, ale nie ma co roztrzasac tego
. Powroty sa super, takie, jaki będzie październik
szczesliwa_mamusia21 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyagu258 wrote:Kochana jest masę mezczyzn , mających zony, dzieci, którzy jada 4 czy 5 raz, a zony jeszcze się zgadzają i utwierdzaja w przekonaniu, żeby jechali zarabiać pieniądze. Sa tacy co wyjeżdżają i zostawiają zony, które moment znajdują sobie kochanków i wydają na prawo i lewo zarabiane przez mężów pieniądze. Przyjezdzaja po pol roku, a tu ani zony ani pieniędzy. To jest naprawdę temat rzeka, każdy ma zawsze jakiś powód do wyjazdu, ale nie ma co roztrzasac tego
. Powroty sa super, takie, jaki będzie październik

Tak wiem wiem, wieeele takich przypadkow slyszalam
ja sie nie czepiam jakby co, po prostu rozmawiam bo wiem z3e wlasnie ty tez masz wojaka i fajnie pogadac
agu258 lubi tę wiadomość
-
Szczęśliwa mamusia - spi
ja jak widziałam na PKP we wroclawiu żołnierza w piaskowym mundurze to chciałam do niego podejść i mu powiedzieć, ze mam do niego wielki szacunek, ale się poplakalam i nie podeszlam
takie emocje we mnie wzbudzał Afganistan, teraz juz mi troszkę przeszło, bo minęło 5 lat prawie od poczatku misji, wiec już nie płacze na widok piaskowego munduru
szczesliwa_mamusia21 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny










