Październikowe Szczęścia 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja po doswiadczeniach wlasnych radze pilnowac cisnienia by bylo ponizej 140/90
a najlepiej miec dobry cisnieniomierz, mam omron- bez reklamy
mi po 35tyg ciazy cis mimo lekow :dopegyt i isoptin tak wybijalo ze pare x juz szykowalismy sie do szpitalaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2016, 14:26
-
nick nieaktualnyMMM2016 wrote:Sylwia_i_Niki - miałaś bardzo ciężki poród. Moim zdaniem masz dwa wyjścia:
1) Nastawić się, że drugi poród jest lżejszy i poddać się sytuacji. Spróbować urodzić naturalnie.
2)Z góry ustalić i zapłacić za cesarkę.
Mój poród był szybki i w miarę bezbolesny. Urodziłam przy drugim partym.
Nie mam gwarancji, że drugi poród będzie równie łatwy ale nastawiam się pozytywnie -
NiecierpliwaKarolina - jeszcze Ciebie nie witałam Cześć!
Ja dziś w końcu wychodzę do ludzi! Po tygodniu w domu (nie liczę szybkich wycieczek do labu albo lekarza), wychodzę na wolność! Mieliśmy niedawno rocznice, ale postanowiliśmy świętować dopiero, jak będzie
A tak swoją drogą... Dziewczyny, które chorowały niedawno, jak u Was? Przeszło, jak się czujecie? U mnie inhalacje, syropki, domowe sposoby, leżenie, odpoczynek - no super, działa, ale... jak tylko się ruszę z domu i lekko zmarznę/spocę się to powraca wszystko. Jestem może 2-3 minuty dosłownie na dworze, wszędzie samochodem tyłek wożę i niestety... Tak się zastanawiam, czy ja uczulenia na pracę po prostu nie mam , bo... jutro koniec zwolnienia, powrót... a kaszel (taki brzydki, brzydki) powrócił. Ech!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2016, 14:30
Blu lubi tę wiadomość
-
Dzień Dobry Mamuśki ..
Życzę Powodzenia na Wizytach i czekam na relacje
Angelstw, Przykro Mi mam nadzieję że szybko wrócisz na fioletową stronę
Jak przypomnę sobie ból podczas porodu to na samą myśl robi Mi się źle nie wiem czy nie chciała bym tym razem CC
Rutelka jak zawsze gotowa z listą
Jeśli chodzi o zmiany to myślę że ładniej lista wyglądała by z kolorowymi loginami -
pielegniarka_w_mundurze wrote:Dziewczyny dziś jadę na usg. W zeszłą środę jak miałam krwawienie to był pęcherzyk ok 10mm z pęcherzykiem żółtkowym. Będzie dziś widać serce? Jak myślicie?
Oszaleje normalnie. -
nick nieaktualnyDziewczyny do porodu jeszcze tyle czasu, nie ma sensu sobie nerwów psuć Ja jestem po CC a będę chyba chciała rodzić sn tylko nie wiem czy lekarz się zgodzi. Jak sobie przypomnę że tydzień czasu nie mogłam się ruszać to mi słabo a o głodówce trzydniowej nie wspomnę Jak ja zazdroscilam dziewczynom które rodziły sn że normalnie chodzą, opiekują się dzieckiem i mogą jeść... Wolę chyba się przemeczyć i później normalnie funkcjonować.
anulka1978, mizzelka, pestka lubią tę wiadomość
-
Visenna wrote:NiecierpliwaKarolina - jeszcze Ciebie nie witałam Cześć!
Ja dziś w końcu wychodzę do ludzi! Po tygodniu w domu (nie liczę szybkich wycieczek do labu albo lekarza), wychodzę na wolność! Mieliśmy niedawno rocznice, ale postanowiliśmy świętować dopiero, jak będzie
A tak swoją drogą... Dziewczyny, które chorowały niedawno, jak u Was? Przeszło, jak się czujecie? U mnie inhalacje, syropki, domowe sposoby, leżenie, odpoczynek - no super, działa, ale... jak tylko się ruszę z domu i lekko zmarznę/spocę się to powraca wszystko. Jestem może 2-3 minuty dosłownie na dworze, wszędzie samochodem tyłek wożę i niestety... Tak się zastanawiam, czy ja uczulenia na pracę po prostu nie mam , bo... jutro koniec zwolnienia, powrót... a kaszel (taki brzydki, brzydki) powrócił. Ech!
Gratuluję
A jesteś pewna tego powrotu do pracy? Mnie wczoraj lekarz powiedział, żeby absolutnie siedzieć na zwolnieniu. Tym bardziej teraz w tym sezonie grypowym. -
anulka1978 wrote:Czekającanacud - witaj trzymam kciuki za piekny widok podczas badania beta super!
Ja jakas zmulona i chyba wystraszona ... ciagle mysle o tym cisnieniu... kolezanka mnie dobiła mowiac "biegiem na sor" nie wiem ani lekarz ani polozna nie zrbili wielkiego halo z tego cisnienia i jakos wczoraj mniej sie stresowalam... a dzisiaj juz sie bardzo przejęłam przez to co mi kolezanka powiedziala (ludzie czasami mam wrazenie ze nie mysla zanim cos powiedzą) i mam mętlik w glowie...
Chyba musze zakupic cisnieniomierz
Nie solę, nie pijam kawy jako takiej... nie jem smazonego... waze 50kg... nie palę... cholera skad to cisnienie?
Ja w ogole w tej ciązy jakas podekscytowana jestem, pełna emocji, mysli... jakas taka za mocno nakręcona...
porównasz sobie wyniki i zobaczysz, nadcisnienie w ciazy to nie wyrok, po prostu bd musiala bardziej sie oszczędzać
kuzynka miala nadcisnienie, wielkiego miesniaka obok synka + cukrzyca, donosiła szczęśliwie i na dodatek do samego konca pracowała
druga kuzynka tez z cisnieniem wysokim i donosila spokojnie tylko miala zakaz na mycie okien ;P