Październikowe Szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Evee wrote:Niestety , po poprzedniej ciazy nabawiłam sie nerwicy , zdiagnozowano u mnie zespol stresu pourazowego , ogólnie z natury jestem osoba bardzo znerwicowana i strachliwa , dla tego cieżko mi odeprzeć te głupie myśli !!!!
Tez jeste strachliwa, mam paranoję np jesli chodzi o choroby, panicznię się ich boję...ogromnym koszmarem byla dla mnie mysl ze zwariuję i skoncze w szpitalu psychiatrycznym i wzięłam się w garść ... było fatalnie... -
Ja mam apetyt , z Mdłościami w kratkę , wczoraj do 14 mnie mulilo okropnie , dziś juz nie bardzo ... Jak weszłam wczoraj do zara Home to po 30 sekundach wybiegłam z szalikiem na ustach tak mnie odrzuciło . No i mam problemy gastryczne ... Bbekam jak chłop nie mówiąc juz o ..... , wcześniej nigdy tak nie miałam16.09.15 3 puste jaja plodowe [*] [*] [*]
Jeszcze bedzie przepięknie ....!
-
anulka1978 wrote:Ja tez nerwicowiec (nerwica lękowa)... na szczęście pokonana, moze nie w 100% ale w 90% z pewnością... i nie chcę nigdy wiecej ani jednego dnia przezyc z nerwicą ... to jest po prostu obłęd
Tez jeste strachliwa, mam paranoję np jesli chodzi o choroby, panicznię się ich boję...ogromnym koszmarem byla dla mnie mysl ze zwariuję i skoncze w szpitalu psychiatrycznym i wzięłam się w garść ... było fatalnie...
Widzę ze jedziemy na tym samym wózku , ja po poprzedniej ciazy wymyślałam sobie raka , ze truje mnie podłoga i ściany , itp budziłam sie o 5 i napadał mnie paniczny lek , najgorszy okres minął , ale teraz każdy problem urasta do rangi kosmosu , i wszystkiego sie boje , ale staram sie jak mogę zeby to odpędzić , teraz wszystko tłumacze sobie ze co by nie było i tak nie mam na to wpływu wiec stres nic nie zmieni , ale głowa mimo wszystko pracuje ....
16.09.15 3 puste jaja plodowe [*] [*] [*]
Jeszcze bedzie przepięknie ....!
-
elficzka wrote:Witam i ja z rana
Gratuluję serduszek
Ja właśnie sobie leżę, nadal mam te plamienia i myślę, że to po luteinie dowcipnej. Poproszę lekarza, żeby mi zmienił na duphaston chyba, chociaż on twierdzi, że dopochwowa jest lepsza, bo szybciej działa i omija żołądek, wątrobę... zwariuje
Miłego dnia -
Dzień dobry dziewczęta meldują się jeszcze z łóżka, obie z córcią dopiero oczka otwieramy, także nie wiem jak pogoda za oknem ale spacerek dziś chętnie zaliczę. Nie sądziłam ze w 2 ciąży będę spała tyle co w pierwszej, a tak wszyscy straszyli żeby się wyspać na zapas mdłości mam akurat gorsze ale na szczęście dziecko mam wyrozumiałe
-
ach ja wam jednak zazdroszcze troche tych mdłości bo ja to sie w ogóle jak w ciąży nie czuje no może poza tym że często chodzę siku
Asia_08 ja powiedziałam sobie że choćby nie wiem co nigdy przenigdy nie pójde do kobiety ginekologa to powinno być zabronione mężczyźni są bardziej delikatni -
Jej czy tylko mi idzie waga w górę? ja już mam na plusie 2-3kg :o start był z 47, wczoraj jeszcze 49 a dziś waga przekroczyła magiczną granicę 50kg :o
Aniołki 02.2015 8tc 02.2016 9tc 11.2016 -cb ;(
07.2016 bardzo złe wyniki u M - kuracja
MTHFR C677T homozygota, mutacja Leiden, mutacja w genie protrombiny i pai - taki mam piękny zestaw
-
Evee wrote:Widzę ze jedziemy na tym samym wózku , ja po poprzedniej ciazy wymyślałam sobie raka , ze truje mnie podłoga i ściany , itp budziłam sie o 5 i napadał mnie paniczny lek , najgorszy okres minął , ale teraz każdy problem urasta do rangi kosmosu , i wszystkiego sie boje , ale staram sie jak mogę zeby to odpędzić , teraz wszystko tłumacze sobie ze co by nie było i tak nie mam na to wpływu wiec stres nic nie zmieni , ale głowa mimo wszystko pracuje ....
Cokolwiek mnie zaboli od razu mam zimne poty, gule w gardle i strach ze na cos jestem chora... cos kłuje to od razu mysle czy to woreczek żółciowy czy wątroba czy moze cos innego...
Ja nie wychodzilam z domu... nie moglam wejsc do sklepu.. paniczny lęk, omdlenia , uczucie że musze natychmiast wyjsc... świat wirował, zimne poty, mdłości, paranoja.... to bylo straszne... ale ... pamietam przełomowy dzien... podjęłam próbę... poszłam z malutką córeczką w wózku, sama, bez męża, na zakupy (z zapytaniem w głowie czy dam rade)... weszlam do biedronki... nerwowo szukalam rzeczy na półkach, pocąc się jak szczur... stanęłam przy kasie... i wyszłam, nie zaplacilam, po prostu musialam wyjsc... wkurzylam sie na siebie samą, zdalam sobie sprawę z faktu ze jest źle... i zaczęłam walkę... wracajac do domu zaszlam do malego osiedlowego sklepiku i zrobilam zakupy... w domu poryczalam sie konkretnie i postanowilam że się nie poddam bo wizja psychiatryka mnie przeraża... mam dzieci, mam dla kogo żyć... mialam wtedy 27 lat
Oswoiłam place zabaw, male sklepiki osiedlowe, okolicę w ktorej mieszkalam... dzien po dniu, krok po kroku, bez leków....
Dzisiaj chodzę po 10, 20 km na spacery... robię zakupy... czuję się wolna i bezpieczna Jak się chce to mozna wieleMMM2016, eta, Ibiza lubią tę wiadomość
-
Dea28 wrote:ach ja wam jednak zazdroszcze troche tych mdłości bo ja to sie w ogóle jak w ciąży nie czuje no może poza tym że często chodzę siku
Asia_08 ja powiedziałam sobie że choćby nie wiem co nigdy przenigdy nie pójde do kobiety ginekologa to powinno być zabronione mężczyźni są bardziej delikatniDea28, mizzelka lubią tę wiadomość
-
kasiaa.. wrote:Hej dziewczynki
Dzisiaj wkroczyłam w 8 tydz ciazy,5 tydz płodu yupiii
Czy nikt naprawde nie zna sposobu na ból głowy??
U nas równiez deszcz za oknem ale ja jestem zmuszona wychodzic z domu,ktoś dzieci do szkoły musi wozić -
nick nieaktualnyDea28 wrote:wynik jest 1.014 a robiłam z pierwszego porannego moczu
-
anulka1978 wrote:Kochana rak to na starcie straszny paniczny lęk, boję sie bardzo
Cokolwiek mnie zaboli od razu mam zimne poty, gule w gardle i strach ze na cos jestem chora... cos kłuje to od razu mysle czy to woreczek żółciowy czy wątroba czy moze cos innego...
Ja nie wychodzilam z domu... nie moglam wejsc do sklepu.. paniczny lęk, omdlenia , uczucie że musze natychmiast wyjsc... świat wirował, zimne poty, mdłości, paranoja.... to bylo straszne... ale ... pamietam przełomowy dzien... podjęłam próbę... poszłam z malutką córeczką w wózku, sama, bez męża, na zakupy (z zapytaniem w głowie czy dam rade)... weszlam do biedronki... nerwowo szukalam rzeczy na półkach, pocąc się jak szczur... stanęłam przy kasie... i wyszłam, nie zaplacilam, po prostu musialam wyjsc... wkurzylam sie na siebie samą, zdalam sobie sprawę z faktu ze jest źle... i zaczęłam walkę... wracajac do domu zaszlam do malego osiedlowego sklepiku i zrobilam zakupy... w domu poryczalam sie konkretnie i postanowilam że się nie poddam bo wizja psychiatryka mnie przeraża... mam dzieci, mam dla kogo żyć... mialam wtedy 27 lat
Oswoiłam place zabaw, male sklepiki osiedlowe, okolicę w ktorej mieszkalam... dzien po dniu, krok po kroku, bez leków....
Dzisiaj chodzę po 10, 20 km na spacery... robię zakupy... czuję się wolna i bezpieczna Jak się chce to mozna wiele
PODZIWIAM
-
kasiaa.. wrote:Czy nikt naprawde nie zna sposobu na ból głowy??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2016, 11:05
-
Ja sama siebie podziwiam... naprawdę... boję się leków wiec nie bralam zupelnie nic... moja kolezanka jest lekarzem ogolnym, powiedziala ze leki nie... bo bedzie dodatkowy problem, uzaleznienie.... trzeba walczyc, po prostu... silna wola... to jak z nałogiem a było naprawde fatalnie zadne przedstawienie w szkole, przedszkolu... zakupy, wyjscie do kina... absolutnie... nigdzie, po prostu nigdzie...
tysiace wizyt na SORze, robienie non stop badan, EKG... dziki szał
Ale tak jak napisalam wczesnie, jak się chce to można wiele i w to trzeba wierzyć...
Dsisiaj nikt by nie powiedzial ze ja moglam miec "taki problem" jestem przeciwnienstwem samej siebieWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2016, 11:05
-
kkkaaarrr wrote:Ja na szczęście nie mam doświadczeń z bólem głowy, ale mój tata ma przeraźliwe migreny. Żadne prochy nie pomagają. Wiele razy mówił o tym, że jakoś sobie uciska głowe w odpowiednich miejscach i to pomaga. Znalazłam w necie to: http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/bol/Akupresura-aromatoterapia-masaz-glowy-naturalne-metody-na-bol-glowy_34634.html
-
nick nieaktualnyWróciłam ze szpitala. Jest dobrze, skąpe plamienie " starą krwią".
Przyczyną może być: przemęczenie, zaburzenia hormonalne. Podczas badania okazało się, że moja macica przesunęła się w prawo. I dlatego mam takie bóle po prawej stronie. Mam leżeć plackiem, leki brać i usg za 10 dni.kehlana_miyu lubi tę wiadomość