Październikowe Szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
co do mojej nocki, to poszłam spać o 20.00 i wstałam o 8.00!(raz siku o 4,00:P ) Właśnie zaczęły mi się objawy z pierwszej ciąży

Na szczęście mam kochanego męża, który wykąpał córkę o 20.30 i położył spać i nawet mi rozścielił łóżko i kazał przeskoczyć na szybko
Angelstw życzę powodzenia w przestawianiu dzidziusia. U nas jak Mała się obudzi w nocy to w butelce podajemy do picia wodę. Zazwyczaj pomaga, a dziecko odzwyczaja się od jedzenia i nie szkodzi na ząbki. Mleko dziś dostała dopiero jak mama się obudziła czyli o 8.00
-
No wlasnie ja jeszcze nie czytalam, nie zaglebialam sie o co w ogole chodzi w tych badaniach... wiem ze jest USG, fajnie... ale co z reszta?LillaMy wrote:bardziej przerażał Mnie wynik testu pappa
tym razem nie będę Go robiła to tylko same liczby których i tak nikt Mi nie wytłumaczył .. -
nick nieaktualnyWitajcie,
Ok 6 rano było delikatne plamienie. Wzięłam leki i teraz czysto. Widzę wszystko w czarnych barwach, bo od ok 3 dni nie bolą mnie cycki. cały brzuch mnie ćmi, wydaje mi się, że z nerwów. Mam taki ścisk wszystkiego. Jutro moja gin kazała przyjechać na kontrole. A czuje się jakby mnie ktoś kijem w głowe uderzył. -
RUTELKA a ten krwiaczek gdzie się umiejscowił, względem maluszka? ja tez sie denerwuje krwiakiem, nie chce zniknąć ... no-spa to z racji krwiaka? tez dostalam (w tabletkach) ale nie biorę... obniza cisnienie i lecę po niej totalnie...Rutelka wrote:Wróciłam od lekarza.
Zarodek ma 5,2 mm i pięknie bije mu serduszko. Słyszałam!!!!
Mamy tylko problem z krwiakiem. Nadal tam jest, powiększył się i ma 18mm (a miał tydzień temu 11mm). Pani doktor mówi, że to przez Clexane tak słabo się wchłania, a właściwie na razie się nie wchłania. Prawodopodobnie będę jeszcze plamić/krwawić, tak mówi pani doktor. Krwiak powoduje odklejanie się pęcherzyka.
Mam zwolnienie na miesiąc. Mam leżeć, co najwyżej siedzieć, mało chodzić i absolutnie nie dźwigać. Przez miesiąc mam brać codziennie zastrzyki z No spy (mąż ma mi robić, został przeszkolony).
Kolejna wizyta prywatna 23.03.
A jutro idę do lekarza na NFZ na pierwszą wizytę.
Moja radość jest taka przygaszona. Strach jest.
Ale co ma być to będzie.
Głowa do góry... grunt ze dzidzia pieknie rosnie, serduszko bije, jest cudnie
a krwiak sie wchlonie !
-
No i pięknie !! fajny lekarzkkkaaarrr wrote:Jestem po. Jest pecherzyk ok 1cm, w nim wyrazny pecherzyk zoltkowy ze zgrubieniem, ktore pan doktor nazwal tarcza zarodkowa. Poeiedzial, ze nie bedzie jeszcze mowil o zarodku bo moglaby to byc nadinterpretacja. Jak na 5+0 wszystko wygladalo dokladnie tak jak powinno.
Pan doktor bardzo powaznie podszedl do tej ciazy, bedziemy chuchac i dmuchac. Dostalam bardzo duzo badan, zwiekszona lutke 2x100, kwas 15mg, witamine b. Za tydzien mam wpasc obejrzec serduszko.
-
Kochana nie stresuj się, leż, wypoczywaj... wszystko wroci do normy, czasami tak się zdarze ze cos tam się podrazni podczas badaniapielegniarka_w_mundurze wrote:2 godz po usg dostalam krwawienia, pojechalam na IP. pęcherzyk nadal jest na swoim miejscu. dr. powiedziala ze bedzie co ma byc. nadal plamie i lekko mnie pobolewa brzuch. zwiekszyli mi duphaston na 4x1 i nospe 3x2 chce mi sie plakac ;(
-
Ale duży człowiek !!!! szokMMM2016 wrote:Jestem po USG

Jest serduszko i bije
Wszystko jest ok 
Maleństwo ma 1,55 cm (CRL)
Na wizycie byliśmy cała rodzinką, z synem
Mamy dziś swój szczęśliwy dzień
W przyszłym tygodniu mam urodziny i mamy zamiar powiedzieć o ciąży Rodzicom i rodzeństwu:)
Do tej pory jeszcze nikomu nie powiedzieliśmy. Czekaliśmy na to serducho
))) pieknie, gratulacje
-
Na takim usg sprawdzane jest wszystko, począwszy od pępowiny kończywszy na dziecku i jego organach

Szczegółowo prześwietlają serduszko i jego komory, pępowinę oraz mózg
Komputer po sprawdzeniu i zmierzeniu wszystkiego wylicza sobie ryzyko chorób ..
Pokażę Ci do wglądu Moje Badanie z pierwszych badań prenatalnych ..


Visenna, Rutelka lubią tę wiadomość
-
To samo powiedziała pani doktór, że małe jest spore. Ale tak samo miałam s synem w pierwszej ciąży. I teraz są efekty. Młody ma 2 lata i 2 miesiące i prawie metr wzrostu. Mąż ma 1,90 cm. Może dlatego.
W każdym razie wszystko w normie.
LillaMy, mizzelka lubią tę wiadomość


-
No ewidentnie stan zapalny wiec albo furagin (zawsze dodatkowo witamina C) albo antybiotyk... infekcja tez dziecku nie sprzyja, trzeba leczyc...marti_88 wrote:Dziewczyny czy macie jakaś wiedzę na temat wyników moczu? Konkretniej o co mi chodzi... Jak w czwartek zrobiłam pierwsza betę to od razu sie przestraszyłam bo od poprzedniego dnia siusialam na ciemno różowo a nawet lekko czerwono. Trwało to 3dni. W poniedziałek byłam na badaniu i po wynikach dzisiaj lekarz internista (oczywiście wie ze jestem w ciąży) przepisał mi furagine, która mam brać 3x2 do wykorzystania opakowania 30tabletek. Boje sie czy na pierwszy trymestr jest to bezpieczne? Czy bardziej niebezpieczne jest właściwie zbagatelizowanie wyników.
Oto one :
Erytrocyty świeże 20-30 (norma 0-3)
Erytr. Cześciowo wylug. 30-50 (norma 0-3)
Erytrocyty wyługowane 5-10 (norma 0-3)
Pasma śluzu - d liczne
Bakterie - d liczne
Martwię sie
-
Absolutnie nie czekalabym z takimi wynikami... pęcherz to nie żarty, infekcja potrafi załatwic nerki... ktore sa przeciez potrzebne i Tobie i dziecku... skonsultuj sie szybko z innym lekarzem moze, ale nie czekaj z leczeniemmarti_88 wrote:właśnie tak myślę, że dzisiaj postawię na naturalne moczopędne produkty. Będę pić bardzo dużo wody, zakupiłam już herbatkę żurawinową. Czytałam że pokrzywę też można pić bo jest dobra...
mimo wszystko boje się tej furaginy
chyba dzisiaj zadzwonię jeszcze raz do przychodni może inny ginekolog mnie przyjmie wolałabym to jeszcze skonsultować.
MMM2016, Anoolka lubią tę wiadomość
-
Właśnie Mamuśki, przypomniała Mi się kolejna ciekawostka

Przy badaniu prenatalnym Ważne jest aby Lekarz posiadał Certyfikat FMF
Jeśli chcecie sprawdzić czy Wasz lekarz jest na liście to tutaj macie taką możliwość
https://courses.fetalmedicine.com/lists/web - w Country Zaznaczyć Poland
Visenna lubi tę wiadomość
-
anulka1978 wrote:Ja mam lutkę az do 16 tyg
Doczytuję... produkcja pełna parą
Anulka, to wszystko zależne jest od Gin ostatnim razem też brałam do 16 tc
W piątek wieczorem zauważyłam śluz brunatny, a z racji tego że jeszcze listek luteiny mi został więc aplikowałam sobie w razie " w " ..
Więc skoro zaczęłam sama brać to muszę kontynuować do 12tc chyba że później przedłuży jeszcze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 10:08
-
Bardzo Ci dziekujęLillaMy wrote:Na takim usg sprawdzane jest wszystko, począwszy od pępowiny kończywszy na dziecku i jego organach

Szczegółowo prześwietlają serduszko i jego komory, pępowinę oraz mózg
Komputer po sprawdzeniu i zmierzeniu wszystkiego wylicza sobie ryzyko chorób ..
Pokażę Ci do wglądu Moje Badanie z pierwszych badań prenatalnych ..



Czyli co, robić USG i się nie stresować
Ja mam 37 lat i dlatego tak bardzo się boję... tam u Ciebie też widzialam napis "na podstawie wieku matki"... no wlasnie... ale nic... trzeba zrobic to zrobię... tylko nie wiem czy moge samo USG? czy mam jakis wybor? nic nie wiem.. ooo... -
Oj tak! Wybór tego lekarza to zdecydowanie najlepsza możliwa decyzja. Trafiliśmy na niego w klinice leczenia niepłodności przed pierwszą ciążą. Niby mam abonament z pracy w Medicover i tam mam za darmo, ale jak porównuje sobie podejście mojego lekarza i tych z Medicover to choćbym miała się zadłużyć to z niego nie zrezygnuję. Wczoraj siedzieliśmy u niego ok. 40 minut i rozważaliśmy wszystkie możliwe tematy, jak podejść do tej ciąży, aby tfutfu zapobiec jakimkolwiek komplikacjom. Według lekarzy ze szpitala Olga zmarła z powodu uduszenia pępowiną. A mój lekarz na to tak: jasne, możemy założyć, że to pępowina i pewnie na 95% dokładnie tak było. Tyle tylko, że jeśli uczepimy się tylko jednego założenia to możemy przegapić te mało prawdopodobne 5%. Dlatego też obstawia mnie lekami i badaniami zapobiegającymi nawet tym schorzeniom / wadom genetycznym jakie u mnie nie zostały potwierdzone (ale i nie zaprzeczone, bo badań w ich kierunku nie zdąrzyłam zrobić).anulka1978 wrote:No i pięknie !! fajny lekarz

Dodatkowo, ten lekarz prowadził też ciążę mojej przyjaciółki, której uratował synka. Ona tak samo jak ja, chodziła do niego i do 'darmowego prywatnego'. Konował z Luxmedu u niej nie zauważył, że szyjka jej się skróciła i gdyby nie błyskawiczna interwencja naszego lekarza to najpewniej skończyłoby się poronieniem ok 20tc..











