Październikowe Szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
pielegniarka_w_mundurze wrote:Dziewczyny dziś jadę na usg. W zeszłą środę jak miałam krwawienie to był pęcherzyk ok 10mm z pęcherzykiem żółtkowym. Będzie dziś widać serce? Jak myślicie?
Oszaleje normalnie.
Ja niestety jestem zielona w tym, ale dziewczyny śmigają jeśli chodzi o wiedzę to pewnie cos podpowiedzą.
Trzymam kciuki żebyś zobaczyła serduszko o ktorej masz wizytę? -
kkkaaarrr wrote:Owszem, to na pewno największa i nieporównywalna z niczym innym tragedia jaka w życiu nas spotkała, ale miałam bardzo dużo samozaparcia, aby iść do przodu. Nie mam problemu, aby o tym mówić i chyba również dzięki temu uniknęłam depresji, która jest w takich okolicznościach standardową przypadłością. Pod koniec 26tc po prostu poczułam, że córeczka jest mniej aktywna, pojechałam zaniepojona tym faktem na IP. Okazało się, że serduszko przestało bić. Musiałam urodzić ją SN. Urodziła się z pępowiną 2-krotnie owiniętą wokół szyi. Nie udało się znaleźć innej przyczyny tej tragedii, więc wszystko wskazuje na to, że przyczyną śmierci było uduszenie pępowiną..
-
Jestem po becie. Wynik ok 13:30. Krwawie tak jak podczas okresu. Brzuch boli. Piersi przestaly wraz z wczorajszym plamieniem. Nie mqm zadnych złudzeń. Mam tylko nadzieje ze oczyszcze sie sama.
-
uh kobitki tak produkujecie, że nie nadążam pisać ale nadrobilam was od samego początku
Dea ogromne gratulacje! cudowne zdjęcie
Anulka a może te ciśnienie to jednorazowa sprawa? może się denerwowałas trochę?
kkkaaarrr to straszne co was spotkało bardzo mi przykro silna z Ciebie kobieta :*
czekającanacud gratuleje pięknej bety tylko pozazdrościć ja dziś lecę po swoje wyniki
angelstw czekamy na wieści, trzymaj się cieplutko! może to jeszcze nie wyrok
marti_88 spokojnie wszystko będzie dobrze czekamy na wieści
kurcze kobitki żeby coś wam napisać musze pisać na tel i patrzeć na kompie co piszecie
przepraszam za pominiecia ale nie nadążam :p
Wczoraj urodziła znajoma, 32 tydz SN, 1700g 45 cm i 7pkt Niunia oddycha samodzielnie i jest silna dziewczynka
A mnie łapie stres....dziwne ze tak szybko bo to jeszcze tyle czasu. Boje się porodu
mogą zmusić mnie do SN ? może lekarz nie dać skierowania na cc? Panikuje. ...nie chce sn
Nikole rodziłam tyle czasu i skończylo się szybkim cc moje nerwy o jej życie są nie do opisania... nie chce tego przeżywać jeszcze raz ;(
Dea28 lubi tę wiadomość
-
MMM2016 wrote:Zapisałam się na usg genetyczne na koniec marca. Będę wówczas równo w 13 tygodniu ciąży
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze....
Spacer... brrrr.... wracalam pod wiatr, do przyjemnosci to to nie należało -
Sylwia_i_Niki wrote:
A mnie łapie stres....dziwne ze tak szybko bo to jeszcze tyle czasu. Boje się porodu
mogą zmusić mnie do SN ? może lekarz nie dać skierowania na cc? Panikuje. ...nie chce sn
Nikole rodziłam tyle czasu i skończylo się szybkim cc moje nerwy o jej życie są nie do opisania... nie chce tego przeżywać jeszcze raz ;(
Poród porodowi nie jest równy pierwszą córkę urodziłam po terminie w 42 tygodniu, rodziłam długo, poród wywoływany, akcja nie chciala się rozkręcić, w koncu jak juz bylo rozwarcie to nie mogłam małej wyprzeć (parłam 2 godziny, mdlejąc co jakiś czas), w koncu jak zobaczyłam ssawkę do próżniowego wyciągania malucha to ze strachu urodziłam... oczywiście nacięcie, szwy, trauma do dzisiaj.... myslalam ze nigdy nie zdecyduje sie na 2gie dziecko.... ale zdecydowalam sie, a jakże
I drugi poród zupełnie inny
Dwa tygodnie przed czasem, w 38 tygodniu, a cała akcja od pierwszych bóli do momentu przytulenia córci trwała 1 godzinę zero cięc, szwów... rewelacja!
Nie mozna na podstawie 1go porodu (chyba najtrudniejszego dla nas i naszego organizmu) snuc domysłów jak bedzie nastepnym razem
Ja myslę ze kolejny porod jest duzo łatwiejszy chocby z racji tego że nasz organizm czyni to po raz kolejny i juz wie co i jakBlu, Limerikowo, mizzelka lubią tę wiadomość
-
Dea28 wrote:Zetzet napisał mi gin 3,1mm i 3,2mm w skali centylów są bardzo małe jak na wiek ciąży
U mnie maluch tez był mniejszy i troche sie martwilam ale wczoraj okazalo się ze juz jest duzy
DEA maluszki nadgonia, zobaczysz, chwila momentDea28 lubi tę wiadomość
-
anulka1978 wrote:MMM ktorego idziesz? ja mam 24.03 cieszę się na to badanie, przestawiłam myslenie
Spacer... brrrr.... wracalam pod wiatr, do przyjemnosci to to nie należało
Ja wizytę mam 30 marca
W poprzedniej ciąży też byłam w 13 tc i mały był w górnej granicy pod względem wielkości (ponad 8 cm)
Zobaczymy jak to maleństwo urośnie Na razie też jest spore.
Mam nadzieję, ze będzie ok i wielkość nie przeszkodzi w prawidłowej ocenie przegrody nosowej.
-
Ola_85 wrote:oj fakt wizja porodu mnie tez przeraza chociaz mozna powiedziec ze ja nie rodzilam bo mialam CC,ale dochodzenie po to masakra jak babcia zgieta w poł i nic sama nie moglam zrobic.
mizzelka lubi tę wiadomość